Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fruziczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fruziczka

  1. Fruziczka

    Moja nerwica...

    A ja mam powera , pomyłam okna wyprałam firanki , byłam w piwnicy ;) i na krótkim wyjściu ;) teraz lecę robić obiadek ... Liduszko
  2. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Jaco ...fanka już twoja jestem ;) lubie taką muzykę ...ostatnio jednak stale chodzi mi po myślach East Clubbers \"Sextasy\" ..chyba mi się pogorszyło ;)
  3. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Wszystkich Zgredku spóznione ale od serca ......dużo wszystkiego co byś chciał ... Ja też bym chciała na zlocik , ale dla mnie to koniec świata ;) poczekam aż zlecicie się bliżej mnie ... :D Jaco ty nie strasz dziewczyn bo z Ciebie całkiem sympatyczny facet no i głos też masz fajowy ;) Miłego dzionka wszystkim ...
  4. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Ammarylis ..bardzo dziękuje za meile :D ...
  5. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam wieczorowo ;) Marijke ....SUPER! jesteś dzielną dziewczynką ;)
  6. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Wszyskich ...słonecznie ;) Pogoda dzis u Mnie jest śliczna , samopoczucie od rana dobre i tego samego wam życzę !
  7. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Jaco ...fajny jesteś ;) czy do Ciebie się pisze na gg?
  8. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Ammarylis dziękuję za meile ...:D
  9. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Wszystkich ...słonecznie jako pierwsza
  10. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam wieczorowo Niusiu dostałam fotkę i wysłałam Swoją ...dziękuje ;D
  11. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kwietniówko jeśli masz problemy i nie dajesz sobie rady to nie jest wstydem iść do psychologa po poradę . Nikt nie musi wiedzieć że tam byłas ale może on Ci pomóc przestać bać się chorej atmosfery w pracy . Co do powikłań to chyba na kontroli u pierwszego kontaktu powinni Ci powiedzieć jakie badania dodatkowe powinnaś zrobić . Strach jest czymś normalnym i potrzebnym , ale jesli utrudnia życie to trzeba szukać pomocy . A im szybciej tym lepiej .
  12. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Magdziapku wczoraj nic chłopakom na walentynki nie dałam a oni tak się dla mnie starali , więc dziś ja zrobiłam im niespodziankę i umyłam . U nas jest dużo ptaków a autka niestety stoją pod drzewami więc rano widok był nie ciekawy ...ale za to powiedzieli że mogę sobie pojezdzić ;) oczywiście jako pasażerka :D
  13. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Niusiu czy ja też mogę prosić o fotkę ? efka.gd@wp.pl
  14. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam wieczorowo Dziś zrobiłam dobry uczynek ;) bez przymusu poszłam i umyłam chłopakom samochody :) trochę zmokłam bo padało ale już nie mogłam patrzeć przez okno na te upstrzone autka . Zostawili je pod drzewami i wystarczyła nocka zeby rano pięknie wyglądały . To co namachałam się i zgubiłam przy robocie nadrobiłam faworkami ..więc nie schudłam ;) Dziś humorek mi wrócił po cierpieniu przez migrenę i stwierdziłam z rodzinką że mogę iść i zarobkowo myć autka :D więc jak ktoś ma ochotę to ja bardzo chętnie ...... żartuje!
  15. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich Z okazji Walentynek wszystkim zakochanym i kochanym dużo miłości , cierpliwości i wyrozumiałości ..... Nie było mnie aż dwa dni i tyle napisaliście ;) Mnie niestety dopadła znów migrena i nie byłam w stanie się ruszyć ni ręką ni nogą . Dziś chłopaki zrobili mi niespodziankę i zrobili obiad :) Przypomniał mi się film \"Wojna Domowa \" jak tam chyba z okazji dnia kobiet podali matce śniadanie :D moje dzisiejsze kotlety też były przypalone bo synek je robił ale liczyło się ich poświęcenie . Adusia dzielna jesteś !
  16. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam popołudniowo ;) Basiu dziękuje za meila :) Ammarylis jak czytam skład to już robi mi się smakowicie :) dziękuje za przepis .
  17. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Wszystkich ! Pelasiu tylko dodam zdanie żeby nie było że wracam i rozpamiętywuje ;) tak nie jest co mam powiedziec to mówie odrazu i nie zaśmiecam, Sobie myślami ;) główki . Napisałaś że broniłam się ... ja nie myślę tylko o Sobie , bo jak jestem do czegoś przekonana to bronię Swojego zdania \"zajadle\" ;) Ale napisałam to żeby inne osoby siedzące w domku wiedziały że można wyjść z tego , że można pozbyć się objawów . Może mi to przychodzi z trudem , ale Ja wiem co już osiągnełam . Wiem również że mogłam nic nie napisać , ale wtedy bym się zle czuła dlatego że teraz potrafie się wypowiedzieć i nawet jesli ktoś tego nie może lub nie chce zrozumieć wiem że jestem teraz na tyle silna że takie uwagi że mam aż agorkę mnie nie złamią ! Przecież Ja wcale nie zaprzeczam że jej nie mam , potrafie się przyznać do swojej choroby i wcale się jej nie wstydzę . Przez to też nie obniżyło się moje poczucie wartości bo jest już takie wysokie że takie \"motywujące wypowiedzi\" na mnie kompletnie nie działają ... No miało być jedno zdanie wszyszło kilka , a teraz samopoczucie mam super ! poleciałam już w moje ulubione miejsce i podkarmiłam również kruki , bo jakoś te ptaszyska lubie :) U mnie jest trochę mrozno , ale malutko śniegu . Wypiłam już kawkę i lecę do obowiązków :) Miłego i spokojnego dnia Wszystkim !
  18. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Dzionek minął szybko bo dziś pospałam trochę i musiałam pózniej czas dogonić ;) Chłopaki wrócili z nocki to dzień przespali i teraz znów mąż poszedł do roboty a synek do towarzystwa ;) więc mam wolny dostęp i z tej radości aż nie wiem co robić :) U nas tez jest mrozno , ale ja cieszę się bo maż chyba już niedługo skończy tą robotę i znów będę mogła wrócić do normalnego rozkładu dnia i nocy . Ammarylis gdzieś widziałam że pisałaś przepis na \"rafaello\" czy byś mogła jeszcze raz to wpisać składniki i jak się robi ? bo tego nie potrafię :O .... i z góry dziękuję :)
  19. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Dzisiaj z okazji Dnia Chorego wkleję tekst Dezyderaty . Dezyderata jest to utwór zawierący wskazówki \"jak żyć\", tekst o szczęściu, ludzkiej dobroci i pięknie świata. Nazwana przez Jana Pawła II \"niezwykłym przesłaniem zrodzonym z ducha ekumenizmu i tolerancji\". Dezyderata znaleziona rzekomo w kościele z Baltimore w XVII wieku (datowana na 1692 rok), tak naprawdę jest wierszem podrzędnego poety amerykańskiego Maksa Ehrmannaz 1927 roku. Dezyderata Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść. Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny... Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
  20. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Wszystkich wieczorowo ! ...
  21. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Maleństwo kochane ależ ja jestem okazem spokoju ...już kiedyś pisałam że dużo trzeba się namęczyć zeby mnie zdenerwować ;) Cieszę się z Wami dziewczyny z kazdego sukcesiku i jestem z Wami jak trzeba posiedzieć i nawet popłakać ... bo wiem jak to bardzo pomaga druga osoba obok która czuje podobnie ... A teraz miłej nocki i spokojnej i pięknej niedzieli!
  22. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Magdziapek jak potrzeba to i ja dołącze z łezką zawsze w grupie razniej nawet popłakać .... ale nie myśl że to jest wstyd !
  23. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Jakieś siły wyższe mnie wywaliły i nie mogłam wejść ;) Hola hola jesli wiesz że mam syna to znaczy że trochę czytasz co pisze , więc może czytałas ze mówie również że z własnego zycia wiem że pomimo lęku i strachu trzeba wychodzić bo ja uciekłam z lękiem pod kocyk . Uciekłam bo lekarze mnie nie informowali że jestem cieleśnie zdrowa ze tylko mam chorą dusze a to jest różnica . Oczywiście że nie musze wychodzić jak nie chcem bo mąż i syn wszystko za mnie załatwią , ale to już się u mnie zmieniło i teraz ja chce sama wychodzić . Pisałam też dziewczyną ze jak mają prace to mają lepiej bo nie mają wyboru musza iść do pracy i cierpieć . Ja też pracowałam jak już miałam nerwice i wiem jak to jest , ale musiałam zdecydowac nie dla własnej wygody tylko musiałam zdecydowac czy moje dziecko nadal będzie chodziło do przedszkola i co dwa tygodnie chorowało czy zwolnie się z pracy i zostane w domu . Wcale mi to nie pasowało ani nie cieszyłam się ze już nie musze chodzić do pracy . Ale dokonałam wyboru i wybrałam to co było wazniejsze czyli dobro dziecka . Nie znasz mnie więc nie masz pojęcia jak codziennie się staram , a chyba nie musze wszystkiego pisać . Czasami trzeba coś zachować dla siebie , bo poznałam też takie osoby chore które jak słysza że komuś coś się udaje , że ktoś czuje się trochę lepiej najzwyczajniej w świecie zazdroszczą i są po prostu\" wredne \" . Więc uważam że nie musze pisać o swoim codziennym wychodzeniu samej i nawet nie tylko do śmietnika do którego kiedyś to było moje najwiękrze marzenie dotrzec . Tak wychodze Sama , bo wiesz mój mąż niestety też nie jest zawsze w domu a syn czasami też gdzieś wyjezdza . Miałam psa i przez 13 lat zdarzało się że z nim musiałam wyjść z domu . Jeszcze tylko... Ja pisze o tym co było i jak jest i co sama się na własnej skórze przekonałam jak trzeba walczyć i co robić i nawet jak to komuś się nie podoba to mnie to ...rybka! A poddałam się owszem i nawet mnie teraz to nie boli to stwierdzenie bo po prostu nic nie wiedziałam i myślałam że jak ktoś jest chory to lezenie w łóżku pomaga i oczywiście branie tabletek . A jesli można wiedzieć jakie sa twoje doświadczenia z nerwicą bo chyba nie bardzo kojaze co pisałas i jakie masz efekty w walce ?
  24. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Hola hola aż możliwe ... ale ja rozumuje moją agorkę tak że nie lubie tłumów ponieważ nie lubie jak ktoś leży mi na plecach , albo wdycham czyjeś opary ;) nigdy nie lubiłam zgromadzeń nawet jako dziecko . Agorka pozwala mi natomiast funkcjonowac i to całkiem dobrze w małych miastach gdzie nie ma tego pędu życia i możesz z kazdym po drodze sobie pogadać . Jak wyjezdzam na wies to czuje się jak ryba w wodzie i tam nic nie mam nawet najmniejszej paniczki . Teraz moje ataki paniki to są ułamki minuty , bywało że potrafiłam trwac w panice cały dzień bo sama sie nakręciłam . Ja jestem z Siebie dumna że aż tyle osiągnełam i sie zmieniłam ..znaczy podejście do życia .
  25. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Neciu kochana dziękuje za te słowa ...ale im same więcej będziemy wiedziały tym szybciej przestaniemy się bać . Skoro jest tak dużo ludzi którzy mają to samo tak samo czują i nic im się nie dzieje to w końcu w naszych główkach też coś zaczyna jaśnieć i czujemy się bezpieczniej . Stale powtarzam że wiedza dużo pomaga przez niewiedzę ludzie cierpią . Ja nie miałam już ochoty na nic , resztki mnie zaczeły słuchać innych . Na mojej drodze wtedy staneli ludzie którzy dawali i nadal świetnie dają sobie rade . Sami podróżują , pracują , uczą się ... wrócili do życia ! To jest trudno ale to jest możliwe ...My wszyscy mamy w sobie siłę ,kazda z Nas potrafi pokonać to co męczy ale na to trzeba czasu i zrozumienia . Ja nie ufałam ludziom dlatego się ich bałam , byłam uległa i miałam niskie poczucie wartości , nie wiedziałam co to jest szczęście i miłość ..znałam tylko strach i lęk . Teraz nauczyłam się i poznaje na nowo to wszystko i własnie w nerwicy o to chodzi żeby zmieniać swoje podejście do różnych spraw . Trzeba w koncu uwierzyć w siebie przecież wszyscy jesteśmy wartościowi kazda z nas jest jedyną w swoim rodzaju . Skrywamy uczucia i zale żeby nie ranić innych bo wolimy same cierpieć , ale wystarczy powiedzieć ...dość nie zrobie tego czy tamtego i tak się nic nie stanie ... Wstydziłam się tez ludzi bo myślałam że oni się ze mnie śmieją bo mój ojciec był alkoholikiem . Ale przecież to on był nie ja ! i już nie mam czego się wstydzić ! A najważniejsze jesli przez kogoś cierpimy to dla własnego dobra trzeba wybaczyć tej osobie i zamknąć ten przykry rozdział . Jesli jest możliwość to trzeba nawet powiedzieć tej osobie co się czuje ..nawet jak to będzie bardzo trudne . Zanim człowiek poczuje taką siłe może zdecydować czy da rade bez leku czy z lekiem podjąć walke .
×