vivian.....

No i tak trzymaj ! Jakaś imprezka to świetny sposób na jesienną melancholię :) Ja lubie jesien i nie odbija się ona na moim samopoczuciu ale i bez tego lubię ciepelko kominka, widok buzującego ognia i ... marzenia ;)

Hej Violu Dbam o siebie, dbam ;) Serduszko gorące to i przeziębienie mnie nie bierze ;) Jak mija dzien Violu?

Hmmm... no tak, a właśnie post wyżej chciałam napisać, że nie śpiewam ale tanczę. Problem w tym, że zaledwie parę razy w życiu trafiłam na meżczyzne ktory naprawdę tańczy świetnie i nigdy nie był to mój partner tylko ktoś poznany na imprezie z kim poprostu mogłam się dobrze pobawić :O Miałam pecha???

Violu, a tatuś co wymodlił? Głos czy włos? A może wszystkiego po trochu? :) A i moja pośba...zajrzyj na gg ;)

To chyba podobne cechy cenimy u meżczyzn ;) Dla mnie jeszcze dosć istotne jest ... zdecydowanie, pewnosć siebie (ale nie zarozumiałość). Moim zdaniem nie ma lepszego afrodyzjaka niż siła i zdecydowanie u mężczyzny połączone z delikatnością i wrażliwoscią :) Zgodzę się też z opinia, że z wiekiem zaczynamy dostrzegac w człowieku trochę inne wartości.

Violu, dlaczego tarktujesz wrażliwosć jako wadę??? Napewno ta cecha nie ułatwia życia ale jest piękna! Ja traktuję ją jako wielka zaletę :P

Witam serdecznie Dużo zdrówka życzę Kobieto Violu... na drugie imie mam Violetta ;) Odnośnie pytania ... odpowiadam dusza, dusza i jeszcze raz dusza! Uroda nie jest tak istotna moim zdaniem, poza tym ... z czasem przemija :O Druga sprawa że wcale nie trzeba być pieknym by okazać sie człowiekiem interesującym i pociągającym.

Mój maz zginął tragicznie po czterech wspaniałych latach naszego małżenstwa. Zostałam z dwójką maleńkich dzieci i wspomieniami... pielęgnuję je do dziś choć minęlo 15 lat. Z cierpieniem po utracie kochanego, bliskiego człowieka można sobie poradzić choć wymaga to wielkiej siły. Nie odrazu mi się udało, ale z czasem na powrót stałam sie szczęśliwą kobietą, choć śmierć męża to nie jedyna tragedia która mnie w życia dotknęla. Wiele zależy od naszego podejścia i spojrzenia na życie.

Czy nie uważacie, że we wszelkie relacje między NIM i NIĄ naznaczone są sekaualnością?... że mamy to zapisane w genach?... ze to atawizm? To pytanie zdziwionej a ja odpowiadam na nie TAK! I zgadzam sie z każdym słowem w tym zdaniu zawartym.

Witam wyjątkowo o tak później porze ale dziś cały dzień byłam poza domem więc wspaniałmyślnie odstąpiono mi kompa na wieczór .... póżny wieczór ;) Czytam i ... smutno mi się robi :( Violu wróc! Nie bierz do serca słów które zapewne ranią ale nie są podparte jasnymi argumentami . Nie wiem jak ja jestem odbierana na tym topiku po paru postach..ale wiem jedno, że jakie by nie były ludzkie reakcje, to jeśli mam czyste serce i sumienie a każdego ranka patrze z uśmiechem w lustro bo jedyne co chcę ofiarować ludziom to miłość i zrozumienie to olewam cudze opinie,. bo nikomu krzywdy nie czynię i Ty tak też rób.Wycofałabnym się tylko wtedy kiedy czułabym się czemuś winna a moze i też nie, bo najpierw próbowałabym wyjaśnić swoje stanowisko. Rysiek, za tego chłopaczka ... Bartka? (imiennik mego syna) modlić się będę i nie tylko... wszak czarownica ze mnie ;) więc znam i inne sposoby ... tylko date urodzenia chlopaka poproszę jeśli można.

Witam serdecznei i życzę wszystkim miłej niedzielki Rysiu, tekst tej piosenki nic mi nie mówi ... może tytuł?

dziękuję pięknie, za to żeś mnie oświecił Ziz, no bo ja ciemna masa pod tym zględem jestem :O Już teraz będę sobie radziła, mam nadzieję ;)

Słuszne pytanie :) Chętnie poczytamy co panowie maja do powiedzenia w tej materii :D

ooo nie to może ja już żadnych linków tu dawać nie będę :( Ten też jakiś nie teges... chociaż na innym forum wkleił sie prawidło :P Widocznie mam dwie lewe łapki ;)

ale numer ... coś ten link trefny jakiś :( Moze ten będzie lepszy? http://erik.kwikk.de/mp3/..._(btnk_rmx).mp3

Udało się, hurra!!! Skołowana, jesteś wielka! ;) Najbardziej lubię ta wersję http://erik.kwikk.de/mp3/loituma/Loituma_-_Levas_Polka_(btnk_rmx).mp3

A mi się nie otwiera ta stronka... a ciemu? :0 hihihiih Rysiek cóż za skojarzenia??? :D Ręce mówisz... no tak,zapewne masz rację. Jak mi facet podaje dloń jak panienka, albo jest to gest niezdecydowany ... taki jakby nie wiedział czy tą dłoń podać czy zabrać, to jakoś nie robi na mnie dobrego wrazenia :0

ogolnie zawsze patrzę ROZMÓWCY w oczy. Jeśli natomist chodzi o kontakt wzrozkowy w dużej grupie ludzi ...to hmmm... jeśli mi się ktoś przygląda, nie spuszcza ze mnie wzroku to ..w przypadku kiedy jestem zainteresowana - przyjmuję wyzwanie ;) Jeśli natomiast ktoś nie wzbudza mego zainteresowania, wtedy staram się by w miarę szybko osoba ta to zauważyła.Myślę, że jeśli ktoś jest dobrym obserwatorem to nie będzie mial trudnosci z odczytaniem takich sygnałów nawet w duzej grupie ludzi ;)

Tak masz rację, w pomieszczeniu gdzie jest kilka osób owszem. Ja ograniczyłam sie do wypowiedzi opisującej spotkanie dwojga ludzi, którzy np poznali się na necie i postanowili spotkać sie przy kawie by lepiej się poznać ;)

Witam i miłego dnia życzę To i ja sie do Was kobietki przysiadam z kawusia na moment :) Odnosnie wczorajszej dyskusji: Wielbiciel pytał czy nie boimy sie wyjsć poza net... ja osobiście sie nie boję, ale zanim to zrobię muszę spędzić wiele godzin z kimś na necie i poznać go najlepiej jak potrafię i oczywiście osoba ta musi mnie baaaardzo zainteresować. Z tym że nie kieruję sie wyłącznie jego dosłownymi wypowiedziami w trakcie klikania np na komunikatorze ale też duzo czytam miedzy wierszami. Do tej pory zdecydowałam się tylko dwa razy wyjsć poza net i dwa razy sie nie zawiodłam. Rysiek, piszesz, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.... owszem to tej samej nie, ale jeśli nurt poprzedniej był wyjątkowo ciepły i przyjazny to nie szukasz drugiej która daje podobne- miłe odczucia? Bo ja tak :) Ziz... doskonale pamiętam, że raz znalazłam się w sytuacji kiedy własnie na pierwszym spotkaniu meżczyzna dotknął mojuej dłoni a ja się pod tym dotykiem dosłownie roztopiłam :) A wzrok? Zawsze patrzę w oczy i czytam z nich jak z otwartej ksiażki :) Nie uciekam wzrokiem i bardzo nie lubie kiedy rozmówca to robi bo .... hmmm... nie ufam ludziom który uciekają wzrokiem po kątach.

Sorry ale muszę znikać, druga zmiana czeka na kompa ;) Miłego wieczoru zyczę i przyjemnego blablanka

Oczywiście, że tak. Mało tego ... czasem jeśli godzimy sie na coś na co nie powinniśmy, to usprawiedliwiamy się przed sobą, że robimy to dla dobra czegoś, kogos itd.

opakowanie* ... sorry za literówki ;)

Czy to ten sam wzorzec? Nie mam pojęcia jak jest w przypadku panów, ja natomiast spostrzegłam u siebie tendencje do poszukiwania wręcz lustrzanego odbicia swojej dawno utraconej miłosci.. tej pierwszej, najwspanialszej. Chodzi tu oczywiście o pewne cechy charakteru, zachowania... a nie o \"opakoawanie\"

Niestety nie zaczytuję sie w literaturze tego gatunku ... więc nic polecić nie mogę :(