ada7777

Jestem po mikołaju w szkole było ciężko ,ale przeżyłam ,chociaż momentami myślałam ,że uciekne ze szkoły.Najważniejsze ,ze dzieciaki zadowolone.

AAA jesteś wielka teraz tylko bedzie lepiej-trzymam kciuki.

To już chyba koniec może masz depresje ,albo nerwy związane z zaliczeniami nie dają ci spokoju ,spróbuj jakieś ziołowe uspokajacze.

To już chyba koniec może masz depresje ,albo nerwy związane z zaliczeniami nie dają ci spokoju ,spróbuj jakieś ziołowe uspokajacze.

Witam wszystkich i gdzie wy jesteście?Ja dzisiaj cały dzień poza domem juz nie pamiętam takiego maratonu.Rano ostatnie zakupy przed mikołajem w szkole ,póżniej ubieranie w szkole sali ,jestem padnięta.Caly czas towarzyszy mi N .Robi mi się sztywny kark ,ból lewego boku ,a słaba taka jestem ,ale nie dałam się dzisiaj.

No to pa moje kochane do jutra

Chyba wszystkie ozdrowiały ,a może znowu był tu jakiś trol i wypędził wszystkie dziewczyny.

To jest niemożliwe gdzie wy wszystkie ?

Wszystkie balują ,a ja siedze tu sama.

Jakoś smutno i pusto.

Agatko czy byłaś u lekarza i robiłaś badania?Takie dolegliwości moze powodować wiele innych chorób.Może to być nerwica ,ale nie musi.

Laski gdzie wy wszystkie?Ozdrowiały czy co?Basiu wszystkiego najlepszego z okazji imienin ,zdrowia ,zdrowia i życia bez N.

Jejku wreszcie jestem miałam od wczoraj spieprzony komputer ,ale mój synuś jest dobrym fachowcem i pozbył się wirusa.Widzę ,że był troll i od beznadziei powiało chłodem.Dzisiaj juz zaliczyłam zebranie i do domu doszłam oczywiscie z asystą ,ale doszłam hura.......Jutro mam zebranie u córci i ubieranie w szkole sali na mikołaja.

Efcia ja widze ,że nieżle sobie radzisz .Jak rozwiązałaś sprawe zakupów i trzymaj tak dalej moze sama skoczysz do sklepu?

Widze ,że nasz śmierdzący troll wrócił.Jak ja za nim tęskniłam .A niołku kopne cię za to głupie gadanie .Mnie dzisiaj kłuje w klatce piersiowej od obiadu i tez mnie to denerwuje .Wcześniej bolalo mnie miesiącami i się do tego przyzwyczaiłam ,ale teraz może to coś innego.

U mnie w torebce jest vanidol nervosol, meliski,hydroksyzyna i lexotan

Ja swoje stadko już nakarmiłam .Dopiero co zjedli a mały pyta kiedy kolacja chyba go zaszczele.A gdzie nasza Efcia uchła chyba z tęsknoty ,albo coś gotuje.

Teraz naprawde ide obiad gotować zupke juz mam jeszcze kotleciki i fryteczki na specjalne życzenie .

Liduszka u mnie cała trójka ma coś po mnie jak nieraz zaczną mi szaleć z głupimi pomysłami to czasami myśle ,że oszaleje.

Bebeatka daje ci coś lektura tej ksiązki?

Maryjkie na polsacie ,bo moi oglądają i klną bo nasi coś się opuścili.

Liduszka ja byłam tak spontaniczną osobą ,że mójmąż zawsze mówił ,że ma waryjata w domu teraz jak twierdzi zwarjowałam do końca.Tylko gdzie ta moja energia.Kiedy dwa lata temu robiłam prawko 4 razy zdawałam egzamin ,ale nie czekalam tylko jeden egzamin po drugim i wreszcie się udalo każdy mówił ,że mam nerwy ze stali ,a teraz co -wegetacja.Taka zawsze zawzięta byłam ,gdzie te moje siły do walki z tą francą.

Bebebeatka spotykałam te pozycje w katalogu Klub dla Ciebie ,zastanawiałam się czy je zamówić i czy to nie jest jakaś marna ksiązka .Chyba się na nia skusze.

Pipku ja tez jestem hipohondryczką i też nie wierzyłam lekarzom myśle ,że kiedy całkiem uwierze ,że to N to mój koszmar się skończy .Tylko kiedy to będzie.Mój neurolog powiedział mi kiedys ,że teoretycznie nerwica wraca ,a praktycznie gdy jest dobrze wyleczona to nie .Ja nie biore leków i nie zamierzam ,ale czasami mam dość chyba jak wy wszystkie.Musze jakiś obiadek zrobić pózniej wpadne.

Liduszka nie jestem surowa tylko mi żal ,że ja nie moge się uwalić chociaż troche ,a jeszcze mój mąż się ze mnie nabija ,że święta się zrobiłam i mu zazdroszcze i prawda zazdroszcze mu ,że się pobawił.Wczoraj koleżanki mnie rozbawiły -nasza miejscowość jest monitorowana ,a te waryjatki staneły przy kamerze i darły się ,żebym wyszła na spacer obciach na całe miasto,ale są kochane .Lubie je bardzo bo mają szalone pomysły ja też kiedyś takie miałam.