marta101
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marta101
-
napisałam bzdurę i nikt się nie chce odezwać, co?
-
wiem co chociaż troche rozwiązałoby mój problem tak jak część z was szuka w pobliżu swoich \"wycieczek\" szpitali przychodni etc to ja szukam toalet więc jak by co 500 metrów był jakiś miejski szalet to myślę że nie miała bym problemu, aby godzinę jechac do pracy , czułabym się bezpieczna schiza poszłaby w czorty. ja nie wiem jak dłużej wytrzymam to że moje życie kręci się wokół tyłka.
-
ale wiem jak ona się czuje bo gdy mąż próbuje mnie wyluzować i stroi sobie ze mnie żarty to też się na niego wściekam i mówię że żałuję że mu coś powiedziałam choć znamjego dobre intencję
-
czyję sie nieswojo ,że tak mamo zareagowała jest mi smutno że zrobiłam jej przykrość
-
nerwuska jak Twoje samopoczucie?
-
sorki mamo czuję się winna że odebrałaś nasze żarty jak naśmiewanie się z Ciebie przepraszam, ale czasami jak nie pożartuje oczywiście nie z ciebie to myslę że zwariuję bo jak tak dalej pójdzie to ja naprawde bez pampersa z domu nie wyjdę
-
wiesz tylko ja tego tak nie czuje raczej czuje sie tak ze się znów dałam zdominowac pani N i muszę skozrystać z fachowej pomocy że nie potrafię uporać się sama
-
marysia czujesz sie lepiej napisz co u ciebie
-
pochwalę Wam sie właśnie zadzwoniłam dopani psycholog u której nie byłam dwa lata i umówiłam sie na 24 pażdziernika nosiłam się z tym zamiarem od miesiąca ale nie robiłam tego ze względu na fakt że odbieram to jako swoją porażke
-
ja mam niestety cały czas puls wysoki nie wiem czy przypisać to moim schizom bo nawet jeśli się nie denerwuję a może tylko tak mis ie wydaje ze sie nie denerwuje to i tak puls wysoki nie dorobiłam sobie jeszcze teorii do tego i może lepiej nie dorabiać
-
jak się czujesz Marysiu ja właśnie robię sobie kawkę biegnij i Ty sobie zrobić to wypijemy ją razem, ok?
-
pzreczytałam w końcu uważnie co jest grane ze śmieciami a cholera pół godziny temu wyniosłam swój wór , mogłabym Wam odstąpić myślę marysiu że nie zawdzieczasz tego niskiemu ciśnieniu ja też mam niskie ale chyba to nie od niego sram... sorki robię kupę a czasem kilka
-
właśnie a powinnyśmy tryskać energią , korzystać z życia a ja już się martwie o poniedziałek, przecież to jest chore....
-
mamo jesteś jeszcze czy pobiegłaś coś robić jeśli możesz to odezwij się
-
nie wiem czy i wy macie taki problem , że czujecie się trrasznie storo ja mimo moich 29 wiosenek czuje się czasem starsza od mojej babci i mam wrażenie że ona ma wiecej wigoru i spontaniczności odemnie
-
już jestem a Wy gdzie się podziewacie
-
myślę że mój małżonek woli bardziej skąpą bieliznę niż pampers, ale musze mu zaproponować zobaczymy dobra lecę muszę dziecię odebrać ze szkoły odezwę się później , już Was lubie laski
-
do mamo: czy ty naprawdę chodzisz z pampersem? A jak mąż sie zapatruje na twój problem?
-
wiecie co? wywaliłam trochę z siebie i jest mi lżej. Jest mi przykro że wy też musicie pokonywać swoje lęki, ale z drugiej strony cieszę sie ze są inni z takimi przypadłościami. Wtedy nie czuję się jak jakiś psychol. Przraża mnie tylko fakt że muszę z tym żyć do końca swoich dni.
-
też myślałam o pampersie,żartuję ale jak bym wyglądała w obcisłych spodniach? ha, ha wtedy pewnie nikt by się nie domyślił że jestem jakąś świruską
-
do mamo: ja nie zaliczyłam jeszcze żadnej na biegu szukałam toalety ale były chwile że lada moment... Ale wkurza mnie że moje życie kręci się wokół srania
-
zamin stwierdzono,że jest to nerwica lękowa byłam u gastrologa przebadali mnie na lewo i prawo (te badania były okropne) ale nic nie wykazali więc to siedzi w mojej gowie
-
staram się nie uciekać ale jest mi coraz trudniej i do tegodochodzi jeszcze fakt ze czuję się winna że przez te moje schizy ograniczam i moje dziecko i mojego męża bo o sobie już nie wspomnę
-
ja się ratuję loperamidenm ale to cyba to samo tylko laremid jest w opakowaniu 10sz a loperamid 30