Fruziczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fruziczka
-
Witam wszystkich .. Ammarylis ..lekarze nie powiedzą Ci że mozna z nerwiczki sie wyleczyć , bo jak można uciszyć emocje które tworzą sie w głowie . Gdyby była jakaś super tabletka i radziła sobie z negatywnymi emocjami to również by zniszczyła te pozytywne .. takie jak radość , miłość .. i co by nam wtedy zostało ..wtedy to by były roślinki bez emocji . Ludzie którzy powracali na terapie po prostu po jakimś czasie mieli nawroty i czuli że pobyt pozwoli znów na jakiś czas żyć normalnie bo przy pomocy specjalistów mogą rozwiązać swoje problemy . To czy ktoś z tego wyjdzie to chodzi o to żeby sobie radzić ze wszystkim wkoło z życiem , domem , pracą , znajomymi ..bo wystarczy że jest jakiś stresik to zaraz objawy powracają . Dlatego żaden lekarz nie da na 100% obietnicy że jest w stanie wyleczyć nerwiczkę ..ale może pomóc pokonać powody i pomóc zrozumieć zasadę z jaką powstaje objaw nerwicy . Na pewno nikt nie wyjdzie z nerwicy dopuki sam siebie nie zaakceptuje i nie ..pokocha .. Więc jak lekarz moze mieć na to wpływ ? nie siedzi w naszych główkach i nie obserwuje co myślimy o sobie ..czy czujemy sie zadowolone z siebie ze swojego charakteru , wyglądu .. Ale z nerwicą sie żyje i to całkiem dobrze ..tylko trzeba włozyć dużo pracy żeby efekt przyniósł pożyteczne skutki w postaci braku objawów . Nie wyleczy sie nikt kto czuje w sobie złość na coś lub do kogoś , albo gdy ukrywa przed innymi własne ja ... przecież jak ktoś jest wiecznie w napięciu to nigdy nie bedzie szczęśliwy i to jest własnie ta walka z nerwicą zmiana myślenia u siebie .. dlatego ludzie trzymaja sie psychologów bo sami nie bardzo sobie z tym radzą ...ale trzeba mieć zawsze nadzieję że jutro bedzie lepszy dzień niż dziś ...;)
-
Widzę ! ... dobrze że stale jestes!
-
Witam wszystkich .. Z okazji Dnia Dziecka .. życzę wszystkim dzieciakom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej! .. Tym trochę starszym .. również życzonka składam ... Maleństwo szczególne dla Maleństwa
-
Mazanku kochana :D Każdego roku o tej samej porze, każdy Ci życzy co tylko może, ja korzystając z tej sposobności, życzę Ci szczęścia i wiele radości, to o czym marzysz by się spełniło, a to co kochasz by Twoje było. Spóznione ale szczere :D
-
Iza teraz jest huśtawka z pogodą i możesz też mieć takie bóle z tego powodu :) ale masaże na pewno nie zaszkodzą a mogą tylko pomóc ...bo nie dość że mogą odejść bóle ..to jeszcze bedziesz ..zrelaksowana :D
-
Witam wszystkich .. Neciu kochana a może pójdziemy na ...lody ? bardzo Ci współczuje tego jak teraz się czujesz ..ale wierze w Ciebie że uśmiechniesz się i nie bedziesz więcej taka ..smutna . Wyskocz gdzieś , nawet do koleżanki ...Sama potrafisz skończyć z tym stanem tylko nie siedz z nim sama . Nakrzyczę na Ciebie ...bo teraz jeszcze nie masz dzidzi ale masz ..Siebie , kochajacego meża i rodzinkę i masz najpierw zrobić coś dla Siebie wtedy bliskie Ci osoby też bedą szczęśliwe bo zobaczą Ciebie uśmiechniętą . Z lekami sama wiesz co zrobić i jak nie chcesz to nie bierz ..zawsze jednak pamiętaj że możesz zdecydować i wrócić spowrotem do nich ... ściskam Cię mocno...
-
Witam wszystkich .. Neciu kochana a może pójdziemy na ...lody ? bardzo Ci współczuje tego jak teraz się czujesz ..ale wierze w Ciebie że uśmiechniesz się i nie bedziesz więcej taka ..smutna . Wyskocz gdzieś , nawet do koleżanki ...Sama potrafisz skończyć z tym stanem tylko nie siedz z nim sama . Nakrzyczę na Ciebie ...bo teraz jeszcze nie masz dzidzi ale masz ..Siebie , kochajacego meża i rodzinkę i masz najpierw zrobić coś dla Siebie wtedy bliskie Ci osoby też bedą szczęśliwe bo zobaczą Ciebie uśmiechniętą . Z lekami sama wiesz co zrobić i jak nie chcesz to nie bierz ..zawsze jednak pamiętaj że możesz zdecydować i wrócić spowrotem do nich ... ściskam Cię mocno...
-
Witam wszystkich .. Neciu kochana a może pójdziemy na ...lody ? bardzo Ci współczuje tego jak teraz się czujesz ..ale wierze w Ciebie że uśmiechniesz się i nie bedziesz więcej taka ..smutna . Wyskocz gdzieś , nawet do koleżanki ...Sama potrafisz skończyć z tym stanem tylko nie siedz z nim sama . Nakrzyczę na Ciebie ...bo teraz jeszcze nie masz dzidzi ale masz ..Siebie , kochajacego meża i rodzinkę i masz najpierw zrobić coś dla Siebie wtedy bliskie Ci osoby też bedą szczęśliwe bo zobaczą Ciebie uśmiechniętą . Z lekami sama wiesz co zrobić i jak nie chcesz to nie bierz ..zawsze jednak pamiętaj że możesz zdecydować i wrócić spowrotem do nich ... ściskam Cię mocno...
-
A odwiedzałeś psychologa? jak nie to przed pójściem do neurologa pogadaj o objawach jakie masz ...nerwica to jest takie coś czego inni nie widzą a nasze dusze cierpią i dają objawy somatyczne . Pomyśl czy może być coś w tobie co nie do końca ci odpowiada , czy spełniasz oczekiwania ..innych ? czy jesteś z siebie zadowolony ? czy zostałeś wychowany w szczęśliwej rodzinie i mogłeś rozwijać się we własnym kierunku ? czy nie masz problemów w mówieniu wszystkiego wszystkim o czym myślisz ? ...jesli coś jest nie tak ..wtedy dusza atakuje ciało ..i ból duszy przechodzi w ciało i boli np. kark ...albo są zawroty głowy ...
-
Neciu słonko ...czy wróciłaś do leków? czy odstawiłaś ? Szybciutko coś zrób coś zdecyduj nie czekaj i nie zapadaj się bo będzie ciężko ... otrząśnij sie ...przypomnij sobie co Ci dawało radość ...zrób coś dla Siebie ! ściskam Cię mocno ...
-
Ziutello aż się uśmiechnełam :) bo już widzę całą scianę zdjęć z podpisami tych nerwusków nie obsługujemy ! Ciesz się chłopie że to nerwica i tłumacz sobie że fizycznie nic Ci nie jest a to co sie dzieje i boli i piecze to jest wina ...choroby duszy! i odwiedz jeszcze ...psychologa i z nim sobie pogadaj o własnym spojrzeniu na swoje życie i wszystko wkoło . Na pewno zauwarzysz z czasem jak wiele miałeś złego spojerzenia na to wszystko i odkryjesz że nie zwracając uwagi na objawy zapomnisz ...gdzie położyłeś ciśnieniomierz !
-
Witam wszystkich .. Ammarylis pewnie że Ciebie pamietamy i czekałyśmy na Ciebie żebyś opisała jak było :) Z tego co napisałaś to widać że jesteś zadowolona z pobytu ..i nawet nawiązałaś znajomości :) jednak spotkałaś pokrewne duszyczki ..bo chyba trochę się tym martwiłaś :) Życzę Ci żeby ta pozytywna energia trwała ....bardzo długo ...i jeśli zdecydujesz tu nie zaglądać ..ja przynajmiej to rozumiem ..inni chyba też ... buziołki!
-
Iiyamo a może jakieś inhalacje na gardziołek , albo kompresy ? Jeśli mozesz i masz siłę to może potrenuj troszkę w domu , bo jak wydobrzejesz i wrócisz na treningi to odwykniesz i zakwasów się nabawisz :) Jak Twoja ..kicia ?
-
Witam wszystkich ..niedzielnie Jagoda jeśli były urodzinki ...to wszystkiego co przynosi Ci radość i uśmiech oraz samych kolorowych dni .. A ja wczoraj w nocy miałam ..koncert ! Studenci obchodzili juwenalia i było takie nagłośnienie że za darmo byłam na imprezce ..na balkonie prawie do 1 w nocy . Grały \" Piersi\" i Kasia Nosowska i jeszcze ktoś ..ale nie mogłam rozpoznać :) I niestety ale tylko słyszałam wystrzały fajerwerków bo widok mam zasłonięty :) Lidziu miłego dzionka ... Wszystkim miłej i spokojnej niedzieli ..
-
Witam wszystkich .. Wszystkim Mamusią ..dużo radości i uśmiechu ... Ja jeszcze w kwestii leków ...są sytuacje kiedy one są niezbędne bo inaczej sie nie da , ale trzeba wiedzieć że tabletki nie leczą powodów nerwicy . One pomagają wyruwnać poziom hormonu , myśle o antydepresantach , ale żeby się pozbyć objawów trzeba zmienić Siebie ! inaczej można brać długo leki , biegać na terapie i skutku żadnego nie będzie . Afobamko lekarz powiedział Ci prawdę bo w wyzdrowieniu cudów nie ma .... i nie każdy potrafi pozbyć się powodów . Psychoterapia to jest coś takiego gdzie powinno się wyciągać wnioski i wprowadzac je w swoje życie . Nigdy nikt nie powie co ktoś ma robić a czego mu nie wolno , bo do takich wniosków każdy dochodzi sam . Jesli ktoś ma mówić co trzeba zrobić to wtedy robimy to co ..ktoś kazał , a to chodzi o to żeby robić to co sami uwarzamy za stosowne . Jesli żyjemy z kimś w konflikcie , albo ogarnia nas strach przed wyjawnieniem tego że sobie nie radzimy ,bo uwarzamy że w ten sposób inni zobaczą nas jako nieudaczników to nigdy sie nie pozbędzie objawów ..nawet biorąc tony leków bo powod stale będzie istniał . Dlatego terapia jest potrzebna żeby przez rozmowe poznać siebie i wzmocnić własne ego . Gdy ktoś poczuje się lepiej i pewniej to cała reszta idzie już z górki , bo pozbywamy się poczucia niższości , potrafimy powiedzieć nie! gdy na coś nie mamy ochoty , mówimy to o czym myślimy i otwieramy sie na innych ludzi . Pozbywamy się tajemnic skrywanych , które siedzą głęboko i bardzo bolą . Stajemy się szczerzy i z czasem pokonujemy lęk , przestajemy obwiniać siebie i innych ..uczymy się dawać i brać . Nawet uczymy sie przyjmowania komplementów i krytyki .Uczucie odrzucenia przez innych , albo to wszystko co sami odrzucamy staje się z czasem inne bo pozwalamy sobie na to i nie czujemy sie z tego powodu ..gorzej . Jak mniejwięcej to opanujemy to można mówić że zaczynamy sobie radzić :) Jeszcze jest poczucie bezpieczeństwa zadowolenie z Siebie i tego co robimy . I do tego wszystkiego trzeba dojść samemu pod okiem specjalisty . Gdy jednak odczucie lęku jest tak wielkie że nie pozwala sie na niczym skupić wtedy potrzebna jest farmakologia . Leki jednak powinno brać sie przez jakiś czas na początku zanim organizm sie do nich przyzwyczaji mogą się nasilić objawy , jednak jeśli przez dłuższy czas nie ma poprawy dopiero wtedy trzeba pomyśleć o zmianie leku . Co do metod to kazdy ma wybór i kazdy sam powinnien o tym zdecydować , bo są różne rodzaje cierpienia . Nie mozna na początku bać się leków , ale powinno się je świadomie zarzywać i znać ich działanie i nie liczyć tylko na nie ...ale wspomagać sie też terapią .
-
Bianko nie wolno Siebie obwiniać i na pewno nie jestes ...głupia ! kazdy ma prawo do wypowiadania sie i tego co myśli , ale inni mają prawo mieć odmienne zdanie , bo wszyscy tak samo nie odczówają i dlatego świat jest ...kolorowy ;)
-
Bianko to czy ktoś sobie radzi czy się poddaje to nie musi zależec od wykrztałcenia , czy innych czynników . Chorobie poddać też sie nie można , bo to by znaczyło że ulegasz i jesteś bierna . Z tego samemu się nie wyjdzie . Czasami potrzeba wielu lat żeby zrozumieć , a czasami juz na początku choroby można sobie z tym poradzić . Człowiek to taka istota nie do końca odgadniona , bo niby kazdy wie że to ..tylko nerwica , ale kazdy odczówa dolegliwosci somatyczne , są tez lęki egzystencjonale , poczucie odrealnienia i wiele innych bardziej lub mniej uciążliwych objawów . Jednak jak uwierzysz i przestaniesz zwracać na to wszystko uwagę to z czasem jak coś zakuje odbierasz nie jako atak tylko ..kolkę która za chwilę sama przejdzie .A czy ktoś z tego wyjdzie czy nie to chyba nikt nie może dać na to zapewnienia ponieważ żyjemy w takim świecie gdzie w kazdej chwili jesteśmy narazeni na stres , kazdy może mieć gorsze dni , kazdy moze mieć jakieś problemy i nerwiczka może dać o sobie znać ..nie musi ale może , a zalezy to od tego jak sami siebie widzimy co robimy dla siebie i jak na to wszystko reagujemy . Dla jednego atakiem będzie ból , dla innego myśli smutne .. Jeśli słyszę ze ktoś się z tego wyleczył i jest już zdrowy to wiem że w tej chwili nie ma objawów , ale nie wiadomo czy za rok , czy dzieścięć lat nie powrócą one do niego bo wystarczy jakiś problem i człowiek znów może wpaść w dołek ..ale zawsze trzeba mieć nadzieję że nawet gdyby to miało trwać chwilkę to warto się wysilić żeby poczuć ulgę od objawów .
-
Mazanku ..Ja zawsze pamiętam . Nie obwiniaj Siebie za to co przychodzi Ci do głowy bo tak ma kazdy nerwusek . Znam to uczucie kiedy coś dokucza a podświadomość odrazu mówi że to jest coś strasznego .. wtedy potrafimy sie pięknie nakręcić . Ale powiem Ci że takie dolegliwości cielesne mają ..wszyscy , każdy człowiek odczówa jakiś ból , ścisk , ciepło czy zimno ..i wcale nie oznacza to że to jest jakiś stan chorobowy . My nerwuski jesteśmy przewrażliwione i takie coś innego niż zwykle potrafi wprawić nas w atak paniki . Mazanku skoro masz porobione badania i lekarz zapewnił że wszystko jest ok .. to uwierz że to co właśnie boli to jest nie ból całkowicie fizyczny , ale to może być też ból duszy . Mąż chce Ci zrobić wolny dzień od obowiązków , zaplanuj go sobie ..poleniuchuj , zrób coś dla Siebie dlaczego już odrazu myślisz o ataku ? powiedz sobie że to będzie twój dzień i będziesz szczęśliwa bo zrobisz coś na co nie zawsze masz czas . Na pewno masz telefon więc w razie czego ...;) zawsze mozesz zadzwonić . Powiem Ci że długo z tym żyje i znam trochę ludzi i ...nikomu nic sie nie stało! kazdy dał radę przetrwać nie jedną noc ... Uwierz że Ty tez potrafisz , ale nie myśl o tym że nie dasz rady ..przecież chcesz i potrafisz ...
-
Bianko ..to z wodą to działa na zasadzie placebo , jeśli nie wiesz co bierzesz a wiesz że ma pomóc to czasami nawet woda potrafi wyleczyć . Pisałaś ze nie pomógł pobyt , a jednak rozmowa i zrozumienie pomogły Twojemu znajomemu pozbyć sie objawów . Bianko chodzi o to że nigdy nie mozna nikomu powiedzieć nie próbój bo na kazdego coś innego działa , nam bardzo trudno zdecydowac i jesli już ktoś coś postanowi to powinnien spróbować żeby pózniej nie dręczyć się samemu ..że przecież można było ..a jeszcze jest tak że niektóre osoby szybko poddają się sugesti i jak powiesz tam nikomu nikt nie pomógł to ktoś moze jechać już z nastawieniem że skoro innym nie pomogli to dlaczego mają mi pomóc . Są różne nerwice i różne powody , jeśli ktoś ma doś i chce coś zmienić i coś próbować to powinno sie wspierać . Wiem że napisałaś tak bo również cierpisz i szukasz swojej drogi , ale zawsze trzeba mieć nadzieję i wszystkiego próbować , bo jesli sie nastawiasz odrazu na ..nie ... to sobie to zakodujesz i efektów brak .
-
Mazanku witaj ..:) co u Ciebie ? jak sie czujesz ?
-
Witam wszystkich .. Bianko każdy z nas inaczej reaguje , czy na terapię czy na leki więc możliwe że tym co znasz nie pomógł pobyt w Zamku , ale to nie znaczy ze tam nikomu nic nie pomoże ..bo moze właśnie Jagodzie sam pobyt pomorze oderwać sie od codzienności . Jagoda dobrze robisz że szukasz własnej drogi i decydujesz się na ten wyjazd , zawsze masz możliwość wyboru ..jeśli spróbujesz to bedziesz wiedziała jeśli nie to cały czas bedziesz w domysłach jak by mogło być ... Jednak sam pobyt tam nic nie zmieni jeśli sama nie zrozumiesz co sie dzieje i jak masz sobie z tym radzić . Trzymam mocno za Ciebie kciuki ..i życzę zebyś trafiła tam na wyrozumiałych i kompetentnych terapeutów. Neciu kochana .. jesteś dzielna i nie myśl że jesteś Sama , czasami w życiu jest pod górkę , ale pózniej jest z górki . Neciu teraz jest taka duchota że ludzie starsi mają różne problemy , nic sie nie stało i to jest ważne zrobili mamie badania i możesz być spokojna ...nie wpadaj w panikę bo ona tylko czeka zebyś sobie pozwoliła na słabość . Juz tyle razy sie przekonałaś że potrafisz dać sobie radę w trudnych sytuacjach więc przypomnij sobie ... uwierz w Siebie ! ściskam Cię mocno .. Adusiu dochodz szybko do Siebie , zdrowiej i wracaj na forum bo brak Ciebie ..
-
Witam wszystkich Goofer ..miło Cię widzieć ;) ale przykro że nic nie odpuściło ..nadal bierzesz xanaxs? czy może masz już coś innego ? bo może wiesz ale podczas brania tego leku mogą nasilać się ...objawy ... Dziewczyny majowe .... wszystkiego czego same bardzo pragniecie ..więc dużo zdrówka i dużo uśmiechu ..życzę ! A mnie boli ..głowa :O
-
Witam wieczorkiem Pela ... przez tydzień zapomnij o wszystkim tylko skup sie na tym co dla Ciebie jest ważne ...My myślami bedziemy Ciebie wspierać .. ja na pewno bedę ;) zaopatrz się w jakies smarowidła , świece czy inne urządzenia ..przeciw kleszczom . Jak by co i by sie przytrafiło to dopuki ten osobnik sie nie opije i nie \"zwróci\" spowrotem tego co popił to nic sie nie stanie ...Jak zobaczysz małe czarne podobne do pajączka to śmigaj do sanitariuszy chyba że sama dasz rade to usunąć . Na drugim coś jeszcze napisałam do Ciebie .. Miłego wieczoru ...
-
Witam wszystkich .. Janica ..witaj .. Do byłam tu kiedyś ... nie kojarze Ciebie żebyś pisała bo z tego co pamiętam a jestem od wrzesnia to tylko Ja i Adusia pisała o agorafobi ...więc mozliwe ze tylko czytałas ..a może ? tylko dlaczego nie podpisałas sie swoim nikiem ? jesli teraz jest Ci lepiej to super! widzisz kazdy ma wybór i nikt nikogo nie przymusza zeby siedział tu na forum i czytał ... Ja nigdy nikogo nie nakręcałam i nawet nie mam takiego zamiaru ..Co do moich wyjść do śmietnika ..to gdybyś wtedy uwarznie czytała to byś zrozumiała dlaczego to było dla mnie takie ważne .. i dlaczego o tym pisałam .. Nie rozumiem Twojego tym przerażenia .. A moze dało Ci to do myślenia że jak dalej nic nie będziesz robiła to nic z tego nie wyjdzie ... że zamkniesz się na zawsze i nawet do tego śmietnika nie dojdziesz ... Wiem że nadal są ludzie którym jest ciężko dojść do drzwi ..bo nerwic , fobi i depresji jest wiele .. Tobie udało się i bardzo dobrze ..zmieniłas coś w Sobie ... może jednak to forum sie do tego przyczyniło bo moze potrzeba Ci było poczytać że inni się zapadają i wszystko w czarnych kolorach widzą . Ja niestety robie nadal postępy ... a piszac o moim śmietniku mam na myśli miejsce które jest za nim ... a jest co obejść :) Tylko uwarzam że nie muszę pisać innym że robie sobie spacerki , skoro dziewczyny codziennie biegają do pracy i do sklepów . ale osobiscie uwarzam za mój wielki sukces to co robie , bo niedługo już bedzie 6 lat kiedy nie biorę leków i coś z sobą robie , nie czekam aż samo mi przejdzie . A to forum traktuje jak ... zbiór najlepszych , najwspanialszych i najcierpliwszych przyjaciółek ...bo mogę napisać że mam dołek i zawsze jest ktoś kto szturchnie i powie coś ciepłego .. Ja nie czekam na porady jak mam życ , bo to kazdy musi wiedzieć sam i kazdy ma wybór czy traktować forum jako jedyny srodek na wyleczenie , ale tutaj często można coś poczytać co może pozwolić zrozumieć nerwicę , nie wyleczyć tylko ..zrozumieć .
-
Ach i zapomniałam dodać ;) że dziś po porannej kawie coś mnie ..trzepło ! ale zaraz zastosowałam sprawdzony sposób i zamiast sie położyć przeleciałam całe mieszkanie ...aż sie zmęczyłam :) Teraz zamiast trzepotu czuję .... zakwasy ! ;)