ada7777

Co do łazienek to myśle ,że naoglądałyśmy się za dożo filmów gdzie morderstwa były pod natryskiem .Zauważcie ,że łazienka często kojarzy się z najgorszym np.poszedł się kąpać i dostał zawału ,przewreócił się w łazience i zmarł ,a to jak wczodzi morderca do domu a jego ofiara bierze prysznic i nic nie słyszy.

Strasznie wolno mi net chodzi zaraz rozwale komputer.

Jestem wróciłam cała .Znowu dowiedziałam się czegoś nowego ,wygadałam się ,wyżaliłam i jest mi lżej.Co do kapieli też tak mam szybko prysznic i wypad.Boje się ,że mnie trafi pod natryskiem i co wtedy?Od czasu choroby ani razu nie lezałam w wannie tylko natrysk.

Ja zaraz jade na terapie i cała latam -boję się...............................

Ja zaraz jade na terapie i cała latam -boję się...............................

Ja zaraz jade na terapie i cała latam -boję się...............................

Ja odchudzałam się czerwoną herbatką i wpędziłam się w anemie.Uważam ,że żeby schudnąć to tylko dieta dobra i sprawdzona i ćwiczenia.

Ja też spadam do garów

Dana ja bym chyba nie dała rady o 6 rano to u mnie niemożliwe.

Kiedy wzięło mnie na początku pare razy wypuściłam się z domu i zawsze skoczyło mi ciśnienie ,pamiętam jak raz wybrałam się do fryzjera i myślałam ,że nie dojde .Póżniej gdzieś wbiłam sobie w łeb ,że jak wyjde to padne i tak mi zostalo.Długo też miałam bóle w piersiach i cały czas bałam się o serce.Ja nie wyszłam za róg domu tak się bałam .

Dana pełna podziwu jestem dla ciebie.

Mój najmłodszy synek też lubi spać ma 8 lat chodzi do pierwszej klasy i dzień w dzień ma na ósmą .Rano to jest koszmar trzeba go siła wyciągać z wyrka,są przy tym nerwy ,a ile śmiechu ,bo potrafi w kurtce położyć się w łóżku i prosić o jeszcze 5 minut.

IIyma u mnie to jest tak ,że nagle ogarnia mnie taki dziwny niepokój ,wydaje mi się wtedy ,że serce mi stanie ,że nikt mi nie pomoże ,cała się trzęse i nie mam sił i mam taki ścisk pod żebrami.Okropne uczucie i ten strach ,człowiek się boi ,ale tak inaczej.Ostatnio kiedy spacerowałam z mężem doszli do nas znajomi ,yak było wszystko ok ,ale kiedy oni podeszli odrazu myśl ,że padne ,że wtydu sobie narobie to jest bardzo dziwne i upierdliwe.

Idę jakiś obiadek sklecić ,Efcia ,żebyś mieszkała bliżej to zamówiłabym u ciebie obiadek.

Ja strasznie się męcze ze wstawaniem rano ,ale chyba taka moja uroda .Zawsze bylam śpioch i lubie spać.Najgorzej latem dgy trzeba wstać i otworzyć biznes.Jak robiłam prawojazdy musiałam wstawać o 5 rano ,bo na egzamin dojerzdżałam do Szczecina to był horror,na śpiku szłam na przystanek.

Dana o 6 rano dla mnie to środek nocy.

Kaśka trol wystraszył się tych słodkich serduszek i uciekł,a może miał dość i nie wytrzymał cukrowania.

Iiyma wypnij się sprzedam Ci kopniaka to moze się rozkręcisz.Właśnie najgorsze jest wstawanie z wyrka póżniej już jakoś leci,zrób pare przysiadów ,rozciągnij kosteczki i będzie lepiej.

NA dzisiaj planuje terapie i już mnie trzepie ,bo droga mnie dobija.Musze uszykować córcie ,bo wychodzi na imprezke do kolegi z klasy i nie ma się w co ubrać ,a ma dopiero 9 lat.Wczoraj się wkurzyła ,bo zaproponowałam jej zakupy w Paryżu ,ale nie chciała lecieć.Normalnie to bym śmigała gdzieś na impreske ,a tak ciepłe kapcie i telewizor no i wy oczywiście.

Gdzie jesteście moje panie ,nudzi mi się.

Dana w czerni ci lepiej.

Ja zaczełam mówić o tym jak mnie coś wkurza a jak się wkurze porządnie to klne jak czewc i to pomaga.Wydaje mi się ,że lepiej wyrzucić wszystko z siebie wtedy jest lżej.

Cholera mój synek 15 lat narzeka na kręgosłup ,był u lekarza ,kóry dał maść i tabletki przeciwbólowe,ale nie wiem czy nie pójde z nim do specjalisty.Moze to od tego ,że rośnie ,a może jakiś uraz ,bo szaleje w sporcie jak wariat.

Ciekawe co u Marysi?