Fruziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fruziczka
-
Adusia to o zmroku idz tam i postaraj sie zejść ..i wejść nikt nie będzie widział a jak się zmęczysz to sobie odsapnij ... ;) Albo rano też nikogo nie widać ..
-
Zgredku a lekarz który cię na serducho leczy co na to że nie ma zmian po lekach ? A te które teraz bierzesz na deprechę to musisz trochę poczekać aż zaczną działać ..na pewno trochę ci się polepszy .. tylko organizm musi je przetrawić. Z deprechy szybko się wychodzi bo to podobno jest tylko obniżony poziom jakiś hormonów i lekami je się wyrównuje i wtedy człowiek czuje się w normie.
-
Adusia a co Cię kochana za to \"dupsko\" trzyma że nie możesz pobiegać z dzieciakami ? na plaży jest miękki piasek ..jak padniesz to się nie potłuczesz ... jak już codziennie wychodzisz i czujesz się w miarę to zrób dzieciakom frajdę i pokop ta piłkę z nimi! ;)
-
Zgredek typowe myslenie ze się zwariuje ... ale niestety bardzo mocno trzeba by się namęczyć żeby stracić zmysły. My tylko o tym myślimy że coś się moze stać ze w ten sposób się ośmieszymy ,że inni stracą do nas zaufanie ..i takie tam ..a tak wcale nie jest ,mu stale staramy się być na najwyższych obrotach stale mamy nasze ciało pod kontrolą i niestety liczymy się z opinią innych ..zamiast robić to co dla nas jest dobre i żyć samemu w zgodzie ze sobą.
-
Zgredek ja mam to od ..20 lat i podobne miałam dolegliwosci .Wiele razy byłam na pogotowiu ..nawet kilka razy ..tylko sie nie śmiej ! testament pisałam bo myślałam że jestem umierająca ,a to zawsze była tylko nerwiczka .Ciśnienie też mam niskie ,czasami musiałam się położyć i przespac dzień bo miałam jakieś mroczki w oczach i ograniczoną widoczność.. i sama przez siebie się przelewałam. Ale teraz jakoś z pomocą innych nerwusów udało mi się wbić do główki że jesli przestane myśleć o tym co się dzieje sama sobie pomogę! i wiesz ja chyba w to uwierzyłam bo już się nie boję objawów typu duszności czy kołatanie serducha. Tyle lat z tym żyję e chyba się przyzwyczaiłam .
-
Ja mam zespół lęku napadowego z agorafobią ..ale jeden lekarz też mi wmawiał że mam depreche ....nigdy tego nie czułam . A długo juz się leczysz? masz jakieś efekty ...coś Ci pomaga?
-
Zgredek a jak sobie radzisz ? długo to masz?
-
Neciu kochana jak coś się zacznie dziać to wtulisz się w mężusia i uspokoisz się ,nie wybiegaj myślami co będzie! dobrze wiesz że nie jeden ataczek miałaś i nic strasznego się nie stało.Ale jak zaczniesz teraz już o tym myśleć to cały pobyt będziesz spięta i będziesz o tym myślała. A co by się stało gdyby coś się stało? ...chyba sama w to nie wierzysz że mąż by Ciebie zostawił ,bo masz nerwiczkę..przeciez on już o wszystkim wie i wie co się z Tobą dzieje i taką Ciebie ....KOCHA!
-
Zgredek a ty na co cierpisz?
-
Kasienko dzięki za mądre słowa ....będę myślała ;)
-
Witam Wszystkich..Słonecznie! Pogoda u Mnie jest piękna , samopoczucie również może być ,aby nie gorzej ;) Lecę coś porobić ,wróciłam ze śmietnika i mam taką zadyszkę jak bym nie wiadomo co robiła...
-
Dziewczynki i chłopaki ..:) ja już uciekam bo ... chłop wrócił :) Miłej i spokojnej nocki..... Aniołek ...czółko !
-
Aniołku gdyby Pwaełek Ciebie tak nie kochał to by pewnie posłuchał mamusi..a on czasami jedynakiem nie jest? albo najmłodszym ? bo niektóre mamusie tak maja że w ramach dla dobra własnego dziecka wchodzą w ich życie z ...buciorami!
-
Aniołku żyjesz z swoim chłopcem a nie z teściowa...może przyjdzie taki czas ze ona się do Ciebie przekona ..
-
Neciu bo ja już takie myśli miałam tak długo i tak bardzo pragnęłam być zdrowa i stale o tym myślałam ... i to jest właśnie to błędne koło my nie możemy wcale myśleć o nerwiczce! trzeba robić wszystko aby tylko o tym nie myśleć . Jak wychodziłam ze Swojej skorupki i zamkniętego świata to wtedy właśnie pomogła mi sąsiadka o której pisałam ..ja ją wykożystałam ..bo zaczełam przed nią się otwierać i mówić wszystko ..nie myśleć tylko .mówić co mnie boli ,dlaczego mi jest zle.. ona mi zaufała i dała mi swoje maleńkie dziecko po opiekę bo ona czuła się gorzej niż Ja ,a ja musiałam i chciałam jej pomóc wiec nie mogłam sobie pozwolić na to zeby mi się kręciło w głowie i żeby mnie coś bolało.Czasami się bałam bo musiałam małego trzymac na rękach ...a jej nie było nawet kilka godzin.Ty wiesz jak mi wyobraznia szalała co może być...bo jak mnie coś łapało to byłam w swoim domku ..a nagle musiałam siedziec w obcym i to jeszcze z dzieciakami. To mi pomogło bo dzieci wymagały żeby czymś je zajmować i musiałam wyszukiwać różne zabawy jak mały zasnął to ze starszym musiałam czyms go zajac. Jak mój syn był mały to nie miałam też wolnej chwili bo to było żywe srebro ,ale jak podrusł to częściej go nie było w domu ,bo albo koledzy albo zajęcia pozaszkolne.I wtedy miałam czas żeby ..myśleć ..a jak na siłę się tego wolnego czasu pozbawiłam to zapomniałam się zastanawiać. Miałam coś jeszcze napisać ale ..zapomniałam bo własnie był pan z opłatkiem już na święta ..i myśli mi uciekły :) Ale Neciu nie myśl bo tak się nakręcasz co będzie to będzie na to co masz wpływ to możesz zmienić a na to co nie to nic nie poradzisz.
-
W rexetinie nie ma fluoxetiny tylko jest paroksetyna ..chemikiem nie jestem ale wydaje mi się że to nie jest to samo ...może się mylę!
-
Neciu to pewnie z wyczerpania....ale jak będziesz na tych wodach to przecież masz Swojego kapitana ...on będzie zawsze obok ..a jak zaczniesz myśleć o tym co będzie to wiesz jak to jest ...mąż chce się Tobą nacieszyć a Ty ..Nim ! i zapomnij się zamartwiać na przyszłość.. idz i wtul się mocno w jego ramiona i złap same dobre myśli..;)
-
Do osoby która pisze do Bombastick.......on nie bierze xanaxsu tylko rexetin a w tej ulotce jest napisane ze wprawdzie w badaniach z grupą kontrolną paroksetyna nie miała niekorzystnego wpływu na sprawność psychomotoryczną ...jednak zawsze trzeba uwarzać jak sie jezdzi bo po syropie na kaszel też nie można.
-
Tak Aniołku bo osoba psychicznie chora nie zastanawia się co jest dobre a co złe ..czy jest normalnym człowiekiem ,czy zdrowym..dlatego ten lęk już możesz sobie odpuścić ..nigdy nie zwariujesz...no chyba że bardzo mocno się o to postarasz ... w co wątpię bo masz inne sprawy na główce niż ...wariowanie!
-
Rrenko ..dorwać tego srajptaszka i piórka mu z ogonka wypypcić! :) jak on mógł na wymyte okno.... ;) Ja dietkę mam taką że piję herbatę bez cukru ,staram się wypic tylko jedną kawę dziennie z łyżeczką malutką cukru..:O jem pieczywko tylko pełnoziarniste i nie jem sosu tylko najpierw mięsko a za jakiś czas surówkę i po 18 ...głoduję do rana! acha i piję 2 litry wody ...i czuję ze się niedługo ..utopię!
-
Teresko to chyba zależy od podejsia danej osoby do własnych problemów .Jeden potrafi szybciej zrozumieć i zmienic w sobie to co jest powodem jego nerwicy ,a inny ma więkrze opory przed zmianą własnego życia.
-
No i normę na dziś wyrobiłam :D Bombastick to super że jest lepiej niż było ;) i nie zamyślaj się ;) bo pod tym drzewem mogła stać jakaś nerwuska i byś ..wystraszył ;) Senność to moze być na początku taki objaw dopuki organizm się nie przyzwyczai .... powodzonka na jazdach ! Marijke a byłaś z tym cukrem u lekarza? bo jak tak się słabo czujesz to może faktycznie cukier Ci spada i nasz takie dolegliwości.. próbowałaś wtedy zjeść coś słodkiego ? Po tym leku jesli dobrze go tolerujesz to na pewno będzie lepiej ,ale wiesz że lek to jest na jakiś czas .Trzeba coś jeszcze robić żeby sobie pomóc. I GRATULUJE CIOCIU! malutkiej bratanicy...:D
-
Aniołku ja się nie boję tego słowa powiedzieć że kogoś kocham ... ale wiem jak bardzo to słowo jest potrzebne ,bo nie tylko czyny mogą nas przekonać bo czasami nie rozumiemy czyjejś miłości ,ale takie bez powodu powiedziane słowo kocham Cię za to że jesteś taką jaką jestes! I to jest do Ciebie Aniołeczku! pewnie że będzie dobrze ,bo nic innego być nie może ... tylko nabierz siły i pewności ... ;)
-
Aniołku córeczko bardzo mocno Cię KOCHAM!!!!
-
Witajcie Piekne Nerwuski i Przystojni Nerwusi ! :D Dzisiaj brakuje mi czasu chętnie od kogoś troche pożyczę ;) Wstałam o 6 rano bo musiałam chłopa nakarmić i śniadanko do pracy przygotować ..i pózniej poszłam spowrotem spać ! Wstałam o 11 bo kumpelka się dobijała ,pozniej znajomy zadzwonił aż godzinę przez telefon sobie pogadałam i dopiero niedawno zjadałam ..śniadanie do najpierw musiałam obiad zrobić :) Chłop wczoraj nie miał co ubrać bo nic nie wyprasowane ...i tak sobie latam ..ale już jestem zmęczona w koncu swoje lata już mam .. acha czuję się dzisiaj jak zwykle ..super nic nie boli ,nic nie dolega! aby tak do wieczora . Listę obecności podpisałam będę pozniej...