Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agushka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agushka

  1. czasami nie warto już walczyć.zobaczysz bedzie dobrze. jak coś to zawsze można tu pisać. wyzalić się. a ja dziś byłam w mieście tam gdzie on mieszka , chodziłam i sie modliłam bylebym go tylko nie spotkała, a z drugiej stroyn chciałabym go spotkać i zobaczyć jak zareaguję. spotkałam jego wujka i tak sie dziwnie poczułam, wystarczy.
  2. Galinaa dzięki ale ja uważam że branie jakichś tabletek tylko dlatego że ma się chandrę to nie jest sposób!!!! zresztą zbyt duże ryzyko uzależnienia się .... wolę przeczekać tą chandrę juz mi mija. słuchajcie no wiadomo że są lepsze i gorsze dni.a czasami w te gorsze dni i tak potrafię się więcej uśmiechać .dziwne nie? ja mam tylko chęć nie wstawania z łóżka ale jeszcze ani razu tak mi się nie zdarzyło może źle się wcześniej wyraziłam. budzę się rano i mam ochotę nie wstawać ale wstaję bo muszę i cieszę się że muszę. nawet cieszę się że mam sesję hehe bo mam co robić przez to pomimo że sie denerwuję ale mam zajęcie.
  3. wczoraj po rozmowie z koleżanką doszłam do wniosku że mój związek był bardzo toksyczny!!!!! i że pozwalałam mu na rzeczy na którenie powinnam. i ze wogóle przyzywczaiłam sie do pewnych jego zachowań że nawet nie widziałam że są złe bo mi to już nie robiło żadnej różnicy!!!! lepiej później niż wogóle:)
  4. hehe skąd ja to znam:D on luzak a ja mu truje dokładnie, u mnei było tak samo. Galinaa dzięki za wsparcie. Wzięłam się za czytanie ksiązki, siedzę trochę na necie ale narazie nigdzie nie chce mi się wychodzić. W tygodniu jest spoko mam pracę, jakoś leci.Najgorszy jest wekeend wczoraj sobie zaplanowałam zakupy ale tka lało że zrezygnowałam. Teraz się sesja zbliża więc przez najbliższy miesiąc będę miała zajęcie(robienie ściąg:P) więc może jakoś zleci. NAjbardziej sie boję co bedzie w pazdzierniku kiedy skonczy mi sie umowa i co wteyd?przedluza mi czy trzeba bedzie szukac nowej pracy:(:( PRzedtem myslalam ze jak sie oboje obronimy w lutym to wyjedziemy zagranice a teraz? jestem zdana sama na siebie i to kurcze on miał kontakty żeby załatwić taki wyjazd a ja nie mam. Niby do października dużo czasu ale wiem że to bardzo szybko zleci.
  5. wiem to wszystko wiem tylko mam jakiś kryzys:( i szczerze mówiąc nie mam ochoty nigdzie wychodzić ani się spotykać:( teraz muszę jeszcze wziąść się w garść i usunąć jego numer gg. tyle że ja się również martwię o niego czy wszystko w porządku u niego, bo on mieszka sam. i wiem ze z tego zwiazku nic by juz nie bylo, moze kiedys za jakis czas gdzies sie spotkamy przypadkowo i cos zaiskrzy na nowo ale teraz to niemozliwe znienawidzilibysmy siebei calkowicie i wtedy nie rozstalibysmy sie w normalnej atmosferze, a teraz to rozstanie wyjdzie nam na dobre. ja musze przedewszystkim zastanowic sie czego chce, i wiem ze narazie z nikim innym tez nie moge byc bo bym tylko ta osobe zranila. jeszcze ta wstretna pogoda dobija mnie calkowicie, ja chce sloneczko. aaa wogole jakas nie dożycia jestem i nic mi sie nie chce juz.
  6. no rozrywek z przyjaciolmi to raczej niemozliwe bo ich nie mam :(:( mam 2 kolezanki ale one wiecznie zajete a jedna z nich i tak w krakowie siedzi a jak jest w domu i tak nie ma nigdy czasu niestety mieszkam na wsi i to jest minus bo nie ma gdzie wyjsc :(:(:( dlatego wpadam na neta pisze tutaj, na innym forum ,a w proflu na tlenie ustawilam sobie ze suzkam kogos do rozmowy na szczescie zostaje mi praca jest tam kilka mlodych osob i mam z kim pogadac a moze teraz jak bedzie cieplo bedziemy chodzic sie opalac niestety czesciej po pracy bede sama choc staram sie teraz znalezc sobie zajecie wiem ze musze sie uczyc byc i zyc sama , tak dlugo z nim bylam ze juz zapomnialam jak to jest na szczescie czuje sie dobrze psychicznie i nie popadam w jakas depresje bo przeciez sama nie chcialam juz z nim byc ale nadal mi smutno, i czasami dopadaja mnie watpliwosci
×