sarenia

do a ja myslę...zgadzam się z Toba. Bóg dał nam wolną wolę i wolność. To my podejmujemy decyzje. Jeśli uważamy że coś jest złe i nie działa ku naszemu zbudowaniu to nie poddajemy się namowom szatana, któr \"chodzi wokól jak lew ryczący i patrzy kogoby pożreć\"...

Ja uczona w piśmie nie jestem ale wydaje mi się że tu Panu Jezusowi chodziło o to że przede wszystkim On [przyszedł na świat ale nie było dla niego miejsca na nim. W innym fragmenci jest napisane :\"do swej włąsności przyszedł ale swoi go nie przyjęli\" te fragmenty się wiążą. Mowa jest o tym że dla Pana musimy wszystko zaostawić i nie oglądać się za innymi tylko jemu zawierzyć i zz Nim podążać. Oczywiście nikt nie każe zostawiać rodziny. To jest przenośnia. Zastanówmy się czy jesteśmy w stanie zostawić rodziców i rodziny i póśc za Jezusem?? Co dla nas jest ważniejsze??

malutka a możesz przypomnieć ten fragment??

takkymis dzieki!! Masz pełną racje, brak zupełnego zastanowienia się i gadanie od rzezcy..