Karola*

Nie no, na wstepie zakladac rozstanie to bez sensu :) Choc sadze ze na tego typu zdarzenia nie mozna sie ani przygotowac, ani wykupic sobie ubezpieczenia ktore zrekompensuje zlamane serce. Takie zycie, zaboli, poboli, kiedys przejdzie i tak w kolo, bo zycie to nie kraina mlekiem i miodem plynaca :)

Niewiadimo a jak Wy dlugo w ogole byliscie ze soba ? Jesli moge wiedziec oczywiscie :)

E tam sie wyklucza, ja takiego znajde :P :D

No wiesz Niewiadiomo ... ja ten typ co duzo wolnosci chce, zalezy mi, angazuje sie, ale jednak nie zyje tylko dla tego zwiazku. I robie wiele rzeczy dla siebie, a nie tylko z mysla ze \"dla niego\" .

Etap sie w zyciu skonczyl, bo ono samo ciagnie sie dalej :) Ja teraz czekam na super przystojnego, dobrego, kochajacego i bogatego samca :P :D Male mam wymagania :D

Niewiadimo zycie sie nie skonczylo wraz z jego odejsciem, trzeba po prostu powoli przeprogramowac sie na tryb - zyje dalej bez niego. Trudne to, ale da sie zrobic. :)

Niewiadimo, ja to zawsze mam pobojowisko niezaleznie od stanu serca :P Taki typ :P Ale sama widzisz ze niewarto uzalezniac sie od innego czlowieka, trzeba zyc jednak swoim zyciem, dzielac je przy okazji z kims, ale nie tylko dla kogos... Zawsze bede powtarzac facet to dodatek, a nie sens istnienia.

Ja musze sie nauczyc troche o takich miescinach i na angola, ale to jutro, jutro :P Kupilam sobie dwie koszulki dzisiaj, idzie chyba afrykanskie lato wiec beda idealne na te temperatury :)

Dobra wyjde konwencjonalnie przez te drzwi. Do fryca lece na 13, wiec trzeba planowac powolna ucieczke :P Bede wieczorem

A co jesli sie w tych drzwiach z szefem mine ? :P Wyszlabym oknem, ale to cholera 3 pietro :D

Czesc ! Siostra ! W pracy siedze, i kombinuje jak sie stad wymknac :P

Łódkę nawiedzila niezla nawałnica, grad, wichura, miasto sparalizowane, nie moglam sie do domu dostac zadnymi srodkami komunikacji, bo ulice plynely ;) Dopiero przed chwila dotarlam. Znikam, lece do wanny i kimka. Dobrej nocy.

Bo Natka nie ma natury - przepraszam ze zyje, mowcie źle ale i tak was kocham. Jesli uwazasz ze wieje nuda, to to zostaw, forum ma to do siebie ze mozna je odwiedzac, badz nie, to nie praca, szkola do ktorej tak czy siak trzeba isc, nie podoba Ci sie, nie musisz sie pojawiac ot co. Znajdz towarzystwo ktore Cie nie drazni .

Bywasz uszczypliwa i nie zaprzeczysz ze tak nie jest. Slowa - jestes przeslodzona, miod sie leje - tez nie sa na plus. Uwierz kazdy inaczej to odbiera.

Chocby jeden z ostatnich tekstow : \" Idz bo i tak nudzisz \" ... jedna osoba to jakos uszczypnie, zaboli, druga to oleje, moze na Natce robi to wrazenie nie sadzisz ?

My tylko plujemy jadem :P

Blanqua i chyba to i lepiej ze nie siedzisz tu non stop :P

Ooo ja bardzo lubie ten film, taka naiwna bajeczka, ale milo sie patrzy. Ja lubie J.Roberts swego czasu ogladalam wszystkie filmy z nia :D Brodek no hmmm nie umieralam z tesknoty :P :D

Hej Brodek :) Padam przez te duchoty :o Co u Ciebie? Siory szukam ! SIOSTRAAAAAAAAAAAAAAAAA!! Ułuuuuu :D

Jestem... Blangua caly czas pracujesz na tytuł zlośliwca i sie potem nie dziw ze Cie tak oceniaja :P Jest tu kto ?

No wlasnie, nie ma sensu, bo ja czuje ze to nie to i ze nic z tego nie bedzie...a takie klepanie jest idiotyczne. No nic, nie chce go zwodzic...

Pozegnalam sie wlasnie z M. kurcze jakos mi zle, bo niby go nie znam, ale jakos tak, ladnie mi odpisal i w ogole... ja to sie chyba jednak troche bawie tymi facetami i jakos tak to nie fair...

Lata leca i czlowiek pozbywa sie klapek i widzi ze wszyscy wcale nie sa DOBRZY ... heh. Lipa troche.

Siostra ja absolutnie nie naskakuje. Never :) To nie o to zupelnie chodzi. I nie odbieraj tego tak. O!

Otoz to, nie marudz Siora. Bo nieporozumienia i niebajkowe chwile dobrze rekompensuje to ze czuje sie ze ktos kocha.