Fruziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fruziczka
-
Witam wszystkie Dziewczyny :D MamoJulki wiesz może lepiej zmiejszaj te dawki xanaxsu i lepiej biegnij na psychoterapię. Teraz możesz mieć takie mniemanie o sobie bo jesteś ...na leku .Ja miałam zawsze wrażenie że nie jestem sobą tylko czymś takim sztucznym .Chyba wiem w jakim teraz jesteś stanie bo pamiętam go doskonale. Nie czułam też żadnych emocji normalnie cała sztuczna byłam i jeszcze miałam wrażenie że wszystko co robie to tak jakby w zwolnionym tempie. Między innymi nie chce teraz brać zadnych tabsów bo mi one nie pomogły o niebo lepiej się czuje bez nich. Pytasz o książki wiem że w necie są dostępne jesli będziesz chciała poszukaj : 1.\"Psychoterapia dla każdego\" Martin Shepard 2.\"Możesz uzdrowić swoje życie\" Louise L. Hay 3.\"Jak uleczyć złamane serce\" R.DeGrandis L.Schubert 4.\'Depresja dlaczego powstaje i jak ją przezwyciężać\" Paul Hauck 5\"Jak przezwyciężyć życiowy kryzys\" Alan Downs 6.\"Strach i paniczny lęk \" Roger Baker 7.\"Pojedynek z nerwicą\" Anna Polender 8.\"Powrót z krainy lęku\" Andrzej Rogiewicz MamoJulki ja miałam czterech lekarzy i żaden mi nie pomógł tak jak pomogłam sobie sama. Nie ufaj tak ślepo w tabsy tylko próbuj walczyć sama ,a więcej wydaje mi się może pomóc psycholog bo przecież nerwiczka to jest choroba emocji .Żeby znów cieszyć się codziennością trzeba zmienic Swoje nastawienie do życia a tabsy tylko uśmierzają objawy a nie leczą nerwicy. To jest koło zamknięte przecież całe życie nie będziesz na benzo... Pomyś dobrze co jest dla Ciębie najlepsze ...Być zamulona tabsami i czuć się w miarę mając stale problemy wewnętrzne ..czy iść na psycho i tam poszukać dlaczego tak masz i wtedy to zmienic żeby pozbyć się problemu.
-
Dziewczyny bardzo miło się z wami duskutuje ...ale właśnie mój chłop wrócił i musze znów miski na stół podać ...a dziś mam focha na swojego chłopa ... to musze się wykazać i go przeprosic bo złośliwa jestem ;) Miłej nocki i spokojnej
-
Loczkins dobrze że się śmiejesz ,bo trzeba miec też trochę poczucia humoru bo co nam zostanie :D skoro tak nam daje popalić nerwiczka to dla przeciwagi trzeba trochę sprawić Sobie radości :D
-
Bianko palpitacje to są wszystkie ..terkoty ,łomoty ,uciski , dodatkowe skurcze... i wszystkie inne niemiłe odczucia związane z serduchem .
-
Starababo Witaj :D Jak Twoje samopoczucie ? My kochana jesteśmy właśnie Ci normalni bo widzimy wszystko co nas otacza .Każdą niesprawiedliwość tylko jesteśmy osobami tak taktownymi że boimy się wypowiadać swoich uwag bo mogą być nieusłyszane w tej gonitwie szczurów. Owszem ludzie wrazliwi cierpią bo nie czują w sobie mocy i siły przebicia przez te mury głupoty i tego pędu życia . Gdyby wszyscy byli tacy jak my to świat byłby zupełnie inny .
-
Bianko wiem że praca pomaga zagłuszyć objawy ,ale ja miałam na myśli taką prace która wykonujesz wtedy gdy czujesz się w miare ok ... i wtedy następuje przepracowanie człowieka i opada z sił ... wtedy też przychodzą złe myśli po co to robie i dla kogo a jeszcze jak nikt tego nie dostrzega to już wtedy jest załamka. A jak coś bierze to owszem jedynym lekiem jest szyba robota bo wtedy zapomina się o bólu i o tym że coś się dzieje. Ja zawsze tak robiłam nawet jak wirowało mi wszystko i bałam się ze zemdleje a własnie musiałam gotowac obiad ...wyobraznia juz mi podpowiadała jak spali się ...chałupa ...bo przeciez na pewno coś mi się stanie i padne... Nigdy nic się nie stało .
-
Loczkins to właśnie ja o tym pisałam wtedy wydawało mi się że to mnie uratuje ...teraz potrafie się z tego uśmiać :D człowiek różnych myśli dostaje jak czuje się zagrożony :D
-
Aniołku poddusisz starte na tarce pieczarki z masełkiem solą i pieprzem ..aż woda wyparuje i porcjujesz na usmażone naleśniki składasz w kwadraciki obtoczysz w jajku i bułce tartej i spowrotem na patelnię ...pozniej można to polać keczapem ..lub innym sosem :D
-
Bianko to ty na tym topiku to juz weteranka jesteś ... ja niestety od niedawna tutaj ,ale żyje z tym czymś już od 20 lat .. A od 5 staram się normalnieć .Nie biore żadnych leków ,nie miewam palpitacji serducha ani innych przyjemności ..mam tylko panikę jak wychodzę z domu .Wystarczy że jestem poza terenem zabudowanym a spowrotem oddycham pełną piersia i nic mi się nie dzieje.
-
Oj Aniołek ty się popraw bo chłopaki za drzwi Cię wystawią ;) mogłaś urozmaicić jeden z dzemem , twarożkiem ...a z pieczarkami robisz ?
-
Loczkins no widze że mam koleżankę ...będziemy razem chodziły do śmietnika :D bo ja tam też tylko sama chodzę ... :D
-
Bianko bo są granice możliwosci każdego człowiek nie można stale biegać na wysokich obrotach ,czasami trzeba odpuścić i pomysleć tylko o sobie . Możliwe że bierzesz sobie za dużo obowiązków i bardzo pragniesz żeby wszyscy byli zadowoleni ...a ty wcale w takiej sytuacji nie myślisz o sobie... Trzeba nauczyć się mówić słowo NIE! to jest bardzo trudne bo wiąże się z tym że musimy odmawiać innym i mozemy przez to miec wyrzuty sumienia i dodatkowo się dołujemy ,ale nie można wszystkim sie starać dogadzać .. trzeba być zdrową egoistką .
-
Aniołek co dzisiaj zaserwowałaś chłopakom :D na obiadek ..
-
Aniołek to jest duże i ciągłe N ! ;)
-
Witaj Loczkins24 dobrze że nabrałaś odwagi żeby pisać ..a pisz wszystko co sprawia Ci problem o czym chcesz nam powiedzieć ...co Cię martwi i z czego się cieszysz :)
-
Pinka23 to chyba jest podatność dziedziczna a nie choroba ... i gdy brakuje od dziecka bezpieczenstwa i potrzeb emocjonalnych w pozniejszym wieku objawia się to atakami nerwicowymi . Na to składają się różne czynniki i wcale nie trzeba zachorować ,bo można mieć tą podatność i wyćwiczone ciałko migdałowate które odpowiada za emocje i wtedy nie ma nerwicy.
-
Bianko nie pisz tak bo kazda z nas zna nerwice i wiemy jak jest strasznie ,gdy nie mamy zrozumienia .Możliwe że teraz nikogo tu z dziewczyn nie ma i dlatego nic nie pisza.
-
Bianko a byłaś kiedyś u fachowca ? robiłaś jakieś badania? Takie galopujące serducho to zna każda z nas nerwusek ,ale dobrze by było gdybyś przebadała się u kardiologa czy wszystko masz ok. To co piszesz to jest powód żeby się zdenerwować ,ale nerwica to jest coś głębszego .Można być zadowolonym ,bez problemów i nagle serducho zaczyna łomotać . To jest taka nerwica narządowa , i wtedy są takie dolegliwości. Dlatego dobrze jest upewnic sie ze z serduchem wszystko gra. Swoją drogą to bardzo Ci współczuje ...choroby w domu , bo na pewno masz wiele na głowie .
-
Aniołek ...na to sa jakieś świtłoterapie :) doświetla się takiego osobnika :) tylko nie pamiętam już jakie to są lampy ...czy jażeniówki ,czy coś takiego jak solarium .. http://www.tantum.com.pl/swiatloterapia.php?PHPSESSID=7df8346b2efa24dafc80ad4a54c58f11 tu coś pisze o tym :)
-
Rrenko o jakiej porażce Ty kochana piszesz ? porażką to by było gdyby do domu odwiozło Cie pogotowie ,albo gdybyś uciekła z imprezki :D wtedy by była porażka ! A Ty dzielnie pojechałaś ,byłaś wśród ludzi z bolącą głową ...wytrzymałaś i na dodatek wracałaś tyle czasu tramwajem :D Przecież to Sukces ! Ty wiesz ile ja bym za to dała żeby tak się postawić mojej nerwicy ... komunikacją to już nie pamiętam kiedy jechałam :( i na samą myśl to coś mnie ...teges :) Rrenko nie wystraszyłaś się to się liczy ... :D
-
Dziewczyny ja mykam do kuchni bo znów pusto tam jakoś w garkach :D miłego popołudnia
-
Aniołku każdy ma w Sobie jakiś Talent ! tylko nie kazdy potrafi go odkryć i czasami trzeba czasu żeby wiedzieć w czym się człowiek sprawdza i w czym może się wykazać. Jak robisz coś i sprawia ci to przyjemność to dajesz całą Siebie ,bo robisz to z pasją ... a jak na przymus to wiadomo ..
-
Adusia odejdz od lustra :p Ja nie robiłam tych badań ,ale wpadłam na to przez przypadek bo mój mąż ma biały ozorek i tak szukałam co to może być . Teraz obiecał mi że pójdzie i zrobi badania bo wierce mu dziurę w brzuchu :D tylko z czasem u niego krucho..
-
Ja uwielbiam oglądać ..horrory :D Właściwie wszystko robie to co lubie :D bo przecież cały czas siedzę w domu . czytam książki ostatnio \"Cod Leonarda \" i byłam zawiedziona bo myślałam że to bardziej historyczno biograficzna ...a to lekki kryminał :D lubie ziemię ..właściwie to ją kocham ! :D tak jak pisałam marzyłam żeby zostac archeologiem i fascynował mnie Egipt . Ja tam nie byłam ale mąż był i przywiózł zdjęcia i wszystko mi opowiedział ...a że mam wyobraznie :D to potrafiłam nawet poczuc ten zapach piasku... Teraz sprawdzam się jako doskonała ogrodniczka ,bo wszystko co posadzę to pięknie rośnie ,nawet jak kijek wsadzę w ziemie to ...zakwitnie ! to lubie ...ziemię ,naturę ,zwierzęta ... i ludzi ;)
-
Ale bym była wniebowzięta jak by mi coś pomogło i nagle budze się rano a tu juz nie mam nerwiczki! hihihi Adusia na pieszo do Ciebie przyjde :D Cała Polskę obejdę ! Uwaga! to na pewno zrobie jak przestane się ...bać!