kasia100
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasia100
-
Dziewczyny !! juz nie moge tego czytac !! sorki !! nie ma mniej ani wiecej uzalezniajacych benzodiazepin ,sa tylko takie o krótkim czasie działania i o długim czasie działania w organizmie ,lexotan nalezy do krótko działajacych .Ale tak samo sie je odstawia i jest z tym taki sam problem po okresie brania dłuzszym niz to zalecane .Dlatego to sa leki dorazne i kazde dłuższe ich branie prowadzi do uzaleznienia ,i nie wierze że ktos kto brał je dłużej niz 3 miesiące nie odczuł skutków uzaleznienia przy odstawianiu ich w mniejszym lub wiekszym stopniu .
-
Lidiuszka szukaj mnie w dodaj kontakt, a niw w szukaj znajomych !!!!
-
lidiuszka wysłałam na poczte .
-
Tylko podaj mi swojego e-meila
-
Efka to jest świetne !!!!! a piosenka zawsze wprawia mnie w nostalgie ,śpiewała mi to kobieta która juz nie żyje ,była przyjaciółką mojej siostry ,chodziły razem do klasy .Ty tez ja znasz ale nie z tego utworu .Zgineła tragicznie .Jak byłam mała to zawsze jak przychodziła do nas to ja musiałam to usłyszeć .
-
Zamiast parmezanu moze być inny ale twardy o wyrazistym smaku serek
-
Makaron z klopsikami Składniki: Klopsiki: - 250 g mielonego mięsa wieprzowego - 250 g mielonego mięsa wołowego - 1 jajo - 2 łyżki świeżo startego parmezanu - 1 ząbek czosnku, starty - 1 łyżeczka suszonego oregano - 3 łyżki bułki tartej - spora szczypta świeżo zmielonego pieprzu - 1 łyżeczka soli Sos pomidorowy: - 1 cebula - 2 ząbki czosnku - 1 łyżeczka suszonego oregano - 1 łyżka stołowa masła - 1 łyżka stołowa oliwy z oliwek (nie-Extra Virgin) - 700 g pomidorów z puszki w kawałkach - szczypta cukru - sól i pieprz - 1/3 filiżanki plus 1 łyżka tłustego mleka Przygotowanie: Aby przygotować klopsiki: Wkładamy wszystkie składniki do dużej miski i dłońmi mieszamy, aby się połączyły. Następnie zaczynamy formować niewielkie kuleczki. Gotowe klopsiki układamy na papierze do pieczenia lub na talerzach wyłożonych przezroczystą folią i wkładamy do lodówki. Aby przygotować sos: Wkładamy cebulę, czosnek i oregano do robota kuchennego i miksujemy na miazgę. Podgrzewamy masło i oliwę w głębokim, szerokim garnku i wykładamy do niego cebulowo-czosnkową masę. Całość gotujemy na małym ogniu przez około 10 minut. Nie dopuśćcie do przypalenia sosu, pozwólcie mu tylko się zagrzać. Dodajemy pomidory i następnie wlewamy do garnka około 3/4 filiżanki zimnej wody ze szczyptą cukru, odrobiną soli i pieprzu. Gotujemy przez około 10 minut. Na tym etapie sos pomidorowy będzie nam się wydawał rzadki, ale nie przejmujcie się tym, bo zgęstnieje troszkę później. Mieszając dodajemy mleko i następnie pojedynczo wrzucamy klopsiki. W garnku nie mieszamy, dopóki klopsiki nie zmienią koloru na brązowy, w innym wypadku moglibyśmy je uszkodzić. Całość gotujemy przez około 20 minut, z pokrywką tylko częściowo zakrywającą garnek. Pod koniec gotowania próbujemy, czy całość jest odpowiednio doprawiona być może będziemy chcieli dodać troszkę więcej soli lub pieprzu. Podajemy z szerokim makaronem wstążki ,klopsiki robimy malutkie takie jak złotówka smacznego
-
Halo Halo kto pogada ze mna na Skype ,kto go ma zapraszam czekam na kontakt .Przesle kontakt e-meilem okno jedno umyłam i mam dosc ,reszta jutro .
-
renka no cos ty ja juz dawno na nogach ,ide myć nastepne okienka Paapap
-
Witam was dziewczynki raz jeszcze ,a zarazem dobranoc ,zaraz idę obejrzec M ja M..... potem Magdusia no a potem aaaa kotki dwa .Fajnie że sie większosć z was dobrze czuje !!! a tym które troszke gorzej życze aby jutrzejszy dzionek był lepszy
-
To jest kopia wypowiedzi która mi wpadła w ręce ,uważam że dość ciekawe warto przeczytac
-
Mam prośbę... ...wykorzystajcie tę wiedzę , wypróbujcie to. Niejedna osoba z nas ma kłopot z opanowaniem lęku, jest on u większości na porządku dziennym.Chciałabym podzielić się z Wami sposobem na to utrapienie.Sposobem, który na pawdę działa. Trzeba najpierw wiedzieć, że każdy atak lęku, paniki czy histerii dziala schematycznie, zawsze tak samo. Ma on 4podpunkty + czynnik spustowy- od czego wszystko się zaczyna. 1.myśli:czyli to czym się nakręcamy(i tu każdy ma swoją wersję, np:znowu źle się czuję, zaraz zemdleję, niedobrze mi, nie chce tego, to znowu jest silniejsze itd.) na 100% pojawią się... 2.emocje:np: strach, lęk, żal, złość,smutek, panika itp. na to, na pewno, odpowie nasza... 3.fizjologia:będziemy np. drżeć, skubać włosy czy skórki,będzie nam trudno oddychać, napinamy mięśnie... w związku z tym na pewno wystąpi jakieś... 4.zachowanie np. stajemy w bezruchu lub na przykład uciekamy stamtąd, płaczemy, coś rozwalamy(zależnie od tego jak, u kogo, to wygląda) Trzeba jeszcze rozwinąć, co to takiego czynnik spustowy. Jest to dana myśl, sytuacja, przedmiot, osoba(itp.), które wywołują u nas atak. np. Osoba z agorafobią. Trudność jej sprawi wyjście na otwartą przesrzeń, jednak zdecyduje się i w momencie ewentualnego ataku, będzie to wydlądało mniej więcej tak: w ułamku sekundy uświadomi sobie, że jest poza domem, a to wywołuje atak, zacznie myśleć źle się czuję, muszę wracać, zaraz zemdleję, to się staje nie do wytrzymania, dlaczego znowu tak jest, nie mam siły pojawią się emocje:boję się, czuję bardzo silny lęk, panika, wtedy cialo drży, trzęsą się ręce, czlowiek się poci, a następnie ucieka! Bardzo ważne jest, by nigdy(!) nie wyprzedzać myślami tego co będzie zaraz.Nie można mówić sobie np, źle się czuję zaraz wystąpi atak, bo wtedy na pewno tak się stanie, wywołamy to! Dobrze jest mówić:o czuję, że coś się dzieje, ale to nic takiego zaraz minie(z jak najgłębszym przekonaniem, że to my rządzimy!), to jest nawet ciekawe, zobaczymy co się stanie później....itp. Nigdy nie odpowiadaj sobie na to pytanie! Kiedyś na sesji terapeuta prosił, bym wyobrazila sobie, że stoję w rzece po pas.Jest mi mokro i zimno.Fale, które napływają są jak myśli podczas ataku.Napływają niezależnie ode mnie. Miałam powiedzieć co zrobić, by przestać marznąć, osuszyć się, poczuć się lepiej. -gdybym na siłę chciała powstrzymać te myśli, to jakbym chlapala rękami w wodę, a bieg rzeki i tak by się nie zmienił. -gdybym szła z nurtem rzeki czy stała w miejscu, to jakbym się temu poddawała, albo byłoby mi obojętne co dalej się stanie -trzeba wyjść z wody, stanąć obok i patrzeć jak fale-nasze myśli, odpływają i nie robią nam już krzywdy. Powracając do stałego schematu, to pamiętajmy, że każdy atak obrazowo wygląda tak samo.Im wcześniej wychwycimy na którym etapie jesteśmy, tym łatwiej jest to powstrzymać. Np. jeśli ocknę się na zachowaniu, uświadomię sobie cały mechanizm jaki przed chwilą ruszył, mam szansę powiedzieć STOP! i nie poddać się standardowemu zachowaniu. eśli za którymś razem zauważę to w momencie fizjologii, powstrzymam to jeszcze szybciej i tak stopniowo o krok, o krok szybciej, aż może nawet do samego czynnika spustowego:) Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to przedstawiłam. Życzę powodzenia NEWS Niedawno wpadł mi w ręce artykuł o tym jak radzić sobie z lękiem. Postanowiłam napisać Wam o tym, bo może komuś to pomoże. Kiedy ogarnia Cię uczucie lęku lub jakiekolwiek tego typu złe samopoczucie, postaraj się zlokalizować, skąd ono pochodzi, gdzie najbardziej je odczuwasz(serce, głowa, brzuch...).Wyciągnij dłoń przed siebie.Skup się na tym jak całe to paskudztwo odpływa przez ramię aż do dłoni.W miarę jak się nasila, tak mocno zaciskaj dłoń.Kiedy lęk dosięgnie najwyższego poziomu, otwórz dłoń zdecydowanym ruchem, jakbyś wyrzucał całe to zło.Powtórz ćwiczenie kilka razy, aż poczujesz się dobrze. Powodzenia.
-
Dziewczyny i chłopaki !! ja to mam problem ....tylko sie nie śmiać prosze .Dostanę eksmisję z sypialni !!!!!!!!!!!! zaczelłam chrapać !!tak twierdz moja druga połowa , powiedział że jak czegos z tym nie zrobie to wypad .zaznaczam on nie chrapie ,ale numer co.. kobieta i chrapie hihi
-
czesc mamo julki te sny koszmarne po tym leku to norma , w ulotce chyba nawet pisze
-
Paweł !!przepraszam jesli uraziłam ,ale ekonomia mnie przeraza :-D
-
Dana 39 witaj kochana :-D i
-
Pawełku !!!!! to straszne cała moja rodzina oprócz mnie to ekonomisci,dla mnie to prawie czarna magia ,a temat tak jakos obco dla mnie brzmi.Wiem pytałam byłam ciekawska i mam za swoje :-(
-
Marysiu ja nie znam sie na ziołach ale chyba jakis dłuzszy czas trzeba je pobrac ,żeby były efekty
-
dana 39 witaj cieplutko
-
Marysiu juz leci do Ciebie moje 10 kilo !! przyjmiesz??
-
Paweł a ty z czego tą magisterke piszesz ??
-
Paweł nie podziekowałam za zdjecia :-D
-
Efka ja dzisiaj bardzo produktywna byłam ,najpierw duże zakupy potem okienko umyłam jedno ale tak wielkie jak normalne 3 teraz rowerek ,i zaraz się biore za prasowanko bo mi z szafy wychodzi sterta .......
-
Własnie zeszłam z rowerka ,zrobiłam 25km i mam dosc ,powinnam jeszcze pojezdzić ale juznie mam siły ,moze choc troszke kondycji złapie ,jak nie schudne . Na NN tez dobrze robi taka jazda ,jestem tak zmęczona ze nie mysle o niczym