Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stokrotka26i

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stokrotka26i

  1. hej Winogronka8 A u mnie to jest tak,że on tam juz od 8 lat jeździ no i raczej do kraju nie wróci na stałe,bo i po co. Bardziej logiczne jest żebym ja do niego pojechała. Teraz poleciał do Angli do brata i kolegi może. zastanawiamy się cały czas jak to zorganizować żeby było ok gdzie wyjechać. Ja mam stałą prace tutaj i nie wiem czy ją rzucać trochę strach bo niby byle jaka ale jest. Ale chyba dopracuje do końca umowy do czerwca i nie będę przedłużała umowy i pojade do niego. Mi tez jest ciężko, ale prawdziwe uczucie przetrwa ja w to wierzę. Kochamy się i damy radę. ***AnGeL*** hej no bywa roznie czasem placzę w poduszkę ale nie zawsze mu sie do tego przyznaję bo wiem że mu też nie jest łatwo.... jak udała się imprezka pożegnalna. Moje koleżanki też powyjezdżały. Zaraz po studiach bo odechciało im się szukać tu roboty. To jak szukanie igły w sogu siana. Trzeba mieć albo dobre plecy albo szlonego fuksa. A nawet jak się już znajdzie to tak płaca, że jak to mówi mój kierownik my nie pracujemy tylko mamy slabo dochodowe hobby zeby się w domu nie nudzić jak tak dalej pojdzie to łatwiej będzie spotkać polaka za granicą niż w Polsce bo przecież wszyscy młodzi uciekają. pozdrawiam kobietki
  2. Winogronka8 - sorki nie doczytałam dokładnie. Od dawna tam jest. Moj wróci na święta ale potem zarez znowu tam ucieknie. Długo tak już jesteście w rozłace.
  3. On jest w Holandi ja tu. Strasznie tęsknię i już nie moge tego wytrzymać. Codziennie bardziej mi to doskwiera.Kocham mój Skarb i tak bardzo chciałabym się do niego przytulić być z nim, porozmawiać. Przecież maile , sms\'y czy nawet rozmowa przez telefon nie zastąpią bycia razem. Pomóżcie mi kobietki przetrwać. Juz miesiąc ponad jak wyjechał a przyjedzie dopiero w polowie grudnia. Czesem chciałabym zasnąć i obudzić sie dopiero w grudniu, bo sa dni kiedy rano się budzę i nie chce mi sie wstać bo tak bardzo za nim tęsknię.
×