Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnes78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnes78

  1. Hejka! ja chyba pozabijam tych konowałów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! od tygodnia nie śpię i mam stres. Dzis byłam u lekarza w szpitalu (z polecenia) a on na mnie naskoczył, dlaczego tak sie upieram przy cesarce!!! A ja mu na to , z ruszać sie nie mogę bo mi sie spojenie rozeszło częściowo i w dodatku ułożenie dziecka pośladkowe- te dwie rzeczy absolutnie wykluczają poród naturalny i to nie jest mój foch. A mnie pan doktor potraktował jak zmanierowana panienkę, co sie bólu boi. A mi chodzi o dobro dziecka (nie ma szansy wyjść z tego odpowiednio dotlenione) i swoje też (jak mi spojenie trzaśnie do końca przy porodzie -a mam na to wielkie szanse przy zwykłym a co dopiero pośladkowym!- to spędzę 30 dni na ortopedii i moge mieć problemy do końca życia). a on na to że ja nie wiem jak poród wygląda bo na szkołę rodzenia przestałam chodzić i dziecko swobodnie wypchnie sie pośladkami. A ja tymczasem mogłabym doktorat robić z tej problematyki bo czytam poważne publikacje naukowe a nie bzdury z internetu! No idiota, ale na moje nieszczeście jest ordynatorem i w zasadzie to on podejmuje decyzje o porodzie. jest profesorem ale zbyt pewnym siebie i uważa że zjadł wszystkie rozumy. nawet dokładnie mnie nie badał tylko stwierdził na oko, że mam biodra szerokie i dziecko wyjdzie swobodnie. Facet trzęsie całym oddziałem, popełnia błędy o których mówili mi znajomi ale w szpitalu pełni władzę niepodzielną. jest fanem porodów SN i mnóstwo dzieci rodzi sie mocno niedotlenionych- ale skutki będzie widać za jakieś 3-4 lata, drogie mamy.Nie wiem co robić!
  2. Cos wam w tajemnicy powiem- \\strasznie mam ochote zapalić prawdziwego papierosa (nie pale od 4 lat) . I tak tego nie zrobię ale chcicę to mam ogroooooomną:P
  3. mam zamęt z tymi wózkami. Musze kupić lekki i tyle. Faktycznie kupie w styczniu chyba na spokojnie. laktator reczny- w sumie bede z dzidzą przez pół roku mam zaległe urlopy:) i licze ze LPR do społki z PIS zdążą z wydłużeniem maciezyńskiego o 2 tygodnie. no to chyba laktator elektryczny nie potrzebny co? a jak raz w tygodniu zostawie meza z potomką to mu mleko odciągne ręcznie i tyle. Nie chce mi sie wracac do pracy- od 3 m-cy na l-4 jestem, niby nudy ale za to jak psychicznie wypoczywam...
  4. ojej, a dlaczego 3x niefajny??? zmartwiłam sie bo myślałam ze lepszy od 4x bo w 4x kólka same skręcają a tu niby można zablokować? chyba jednak Mutsy sobie podaruję- ludzie licytuja stare modele za 1600zł bo ładne zdjęcia i napisano Mutsy:) oto pęd za marka ponad wszystko:) ale faktem jest ze na allegro ludzie często licytują bez sensu i za wysoko ( jakis czas temu sprzedawałam używane spodnie PRADY i szczerze napisałam co z nimi- chciałam wstawic kup teraz za 150 zł bo ja bym wiecej nie dała, ale zapomniałam. i laski wylicytowały je za ponad 350 zł i jeszcze zwyciężczyni była zachwycona! bo był napis PRADA. A kumpelka wystawiła okulary przeciwsłoneczne (podróbki z rynku), i napisała że podobne do calwina claina (faktycznie bardzo podobne ale z czym do ludu?) i poszły za 100 zł (kupiła je za 25 zł hahaha). A jak ktoś ma porządny towar , tani ale nie firmowy to małe zainteresowanie... Dziwny jest ten świat
  5. :) a laktatora to eletrycznego czy ręcznego poleciacie? Bo dla mnie to jeszcze temat tabu:)
  6. zamiast czekolady musiałam zadowolić się jabłkiem:( dobre nawet, tylko posiadało jedną wadę zasadniczą- nie było czekoladowym wafelkiem. Smalec faktycznie fajny- szczypała mnie rozciagająca sie skóra, oliwka nie pomagała chociaz smarowałam się codziennie od 3 miesiąca a smaluszek i owszem:)
  7. Hejka- pare dni mnie nie było- czy wam też jest co jakis czas niedobrze? ja sie znowu czuje jak na poczatku ciąży- reaguje na zapachy rzygając jak kot.... Wszystko mi przeszkadza, nawet jak chłopisko przytula w nocy to wierzgam, bo mi duszno i nawet wole czułości mniej, byle miec czym oddychać. A tu jeszcze grubo ponad miesiąc:( Brzuch mi rośnie z godziny na godzinę, przeszłam z oliwki Johnsona na....smalec normalny taki w kostce bez skwarek. Jest lepiej, skóra nie swedzi i fajnie sie wchłania... Moja kumpelka przyszła , zademonstrowała swoje rozstępy i kazała gnać po ten smalec... i tak będę miała rozstęp ale może mniejszy.... Wielka lipa ze szkołą rodzenia: najpierw chodziłam trochę sama bo Radek zazwyczaj w pracy i anne laski sapały w objęciach sprawców ciąży. Nie uwierzycie, ale oprócz prowadzącej tylko ja byłam sama, tak się złożyło. A i cała nauka \"sapania\" w diabły poszła, bo będę musiała mieć cesarkę (rozejście spojenia + ułożenie pośladkowe= \"Pani by tego nie przeżyła\"op.cit.gin). Skoro takie są wasze odczucia, to ja tez tego implasta kupię chyba na allegro. Chociaż teraz mutsy potaniało (uzywane zestawy:) , w grudniu i tak na spacery nie bedę chodzić, to jeszcze w styczniu zdążę.... Znowu nie mam NIC SŁODKIEGO w domu, buuuuuu! Wczoraj zezarłam kilo wafelków w czekoladzie razem z mężem - on chyba 4 sztuki ale też się liczy, nie?
  8. Brzuchatki! Ktora kupiła implasta dla potomka lub potomki? ja w realu raczej tego nie zobaczę i jestem ciekawa ja to wygląda. Chlopu sie podoba na stronach w necie ale chce znać wasze zdanie.Wyprawa do sklepu w moim przypadku wykluczona
  9. dzięki Maja!, pocieszyłaś mnie bo sie bałam ze bedę wyglądać jak dziecko Frankensteina! Wprawdzie moj nowy gin mówił że to ok wyglada, ale ja tym konowałom do końca nie wierzę, nawet najsympatyczniejszym:)
  10. aha- a\'propos bólu miednicy- ograniczcie chodzenie, zrezygnujcie ze spacerów raczej. Ruch tylko taki jak konieczny. Pomoże i na peweno unikniecie komplikacji jak w moim przypadku. I żadnego dźwigania siatek, starszych dzieci itp... niestety. Wstawanie z łózka dwiema nogami \"naraz\".tak samo w przypadku wsiadania i wysiadania z samochodu. I żadnego \"przykucania\"
  11. Mówcie mi jeszcze o tej czekoladzie!!!!!!!!!!!!!!!!! chlop pracuje a moja najlepsiejsza przyjaciólka przyjdzie ok 20. 00 . a ja chcę czekolady TERAZ!
  12. Jedno co mi chodzi po głowie- wiem że to płytkie i wogole powinnam myslec tylko o dzidzi ale...... czy po cesarce blizna wyglada bardzo źle? moze sie orientujecie, bo ja u nikogo jeszcze nie widziałam na żywo. A wiem że na pewno bede miała
  13. :0 ojej ale mi się chce czekolady!!!!!!!!!!!!!!! Chłopa nie ma w domu a ja sie nie moge ruszyć, buuuuuuuuuuuu
  14. Agnes, 29 lat Toruń 32 TC kg 11 termin porodu - 05.- 17.12.2006 (haha) płeć...80% Patrycja
  15. elektroniczny kod- nie martw sie spojenie może boleć (chodzi o kość dokładnie na dole) i to wcale nie musi oznaczać rozejścia. Rozejście powodują estrogeny które normalnie rozluźniają spojenie przygotowując je na poród. U mnie hormony przedobrzyły i spojenie sie naprawde rozeszło- boli baaaardzo przy każdym właściwie ruchu, o schodach zapomnij- nie zejde sama. Takie coś sprawdza gin- nie ma co czytrac postów na ten temat w necie bo tam rózne laski lubujące sie w horrorach pisza o tak ostatecznych sytuacjach, że ja trzy noce nie spałam widząc sie oczyma wyobraźni na wóżku inwalidzkim:) Jeśli masz wątpliwosć spytaj gina to je na pewno rozwieje. Co do teściowych to moja strasznie przezywa mój stan. jednego dnia powiedziała\"masz za duzy brzuch i dlatego rozeszło sie spojenie\" a za tydzień \"masz za mały brzuch i dlatego dziecko sie nie przekręci główka do dołu bo nie ma miejsca\". A hit z wczoraj- \" nie wiem czy uda ci sie schudnąć po porodzie, bo nie zanosi się, żebyś mogła karmic piersią\" (cycków moich nie widziała nqa zywo nigdy:) Ale ona tak z troski o mnie.....
  16. hej, jak sie te kwiatki robi??????????????????????????????????
  17. Agnes, 29 lat Toruń 32 TC kg 11:):) termin porodu - 05.- 17.12.2006 (haha) płeć...80% Patrycja
  18. Bardzo dziekuję za porady w sprawie wózka- pooglądam wasze fotki to moze mnie oswieci i coś wybiorę. ja dzisiaj też mialam przeprawę ze służba zdrowia. Do tej pory chodziłam prywatnie (jestem w 32 tyg) ale pan doktor za stówaska za wizyte uśmiechał sie miło i mówił ze wszystko ok (ostatnio bolało mnie spojenie), ze tak ma być. Byłam zaniepokojona i kumpelka skierowała mnie do fajnego doktorka w przychodni. I facet mnie oświecił- spojenie sie rozlazło, boli jak jasny diabeł jak się ruszam. Mam nie chodzic do końca ciazy, chyba ze po domu i do samochodu. A prywaciaz mówił-\"dużo spacerować\". Wiec teraz mam za darmo fajnego gina, raczej konkretnego. Wiem juz zę bedzie cesarka wiec moge się z tą myślą oswajać (Pati ma wszystko w d... więc ułożenie pośladkowe, a ponadto to nieszczęsne spojenie dyskwalifikują mnie do naturalnego....) może to i dobrze... A propos- z usg stale mi wychodzi inna data porodu (niby po wielkości dziecka). Moje może jest po prostu małym ludzikiem? A z tych usg-owskich wyliczeń zanosi sie że bede w ciąży 12 m-cy chyba chodzić hahahah
  19. :( dziewczyny bardzo wazna sprawa- jakie wózki wybrałyście? nie chodzi mi tu o opisy szczegółowe bo od tego juz mi łeb pęka- naczytałam sie w necie. Bije sie z myslami, czy kupić X landera, drivera 4x czy fokusa?Beebe comforty chaba odpuszcze ze wzgledu na cene.... pewnie już przegadałyście ten temat... Czy lepiej kupić wypasiony wózek używany czy może nówkę ale mniej spełniającą wymagania? Mam na wózek ok 1 tys i ani grosza więcej - mamcia dała wiecej dla wnusi pierworodnej ale zdefraudowałam troche na remont i teraz dupa po prostu.... Doradźcie co?
  20. Hej grudnióweczki! Macie już wszystkie zakupy? Ja własnie obudziałam sie z \"reka w nocniku\"- chciałam wszystko kupić teraz bo jak twierdziła rodzinka- za szybko lepiej nie, żeby nie zapeszać!!!!! A ja głupia to łyknęłam jak młody karpik:) a teraz gin uziemił mnie w domu bo mi sie spojenie rozchodzi i w efekciechyba wszystko przez internet kupię ale to nie to samo co obejrzec i wybrać.... Mój małżonek w panice- nie ma pojecia co to rożek np. a zresztą jak go znam to by mi przywlókł do domu cos burobrunatnego dla córci bo on na kolorkach się nie zna... Buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
×