Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnes78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnes78

  1. Kotkaa-nie martw sie na zapas! Na pewno ćwiczenia pomogą, zobaczysz! A wielu lekarzy faktycznie tak prowadzi rozmowę ze normalnie sie niedobrze robi... ja tez jestem wrazliwa na takie rzeczy... Jako anegdotkę opowiem Wam ze trzy lata temu strasznie bolałam mnie głowa w okolicy skroni...Poszlam do lekarza ogólnego a on....zaczał gadac o tomografii no i trafilam do szpitala-nie na oddzial wprawdzie ale do specjalisty. I od razu zaczał : guz! i ze mam sie nie martwic bo pewnie \"niezłośliwy\" Ja sie strasznie załamalam ..... a po serii g€pkowatych badan i obserwacji sama poszłam do dentysty-oczywiscie zapalenie okostnej:) w dwa dni bylo po krzyku...dentystka stwierdziła ze to typowy objaw i byla w szoku ze lekarze najpierw tego nie zweryfikowali...a mi faktycznie zrobili ta tomografię i mase innych badan... Wielulekarzy ma sklonnosc do przesady, no ale chca dobrze! No trudno, wieć Koteczko wez sie za tą rehabilitacje na spokojnie. Całuski dla Misiaka, który na pewno bedzie dzielnie cwiczył z mamusią
  2. Aniu Poznan-czyli jenak nie basen...zycze, zeby sie wygoilo jak najszybciej:) Maju-zapodaj mi na maila nazwe wiesz czego (chodzi o foto) agnes.malin@wp.pl Kropek-jak tam? podłogi juz pozmywane?????? to moze okna pomyjemy???? Kotkaa-witaj znowu:) Brakowało mi twoich historyjek! A my po przeglądzie bioderek-bardzo sie bałam bo ja jako dziecko mialam dysplazję poważną...u Patki pierwsze badanie wyszlo w miare ok ale i tak mialam stres...zwłaszcza ze ona nie znosi na tym brzuszku a to wazne przy bioderkach. Ale w Intercorze ortopeda powiedziala ze stawy nadają sie \"do baletu\" i szeoko pieluszkowac tylko na noc! Zycze innym maluszkom tego samego! dziewczyny, których dzieciaczki maja problem z bioderkami - zobaczycie ze bedzie ok. Stara dysplastyczka wam to mówi..... Marlenko-jak tam konsultacje w Warszawie chyba miały byc.....
  3. Aniu Poznań-z tego co poczytałam to ty chyba bywasz na baseniku z maluszkiem? uważam ze faktycznie moze chodzic o basen-to miejsce gdzie wyjatkowa łatwo o gronkowca! wiem bo moj breat jak mial 5 lat to tez zachorował! A gronkowiec ujawnia sie stosunkowo szybko wiec malo odporny noworodek szybko by zalapał. Zarazenie od krostek raczej malo mozliwe-gronkowiec jest rzadką przyczyna pryszczy! wiem bo walczyłam z tym dłuuuugie lata! A ze mials w ciaży-to dowodzi ze ich przyczyny nalezy szukac w gospodarce hormonalnej:( Maju- nie bardzo mam koncepcje na lazienke-raczej cos podpatrze i juz. Zrobie raczej klasyczna niz nowoczesna bo przez najblizsze 15 lat nie bede jej zmieniac i ma byc uniwersalna. n sciany rzuce gres co wyglada jak marmur z mała fugą! Nie jest kosmicznie drogi a za to elegancki i ponadczasowy:) A parkiet jest najlepszy, tylko ze panele drewniane takie piękne teraz robią! a ja niestety gres w salonie bo ogrzewanie podłogowe:(
  4. kropek- ja też się \"zeszmaciłam\" i ze szmatą jatam jak psychicznie chora:) a jak Pat sie urodzila to juz na maksa:) mam komputer w kuchni wiec nawet jak cos robie to na zmiane-szmatka po blacie i troche na komputerku:) moze trzeba wybrać sie na jakaś terapie-dla Anonimowych Maniaczek Walki Z Brudem Którego Nie Ma:)
  5. maju zajrzyj do Wemy na Jagiellońską kolo mediamarktu i do salony na Łęczycką (sa dwa, bez problemu znajdziesz bo to krotka ulica)- maja mnóstwo gotowych wzorów, nowoczesnych i tradycyjnych a i wyposażenie mozna podpatrzec :) moze sie tam spotkamy bo ja własnie wybieram styl, w jakim urządzimy łazienkę w naszej chatynce:)
  6. KPZDM- może on po prostu będzie leworęczny w przyszłości? a to by oznaczało że będzie miał umysł ścisły i talenty matematyczne :)
  7. offka-czasem dziadkowie tak mają:) Moja babcia np preferowała mnie a juz moich młodszych braci to nie...a jesli o mnie chodzi to tez nie było i nie jest zbyt rózowo. Wczoraj poszliśmy do nich po spacerku z Pati, mieliśmy też ze sobą zdjęcia Patki. No i babcia przeleciała je chyba w minutę, tylko na jednym zawiesila wzrok na dłużej i poprosiła zeby jej zostawić... a potem rzuciła sie do albumu i zaczeła mojemu mężowi pokazywać \"inne nasze dzieci\" czyli potomstwo moich strasznie dalekich kuzynek, które widziałam raz w zyciu 25 lat temu jak dziadkowie zabrali mnie w tamte strony na wakacje... i tutaj opowieści nie było końca.... a zaznaczam ze ja i moi bracia jestesmy jedynymi wnukami babci a Pati jest jedyna prawnuczką... no ale babcia zawsze żyła sprawamy swych sióst i ich dzieci, chociaz dzieli je 600 km. Tamte dziewczynki zawsze były ładne, pięknie sprzątały, były miłe...A ja i moi bracia nie.. Ja od mojej babci w wieku 5 lat dowiedziałam się ze \"jestem za\" znienawidzona przez nia rodzina mojego taty i będe miała za nimi grube nogi i wielki nochal:) Ostatecznie przepowiednia sie nie sprawdziła do końca ale kompleksy mam do dzis. A poza tym babcia zawsze twierdzi ze jestem \"brudas\" bo ja sie \"wyrodziłam za nimi\" bo jedna z moich dalekich ciotek z tamtej strony rzeczywiście nie przywiązuje wagi do porządku.... i chociaż od 10 lat jak mieszkam sama zawsze mam ordnung jak babcia wpada to i tak jej zdaniem \"akurat\" miałam posprzatane... Wymiotowac sie chce normalnie... Babcia po prostu nie moze wybaczyc mojej mamie tego ze nie rozwiodła sie z człowiekiem który jej nie trawi po prostu... A ja sie wcale nie dziwie ze nie trawi..... A ja z urody faktycznie jestem podobna właśnie do babci...
  8. Iw, ty ranny ptaszku, dlaczego ty na te spacerki bladym świtem latasz? chodzi o zakupy przy okazji czy tylko o wprowadzanie w kompleksy zatwardziałych śpiochów?????:) A potem wychodzisz jeszcze raz z maluchem czy juz nie? Bo jesli tak to ja wymiekam-mi starcza energii na ubieranie (mała nienawidzi procesu ubierania w kombinezon) i targanie calego ustrojstwa z 11 pietra tylko raz dziennie:0
  9. Marlenko 29-czy to była wasza pierwasza wizyta na usg? jeśli tak to dlaczego tak pózno? Dysplazja najlepiej wykrywalna jest pomiędzy 3 a 5 tygodniem życia i wtedy powinno być pierwsze badanie. Ale co miasto to inne zwyczaje, np u mojej koleżanki w kaliszu to podobno usg bioderek robia tylko chętni rodzice... A tą \"frejką\" (potoczna nazwa rozpórek) sie nie martw. ja jako dziecko spędziłam w tym pół roku (lekarze wyjęli mi staw biodrowy przy porodzie) i przezyłam a przed ciążą mnóstwo czasu spędzałam na zajęciach fitness a to przecież ogromnie obciąża stawy i nigdy nic mi nie było:) wiec na pewno u was tez nie zostanie slad po tej dysplazji!
  10. Anno-to rzeczywiscie podobno czeste i dzieci po ciezkich porodach, jak sama napisalas... Zobaczysz ze sie wchłonie! Ale matka jest matką a rzeczą matki jest drżec o swoje dziecko.... I nikt nam tego nie przetłumaczy. A swoją drogą pomyślcie-teraz to już dozywotnio będziemy się zawsze o cos martwić-o zdrowie, o samotne powroty ze szkoły lub z imprezy.... jak byłam w ciazy tak o tym nie myślałam a teraz kazdy drobiazg wyprowadza mnie z równowagi i po prostu sie martwię o Okruszka.... Kasiu, Babet- mój ZARAZ jest też z tych \"wypoczywających\". Fakt ma cięzka robotę ale bez przesady. A stale nie wyspany.... Tylko ze to z powodu nocnego ślęczenia przy kompie. Bo jak dziecko spi to on nie a jak płacze to akurat chce mu sie spac! A w wolny weekend to on potrafi w łóżku do 13 siedziec-nienawidze tego po prostu. Nie jestem wyrozumiała i nie mam współczucia dla kogos kto zarwał nockę z powodu gry komputerowej a teraz udaje umeczonego życiem! I tak go kocham ale nie mogę się doczekac tego, jak sie przeprowadzimy na cztery pokoje, bo bede normalnie funkcjonować i nie bede musiała patrzec na to wyro roztarmoszone do południa!
  11. dziewczyny-świeże zdjątka na poczcie są super! A ja na allegro bo filuję na coś do ubranka na chrzciny jako ze bedą dopiero za miesiąc Pati wyrośnie z białego kombinezonu z wielką myszą:) Ona nie tyje za bardzo ale za to na dlugość to sie wyciągnęła i jak ma szeroką pieluszkę to ciężko ją upchać..... A ja w przeciwienstwie do was wolę karmić rano bo w srodku nocy jak się budzę to nie wiem gdzie mam przód a gdzie tył.... Chyba ze się nie kłade wcale-to ok.... A ja z tych frajerek jestem co jak mąż idzie na 6.00 to ja wstaje o 5 razem z nim i robie mu śniadanko i razem pijemy kawke (ja anatola).... Żałosne, prawda:) Ale on po prostu przez cały dzien w pracy (czasem 14 godzin) nic by nie zjadł albo co gorsza-jakaś pizze dzien w dzien! No t robie mu sniadanka:) A dzis odwiedziny u babci... wezmę mamę to mnie troche obroni chociaż... Jestem lekko podziębiona i oczywiście się nasłucham \"jak ty mogłas zachorować, jesteś nieodpowiedzialna, teraz arazisz dziecko!\" tak, jakbym zrobiła to specjalnie. To jest zresztą lekki katar tylko a czapke i szalik nosiłam:( Dziwczyny czy wam tez czas tak szybko leci? bo ja co chwilę mam niedziele i oglądam Skazanego.... a tydzien tak mi umyka ze prawie tego nie zauwazam....
  12. Asiulko-gratuluję znalezienia pracy-istnie ekspresowe tempo. jednocześnie składam wyrazy współczucia na okoliczność utraty odnóży krocznych sztuk:2:) Ania Luboń - ja dostałam dwie osobne decyzje nt becikowego- wcześniej Giertychowe a tydzien pozniej tamto... Nie moge znalezc decyzji ale to sie nazywało swiadczenie z tytulu urodzenia dziecka wyplacane z budzetu miasta bydgoszczy czy jakos tak:) Zakladam ze zlozylas oba wnioski:) a pieniadze przelewaja na konice miesiąca wiec troche poczekalam... Pierwiastko-dzieki, juz sie mniej martwie.. Potwierdzilo sie-moja corcia postanowila zostac modelką i jest chyba najdrobniejsza na forum bo wazy 5600:( A przy urodzeniu 3380. A miesiąc temu az 5300. Jestem załamana bo lekarka powiedziała ze do kontroli jak skonczy dokladnie 3 miesiace i przejdziemy calkowicie na mieszankę.... A ja mam przeciez pokarm .... moze za malo kaloryczny czy jak?
  13. babet , moj mąż tez jest ZARAZem...gdyby nie miał innych zalet to bym sie rozwiodła , tak mnie to do pasji doporowadza. Dosc powiedziec ze mial w poniedziałek zadzwonic do krewnych i powiadomic ich o chrzcinach (to sa swieta i kazdy moze przeciez miec inne plany, zwlaszcza ze sa z daleka i powinni wiedziec duzow czesniej) Jest dzieki Bogu piątek i co...myslicie ze zadzwonił???/ Akurat....juz się rozpędza:)
  14. nie ma sprawy to jedyne ostatnio przejawy tworczego myślenia w moim wykonaniu:) jestem podła, trzymam dziecko z naga dupką od 5 minut bo ona to lubi bardzo i \"michę cieszy\" a nie ryczy a ja wypalam to g.... na plytce
  15. to prezentacja na konkurs wiedzy o UE dla uczniow:) ponad 200 slajdow a na kazdym inne zdjecie ilustrujące pytanie, hehe . Zobowiazałam sie i oczywiscie odłozyłam wszystko na ostatnia chwilę jak to mam w zwyczaju. no i siedziałam przez nocke i teraz
  16. kropku-jasne ze sama! Na dowód przesyłam cos z ostatniej chwili, co napisałam po przyrządzeniu rzeczonego kotleciska w liczbie 4 sztuk a przed zabraniem sie na powrót do mojej prezentacji do pracy:( Jestem biedna wierszokletka co przyrządzić ma kotletka dla mężusia co zły srogo wstał przed chwilą lewą nogą. Człowiek ten zmęczony dość dostał juz od córki w kość. Miał odsypiać nocną zmianę lecz gdy nastał juz poranek Pati wrzaski rozpoczęła- bo grzechotka jej znikneła. Potem dziecię spać nie dało bo na rękach wisieć chciało! Teraz siedzi w foteliku na kuchennym tu blaciku. Patrzy przy tym z hardą miną co wyczynia z \"kotleciną\" jej zmęczona biedna mama co pracuje dziś od rana:)
  17. a w tym roku pewnie nie bedzie kaski wiec pojedziemy do ciotki do gdanska:) Bo morze tez uwielbiam...A wogole to ze wzgledu na ocieplenie globalne moze nareszcie nasze morze bedzie cieplejsze:)
  18. Aleksandrio-popieram słowacki raj-jest przepieknie i niedrogo tylko o ile pamietam malo jest łatwych tras-a sporo takich z łancuchami i metalowymi platformami zamiast drózki:) Mamo Majki- na chorwacje to sie z Toba chetnie umówię za dwa latka jak ludki podrosną. ja bylam namiotowe dziecko i pati tez tak wychowam. A na Istrii mamy wyczajone wspaniałe pole namiotowe z komfortowymi warunkami wiec pewnie sie wybierzemy z przystankiem w wiedniu:) tam tez, blisko centrum jest wypasione pole namiotowe:0 Bo ja jestem taki tramp:)
  19. iw-no własnie głownie z cyca i troche dokarmiałam...ale mleko mam tylko ona rezygnuje jak cyc jest jeszcze w miare wypełniony..... Tak jakby sie najadała. Dokarmialam glownie wieczorkiem kiedy cyce puste ale rano nie bylo z tym problemu.... A jak jej podawalam butle po karmieniach dziennych to \"pyskowała\" ze nie chce
  20. aha i koniecznie mam małą wybudzać do karmienia a za tydzien do kontroli i trzeba bedzie zrobic wszystkie badania-bo sprawdziłam wagę i waży dobrze. A zatem pati przez trzy tygodnie przybrała tylko 300 g. Az zazdroszcze jak piszecie o 6-7 kg, bo moj szkrab ma 5600 po karmieniu! A trzy tygodnie temu bylo 5300. ::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
  21. dziendoberek! zlosc mi juz przeszła, tylko głupia jestem ze daje sie podpuszczac. Aniu bardzo cie prosze spytaj o ten Vigantol jak bedziesz na szczepieniu! Czy ilosc zależy od zrastania sie ciemiączka? bo czytałam okropne rzeczy o przedawkowaniu wit d a z drugiej strony boje sie ze daje małej za mało.... W naszym klimacie podobno niemowle powinno dostawać max 1000 j.m a gropelka Vogantolu ma aż 660j.m. To jak podajesz 5 kropelek to wychodzi ponad 3000j.m.!!! Dzwonilam dzis do przychodni i w sumie dowiedziałam sie ze to zalezy od wielkości ciemiączka ale zasadniczo pania doktor przeraziła ilość 5 kropelek... Mówiła ze w dużych ilościach vit d jest toksyczna... Jeszcze powiedziała mi ze w tym roku ogłoszono nowe normy i nawet dwie kropelki na dobę do czasem za dużo w naszym klimacie... Jestem SKOŁOWANA na maksa
  22. No nie ja juz wymiekam- normalnie nie wejde na forum przez miesiac chyba. Ta pinda sie śmieje w kułak (napisałam jej ze wszystko wyjaśniłam) i mówi.....ze to wcale nie ona, tylko tak mnie podpusciła zeby zobaczyc co zrobie.... ja normalnie zabije ta trzydziestoletnią babę....... Ide spac bo mam dosc wszystkiego, prezentacja ma sporo bledów ale skoncze jutro rano .... odpocznijcie troche ode mnie!
  23. Dziewczyny normalnie sie wkurzyłam! A właściwie to mało powiedziane! Musze was bardzo przeprosic- okazało sie ze tekst Moni M napisała moja \"przyjaciółka\" której udostępniłam komputerek bo ja mam non stop podłaczony a jaj padł i sledziła swoje aukcje na allegro. Siedziała w kuchni i jej nie pilnowałam a sama ludzika bawiłam. Ta pinda nabija sie strasznie z tego ze z wami pisze i uważa ze mi odbiło. A znała problem madziuchny bo jest u mnie bardzo czesto i w zasadzei zawsze mam otwarte na stronie fotum zakładkę no i jeszcze w grudniu pytała co z ta madziuchną. No i Glejza jedna postanowiła nas \"rozruszać\" bo jestesmy nudne i wogóle tylko o \"kupkach, strupkch, witaminkach\". Właśnie dostałam od niej smsa\" i co? zadymka na forum?\" nie wiedziałam oc o chodzi to mi wyjasniła ze sie podszyła, pipa jedna..... Nie mam słów. Szkoda ze niektórzy ludzie nie rozumieją po co nam to forum. Ona ma dwie prace, non stop spotyka ludzi i nie kuma o co chodzi.... A ja jej jeszcze głupia odpisałam na forum. Wstyd mi za Monikę ale sie czegos nie spodziewalam....A jak jej powiedziałam co mysle to powiedziała ze mi juz zupełnie odbiło i nie znam sie na żartach..... Wiec was Dziewczynki STRASZNIE STRASZNIE STRASZNIE STRASZNIE PRZEPRASZAM! a swoja droga to ciekawe ile jeszcze czlowiek sie dowie o bliskich osobach....
  24. Szukałam ostatnio wszędzie o tym Vigantolu, bo nam kazali dawać w szpitalu i potem nasza lekarka od trzeciego tygodnia po 1 kropli dziennie. Ostatnio pisałyście, że w okresie jesienno-zimowym dajecie 2 (bo jest mniej słońca). Czytałam to jakiś czas temu i nie pamiętam dokładnie, ale w każdym razie podobno wystarczy 1 kropla dziennie (tam było podane w jednostkach i że chyba w pierwszym trymestrze mniej a potem więcej). W każdym razie sprawdziłam na Vigantolu i tych jednostek w jednej kropli było więcej niż zalecane w pierwszym trymestrze, a odrobinkę mniej niż potem, ale średnio wychodziło na to samo. I ten lekarz napisał jeszcze, że obecnie znacznie częściej spotyka się z przedawkowaniem Vit. D3 niż z jej niedoborem. A na ulotce Vigantolu pisze o niebezpieczeństwach przedawkowania tej witaminy. Mam nadzieję, że nie zamieszałam. Jak znajdę ten artykuł to go zacytuję.
×