Fruziczka

No dobra to to ja jakiegoś ..drajwera ..dorwę i po drodze skoczę po Adusie ...i już do tej Wa-wy jakoś dojedziemy..:)

Aniołku to mi też jeden chlebek kup :) To tak po znajomości ;)

Gocha tak chyba to był Lesiu ..tam coś było z rózowym słoniem ..

Iiyama .....gdańsk ! śmietnik jest pod moim blokiem :)

Gocha37 też lubię Chmielewską a zwłaszcza tą o architekcie ,nie pamiętam tytułu :O

Pipku spokojnej i miłej nocki ..

Pipek ...nioo ;) Rrenko jak by co to chociaż pomyśl o Nas .. i wiesz przesyłam Ci moją energię bo jutro mojej tak bardzo nie potrzebuje ..chętnie Ci te resztki jakie mam oddam ..żebyś załatwiła to co masz załatwić .

Gocha37 ..dziękuję ;) dla Ciebie!

Rrenko wszystkie z Tobą tam pójdziemy żebyś czuła się razniej ...:) jak zobaczysz wielkie zgromadzenie trzęsących się kobitek to bedziemy ..My !

Marijke ....radość promienieje od twojego wpisu Adusia ... i znów wygrana jest po twojej stronie ..dałaś radę! Rrenko już trzymam ..żeby nie zapomnieć Liduszko miłej i spokojnej nocki Kasienko dzielna \"siostro\" spokojnej nocki i śpiących pacjętów :)

Aniołku chyba jest ..pigułą :D jesli i ja dobrze pamiętam ;)

Liduszko ..france za okno! i szybko zamknij żeby znów na Ciebie nie skoczyła ;)

Aniołku masz powód do wielkiego focha ..bo pracujesz prawie na czarno ;) i jeszcze ci kaskę okroili ... Dlatego wcale nie dziwię się że ludzie uciekają .Dzis rozmawiałam z kumpelą i ona pracuje w markecie i przez 8 godzin jest na piekarni i jak ma wolne to ją ganiają żeby myła regały podłogi ..i inne zupełnie nie miłe roboty .Ona jest sama i ma dziecko jak wraca do domu to jest zamęczona że nie ma siły na nic ...a zarabia niecałe 1000 zł . Dobrze że ma mieszkanie swoje i nie musi wynajmować ..ale ona wegetuje i namawiam ją żeby wyjechała stąd i poszukała lepszego życia .

Dana wysłałam tylko nie wiem czy dobrze :) zobacz czy doszło :)

Dana już idę na pocztę... ;) Aniołku a czemu tak ? sama musisz podatek odprowadzać ?

Dana w ciągu dnia to jestem przyzwyczajona ...gorzej w nocy ...bo ja nie zasnę jak jest ..cicho ! bo mój chłop chrapie i wtedy mnie to usypia :) i jeszcze mam coś takiego ...że jak go nie ma to śpie w jego górze od piżamy ... a jak ją wypiorę to znów pryskam jego perfumami i to tak jest jakby był obok . To chyba jest dziedziczne bo zauważyłam że syn jak był mały a my gdzieś wychodziliśmy , albo ja szłam z koleżankami się pobawić to on brał moją bluzkę i z nią spał . Teraz mi się to przypomniało ...:)

Aniołku to Ty teraz bogaczka będziesz ...;) tyle kasy ...

Adusia kciuki trzymam .. Kasienko chłop to jak duże dziecko , mój jak jest chory nawet jak ma 37 temperatury to stęka i jęczy ale tylko wtedy gdy mnie widzi . Tez wtedy ma dziwne zachcianki , a syn to wręcz się cieszył jak miał iść do łózka bo wtedy cały czas koło niego siedziałam oczywiście jak był mały . Rrenko a przypadkiem za długo w wannie nie siedziałaś ? bo może było za gorąco i zrobiło Ci się słabo .Ja nigdy nie weszłam do wanny jak nikogo w domu nie było ..teraz mi to przeszło i nic mnie nie bierze ,ale kąpie się przy uchylonych drzwiach bo jak jest za dużo pary to zle się czuje . Byłam po południu przed blokiem bo musiałam kumpeli dokumenty zanieść a ona wracała z pracy i była zamęczona i nie miała siły wleść do mnie na to trzecie piętro , stałam z pół godziny i raz mnie myśl dopadła ..czy wyłączyłam wodę bo robiłam kawę ..i moment złapała mnie lekka panika , ale spojżałam do góry płomieni nie było widać ..;) i mi przeszło . Ale poczułam takie ciepło od nóg do głowy i taki niepokój ...dobrze że to sobie poszło :D

Liduszka dziękuje nawet nie wiesz jak takie słowa mi pomagają nawet wirtualnie ...

Iiyama wez kogoś zaufanego i biegnij na tą działkę .. zmierz się z tym co masz w głowie. Tak podobno pomaga jak jest coś o czym myślimy i zle na nas wpływa to nie można przed tym uciekać i tego omijać tylko własnie pomomo strachu to zrobić ..czy tam iść . Adusia chodz do mnie na obiad nawet z całą rodziną ..bo znów gotuję ...bigos! dziś jest co prawda mniej bo tylko garnek 5 litrowy ale starczy dla wszystkich . Zrobiłam też wielkie pranie ..już trzecia pralka chodzi :) i zapomniałam że już miejsca nie mam na to pranie :O Czas mi leci o niczym nie myślę ..bigos trochę jest za ostry bo dwa razy dodałam pieprzu :) A kicia jest śliczna zwłaszcza ta fotka z kokardką !

MamoJulki badz przy siostrze ..nawet jak się nic nie mówi tylko czuje się czyjąś obecność to też pomaga. Rozumiem że ona ma problemy a Ty się o nią martwisz ,ale Ty też masz swoje sprawy .Powiedz siostrze jak bardzo ją kochasz i jak jest Ci bliska w ten sposób ją wspieraj bo chyba za nią nic nie mozesz zrobić ..kążdy musi przejść tą swoją drogę ,ale jest lżej jak się wie że komuś na nas zależy ,że właśnie jak są takie trudne chwile to można złapać za telefon i o każdej porze dnia czy nocy zadzwonić i powiedzieć jak jest nam ..zle! że ktoś ma czas i wysłucha i jeszcze doda otuchy ..to jest wtedy najlepsza pomoc ..tak mi się wydaje .A wtedy każdy problem łatwiej jest znieść .

Aniołku a ja \"udaję \" że nie widziałam tego wpisu z prezentem a zwłaszcza z tym powodem !

Moja nerwico teraz musi być tylko lepiej ..i bedzie ! Wielkim krokiem już jest samo podejmowanie decyzji i chęć zmiany stanu w jakim często długo jesteśmy ..gratuluje !

Witajcie Dziewczyny i Zgredku ! No i jestem sama ...i oczywiście chociaż nie chciałam to i tak sobie ..powyłam :O ale dopiero jak chłop był za drzwiami ...Dzwonił do mnie z drogi a rano zadzwonił ostatni raz z lotniska i ...poleciał teraz czekam na telefon po południu jak wylądują .Mają przesiadkę gdzieś w Austri ,pózniej w Rzymie a docelowo lecą do Cagliari . Rrenko więc szkoda że prędzej nie poczytałam co napisałaś bo bym kazała Ciebie nad ranem ...obudzić ! a cioo jak młoty od rana Ci pod oknem hałasują to chłopaki klaksonem w samochodzie też mogli ;) Aniołku córuniu dziękuję ze byłaś w nocy u mnie ;) było razniej :) Zgredku jak coś Ci ze śniadania od dziewczyn zostanie to ...podeślij mi jakieś ..okruszki ;) bo dziś tylko kafkę jestem w stanie zrobić ..nioo poratuj ..Zgredek oddaj ..okruszki!

Idę i niedługo wrócę ..pewnie.. bo chłopak sam w pokoju siedzi ... posiedzę przy nim ...ale nie będę na niego wcale ...patrzyła ;)