ada7777
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ada7777
-
Jestem wróciłam i jechałam ja ,bylo z przygodami gdzieś musiał być wypadek bo karetki jeżdziły jak szalone -całe szczęście ,że nie w tym kierunku gdzie moja trasa.Efcia ty jesteś najlepsze co spotkalo mnie w chorobie.
-
Marysiu zmień to ,bo szkoda Ciebie a dzieci masz dorosłe i poradzą sobie.Zadbaj o siebie.
-
Starababo widzę ,że też tkwisz w związku ,który nie przynosi wiele dobrego.Ja setki raz\\y myślałam o rozwodzie ,ale zawsze jakoś to się rozmywało .a tak wogóle to mąż jest bardzo lubiany i nikt oprócz mnie nie powie na niego zlego słowa i tak ciągne jakoś.
-
O 16 mam jechać na terapie nie iwem czy dam rade .Dzisiaj śnił mi się kolega ,który zmarł 4 lata temu moze to jakiś znak-boję się.
-
Aniołku już jest póżno no ipogoda dzisiaj do d.
-
Marysiu nie jestem bogata .Mąż tyra ciężko za granicą ,a te pokoje to są letnie na wczasy latem.Wszystkie nasze oszczędności pochlonął ten dom .zadłużyliśmy się,żeby go kupić i od czasu kiedy go mamy no może troche wczesniej nic się nie układa tak jak by się chciało.
-
Coś nam panowie zniknęli .
-
Aniołku jeśli nawet to to nie boli.Mów mu całą prawde to pomaga.
-
Moge wynająć awionetke na helikopter mnie nie stac.
-
Miłoszka jaka zdeterminowana jesteś .
-
Mieszkam blizej niemieckiej granicy .
-
Marijke brałam około 8 miesięcy i żadne nie pomogły a seroxat zwalił mnie z nóg ,tak mnie wszystko bolało i kołatało w środku ,że padłam i wtedy postanowilam ,że nic nie będe łykać.
-
Mam troche rodziny w łodzi i dwie przyjaciółki ,kiedyś często tam jeżdziłam ,teraz też mam zaproszenie ,ale nie jestem gotowa.
-
Marysiu a to dupy to jest twój mąż.
-
Marusiu tak trzymaj i bądż dzielna bardzo dzielna.
-
Ja zapraszam nad morze u mnie zmieści się jakieś 21 osób tyle mam miejsc noclegowych zapraszam.
-
jUTRO MAM TERAPIE CIEKAWE CZY POJADE.
-
LIdiuszka no sama powiedz może to jakaś schiza albo już sama nie wiem co.Nieraz bolał mnie żoładek ,czy głowa i szłam do przodu a teraz dochodze do bramki i stop.Dziwnie się czuje jak ide mam sztywne nogi i kark -dziwne uczucie.
-
Efcia bo ja nie wiem co mi jest .prawie nic mnie nie boli no czsami ale nie są to bóle takie jak kiedyś więc jeśli nic mnie nie boli to czemu boje sie wyjśc i mysle o umieraniu.Ludzie latami lecza sie na raka i wychodzą normalnie a ja nie .
-
Znowu prowadze monolog-szkoda.
-
Nie chce tak żyć latami ja chcę na długi spacer ,napić się drinka i normalnie funkcjonować jak kiedyś.Czy ktoś z tego wyszedł i zyje tak jak kiedyś bez lęków i strachu -nie wierze.
-
Czasami mam chęć podpalić ten dom ,albo go sprzedać i wyjechać gdzieś na bezludną wyspe.
-
Wczoraj moja córcia rozwaliła sobie noge o gwóżdż ,mój domowy fachowiec tak naprawiał futryne ,że sterczał i dziecko skaleczyło sobie noge.W troke ją trzymaliśmy ,żeby przemyć rane .Myslałam ,że męża rozwale o sciane i wiesz jak mnie skwitował ,że umiem wkręcać śrubki to powinnam to wykrecić jak widziałam ,że sterczy.
-
Wiem Efcia ,ale są takie dni ,że wątpie w nerwice myśle ,że mam chorobe której nie wykryto i sotka mnie coś strasznego.Te czarne myśli są już od półtora roku i czemu ciągle o tym myśle .Zaczełam wychodzić z domu pół godziny dziennie ,kiedy idę na zebranie to ide czasami tylko zastanawiam się co będzie gdy ...W zeszłym roku o tej porze nie myślałam nawet o wyjściu z domu .Tylko ten niepokój w srodku on mnie dobija.Mam 35 lat i powinnam zyć normalnie ,a nie jak ciołek jakiś .Co mi pyknie zaraz myśle co to .