Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fruziczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fruziczka

  1. Fruziczka

    Moja nerwica...

    MamaJulki trzymam Cię za słowo :D codziennie proszę o relację z postępów i o wpisanie ile masz na wadze .... komisyjnie będziemy wszystkie pilnowały żebyś schudła tak jak sobie postanowiłaś. Tylko wierzę że jesteś rozsądną kobitką i nie wygłodzisz Siebie i wieszakiem nie zostaniesz . Bez cuku i białego pieczywa i sosików oraz słodyczy mozna się obyć ,ale w zamian nie zapomnij że organizm sam wie i się domaga tego czego mu brak. Nie katuj tylko Siebie ,jak coś nie wyjdzie to się nie załamuj zawsze można spróbować od nowa !
  2. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Rrenko nie liczą się jakie kto ma marzenia ..tylko że wogle ma i one mu się spełniają i z tego jest radość ! wiadomo że najważniejsze jest zdrowie ,że masz dla kogo się starać ..wiesz dobrze że marzyć sobie można ale cóż z tego wyjdzie jak wiadomo że niektóre są nie do osiągnięcia .więc my marzymy o takich drobnych prozaicznych sprawach nawet żeby nie złapała nas jakaś malutka paniczka i jak to nam się spełnia to wymiar tego sukcesu mozna porównać do przeniesienia wielkiej góry ..sama dobrze wiesz bo jesteś namacalnym przykładem dla niejednej osoby jak sobie radzić .Ale pozwól też sobie na odrobinę słabości nie trzeba być na najwyższych obrotach żeby być szczęśliwym . Spójrz na swoje dwa szczęścia .... i trzecie to z którym wczoraj trochę się posprzeczałaś ..to sa twoje marzenia i szczęście inne sprawy są mniej ważne . Nigdy zresztą nie wiadomo co nas spotka ale po co masz z góry zakładać że nic juz dobrego Cię nie spotka i nie spełnią się twoje marzenia ...
  3. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Aniołku ........jestem z Tobą!
  4. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Czesc Córeczko ! jak dziś zdrówko i poczucie? byłaś już w przychodni ?
  5. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Adusia ....tak wirtualnie przytule cię kobitko tylko się z tego powodu ..nie łam ;)
  6. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Tak Adusia masz rację i miłość i przyjazn zawsze trzeba dbać ,nie można przed kimś kogo się kocha czy uważa za przyjaciela ukrywać niczego bo wtedy stajemy się ludzmi którzy nie mogą być sobą i stale muszą udawać kogoś kim nie są . To nie wstyd być wrazliwym człowiekiem ..jesli się przyzna jakim się jest to świadczy o odwadze . A że są osoby które nie potrafią tego zrozumieć to już ich problem ,my musimy żyć ze sobą w zgodzie i sami siebie akceptować tacy jacy jesteśmy !
  7. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Jak czytasz to widzisz ze kazdy na coś się uskarża .Robiłeś jakieś badania? żeby wykluczyć chorobę fizyczną ? jesli tak i jest wszystko ok ..to moja rada ...olej wszystkie objawy i żyj pełnią życia nie zastanawiaj się dlaczegi i po co cie to boli .Jak przestaniesz zwracac uwagę na takie dolegliwości to masz połowe za sobą ,jak masz jakieś problemy stresujące na to może pomóc rozmowa z psychologiem ,bo nerwica to jest coś takiego co kazdy w sobie musi sam zmienić .To są tylko myśli ...
  8. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kasienko tylko nie rycz w ..grochówkę ...bo za słona będzie! ;)
  9. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Nerwusko wiesz te miłe dni to też mają wpływ :O a chłopak sam przyjdzie w łaskę ...życzę powodzenia na terapi i madrego podejścia do Twojego problemu.
  10. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witaj Nav .. Takie myśli jak opisujesz ma każdy z nas,one są czasami tak natrętne i takie prawdziwe bo jak czujemy te dolegliwości fizyczne to przecież jest dla nas oczywiste że coś się z nami dzieje. Ale my mamy takie coś że nasz organizm nas ..oszukuje . Żadko się zdarza że ktoś ma jakieś problemy fizyczne ,przeważnie wszyscy jesteśmy zdrowi ,ale zdrowe jest tylko ciało! my chorujemy na duszę ! To jest taka choroba osobista i bardzo intymna że często wolimy cierpieć i czekać ,bo moze samo przejdzie. Takie problemy same nigdy nie przechodzą ,one na początku są małe i z biegiem czasu one się nawarstwią . Tak jak piszesz w pracy musisz być zdrowy i udaje ci się to ! bo tam masz przymus ,bo wiesz że nie mozesz sobie pozwolić na chwilę słabości ,ale wszystko puszcza w domu.. Masz w sobie stale jakieś problemy które dręczą twoją duszę i one są albo nie rozwiązane ,albo stale o nich myślisz i nie pozwalasz tym myślą odpłynąc . Masz bardzo stresujące zajęcie , rozłąka z rodziną tez na pewno ma na to wpływ , ale wszystko to o czym Ty myślisz może być tylko w twojej głowie. Nie chcesz pomocy fachowca ,powiem Ci że zle robisz .To ze jesteś mężczyzną i masz problemy z własną duszą to nie jest obecnie żaden wstyd . Powtórze sie bo nie raz to było pisane ..jak boli cię ząb idziesz do dentysty,masz grypę leczysz się ..a jak masz chorą duszę ? nic nie robisz? przecież to też się leczy .Przecież nikt o tym nie musi wiedzieć że byłeś u psychiatry ,lub psychologa łatki na plecy nikt ci nie przykleji. Moim zdaniem oznaką słabości jest to ze człowiek udaje że nie ma problemu .Jak długo myślisz tak funkcjonować w takim dodatkowym napięciu w pracy ?bo TY stale siebie kontrolujesz żeby nikt się nie domyślił że cierpisz. Nerwica jest w nas i jesli nie zrozumiesz że tylko sam możesz sobie pomóc ,zrozumieć i zmienić swoje nastawienie do wszystkiego ..no prawie to chłopie będziesz niepotrzebnie cierpiał. Jak juz możliwe czytałes tu tyrochę to widzisz że wszyscy mają jakieś lęki i bóle ,ale nie mozna się tego bać bo wtedy nakręcasz sam siebie. Zrozumienie i wspieranie też jest wazne bo nie czujesz sie sam z tym co się z tobą dzieje .. A twoja rodzina wie ?
  11. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kasienko jesteś moją najlepszą przyjaciółką bo tylko człowiek przyjacielowi się zwierza z radości i smutku i wie że ma zrozumienie ! Więc moją przyjaciółką jesteś na pewno!!!!
  12. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kasienko dziękuję ! wiesz mówiłam mężowi predzej żeby mnie gdzieś wywiózł ,ale była brzydka pogoda.Mówiłam to wyprowadz mnie na spacer ...nie chciał bo padało .I ja juz sobie siedziałam myślać o róznościach i mąż tak w przelocie powiedział ubieraj się idziemy na spacer! wiec szybko wskoczyłam w kurtkę i kozaczki i złapałam parasol ...kazał mi go zostawić w domu ,ale jestem uparta i nie dałam sobie zabrać ...mojej \"laseczki\" i poszliśmy ......chciałam jeszcze kawałek ale jemu było zimno i wróciliśmy do domu. O dziwo nic mnie nie dopadło żadna myśl .. jak zwykle rozmawialiśmy ..ale ja potrafiłam pomiędzy słowami mówionymi mieć słowa w myślach ..wiadome jakie .. udało się ! A Ty kochana jak ? wiesz że pogoda może mieć wpływ ,ale wiesz że przejdzie tylko niech ten lęk przepłynie ..nie bój się ....
  13. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Loczku wczoraj zapomniałam dodać w związku ......Dziękuję za zaufanie ! że mi pozwoliłaś zobaczyć .... ;) Entuzjazm mnie nie opuszcza bo ja mam dobre nastawienie ,tylko mój bodygard :D czasami jest zamęczony i nie chce ze mną wychodzić ...a sama to raczej nie wyjdę bo nawet w dzień jest nie ciekawie .. Dziś ma przyjść moją przyjaciółka na pewno wyjdę ż nią żeby ja kawałek odprowadzić ... chyba.. ale to wieczorem .
  14. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kasienko nasze możliwości granic nie znają ..Ja rano byłam taka przelewająca a wieczorem biednego chłopa na dwór wyciągnełam ;) Wiesz że ten lęk to jest tylko myśl...ona była taka malutka ,ale ją zauwazyłaś i trochę podrosła i stała się więkrzym lękiem ...ale to jest TYLKO lęk i na pewno nic się nie stanie ...miałaś takich już wiele i żaden nie złamał Ciebie bo Ty się już nie dasz złamać ,bo wiesz ze jak przestaniesz o nim myśleć ...to on odpłynie......
  15. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam Kochane Nerwuski :D Kiedy stajecie koło mnie i mówicie, że dam sobie radę, tak się dzieje. Dziękuję! Dziękuję Wam za tyle chwil zrozumienia, drobne gesty dobroci, setki łagodnych uśniechów, które wypełniły moje życie. Dziękuję!
  16. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Dziewczyny aż muszę wam to napisać .......BYŁAM 20 MINUT NA SPACERZE!!!!!!!! :D wróciłam cała i w jednym kawałku do domu i nic mnie nie dopadło ,byłam co prawda z mężem ale dawno już tak wkoło bloków nie chodziłam tylko do autka . A przed chwilą wróciłam i nawet mam kolory na policzkach ...:D acha i zabrałam ze sobą parasolkę żeby się podpierać ....ale nie była potrzebna. Na spacer wyciągnełam męża Ja ! może jutro też ze mną wyjdzie .... Miłej i spokojnej nocki ...i wszystko jest możliwe ....
  17. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Aniołku bo to jest tyko człowiek ! SZEF widzi Ciebie z góry i on najlepiej wie...
  18. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Zależy na co cierpisz ,czy masz nerwicę narządową,zespół lęku napadowego,uogólnionego,nerwicę natręctw,fobie... depresje.. tego trochę jest ..więc jak powiesz lekarzowi że chcesz takie leki po których jest jak najmniej skutków ubocznych i takie które nie uzależniają to odpowiednio do twojego problemu Ci takie dobierze.
  19. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Hipnoza u nas chyba jest dopiero w ..powijakach ! Jak znasz kogoś i masz do niego zaufanie żeby ci przez hipnoze do podświadomości coś wprowadził bez Twojej wiedzy... to może pomóc,ale może też nie działać. Nerwusy wszystkiego próbują i kazdy sposób w który się wierzy może nas wyleczyć ...nawet szamanka!
  20. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Kasienko tenkss za muzyczkę podoba mi się ! Loczku napisałam na poczcie ... Po xanaxsie mogą być takie objawy ,ale też wez pod uwagę obecną pogodę ,są takie anomalia które też mają wpływ na różne odczucia fizyczne. Bombasick pamiętaj że lek jest tylko na objawy ,nie leczy nerwicy .Nerwica jest w Tobie i na to jest psycholog, albo psychiatra który może wspomóc Cię lekami. Nie zgadzaj się tylko na benzodiazepiny bo te leki bierze sie krótko i są uzależniające ,są teraz nowsze leki które mozna brać dłużej .Żeby lek zadziałał to trzeba na efekty poczekać nawet kilka tygodni ,więc nie zrażaj sie jak po kilku tabsach nic nie poczujesz.
  21. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Nerwusko współczuje ....ale nie bój się ! on jest staruszek i na niego też pogoda działa ...
  22. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Ja nie mogłam wejść tutaj...i widze że dwa razy się wkleiło :( Co do samopoczucia to dziewczynki robimy ogólną ....zlewkę,olewkę albo jeszcze coś innego .... nie bedziemy się tym martwiły :D jak mamy jakieś objawy to znaczy że jeszcze ..żyjemy :D Ja dziś jestem razem z Wami muli mnie telepie i sama nie wiem co .... ale wstałam z mężusiem kafkę wypiłam śniadanko zjadłam do wyrka zaciągnąć się nie dałam :D bo mi kazał się ..położyć ! hihihi ale ja wole polatać po chałupce coś porobić i czymś się zajać. Co do psiaków labradorki też są śliczne i są takie ..rodzinne ,bo faktycznie ze spanielem możesz Aniołku mieć mały kłopot tym bardziej że nie masz doświadczenia z psiakami ;) Jak potrzebujesz psinę tylko do tego żeby ją kochać i dbać o nią i mieć przyjaciela na spacerki to najlepsze do tego są...wielorasowce :) i to mniejsze gabarytowo :) to są też madre i kochane psiaki. Nerwusko ja miałam wilka i teraz jestem zakochana w tej rasie ,bo to jest najczystrza rasa i chyba najlepsza do ułożenia. Wymaga tylko silnego charakteru żeby nie dać się zdominować . Mój wiedział kto w domu rządzi...pan! a jak pan wyjerzdzał to pies przez tydzień spał pod drzwiami .Ze mna był całymi dniami w domu i tylko ja mogłam mu wyjmować kość z pyska bo nikt inny by się na to nie odważył.Ja byłam mamą od jedzenia bo nasz pies reagował na słowa mama ,Tata i Jarek ...Ja byłam tą której pozwalał nawet cześcić zeby i czyścić uszy ,był lekomanem bo wszystkie tabletki grzecznie łykał ale tylko odemnie. Jak cała rodziną wychodziliśmy to on wtedy nas nie słuchał tylko latał za synem .Dlatego czesto wyjezdzaliśmy do lasu albo nad jezioro . Jak pierwszy raz weszłam z nim do jeziora widać było jak był przerażony że coś mi się stanie nie odszedł odemnie nawet jak go z brzegu wołali i kijek rzucali...on pilnował mnie żeby nic się nie stało ..oj długo bym mogła o nim pisać ... przez te 13 lat jakie z nim byłam to wiele miłych wspomnien pozostało. W domu musieliśmy jak chcieliśmy wyjść mówić po...angielsku bo on rozumiał jak mówilliśmy że jedziemy do lasu ,albo na działkę ..on zaraz był przy drzwiach i pokazywał na swoją obroże że tu wisi i on też jedzie... No dobra juz koncze bo zanudze ! ale pies potrafi być wspaniałym przyjacielem tylko trzeba odpowiednio dobrać do swoich warunków .A najlepiej to jak pies nas sobie wybierze.
  23. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam radośnie ,słonecznie wszystkie Nerwuski! Loczku ja nie mogę tego otworzyć chyba nie mam programu do otwierania takiego pliku :( jak mozesz to wklej w meila ... Aniołku a to coś nie stało się dlatego że mieliście gośći? Nerwusko ty kochana odpowiadasz tylko za Siebie skoro chłopak coś zrobił czy powiedział to Ty za to nie ponosisz odpowiedzialności.Powiedz Mu Swoje zdanie na temat ...
  24. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Witam radośnie ,słonecznie wszystkie Nerwuski! Loczku ja nie mogę tego otworzyć chyba nie mam programu do otwierania takiego pliku :( jak mozesz to wklej w meila ... Aniołku a to coś nie stało się dlatego że mieliście gośći? Nerwusko ty kochana odpowiadasz tylko za Siebie skoro chłopak coś zrobił czy powiedział to Ty za to nie ponosisz odpowiedzialności.Powiedz Mu Swoje zdanie na temat ...
  25. Fruziczka

    Moja nerwica...

    Uciekam Dziewczyny już dziś się tyle nagadałam ...że paluszki mnie bolą ...:D Idę sobie coś pokombinować ... Córuniu wystaw czółko Wszystkim miłej i spokojnej nocki ....
×