ada7777

Renka tylko nie wychodż z mokrymi włosami ,bo nam się jeszcze przeziębisz.

Renka trzymaj się.będe myśleć o tobie i trzymam kciuki.Ja dzisiaj mam wizyte u ginekologa i wiem ,że coś jest nie tak i mi też N już daje znać do tego ta dopna pogoda -horror.A ty Renka nie myśl o tym co złe wyobraż sobie coś miłego ,jesteś bardzo odważna ,bo ja bym nie poszła na pogrzeb jeszcze nie teraz .Pisz zaraz jak wrócisz trzymaj się ciepło.

Iiyama u mnie tez jakoś cieńko w tym roku sezon był niebardzo ,a trójka dzieci ciągnie.

Mam w domu szesnatolatka i z nim mam największy problem ,bo interesuje się wszystkim i niczym. Córcia 9 lat tu nie będzie kłopotu i synuś 7 lat i ten dopiero ma pomysły na prezenty.

Ja jeszcze nie mam prezentów jestem mistrzem odkładania wszystkiego na ostatnią chwile.

Ale z tym wyborem dzieci też tak miałam po obejrzeniu filmu nie pamiętam tytułu ,ale długo mnie to trzymało.

nie gumowy tylko żelazny

Ale za to są realne ,a marzenia są potrzebne.

Ja też bym chciała ,żeby ktoś się nademną poużalał chociaż godzinke,ale tak naprawde.

Dana karetka tez tak na mnie dziala.Iiyama co do dzieci to mam syna 16 lat i jest najmądrzejszy na świecie.Latem puszczaliśmy go do 1 w nocy .Nasza miejscowość jest typowo turystyczna i latem pełno meneli ,a mój synek dorosły bardzo.I raz przegiął i zapomniał o której ma być i nie odbierał telefonu ja myślałam ,że oszaleje już go widziałam w kałuży krwi.Kiedy wrócił do domu o 4 rano myślałam ,że go zabije .Mój synuś to ma tak ,że do roboty jest dziecko ,a do baletów dorosły.

A masz jakąś fajną książke o asertywności.

Iiynama tez masz tak ,że kidy któreś z moich dzieci się spóżnia już chodze ,że napewno coś się stało i tak jest ze wszystkim i tak było zawsze.

Dana ,ale żebyś widziala mojega męża gdy ma gorączke najchorszy na świecie a ja powinnam być ze stali i zawsze gotowa stać u jego boku.

Darbo mój terapeuta poradził mi ,żeby negatywne mysli zastępować dobrymi to pomaga np. przed snem ,ale na spacerze nieraz nie zdaje egzaminu.

Iiyma ja mam tak samo mój mąż twierdzi ,że jestem leń i tyle ,ale z chęcią wejde na te Rysy -piszesz się na wspinaczke?

Tyś ka co się tyczy terapii to na efekty trzeba poczekać .N rosła latami i zaraz nie da się jej pozbyć.Trzeba walczyć i byc cierpliwym.

Gosiak ja tez tak mam coś mnie boli to odrazu myślę jaka to może być choroba .Nieraz zdarza się ,że mnie nic nie boli i wtedy jest panika co mi jest nic mnie nie boli.Mój terapeuta twierdzi ,że powinnam cieszyc się kiedy mnie odpuści no ,ale co zrobić to trwa tyle czasu ,że brak mi bólu.

Myśle ,że nie radzimy sobie z paniką tak do końca.Wychodze teraz na takie półgodzinne spacerki i jest ok ,ale ostatnio doszli do nas znajomi i uwierzcie mi mistrzostwo świata w bigu do domu .Jak ja się wtedy poczułam strasznie obawy wróciły i co ja zrobie jak tu padne ,będą się śmiać i ten strach coś okropnego.

Iiyjama dzięki za dobre rady.

U nas nad morzem nie ma prawdziwej zimy.Mało śniegu i tylko te wiatry.

Właśnie ja przed N nie miałam problemu z kręgosłupem ,a teraz jak stara babcia.

Renka to u was jest mróz?U mnie jest zimno mokro i wieje jak cholera.Gdzie ten snieg?

Fajnie ,że masz SPA blisko ja bym musiała zasówać 100 km bo u nas nic nie ma.

A kręgosłup szyjny mi dokucza i czasami tak mi strzela ,że boję się ruszac głową.

Widzisz jacy są lekarze .Ja też wszystkie badania robiłam prywatnie,bo gdzie nie poszłam każdy no to nerwica i już .