Karola*

Ja mam same zajecia do konca czerwca, 27.06 - egz na prawo jazdy, w miedzyczasie sesja, a 2-12.07 ten je... oboz :o Jejku ja doslownie nie wiem jak to poskladac aby zagralo ... :o

No ja mysle i tez sie piszę na to juz od czasu dlugiego ze ho ho :P

Ja to bylam naprawde niezle zaskoczona, juz teraz nie wiem co mowilas :) Hehe :) Jakby jakis wyczekany amant do mnie dzwonil :D :D

Mhm. Jutro mam jazdy o 14 :) Git Twoj glos jest fajny, nie gadaj, zaskoczył mnie :)

Aaa :P Heh. :P Ja teraz mam chrypę :P A ja inaczej sobie wyobrazalam Twoj glos, ale Ty masz wlasnie taki hmmm kobietkowy :) Ladny :)

A jaki mam glos, ze nie pasuje ? ;> Męski ? :P

Oj sluchaj my kiedys z kuzynem dzwonilismy do ludzi mowilismy ze jestesmy z Tepsy i kazalismy mierzyc kable od telefonu :P Ludzie bajecznie sie na to łapali, a my zwijaliśmy się ze smiechu :P

Twoj tez glos mnie zaskoczył hehe :D A to cala do siebie nie pasuje :P Heh.

A z Wy gadałyscie przez tel ? Spoko, spoko ja na brak pomyslow nie narzekam, mam Twoj adres :P Stane Ci kiedys pod klatka i zaspiewam dumke na dwa serca :P

Nie znasz dnia i godziny jak ja Ci zrobie hehe :D :D

No ale mialas przepisac ocene (chyba) ... ?

U mnie gorąco cholernie ! Jutro ma być w Łódce 30 stopni, no normalnie \"Grecija\" ;)

Siora kujonico :P

Cześć i czołem :P

POBUDKA SIORA TAJNIAKU :D :D

A bylam w drugim pokoju, a konkretnie na balkonie, mamusia przezywa ze mnie przez 2 tygodnie nie bedzie widziala :P To posiedzialam z nia troche :D Tak, tak, ale wiesz no sie nie spodziewalam, ale ja lubie tak z zaskoczenia, wiec mile wrazenie :)

Jestem tajniaku, juz jestem :D :D

Wróciłam z lataniny i od znajomych, się zmęczyłam (piwem :P ) to tez ide spać :P Odezwe się jutro.

Oczywiscie ale Iwona na nic nie ma reguly, jedni schodza sie po latach, inni po miesiacu,a inni wcale. Zycie, miliardy scenariuszy.

A o tych odczuciach pisalam ogolnie bo Agusia tez porywczo zareagowala.

Widzisz jak sie oburzasz, niepotrzebnie. Ale nie wnikam.

Iwona bo Ty bywasz uszczypliwa. Ja rozumiem to wszystko, ja wiem ze serce moze zabolec i nadchodzi złość, rozżalenie, zazdrosc, ja to WIEM i ja to uwazam za jak najbardziej ludzkie odczucia. Niemniej czasami lepiej po prostu czegos nie powiedziec, lepiej zachowac dla siebie, ale to tez wedle uznania, przeciez nikt tu nie bedzie decydowal o tym co i jak dana osoba ma pisac.

Tu nie chodzi o to, ale kazdy tu pisze to co chce i w takim wymiarze jak mu sie podoba. Mozna ocenic cos na podstawie postow, ale moze sie to zupelnie mijac z tym co jest w zyciu.

Sama stwierdzilas wczoraj ze Natka to chodzacy lukier, ocenilas, na podstawie postow, jakkolwiek. Mowie to wyrywek, namiastka, chyba tylko swir opisywalby swoje zycie doglebnie i analizowal wszystkie swoje problemy na forum.

Iwona, nawiazujac do wczorajszej rozmowy, to niestety ale zycie cukierkowe nie jest, a Kafeteria to tylko urywek żywota :P I pewna ograniczona forma przekazu hehe :D Ale ja doprowadze do stanu idealnego :P