tofikowa bardzo mi przykro
ale nie ma sie co zalamywac tylko dzialac dalej:)
my tez jeszcze nie mamy wyklarowanej sytuacji
np ja nie pracuje , maz jeszcze nie skonczyl studiow - pozniej zaczal
ale co mi tam damy rade:)
bylam glupia ze tego nie dostrzegalam
tak naprawde nie odpowiedniego czasu na dziecko
bo chcac sie zastanawiam i namyslac to tak mozna nawet do 50 tki:D
no wiadomo trzeba tylko chcec
loj a ja bylam taka przeciwna
mialam inne priorytety: studia praca dorobienie sie czegos z mezem
ale stwierdzilam ze nic nie jest tak wazne jak rodzina:)
czuje sie wrecz nawrocona :)
balerinka to jestesmy w identycznym wieku :)
ale ja jeszcze 2 miechy temu uwazalam ze to za mlody wiek
ze idealnie to by bylo tak ok 27
jednak traf chcial i niezdecydowanie pani ginekolog
postanowily inaczej:)