ada7777

Dzisiaj sobie coś postanowiłam zrobie wszystkie wyniki i jeśli są dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.To po wczorajszej rozmowie z Efcią tak mnie naładowała tym spotkaniem latem,że musze walczyć.

Witam dzisiaj coś postanowiłam otóż zrobie sobie wyniki nowe i jeśli będą dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.

Witam dzisiaj coś postanowiłam otóż zrobie sobie wyniki nowe i jeśli będą dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.

Witam dzisiaj coś postanowiłam otóż zrobie sobie wyniki nowe i jeśli będą dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.

Witam dzisiaj coś postanowiłam otóż zrobie sobie wyniki nowe i jeśli będą dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.

Witam dzisiaj coś postanowiłam otóż zrobie sobie wyniki nowe i jeśli będą dobre to zaczynam walke ,a jeśli nie to nie wiem co będzie.

Dobranoc laski bo jużl literki mi sięmylą.

Ja zawsze bylam nerwus mysle ,że mnie tak wzielo ,bo w lutym dwa lata temu zmarł mi wujek a ja i moje dzieciaki byliśmy z nim związani .Chorował cale życie ale takiego aparata to w życiu nie widziałam ,póżniej robiłam prawko ile nerwów straciłam ,4 razy zdawalam.Lubiłam sobie wypić drinka tak w domu nie ,zeby się upić ale tak dla humoru Mysle ,ze to wszystko się nałożyło na siebie i pęklo.

Witaj Agnieszko zaglądaj tu masz zrozumienie.

Ja z dziecinstwa pamiętam malo ,a bałam się zawsze i prawie wszystkiego, najbardziej to ciemności i samotnych nocnych powrotów do domu no wiesz zawsze za rogiem widzialam morderce albo zboczenca.

pamiętam ,że w zeszłe święta Bożego Narodzenia poszłam do matki a póżniej to było już chyba gorzej.

Trzyma mnie półtora roku ,ale na początku wychodzilam brałam jakiś uspokajacz i szłam ,ale nigdy sama.Potem coś się porobilo nie wiem samo kiedy i dlaczego.

Tak sobie myślę ,że lepiej paść na ulicy niż samej w domu .,zeby tak dotarło to wreszcie do mojej głowy.Tak chcę wyjść ...

Ja mam na sekunde takie jakby zamroczenie ,miałam to dawno kiedy szlam to na ulamek sekundy tak jakby mnie otrzepalo ale nigdy nie przywiązywalam do tego wagi a to był początek.

Efcia w to lato jako tako mam strasznie dużo roboty dzieciaki ,buda otwarta do której się da ,wczasy roboty ful.Jakoś nie myśle ,ale wszystko robilam jak robot ,czasami były takie dni ,ze musiałam się polożyć wtedy stał za mnie mąż.Zeszły rok kiedy to wszystko się zaczeło był okropny.

Sto procent ,że przyjechalaby karetka z kaftanami.

Efcia mnie nie telepie tylko robie się ciężka i boli mnie glowa z tyłutak ,ze wydaje mi się ,że zaraz padne .To jest takie dziwne uczucie ,wcześniej skakalo mi ciśnienie a teraz robie się sztywna.

Efcia widze mine mojej wrednej sąsiadki kiedy mnie tak ciągniesz za ciuch z okrzykiem na ustach NO CHODŻ

Z Kołobrzegu nie dojdziesz ,bo przeszkodzi Ci rzeka .Szukaj dalej niedaleko już jesteś.

No tak długo szukasz ,że to chyba Karaiby sa.

Efcia byłam na cmentarzu wieczorem we Wszystkich Świętych z rodzinką i dzieciaki sprzeczały się kto będzie mnie łapał jak upadne śmiechu było .Poszłam też na plaże z citką ,żeby zobaczyć sztorm na morzu i doszłam ,ale rośnie we mnie jakieś takie dziwne napięcie ,strasznie chce wyjść z domu zaczynam o tym myśleć cały czas nawet dziś wyszłam na uliczke.A nad morze zapraszam z Tobą pójde na koniec świata.

Aniołku dobrze ,że masz te ulotki to musisz wyjść.Moze ja zaczne coś roznosić.

Efcia pytałam cię o coś kobitko odpowiedz.

Lidiuszka ja mam 35 i mnie też nikt nie rozumie.Mam tylko jedną koleżanke ,która wie co jest grane bo ma to samo tyle ,że wychodzi z domu.Mam troje dzieciaków i roboty mase ,a jednak to skupia prawie cała moją uwage.Nieraz stane przy plcie i tak sobie mysle ide co mi tam ,a za chwile sztywnieje cała robie się ciężka i już.Zawsze byłam osobą impulsywną i kiedyś jak się wypuszcze to nie wróce przez trzy dni.

Aniołku jestem z ciebie dumna ,a jutro druga rundka.