ada7777

Ja też zaniedbałam terapie ta droga mnie dobija ,no i koszty.dOBRZE ,ŻE MAM INTERNET I WAS.

Mam tak czasami dość ,że chyba byłoby lepiej jakby mnie zamkneli gdzieś u czubków.

Jasiek wytrwasz tylko się nie poddawaj ,jestes taki młodziutki szkoda czasu na tę france.

rrenka boję się sama ,a jak mnie dopadnie w pociągu.Te moje smerfy i tak się już dość napatrzyły na mnie w takim stanie ,że szkoda gadać.Córka ,która ma 9 lat kiedy ide się kompać 10 razy sprawdza czy nic mi nie jest.Wychodzi za mną nawet wtedy gdy ide wyrzucić smieci i czasami tak sobie mysle co ze mnie za matka ,że własnym dzieciom zgotowałam taki los.Ona już teraz kiedy się zdenerwuje to serduszko jej wali bnardzo mocno.

co chwile ktoś nowy tu przybywa i trace nadzieje na wyzdrowienie, ta franca każdego zmoży

Taki mam dzisiaj smutny dzień.

Mam znajomych w kotlinie Kłodzkiej i normalnie to bym z dzieciakami prysła tym bardziej ,że mój mąż dzisiaj wyjeżdża a tak będe siędzieć i myśleć.Ferie od piątku ,ale następnego pomyliło mi się.

My dopiero od piątku

Jasiek ja w trakcie terapii zdałam sobie sprwę ,że N miałam już dawno tylko nie zdawałam sobie sprawy z tego.Tak ją chodowałam ,aż dała mi popalić i tak się męcze juz półtora roku i nieraz brak sił i nie wiem na ile mi jeszcze starczy.Nieraz mam takie dni ,że szkoda gadac.

Mi też wydawało się ze jestem z żelaza i mimo ,że chruje już półtora roku to często mam wątpliwości ,że to N.

Eml zrób najpierw wszystkie badania ,a kiedy bedzie wiadomo napewno ,że to N to walcz i nie poddawaj się .

Hej Marike

Tig naprawde nie wiem ,jedyną rade jaką moge ci dać to staraj się nie myśleć o N.wiem ,że to trudne ,ale spróbuj i tak jesteś odważniara,że jedziesz,a moze jak zajmiesz się wyjazdem to wszystko co złe minie.

Tak będzie ,a kim ty jesteś ,żeby wydawać opinie o kimś.

Chyba nerwico ja brałam coaxil ,ale na mnie nie działał tak jak powinien,ale każdy toleruje leki inaczej.

Synuś się na mnie obraził ,bo ma zakaz na bajki.Faktycznie te bajki są straszne ,a ciekawe kto je wymyśla.

Witam w ten piękny wietrzny dzień, chociaż u nas przebija się słoneczko może pogoda się poprawi.

Dziewczyny powiedzcie co z tymi bajkami ,bo mój syn oglada na okrągło

Gosiak idż do siostry i baw się dobrze ,ja trzymam kciuki.

Cześć laski i Zgredku.U nas dalej wieje chociaz przez chmurki przebija się słoneczko może pogoda się poprawi.

Ja po leksotanie nie czułam żadnych lęków.

Do Marzeny jak słysze o rachunku telefonicznym za ,który masz zapłacić to krew mnie zalewa przecież twoje dziecko jest dorosłe.Niech sam zarobi na telefon.Mój syn ma 16 lat i dwa razy dałam mu na karte ,a tak stara się zarobić to pomoze znajomym w sklepi ,albo da mu babcia ,albo zbiera butelki.Powiedziałam mu zaraz jak dostał telefon ,że ja nie dam ani grosza .

Niespokojna leksotan strasznie uzależnia ,ale ddobrze działa mi bardzo pomógł.

Betaloc kiedyś brałam ,ale żle go tolerowałam .

Tak Marzena to dawna Marysia.