ada7777

No a co to tak pusto się zrobiło.Wszystkie chyba w gorączce przygotowań do świąt.Ja znalazłam chwilkę wolną a tu nikogo nie ma.

Pipek ja jeżdże na terapie i też wierze ,bo zaczełam inaczej patrzeć na świat ,a na swoje problemy napewno ,troche otworzyły mi się oczy na pewne sprawy.

Ja jadę na zakupy i nie wiem jak wytrzymam w markecie- nie chcem ale muszę.Edyta napisz co to za sposób na N napisałaś i poszłaś sobie ,a my tu wszystkie czekamy z niecierpliwione.Trzymajcie za mnie kciuki jak wróce to napisze jak było.

Vika bardzo dramatycznie opisujesz swoje ataki .Ja staram się je przechodzić ,ale to od niedawna często kładłam się liczyłam uderzenia serca i czekałam na najgorsze.Zaczełam jeżdzić na terapie i wiesz co nie dam się .Boję się śmierci tak jak ty i cały czas o niej myśle i tak bardzo chciałabym zastąpić te myśli czym innym i nie dam się będe żyła 99 lat i dochowam się prawnuków i trafie jeszcze na prawdziwą miłość i muszę się pozbierać i już.

Madlen mnie ból w mostku nie opuszczał 8 miesięcy z różnym nasileniem,każdy dzień to był strach ,że mam zawał.Teraz jest troche lepiej ale pojawia się czasami.

Dzięki dziewczyny.Tylko to dupne samopoczucie i ta pogoda.

Moi znajomi idą na sylwestra koleżanka mnie ciągnie też ,ale niestety dom i biała sala.Już nie pamiętam jak to jest wyjść i bawić się normalnie.

Do tego wszystkiego ta wstrętna pogoda .Codziennie proszę Boga o zdrowie i siły i myślę ,że to taki test na wiare.Tylko jak długo będzie trwał.

Witam nerwuski.Przeczytałam co napisała Vika to jestem ja ,aż si.ę popłakałam.Vika jak z tym walczysz ja jeżdże na terapie ale czasami brak mi już sił i te myśli o śmoierci .a przecież mam dzieci ,mam dla kogo ,żyć.Czemu nie myślę o nich tylko o sobie.Pare dni miałam spokój ,a teraz od nowa jazda .Dostałam leki od ginekologa i boję się ,że po nich mi coś będzie.Mam 35 lat i gówno z życia.Czuje się jakby przejechał mnie czołg ciągle słucham swojego organizmu,to jest koszmar.

Mnie razi dzienne światło jak wychodzę na dwór strasznie mruże oczy ,ale po kilku minutach jest lepiej.

Necia trzymaj tak dalej , a będzie dobrze.Cieszą m,nie twoje sukcesy oby było ich jak najwięcej.

Cześć dziewczyny jak tam akcja święta.Starababo jesteś na czarno.

Ammarylis też jeżdże prywatnie i to kosztuje .Dziwi mnie tylko fakt ,że jest nas tak dużo ,a służba zdrowia nie jest do tego zupełnie przygotowana .Najlepiej leki i do domu.

Piszesz ,że masz agrofobie ja dopiero od miesiąca wychodze na spacery ,ąle nigdy sama i tylko wieczorem.Martwi mnie ból lewego ramienia i już sama nie wiem jak mam z tym żyć.Nieraz jest dobrze ,a nieraz żle i tak dzień za dniem.Tak bym chciała sama wyjść na spacer ,ale nie moge.

Ammarylis ja brałam leki też 8 miesięcy ,ale nie pomogły i teraz nie biore tylko jeżdże na terapie.Jak znosisz seroxat bo mnie zwalił z nóg i postanowiłam ,że więcej nie będe żarła prochów.

Witam wszystkich.Kasiu ten psycholog to twój pierwszy krok do wolności zobaczysz ,że poczujesz się lepiej.Ja się musze pochfalić -mój synuś z zawodów tanecznych przywiózł złoto.Jestem taka dumna z niego .Wczoraj ryczałam jak bóbr.Taki mały ,a taki odważny.

Do Lolli musisz nad tym zapanować ,staraj się przetrzymać atak .Wiem to nie jest łatwe ,ale spróbuj jak ci się raz uda to póżniej będzie lepiej.Uciekłaś z marketu i co?-przeszło .Tak samo by było jakbyś została w sklepie też by przeszło.

Witam wszystkich.Mój synuś jedzie dziś na turniej tańca ,pierwszy w jego życiu.Ja niestety nie jade ,nie czuje się na siłach.Bardzo mi przykro z tego powodu ,ale obiecałam mu ,że na następny pojade.Jedzie z nim moja siostra ,jej narzeczony ,a Michała chrzesny i babcia.A ja mam znowu wyrzuty sumienia -ta franca jest ochydna .Do dupy z tym wszystkim.

A co tu dzisiaj tak pusto?

Poczytałam troche o tych grzybach i sama nie wiem co o tym myśleć.

Marijke ja dowiadywałam się kiedyś o badanie kału w tym kierunku i u nas robi je sanepit koszt 40 zł.,ale musze poczekać bo biore żelazo i nie zaniose czarnej kupki.

Dziewczyny napiszcie coś o tych grzybkach.A wogóle to witam nerwuski.

U mnie znowu brzydko ,mokro i wietrznie .Dopiero wyszłam z wyrka.Wczoraj mojej córci przypomniało się ,że się zgłosiła na konkurs PT Świąteczny dom i mamusia do 3 w nocy robiła domek i choinki i gwiazdki,bo termin mija dzisiaj.

Nade morzem pada i jest zimno ,a ja chcę śnieg.Wróciłam od ginekologa i mam nadżerke dużą i znowu się podłamałam.

Nade morzem pada i jest zimno ,a ja chcę śnieg.Wróciłam od ginekologa i mam nadżerke dużą i znowu się podłamałam.