ada7777
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ada7777
-
Moje gratulacje nerwusku .Napisz jak często będziesz chodziła na terapie i czy prywatnie?
-
Rozmawialam dzisiaj o moim mężu i o mojej matce-oboje dają mi w kość ,ale ułożylam dziś plan działania i załatwie ich .Szczególnie mojej matce nie dam po sobie już dłużej jeżdzić i może się na mnie obrazić mam to gdzieś.Rozmawiałam też o sobie ,że nie potrafie się cieszyć z tego że nic mnie nie boli bo odrazu mam wrażenie ,że mnie złapie jeszcze więcej .Boje się czuć się normalnie.
-
Halo ja wróciłam ,a wy gdzie znowu u Efki przy śmietniku?
-
Nerwuska a te cholere schowałam w buty ,a że juz śmigam w kozakach nie miała szans ,zeby wyjść.
-
Tomahawk takiego wielkiego chłopa też powaliło?ja też latałam na ekg co chwile ,zrobiłam wszystkie możliwe badania i nic .Nie miej wyrzutów z powodu żony i córeczki ,porozmawiaj szczerze z żoną a ona napewno cię zrozumie i pomoże.Ja swoje dzieci zaniedbałam strasznie emocjonalnie przez rok liczyłam się tylko ja i moja choroba.Nadrabiam to teraz .
-
Efcia puszczaj kciuki już wróciłam i jestem w jednym kawałku.Moja mądra koleżanka wywiozła mnie inną drogą cały czas prawie przez las.Powiedziała ,że sprawdza moje nerwy myślałam ,że ją zabije ,ale co miałam zrobić wysiąść .Dojechałam cały czas miałam w głowie ,że jak mnie złapie to ciekawe co ta pizda zrobi ,ale udało się.
-
Dziewczyny zaraz jade chyba dostane jakiegoś świra boje się.
-
Miałam całe takie tygodnie jak ty dzisiaj musisz jakoś się przemuc.Ja niestety zawsze wędrowałam do łóżka to był błąd może ,żebym walczyła od początku byloby dziś inaczej.
-
Nerwusku może za dużo tych wszystkich leków.Na mnie działał tylko leksotan ale on strasznie uzależnia.Ponoć lekami strasznie szybko można sobie nerwy rozpieprzyć .Mi się wydaje ,że odwiedziłam za dużo lekarzy i za dużo leków brałam ,a przecież organizm też musi odpocząć między jednym lekiem a drugim.
-
Jak to mówi do mnie moja teściowa ,że dobra gospodyni to powinna obiad do południa mieć zrobiony.Zawsze mi to powtarza kiedy u mnie jest dobrze ,że rzadko.Ja zawsze wszystko na ostatnią chwile robie ,ale wyrabiam się.
-
Efcia ja też tak miałam na początku wiedziałam co chcę powiedzieć ale zapominałam słów albo je myliłam strasznie się wtedy czułam myślałam że mam jakiegoś guza w głowie.Teraz czasami brak mi słów ale z regóły byłam gadułą.
-
Mój mąż też przyjeżdża w niedziele na cztery dni i koniec mojej sielanki ,znowu będą marudzenia ,wyzwiska itp.Najgorsze ,ze nie ma go dwa tygodnie a ja wogóle za nim nie tęsknie.Moja koleżanka stwierdziła wczoraj ,że niobecnoścć mojego męża bardzo mi sluży.Zatkało mnie że aż tak to widać.Nie jestem dobra w kamuflażu.Smuci mnie to bo po 16 latach dojść do takiego wniosku to jest bardzo przykre.
-
Pipek zawsze moze być ten pierwszy raz ,ze pomylili szampony jak je pakowali hi hi hi .
-
Poczekaj włącze dopalacze i już zaraz będe u ciebie.Tylko poprawie makijaż .
-
Pipek tylko uwazaj ,żeby nie wyszedł ci jakiś pomarańcz bo nie dość ,że znerwicowana to jeszcze włosy we wściekłym kolorze.
-
Efcia jak ty to robisz ,że zawsze masz taką przemyślaną odpowiedż.My zdaza się pierw cos palnąć a potem sie zastanawiam nad tym ,że ja właściwie to tak nie myśle.
-
Efcia jak ja bym prysła na jakieś balety albo gdzieś na jakiś spacer Ty to masz chociaz śmietnik daleko szczęściaro.
-
Marysiu no jestem z ciebie dumna .Wiem ,że od aparatu trudno jest się odzwyczaić ,ale próbuj pomalutku .A na męża nie zwracaj uwagi.
-
Pipku pisałam do Efci o wypowiedzi Patlyni ,że nie może nas tak dolować nie chodzilo mi o wypowiedz Efci z nią sie zgadzam.
-
Patlysia napisałaś ,że masz nerwice bez lęków więc nas nie strasz.
-
Efcia ale nie można tak tu pisać my sie mamy wspierać a nie dolować.Jestem tu bo chcę troche zrozumienia i zeby ktoś mnie wspierał ,a nie dolowal .Nie można tak pisac ludziom z takimi problemami.Sama wiesz ,że większość z nas weżmie to do siebie.
-
Efciu zgadzam się z tobą w stu procentach.Na mnie też nie działały leki ale ja łapie się na tym ,że jeszcze czasami mysle ,że to nie nerwy tylko jakas choroba .Najważniejsze ,zeby uwierzyć w siebie z pomoca leków lub bez.Ja nigdy nie chorowalam łapałam jakieś przeziebienie itp. i w glowie mi sie nie mieści ,ze poleglam na nerwach ,ze zawiodly moje emocje .Zawsze wydawalo mi sie ,ze jestem twarda i niezalezna a jednak tak nie jest.
-
Aniołku pracuj pilnie i nie daj się.
-
Efcia z chęcią pojeżdże z tobą ,poczekaj jutro kolo śmietnika a ja przyfrune na jednym kółku.Specjalnie dla Ciebie.
-
Nerwusku ja z sikaniem teżtak mam jak się wkurze to chodze co chwile .Pije wtedy duzo wody to pomaga przynajmniej mi troche się uspokoić .