Agnes78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agnes78
-
nudzi mi sie, chyba wygotuje sobie laktator, a co tam:) \\
-
masz racje mama- wszsystko zalezy do tego czy masz domek czy 11 pietro w wieżowcu a jeszcze lepiej czwarte w bloku:) i jeszcze jak toto wchodzi do bagażnika- bo z trójkołowcami nie ma większych problemów a faktycznie moga być mniej stabilne
-
maja- faktycznie świat mały!!! Ja grasuję głownie w okolicach bazaru!
-
aleksandria- może nie musisz miec gondoli- chyba w grudniu i styczniu nie bedziesz latac na spacery jak oszalała? w gondoli niby przytulniej i cieplej ale jest wiele wózków które nie mają gondoli tylko to wkładane nosidło wiec to działa na podobnej zasadzie. Może kup na allegro takie nosidło , w to śpiworek, dzidzia w kombinezonik i gra!
-
już kiedyś pytałam, ale czy któraś ma wózek implasta drivera 4x lub 3x? bo chyba sie zdecydowałam. Miedzy innymi dlatego że te wózki maja wysokie stelaże a ja i małżonek jesteśmy raczej wysocy (małżoneg to juz mega wysoki) i powiem wam szczerze że: a) przy niskim wózku nawet z regulowana raczka on wygląda jak idiota a nie jak dumny tata:) - ma gondolę na wysokości uda niemal! b) ja mam kłopoty z kregosłupem od zawsze i pochylanie sie do niskiego wózka to masakra czy to prawda ze TAKO i Adbor ważą ok 18 kg? (tako chyba julia to nawet 25 na jednym forum przeczytałam) czy któraś ma wózek trzykołowy? Bo mnie wkurzaja opinie ze trójkołowce wyględaja jak inwalidzkie- tak sie składa że bliska mi osoba porusza sie na takim i zapewniam, że ma on CZTERY KOŁA! :):)
-
nadal 2 w jednym! IW-78- naleśniki\\ +nutelka+ serek waniliowy=ORGAZM KULINARNY, dzięki za radę. Bezimienna- rodzę w Bizielu bo własciwie jedną noga juz jestem w Bydgoszczy, swoim rodzinnym mieście. Póki co jednak chadzam na konsultacje do mojego gina w Toruniu( bo jednak blisko) i jednocześnie kilka razy byłam u lekarza w Bydgoszczy, którego poleciła mi znajoma mojej mamy- też pracuje w bizielu i jest ok. Obaj obecnie sa zdania że o cc musi zadecydować ostatecznie ortopeda i ostatnie usg ktore mam w ten wtorek. U doktora W byłam 2 razy, jest bardzo fajny i kompetentny ale w sumie nic nowego nie powiedział, bo na drugiej wizycie też oswiadczył że trzeba poczekać na orzeczenie ortopedy) Zrezygnowałam z niego trochę z powodów finansowych (jest jednak droższy) i dosć często kazał mi sie pojawiać na badaniu a to dla mnie kłopot jeździć z Fordonu na Osową jak jestem u mamy.ten drugi akurat dwa bloki dalej przyjmuje . Summa summarum- mama sie śmieje \"że ja juz nie wiem gdzie mam to jajo znieść\"! Ale właściwie przez to jestem już spokojniejsza i czekam na usg. Ale nastawiam sie już na sn- jak bedzie cc to tym lepiej dla mnie i tyle! zobaczymy! RENIKA- gratuluję fantastycznego maleństwa!!!!! Słuszną linię działania ma nasza władza, skoro nasze pociechy rodzą sie takie dorodne.
-
hej! co wy się tak tym grudniem przejęłyscie? teraz wszystkie beda rodzić na hurra!!!! a ja dziś w pozytywnym nastroju, pomyłam okna:) i fugi szczoteczką do zębów! i nadal dobrze sie czuję! rozmawiałam dzis z jedną pania położną ze szpitala biziela w Bydgoszczy i potwierdziła że czasem spojenie sprawia dużo klopotów w ciąży a potem sie uspokaja i mozna rodzic naturalnie (zadecyduje o tym jeszcze usg ) i mam zaufac lekarzowi. No to ufam: UFF UFF! teraz robię naleśniki-obleśniki z ............................kremem Nutella (szczyt rozpusty, wiem!!!!!) dziewczyny, pytanie osobiste: czy macie obstawiona połozna? bo mna bedzie sie opiekował lekarz ale wiadomo że nie cały poród - to domena połoznych.... bo tak się zastanawiam skoro czeka mnie poród sn to chyba jest sens co? zwłaszcza przy przepełnieniu szpitali przez zgraję rodzących grudnióweczek!!!! dajcie znać co o tym myślicie! jakbyście mojego meża teraz zobaczyły: chodząca panika! Nie, nie dlatego ze termin tuz tuż.... Dlatego że na cc by go nie wpuscili a teraz odżył temat jego udziału w uwalnianiu ORKI! wielki dziad a się boi.... trzymam kciuki za wszystkie Foczki, które w najblizszym czasie postanawiaja sie rozdwoić! Fajnie z wami popisać i poczytać- bo niecięarni krewni i znajomi doprowadzaja mnie do szału: a) moja mama wymyśla inne imiona bo jej sie nasz wybór nie podoba b) moja kumpela z pracy po dwóch porodach opowiada koszmary i zapytania w stylu: \"co zrobisz jak dziecko nie bedzie miało instynktu ssania?\"- a niby co sie wtedy robi? butelkuje się c) starsza pani z sąsiedztwa o kt. kiedys wam pisałam dorwała mnie w windzie i ni z gruszczki ni z pietruszki:\" no to skończy sie spokój na piętrze!!!! prosze zrobic wszystko żeby dziecko mało płakało bo to i dla niego niedobre i dla sąsiadów\" . Już nigdy nie ustapię żadnej staruszcze miejsca w autobusie!!!!!!:)
-
No-grudzień się zaczął możemy ze spokojem ducha możemy zmieniać kształt z kulistego na .... mniej kulisty! Coś mi sie widzi że Kotki dzieciątko na to właśnie czekało i teraz wszystko pójdzie dobrze! Trzymam kciuki! Wracajac do watku kamilka i jego toksycznych rodziców, to chcę dodać, że nie jest to jedyny przypadek jaki znam. Dotyczy to jeszcze kilkorga dzieci w zróznicowanym wieku.... ich rodzice wzajemnie sie napędzają i właściwie wszystkie te dzieci mają absurdalną liczbę lekcji języków obcych i lepienia w cholernej glinie! Kamilek był świeżym przykładem i dlatego go opisałam... Muszę wziąć z tego nauke i faktycznie proponowac dziecku takie zajęcia, w których samo bedzie znajdowało przyjemność. I w dzieciństwie niech ma to dzieciństwo a nie przygotowanie do wyścigu szczurów!!!! Z tymi szczurami to nie jest tak, ze wszyscy musimy w tym uczestniczyć. Ja i mój maż wpadliśmy swojego czasu w taki wir pracy i pogoni za premiami, że prawie się nie widzieliśmy. I świadomie z tym zerwaliśmy... Mamy teraz mniej kasy ale co z tego, jak wtedy nawet nie mieliśmy czasu wyjść razem do kina, nie mówiąc o knajpie. Żal mi koleżanek-niewolnic miejsca pracy, które spędzają tam całe dnie żeby złowić np. wiecej klientów, podpisać jeszcze więcej umów!!!! Czuja sie lepsze ode mnie, bo ja mam najmniejszą premię uzaniowa np. ale to ja potrafie cieszyć sie z tego co mam! Chociaz nie jest tego duzo:) To takie moje wynurzenia z rana! Moje dziecię szczurem nie będzie od maleńkości, o nie!
-
ojej Filipka! jazda w tym USA na całego! w tym społeczeństwie wszystko jest jakies ... wynaturzone, ale mimo wszystko sie \"kręci\" Jak oni to robią????
-
kicia jeszcze na koniec takie stresy!!! gdzie ona trafiła!!!! przecież ona juz może sobie rodzić, co ich juz teraz obchodzi to cisnienie, niech wywołuja poród !!!!!!
-
do wykorzystania w Sylwestra! \"Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły\" \"Kto se z rana piwko machnie temu z ryja ładnie pachnie\" \"Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny.\" \"Pragnę życzyć naszym paniom, by zawsze miały cztery zwierzęta: norkę na ramionach, jaguara w garażu, lwa w łóżku i osła, który by za to wszystko płacił! \"Dziewczyna szła wieczorem ulica i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się, zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, ze warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci chłopaka już nie było. Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek!
-
a płeć z obrączki to jak? bo ja znam że zawiesza sie na łancuszku i jak zatacza kółka to dziewczynek a jak kreski podłużne to chłopczatko:) a ja mam corcię w torbie na kangurka a wychodziły kreski!!!
-
albo ten toast: Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyna. Idę innym razem księżyc, gwiazdy, z na tej samej ławeczce chłopak z inna dziewczyna. Idę znów ta drogą. Noc, księżyc, gwiazdy i ... ten sam chłopak na tej samej ławce, całuje się z trzecią dziewczyną. Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet!
-
wlazłam na strona z toastami! \"Każdy wypity kieliszek, to gwóźdź do naszej trumny. Pijmy więc tak, by trumna się nie rozpadła!\"
-
no masz ci los! dostałam słuzbowego maila, że \"skoro już się \"byczę\" w domu to mam napisać życzenia na 5-lecie firmy z która moja instytucja współpracuje, takie na stronkę.....\" Macie jakies gotowce może?:) Jak sądzicie, czy w dzisiejszych czasach ktos kupi ścieme że maila nie dostałam????? hehe, bo mam ochotę tak wrednie i bezdusznie nakłamać
-
kropek- nie bedziesz Helgą! ja też nie rozpuszcze malucha, bo wstyd potem Supernianie na pomoc wołać przed całą Polską! Porzadek musi być ale i miłość i czas dla dziecka!:):)
-
juz nie mogę się doczekać swiąt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i tego klimatu na ulicach tuz przed gwiazdką. a n a tańce tez bym poszła! własnie mi przypomniałaś że dziś ANDRZEJKI!!!!!!!! Lejecie wosk? ja idę poszukac jakiegos ogarka swieczki i sobie powrózę!
-
No nie chyba założę organizacje pod nazwą FONDPWAM Front Obrony Niewinnych Dziatek Przed Wynaturzonymi Ambicjonalnie Mamami!
-
No co ty, moja córcia juz w 3 miesiącu będzie chodziła na dorosły kibelek a nie żaden nocnik!!!!! a jak skończy rok to bedzie znała juz dwa jezyki obce i zapiszemy ja na jazde konną!!!!
-
wiesz co ja chyba wypróbuję to picie na kibelku, bo tak czesto mi sie chce że nie opłaca sie majtek naciągać!!!!!! A długi sik nie wynika z dużej zawartości u mnie tylko po prostu tak dlugo to trwa. Dzis rana wypełniałam kubek na ostatnie badanie i chyba ze 4 minuty to trwałao!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! może sprawie sobie nocnik, coby do łazienki na zimne kafelki nie latać?:) A wogóle to mam ochotę ( co nie znaczy że to zrealizuję przez najbliższe poł roku) na: a) drinka z colą i cytrynką b) mentolowego papieroska (nie palę już pare latek ale takiego mam smaka!) c) i jeszcze jednego drinka z colą i cytrynką Obrazoburcze, co?:) A wy mi tu o plackach ziemniaczanych! Phiiiii:))))
-
he- seks na poród podobnp dobry tylko trzeba plemniki długo trzymac w sobie bo w nasieniu jest to coś co przyspiesza dojrzewanie szyjki:) Podobno jesli się to robi przez 3 dni 3 razy dziennie szanse na poród czwartego dnia sa duże:) Tylko jak tu faceta zmusić, żeby sie na taka orkę trzy razy dziennie napalał? i nie bał sie o dzidzię? no i pomagają \"łorgazmy\" ale ja jakos nie mam w 9 miesiacu- trudno o wyrafinowany seks kiedy zza brzucha nawet nie widzę otworu wlotowego, ha!
-
KPZDM- jak sadzisz? czy mozna się \"zasikać\" na smierć? bo mi sie chce siku doslownie w momencie picia wody. A ze cały czas mnie suszy i pije to magiczny krag sie zamyka!!! a wnocy to juz masakra- normalnie wstaję niemal co godzinę, półtorej na długi siiiiik! I jak tu spać?
-
Normalnie Igorek na perkusji mnie rozłozył:) Myslicie że wśród naszych przyszłych pociech tez sa geniusze/szki? tylko ja chyba nie chcę muzyka bo mamy kawalerke:) a wogóle to przyrzekłam sobie nie robić z dziecka pokazówki (w weeken widziałam sie ze znajomymi z dwuletnim Kamilkiem. Kamilek mimo protestów i dzikiego wrzasku został zmuszony do występu i wydeklamowania wierszyka o kaczuszcze.Dzieciak wyraźnie smutny, za to starzy-w euforii. Kamilek za dużo nie mówi , za to od miesiaca chodzi na angielski!!!! i francuski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 rytmikę (to akurat ok!) basen (ok!), rzeźbienie w glinie i ..... tu was zabiję! - ćwiczenia relaksacyjne! (bo podobno jest nadpobudliwy i na tej \"glinie\" raz narozrabiał- więc taka terapię mu zaaplikowali!!!! A ja widziałam zmeczone zainreesowaniem rodziców dziecko! Nie wiem czy już wam o tym pisałam wcześniej ale ta rodzinka to numer stulecia. Anegdotka z zeszłego roku: roczny kamilek nie bardzo chodził w pionie wiec mama ustaliła dyżury w prowadzaniu go \"na siłę\" z łapkami do góry męczyli dzieciaka na zmiane z mężem przez 3-4 godziny dziennie! Bo chcieli przebic siostrzenicę Ani Marike, która mając roczek tez jeszcze nie bardzo w pionie..... No jak tam, mamuśki? zapisałyście juz potomstwo na lepienie w glinie i 10 innych zajęć????? Moim zdaniem to wszystko jest ok w odpowiednim wieku, ale taki dwulatek to lepienie w glinie pod przymusem ma gdzieś!
-
ale u Mamatwins wtopa z tym włamaniem, co? ale dobrze że maluszki ok:)
-
No to mnie nie pocieszyłyście:( ja od października byłam pewna cc a teraz oni sie skłaniaja na sn:( mam lekarza o dobrej opinii, nie wiem- chyba musze mu zaufać, zwłaszcza ze zna sprawe od samego poczatku i to on optował wtedy za cc:(:(:(:(:( Prawdopodobnie bede go miała na porodzie i mówił mi ze jeśli podczas akcji porodowej pojawi sie silny ból spojenia to zrobią cesarkę.... podejrzewam, że nie podaobają im się moje wyniki w zakresie krzepliwości krwi- przed ciążą miałam zakrzepowe zapalenie żył i nadal nie jest ok-ostatnio sie dowiedziałam, że wówczas z cc trzeba ostroznie... no cóż nie mam juz na to siły, pomyślę o tym jutro, wzorem Scarlett O\'Harra\'y:):) Z pozytywów- dostałam od koleżanki śliczna pościel Glucka po jej maluchu, z pełnym wypasem:) i jest ładniejsza niz nowa, którą sama kupiłam, hehe. Bilans dnia: Liczba minut, podczas których sie martwiłam, że dzidzia mało sie rusza: 360 Liczba minut, podczas których sie martwiłam, że dzidzia za mocno sie rusza i może sie przekręcic w złą stronę: 360 Liczba minut, podczas których sie martwiłam, że jestem gruba: cały dzień:) Liczba kebabów, które zjadłam: 2:) Liczba rachunków z Orange, które mnie dobiły: 1 Liczba kupionych wózków dla dzidziusia: 0 :( Liczba posiadanych laktatorów: 2:) Liczba minut podczas których wkurzałam się na męża: 0 (jest cały dzień w pracy nie miałam okazji) Liczba starszych pań wpychających sie bez kolejki do badania krwi, które zdrowo powinnam opieprzyć: 2 Liczba starszych pań wpychających sie bez kolejki do badania krwi, które faktycznie opieprzyłam: 0 :((