Fruziczka

Neciu witaj

vagnieszkov prosze doradz mi co mam zrobić wydaje mi się że choruje już od 20 lat i nadal nic z tego nie rozumiem ..ty jako nie dość że osoba młoda to jeszcze posiadająca świetnego doradcę tzn psychologa który pomógł ci bez leków chyba ...wyzdrowieć czy tylko krzykiem podchodząc do ludzi czy jeszcze udzielił ci jakiś rad ? opowiedz jak z tego wyszłas i tak świetnie się czujesz ... bo ja tylko wegetuje od wielu lat ... pomóż mi to zrozumieć bo jestem osobą zamknięta w sobie nie mam wcale kontaktu z innymi ludzmi i ich wręcz nie lubię , mam stale poczucie niskiej wartości i tego ze nikt na mnie nawet uwagi nie zwraca .Przez te wszystkie lata tylko dołuje siebie i chyba juz nawet nie myślę ...co mi radzisz ? czy jest szansa że będę się czuła tak jak ty? vagnieszkov co mam zrobić ? wierze w ciebie bo masz doświadczenie i masz swojego lekarza i znasz bardzo dużo ludzi którzy tak samo się czują. A tak wogle to na co chorujesz?

Pipku cieszę się że się podoba ...

vagnieszkov ... juz sie chyba stałam twoją obsesją ...pogadaj o tym ze swoim psychologiem może znów udzieli ci jakiejś bardzo mądrej rady .... jak jeszcze można atakować ludzi bo chyba na razie kazał ci krzykiem ....ale tu jakoś ciebie nie słychać.....

Adusia jeszcze nie uschłam ..bo wiesz stale gadam ze sobą ! hihihi żeby nie zapomnieć języka w gębie ! :D ale trochę posprzątałam w kompie bo jak synek wejdzie to się przestraszy ..tyle śmieci miałam . Odpisałam na kilka meili , zrobiłam sobie obiad na ...odwal się! pieczarki panierowane ziemniaki i surówka .. trochę w tv się pogapiłam i już wieczór ...jeszcze jutro ..nioo i będe miała zajęcie :)

Najbardziej ze wszystkiego to nie lubię sama jeść obiadu :O muszę usiąść przy ..lustrze bedzie mi weselej :D Dzis dzien mi bardzo szybko zleciał i tak się zastanawiam po co zaścieliłam łózko jak zaraz do niego wrócę . Jak Ja nie lubię takich pustych niedziel ....:) Jak Ja dzisiaj marudzę :O Iiyama nie przerywaj kochana brania leków , bo nie będzie efektów .To jest najczęstrzy błąd że gdy poczujemy się lepiej przeywamy kurację i wtedy nerwiczka atakuje ze zdwojoną siłą. Pocierp jeszcze , pomyśl że masz misję i tak trzeba ale bierz spowrotem leki . Jak przerywasz i znów zaczniesz brać to wydłużasz okres kiedy organizm się do leku przyzwyczaja .Ten lek wyrównuje hormon który powoduje takie przykre objawy .

Kasienko ja też po treningu ...składania ;) koszulek ...jak pacjęci ? Liduszko , Marijke ..miłego dzionka

Witam wszystkich ;) ale dziś sobie pospałam .. jest trochę szaro... samopoczucie mam senne ale ogólnie jest ok ! Aniołku wrócił ?

Liduszko spokojnej nocki ... Aniołku cioo się dzieje ... jak kcesz pogadać to wiesz gdzie ...

Proszę

Witaj Jagoda ... a robiłaś badania ? krew i prześwietlenie głowy , bo takie zawroty mogą ale nie musza być objawem nerwiczki .

Skład: 1 tabl. do ssania zawiera 60 mg estru mentylowego kwasu izowalerianowego. Działanie: Lek o działaniu uspokajającym i spazmolitycznym, wykazuje skojarzone działanie mentolu i kwasu walerianowego. Hamuje czynność kory mózgowej, działa słabo rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Wskazania: Pomocniczo w nerwicach czynnościowych, szczególnie układu krążenia, zaburzeniach neurowegetatywnych, migrenie, stanach spastycznych układu pokarmowego, chorobie lokomocyjnej. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na składniki preparatu. Działanie niepożądane: U dzieci i młodzieży występuje często uczulenie na mentol objawiające się: pokrzywką, zaczerwienieniem skóry, bólem głowy, wymiotami i przyspieszeniem oddechu. W przypadku długotrwałego stosowania niekiedy mogą wystąpić lekkie nudności, łzawienie, zawroty głowy. Dawkowanie: Doustnie: 3 razy dziennie 1 tabl. do ssania. Maksymalna dopuszczalna dawka dobowa wynosi 200 mg. Ja go biorę tylko czasami i nie mam po nim żadnych ubocznych skutków. Nie słyszałam żeby ktoś się od tego uzależnił bo tam jest waleriana i mentol ..

Rrenko ja mam zapas chleba w zamrażalniku :) a we wtorek już rano synek będzie ..wiesz w piwnicy mam zapasy :) ja bym dała radę tak pół roku sama przeżyć ..a zawsze można jedzenie przez telefon zamówić lub przez neta ...ale dziękuję nawet za chęci .. to się liczy :) Smutno mi jest wtedy gdy siedzę i nic nie robię dlatego stale coś się kręce i latam ... jest ok !

Rrenko czesć !

Tak dużo daje jak cos sobie zafundujemy ..humorki się poprawiają .. nowe siły napływają i chęci ..zapomina się że coś jest nie tak jak powinno. Nawet zmiana fryzury czy nowy ciuch to jest tak niewiele a daje tyle radości... Teraz tu same piękności będa z nowymi fryzurkami i ..pazurkami ..:) I jak wyjdą wszystkie takie pięknosci na miasto ..to drżyjcie wy kobitki bez problemów! :)

MamoJulki jak nie bierzesz już te kilka dni a brałaś połówkę to teraz wez ćwiartke dziś i następną za trzy dni...i wtedy idz do lekarza i powiedz ile czasu to brałas i że schodzisz z tego leku . Wiesz kalms po takim silnym leku to dużo nie pomoże , on działa krótko bo to sa zioła . Taki sam skutek masz po herbacie melisie . Doraznie w stanie \"hercklekotu \" czyli jak coś telepie to chyba lepszy jest validol . Ja osobiście po kalmsie byłam zamulona i tak jakby pijana . ale mamoJulki jesli nawet czujesz się lepiej koniecznie trzeba iść do lekarza nie wolno samemu przerywać z powodu lepszego czasowego samopoczucia. Poproś kogoś żeby z tobą poszedł , najlepiej ktoś bliski żebyś czuła się bezpiecznie , chociaż na pierwszą wizytę .. Musisz pozbyć się powodu nerwicy i wtedy znikną objawy , same leki nie załatwią tego .

Witam wszystkich słonecznie! jestem pierwsza! ;) Miłego weekendu i spokojnego i słonecznego i pięknego ...a co!

Mykam dziewczynki ..lulu .. Miłych snów i spokojnej nocy wszystkim ... Aniołku ...czółko ...

Adusia dzielna kobitko! Ty to już widzę śmigasz jak mały motorek ;) tak sobie myślę biedny ten twój chłop ..jutro będzie bo wszystkie fochy na jego głowe polecą .. ale daruj chłop jak tak dawno sobie zabalował ..może musiał bo wiesz jak to między facetami nie powiedzą że żony w domu się boją i pozwolą sobie czasami na jednego za dużo. Dobrze że ktoś go odwiózł bo byś się martwiła gdzie jest ..a tak masz go w domciu .

Buba czasami pomaga takie wywalenie z siebie tego co w nas siedzi ... Bardzo Ci współczuje sytuacji jaką masz w domu. Musisz być silną kobieta że sobie jakoś radzisz pomimo takich problemów . nikt na pewno nie jest w stanie Ci powiedzieć co masz zrobić ,bo decyzja tylko do Ciebie należy , ale ulżyj sobie dziewczyno ...wypłacz , wykrzycz i z podniesioną głową i wielkim bólem w sercu walcz o swoją rodzinę ...bo to jest twoja rodzina . Zobacz dlaczego on poszedł do tamtej kobiety czym ona go do siebie przyciągneła . Jesli poczujesz taką siłę w sobie porozmawiajcie we trójkę co dalej ..bo jesli twój maż co jakiś czas zamierza się z nią spotykać ..to dla ciebie to będzie coraz trudniejsze ,a raz stracone zaufanie ciężko odzyskać.

Adusia to teraz za Ciebie trzymam kciuki ..... Rrenko jak dobrze że dałaś radę , ale czy to nie twoja nerwiczka stała biedna przywiązana do ..drzewa ;) tak się biedna wiła tak piszczała bo chciała do ...Ciebie ... a ty ja samą tak do drzewa uwiązałaś ..:D Liduszko witaj Gocha37 tylko nie drap za mocno :) powodzenia ...i wracaj z pięknymi pazurkami ...;)

Adusia bigos ...przepiepszony :D jest ostry ,ale zjadliwy i już jest w słoikach do świąt dojżeje :) Teraz gotuje ..ręczniki i zastanawiam się czy wyprać tez ..dywan :) na szczęście mam tylko jeden . mam dziś energię to musze to z pożytkiem zurzyć ..a może zgubie gdzieś po drodze jedną oponkę ..:) Rrenko trzymaj się jak zwykle ....

Rrenko ja juz tez jestem gotowa ...idę z Tobą kochana ! ... dodam Ci otuchy i zagadam Ciebie tak że bedziesz miała mnie dość! i o niczym innym nie pomyślisz...:)

Witajcie Kochane Nerwuski ....Zgredku a Ty gdzie?????? Buba32 taka wiadomość to każdego mogła zszokować .Mozliwe że masz skłonność do nerwicy i pod wpływem silnego stresu ...uaktywniłaś swoje predyspozycje . Czy byłaś z problemami u fachowca? czy bierzesz jakieś leki ? dlaczego uważasz że już nic nie jest tak jak dawniej ? masz jakieś objawy czy tylko straciłaś poczucie bezpieczeństwa w rodzinie i stałaś się podejżliwa względem męża ? napisz coś więcej .. Znerwicowana najlepszym rozwiązaniem jest kontakt z lekarzem ,jak są objawy które nie pozwalają żyć i ograniczają nasze funkcjonowanie to niestety ale samemu wiele się już nie zrobi . lekarz zdecyduje czy wystarczy psychoterapia czy potrzeba też farmakologi ... im prędzej zaczniesz tym krócej cierpisz...

Idę sobie Dziewczyny ..spokojnej nocki i miłych snów życzę ! Aniołku ..czółko!