Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaja72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaja72

  1. Z Krakowa do Pragi 500 km, mogły przylecieć. Jedno mnie zastanawia: w Pradze nie ma gołębi, podobno w latach 70-tych wszystkie wytruli, ale że do tej pory znowu się nie pojawiły? Dziwne
  2. masz rację , to jest chyba też przyczyną. U nas pod oknem mieszkają jakieś dziwne ptaki, bo śpiewają tylko od 4 do 5 rana jak jeszcze jest ciemno i wszystkich budzą. Jak się robi jasno to milkną. Niestety nie znam się na ptakach, ale te są wyjątkowo wkurzające.
  3. To jest moja druga ciąża, ale albo mam już daleko posuniętą sklerozę, albo za pierwszym razem wogóle nie miałam żadnych dolegliwości, cała ciążę czułam się normalnie, tylko trochę grubsza. Dopiero pod koniec puchły mi nogi. Teraz mam wszystkie dolegliwości o których można przeczytać. Może kiedyś po prostu nie zwracałam na to uwagi, a teraz zrobiłam sie bardziej upierdliwa i męcząca. Przed wizytą u lekarza mam pietra już dwa dni wcześniej. Poprzednio wcale nie przywiązywałam wagi do wizyt u ginekologa, miałam tylko 2 usg i też było o.k.
  4. zielony talerzyku - a jednak nie tylko. Mnie też brzuch boli przy kichaniu ale tylko na leżąco, jak siedzę to nie. W nocy chodzę 5 rzy do toalety, bo budzi mnie ból pęcherza mimo, że staram się mało pić wieczorem. Pozdrawiam wszystkich
  5. cześć, Zielony talerzyk, sto lat i wszystkiego naj..... też chciałabym mieć tyle lat co ty...... To- tylko-ja, przyjmuje się, że serce słychać od 16 tyg., ale tak naprawdę to już wcześniej, ja słyszałam w 13 tyg. Przykłada się do brzucha taki aparat, nie wiem jak się nazywa, i dzięki temu słychać bicie serca bardzo głośno. Pozdrawiam
  6. Dołączam się do trzymania kciuków, ale i bez tego wszystko będzie ok. Nie ma innej możliwości. Pozdrowienia dla reszty dziewczyn.
  7. Miśka, ja miałam usg przez brzuch, a przezierność karkową bada się 11-14 tydzień, może nawet piętnasty, nie wiem dokładnie, robi się aby wykluczyć zespół Downa, im starsza matka tym ryzyko wzrasta. Jesteś młoda więc się nie przejmuj, wszystko będzie o.k. Chociaż większość lekarzy kieruje na to badanie wszystkie pacjentki, bez względu na wiek.
  8. Peppetti, fajny masz ten brzuszek, mój taki był w siódmym miesiącu, ale ja urodziłam małego bobasa, więc nie ma co porównywać. Teraz jestem w 15 tyg. i gdzie mi do ciebie. W przyszłym tyg. przyślę zdjęcia. Staram się dobrze odżywiać, żeby tym razem dziecko było większe, ale to chyba nie od tego zależy, u mnie chyba coś z łożyskiem było nie tak...Jak porównuję mój obecny brzuch do tego z pierwszej ciąży to i tak jest większy, więc pozostaje mieć nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkie grubaski i chudzinki
  9. To mnie pocieszyłaś Tofikowa, nienawidzę wcześnie wstawać.
  10. Witam wzsystkich, No i co kurde z tą wiosną???? Chciałam już zrobić porządek z butami zimowymi, a tu znowu zima. Tydzień temu było 15 C, a teraz 0. W sklepach wiszą letnie kolekcje, aż głupio coś kupować, bo na zewnątrz szaro, buro, nieprzyjemnie. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo inaczej wpadnę w depresję.Mieszkam koło parku, a tu nawet na spacer nie chce mi się iść. Już nie będę więcej smęcić. Miłego dnia,,,i... SŁOŃCA
  11. Peppetti, szczerze mówiąc nie wiem, chyba na położniczym, bo odbiera porody, jak chcesz znać jej imię i nazwisko to poślę ci na maila. Ona pracuje tam ze dwa lata, wcześniej pracowała w W-wie.
  12. to-tylko-ja, Ja też nie lubię takich komentarzy. Najlepsze są z serii: Chyba wcale nie przytyłaś? Cera też ci się chyba nie popsuła? A po minie widzisz, że tak naprawdę ta osoba myśli: Boże jaka tłusta, a jakie ma pryszcze... Znam taką jedną co taka niby miła a by cię zjadła żywcem. Pozdrawiam i nie przejmuj się.
  13. Peppetti, ja też miałam cesarkę z tych powodów o których piszesz, i mam nadzieję, że drugie urodzę normalnie, chyba, że sytuacja się powtórzy. Boję się tego, bo wiem ile stresów przeżyłam.
  14. Mój mąż i syn mają imiona na M, więc jak będzie chłopiec to też pewnie na M, Ja jestem na K, więc córka też na K. Pomóżcie wybierać 1. Chłopiec - M 2. dziewczynka - K
  15. A mnie się ostatnio podoba Błażej, po moim pradziadku, ale mój mąż na pewno będzie kręcił nosem. Natalia też mi się podoba, ale koleżanka już ma Natalkę. Na szczęście nie muszę się martwić ,żeby pasowało do nazwiska, bo mamtypowo polskie, właściwie każde pasuje oprócz takich typowo\"zagranicznych\" jak Nikola czy coś w tym rodzaju.
  16. I jeszcze jedno, jeśli któraś będzie rodzić w SMP w Łodzi i ma jakieś pytania, to ja mam koleżankę, która jest tam ginekologiem-położnikiem. Super dziewczyna, ale jakie historie z tamtąd opowiada.....chyba dlatego sama nie ma dzieci. Oczywiście chwali bardzo ten szpital. Faktem jest, że przeniosła się z Warszawy do Łodzi, żeby tam pracować. Pozdrawiam
  17. Cześć dziewczyny, Peppetti, podaję swojego maila: praha@onet.eu Vanilam, ja bardzo chciałam żeby mój syn był Szymonem, ale mój mąż się uparł i koniec. W końcu osiągnęliśmy kompromis i mamy Maćka. Julia to bardzo ładne imię, tylko też bardzo popularne, jak ci to nie przeszkadza to dobrze. Imiona, które mi się podobają niestety już egzystują w naszym najbliższym otoczeniu, więc mamy mały problem. Na szczęście jest jeszcze trochę czasu do zastanowienia. A jak jest u was, czy już wybrałyście imiona?
  18. Wiśniowa, chyba się ciebie zacznę bać.........a twój mąż też taki z temperamentem? Bo jak będzie przy porodzie to może cię przytrzyma....... Tak na poważnie to trudno przewidzieć reakcje, które nastąpią, bo na szczęście nie wiesz co cię czeka, może się mile rozczarujesz????
  19. Miśka, słyszałam, że tak jest na zachodzie, ale u nas....nic mi lekarz nie mówił.
  20. Ja miałam cesarkę i bardzo dobrze wspominam, wszystko się szybko goiło, są dziewczyny, które narzekają na bolący brzuch, no fakt trochę\"ciągnie\" ale bez przesady.Teraz nie wiem jak będę rodzić i boję się. U lekarza pielęgniarka zmierzyła mnie takim specjalnym przyrządem i miała taką minę jakby chciała powiedzieć:O... ciężko będzie. Dodam, że jestem szczupła, biodra mam wąskie, ale to podobno nie tylko od tego zależy. Tak dziwnie mnie mierzyła, że sama nie wiem o co chodzi. Pamiętam jak pierwsza z moich koleżanek rodziła, a było to 12 lat temu i zadzwoniła ze szpitala: dziewczyny!!!! jak to boli.....!!!!! Wtedy postanowiłam: żadnych dzieci...., no ale tylko krowa nie zmienia poglądów
  21. Soophiee, ja się bardzo cieszę, że u ciebie wszystko super i podziwiam za tempo jakie sobie narzuciliście przed przywitaniem dzidziusia. Mówiąc z innej bajki miałam na myśli głównie siebie, bo ja pewnie przed porodem nic nie będę miała przygotowane, jak to się mówi \"wszystko w lesie\" . Budowa nasza też się wlecze głównie dlatego, że nasze życie jest bardzo niepoukładane. Ty mimo, że jesteś dużo młodsza wydajesz się bardziej dojrzała i poukładana niż ja byłam w twoim wieku, co jest zaletą a nie wadą, więc powinnaś się z tego cieszyć.Pozdrawiam (także piękny Kraków)
  22. Cześć dziewczyny, Soophiee, ty to chyba z jakiejś innej bajki jesteś. Dopiero co kupiliście dom i to w dodatku urządzony, pokój dla dziecka przygotowany...myślę, że wśród nas jesteś wyjątkiem. My z mężem już dwa lata budujemy dom, prawie gotowy ale połowę rzeczy byśmy już zmieniali, część robotnicy spieprzyli, nie ma co gadać. Teraz to tylko możesz czekać na poród, mam nadzieję, że też w ekspresowym tempie. Jak na twój wiek to właściwie masz wszystko o czym można zamarzyć. Teraz pozostaje ci tylko życzyć zdrowego bobaska.
  23. Wiśniowa, z tego co widzę w tabelce to już zaczynasz 17 tydzień co oznacza, że to już niedługo....i poczujesz to na co tak czekasz.
  24. Witam dziewczyny w nowym tygodniu. Pogoda kiepska, ale od soboty ma być już prawdziwa wiosna. Jestem już w tyg. i dziś poczułam pierwsze ruchy. Wydawało mi się to za wcześnie, ale przeczytałam, że można je wyczuć między a 22 tyg. Te co już rodziły czują je wcześniej. Znaczenie ma też waga ciała. Im ktoś szczuplejszy tym szybciej poczuje ruchy dziecka. to jest takie uczucie, że na pewno nie pomylicie tego np. ze skurczami jelit. Ciekawa jestem jak tam u was. Napiszcie o tym. Pozdrawiam Pepetti, ty to jesteś pracowita, znowu inna piosenka na blogu, DZIĘKI
×