Fruziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fruziczka
-
Adusia ja mam tu w klatce trzy takie koleżanki jedna ma 85 lat druga prawie 70 ..no i moja matka! i wszystkie mnie wołają :O bo tu nie ma windy i one same ledwo chodzą .. a wiedzą ze ja w domku to chyba mnie wykozystują ..ale czasami jestem za to wdzięczna że magę się przelecieć ...po schodach !
-
Neciu ja dziś gdyby nie starość ...;) jest wszystko ok ! Adusia dziś przy śmietniku nie byłam bo mam zwolnienie! mam @ i rano mąż zabrał śmieci... :D Ale muszę trochę dziś przelecieć przez mieszkanie bo w piątek kuzynka ma przyjechać ..więc musze coś ..zaplanować .A tak bardzo mi się nic nie chce! ale muszem!
-
Rrenko a mi filmiku nie wysłałaś ? buuuu
-
Gocha wysłałam Ci moją fotkę i bardzo proszę o ...Twoją ;)
-
Neciu a jak kochana dziś się czujesz?
-
Kasienko ja też ze starosci ..skrzypie ! i kolanko i plecki ..starość jest ....wesoła!
-
Witajcie Kochane Nerwusiątka! Jak ja się stęskniłam ..za wami wszystkimi ..chyba jestem uzależniona bo jak nie poczytam to jakaś ..poddenerwowana jestem ;) Zgredku jak przeczytałam twoją ..przepowiednię na dziś ..to aż mi się lepiej zrobiło :D Aniołku czy ty myślisz o ratownictwie medycznym? czy inna służbę ? może wolontariat? gdybym nie była uwiązana i byłabym trochę młodsza to bym chyba szukała takiego zajęcia ,żeby pomagać innym .
-
Neciu czujesz się teraz jak za szybą bo jesteś na lekach ..a to nie będzie tak wiecznie . Pisałam już o tej mojej przyjaciółce ja ją znam już drugi rok i jak poznałam to ona dopiero zaczynała brać te leki i powiem Ci że ja nawet widzę u niej poprawę ..ta dziewczyna nie miała łatwego życia i nigdy bym nie chciała przechodzić tego co Ona ...ale ona teraz ma w sobie tyle radości i chęci do życia i ma wiele planów które realizuje .. poczekaj na Swoje reakcje organizmu . Pozwól Sobie na oddalenie się od własnych problemów ,ta umiejętność spowoduje że zachowasz dystans.. a to bardzo wyciszy Ciebie i uspokoi. Wmawiaj Sobie ..albo nawet napisz na kartkach i przyklej je w takich miejscach gdzie często zaglądasz ..że wszystko się uda , że jesteś silna i ze wszystkim sobie poradzisz. Neciu masz kochanego męża i wpaniałą mamę oni kochają Ciebie taką jaką jesteś ! Wyrzuć z siebie negatywne emocje ,bo one do niczego Ci nie są potrzebne ..wybacz sobie i zapomnij. Neciu teraz masz kryzys ,ale on minie i znów będą piękne chwile ,myśl tylko o tym a nie o tym czego nie możesz dokonać bo nerwiczka Ciebie ogranicza.
-
Aniołku jesteś osobą wierzącą ...więc wiesz że taka jest kolej rzeczy , tu jesteśmy tylko chwilkę ..Bóg ma wobec nas plany i dlatego niektórzy muszą stanąć przed Jego obliczem prędzej .. to jest bardzo smutne że tracimy kogoś bliskiego czy znajomego ,ale My nie mamy na to żadnego wpływu ..trzeba się z tym pogodzić .Wiesz kiedyś usłyszałam od jednego księdza i to mi bardzo pomogło po śmierci mojej babci że po zmarłych nie można rozpaczać bo wtedy ich dusza nie może zaznać spokoju ,bo jest ktoś na ziemi kto stale jest w rozpaczy ,trzeba wspominać o tej osobie i pamiętać oraz nosić ją w sercu ..ale nie rozpaczać... aniołku pomódl się za spokój tego znajomego ...i jestem z Tobą!
-
Będę pózniej ....bo mam ..służbę! :O
-
Aniołek sama nie spędzaj Świąt bo ..zaryczysz się na amen! to jest takie swięto że w tym dniu trzeba urazy schować w kieszeń i na ten czas zapomnieć o wszystkim .Pomyśl u kogo będziesz czuła się lepiej..i tam spędz święta...
-
Neciu tak zajrzyj w swoje myśli tak głęboko..jakis czas temu pisałaś że chciałabyś żeby nerwiczka zniknęła bo boisz się co powie i zrobi mąż ...może ten stan w jakim teraz jest ma coś z tym wspólnego .Macie jakieś plany ,a Ty obawiasz się ich realizacji ,boisz się że Sobie nie poradzisz i przez Ciebie coś wam nie wyjdzie... jesli tak jest to podświadomie obwiniasz Siebie i masz to poczucie ..i dlatego jesteś w takim stanie.Obawiałaś się pobytu u tesciowej ,a wyszło z tego co piszesz bardzo dobrze i nic się nie działo.Wróciłaś do domku i ... dołek ! Może dlatego że tam byłaś na luzie a teraz znów jesteś spięta i myślisz o przyszłości,tam były inne rozmowy i musiałaś się skupić na tym o czym była rozmowa i zapomniałaś o Swoich myślach. Neciu pozwól sobie na słabość ... jak będziesz Sama Siebie o coś obwiniała to będziesz kręciła się w kółko! A moze sa jeszcze inne powody Twojego stanu ? Sama zobacz jak sobie dajesz radę codziennie jesteś w pracy ,sama jezdzisz autkiem i sobie radzisz..to też jest sukces !
-
Zadyszki dostaje jak wchodze na to trzecie piętro..a niedługo znów będę musiała lecieć na dół bo sąsiadka poszła do sklepu i będę musiała wnieść jej zakupy..:O Aniołku brak mi ..kondycji.
-
Zgredku słyszałam że na ..zatoki jest dobra herbata z ...majeranku! go się zaparza jak herbatę i to się pije..i nawet pomaga..
-
Jednak poszłam na ten śmietnik...i teraz wiem że boli mnie jeszcze kolano! :O mam romantyzm.... i teraz mam zadyszkę!
-
Witajcie Kochane Nerwuski i Nerwusy! Witam nowe koleżanki Goche i Reni7.... Iiyama jak Ci ulży to ja też dziś do d.... bo zamulona jakaś jestem i jak by mnie kto ..popchnął to na pewno bym padła! Nawet dziś nie pójdę do śmietnika bo bym nie doszła..chyba idzie wyż ,bo wtedy tak się czuję . Aniołku kochanie Jaro nie znajdzie londynki w Londynie ;) bo nie ma na to czasu! chyba że w autobusach jakąś wypatrzy. On od rana jezdzi do pracy i wraca ok 20 do domu .Mieszka u kuzyna męża ,a wychodzi z kumplami ,którzy mają tam swoje rodziny.Wczoraj byli na polowaniu...za miastem .Więc sama widzisz że biedak nie ma możliwości kogokolwiek tam poznać.Zresztą on zawsze mówi że nasze dziewczyny są najlepsze...:D
-
Dziewczyny i chłopaki ja też już dziś zmykam bo jestem ..zamęczona :) Zgredu miły dziś miałeś dzień .. mogłeś uściskać swojego siostrzeńca ,małe dzieci są takie kochane ..do czasu jak nie zaczną ..pyskować! Aniołku córeczko wiem że dziś miałaś bardzo ciężki dzień ...ale z pewnością nie dałaś się i pomimo podchodów nerwiczki znów ją pokonałaś ! Jesteś dzielną dziewczynką ! ....Czółko .. i od tatusia za dzielność i odwagę! ;) Miłej i spokojnej nocki wszystkim ..
-
Neciu to wspaniale że Sobie poradziłaś i miło spędziłas ten czas... Dlaczego teraz jest gorzej ? Skoro Sobie poradziłaś z wizytą to teraz możesz pozwolić sobie na ..luz ! Martwisz się następnymi wyprawami ? Zawsze obok będzie ktoś kto bardzo Cię kocha ,pamiętaj ;)
-
Dana tenkss za fotkę ,ale musiałam się przypatrzeć która to Ty a która córka...;) Zgredku dzięki za fotki och jak ja takie widoki lubię ... nawet jest taki film z tytułem ...Mgła !
-
Marijke ..bezsensowność i absurd to człowiek tak myśli jak ogarnia go deprecha. Schiza jest zupełnie czymś innym syn znajomej na to zachorował .On już od dawna izolował się ze środowiska jak jeszcze był mały .Stworzył swój świat ,zaczął interesować się kosmosem i ..duchami . Opowiadał co zrobi i to były straszne ..grozby . Nigdy nie powiedział że coś jest z nim nie tak tylko wszyscy naokoło byli chorzy. Drugi to był kolega męża jeszcze jak mój studiował ... to on też na to zachorował i uwierz mi on zupełnie inaczej rozumował to od razu się rzuca w oczy .Też zwracał uwagę na ludzi że wszyscy się na niego patrzą i wytykają go palcami , szepcą za jego plecami ..on właśnie jak było lepiej mówił że najgorsze są szepty...o matko Marijke co ja piszę dziewczyno schiza to jest coś o czym byś na pewno nie myślała .To jest właśnie choroba psychiczna ,tam są urojenia słyszy się głosy ,często Ci ludzie są agresywni mówią że komuś zrobią krzywde i grożą ...a w nerwicy też są takie myśli że się boisz że możesz komuś coś zrobić ,albo że tobie coś sie stanie i tym się różnimy ..My o tym myślimy i nie mówimy a oni o tym mówią ..no i te urojenia... nawet byś nie mogła się skupić żeby złożyć zdanie . Marijke to tylko nerwica.....
-
Dziewczyny dziękuję za dobre słowa... Dana a Swoja fotkę mi prześlesz ? efka.gd@wp.pl Zgredku ja bardzo proszę o fotki ..wszystkie jakie masz ;) jestem wielką fanką ...horrorów .Uwielbiam je oglądać zwłaszcza jak jestem sama w domu... to chyba tez się już leczy :) ale uwielbiam takie filmy. Będę wieczorkiem ...jak by co..
-
witaj Lidiuszko Coś mi zwalnia komp i tylko mogę na kafeterię wejść ... jak zniknę to znaczy ze tu też nie mogę się dostać ..:D mam nadzieję że to chwilowe...
-
To dobrze że dzieciaki mają jakieś zainteresowania ,mój to miał takie jakie w danej chwili mieli jego kumple .Lubi piłkę nozną ale jak grali to on wolał stać na bramce żeby za dużo nie biegać .Chodził na aikido i tekwondo ,trochę na basen ,ale sukcesów w sporcie to by wielkich nie osiągnął bo jak był młodszy to on był ..kluska ! a pózniej to wolał chodzić na zbiórki harcerskie i tym żył .Tam wtedy zaczął troche wspinaczki ,ale jak on wychodził z domu z tym sprzętem to ja strasznie się o niego bałam .Cieszyłam się że przestał ...:)
-
Pipku mama załapała grypę jelitową ...ale już jest lepiej dałam jej smekte ,bo te dolegliwości były najbardziej dokuczające ,temperatura jej spadła bo co chwilę wlewałam w nią wodę..a ona znów na mnie krzyczała że chę jej zrobić krzywdę że ją nawodnię ... nic do niej nie dociera że po takich rewelacjach to trzeba bo szybko organizm się odwadnia...ach dobrze że dziś jest lepiej ... sąsiadka też dziś do niej weszła to zaraz padła na łózko i zaczeła jęczeć ..a jak ona wyszła to wstała i kazała sobie robić ..śniadanko..ja nie mogę na taką dwulicowość patrzeć ...ale cóż całe szczęście że kiedyś mąż mi na to zwrócił uwage ..że robię tak samo jak moja matka! teraz jestem już inna niż ona ...
-
Witajcie Kochane Nerwuski i Nerwusy! Też juz jestem na nogach od ..6 rano! U mnie słonko tak jakby za chwilę miało wyjść za tych chmurek ,ale jest jaśniej niż wczoraj. Dziś jestem jakaś ..przymulona ,wypiłam już kafke ;) no i musiałam upiec ciacho bo znajomy męża ma do nas wpaść ..może uda mi się mojego chłopa wyciągnąć nad to jeziorko bo bardzo bym tam chciała chociaz na chwilę posiedzieć. Z jednej strony jest jezioro a z drugiej las ..czyli miejsca gdzie czuje się jak w ...domu! Kasienko widzę że kibic z Ciebie ;) a może Ty też kiedyś grałaś ? Ja jak byłam mała to jezdziłam ..\"zawodowo\" na łyżwach .Chodziłam kilka lat i może bym była jakaś łyżwiarka ..bo trener miał plany względem mnie...ale byłam za mała żeby sama jezdzić na treningi ,a nikt z rodziny nie miał dla mnie czasu.Teraz jak jest jazda w tv to nikt mnie nie może odciągnąc ;) lubie sobie popatrzeć na te tulupy i piruety... achhhh !