magge

cześć dziewczyny!!! dawno, oj bardzo dawno mnie tu nie było!!! Madziorka, pamiętasz mnie jeszcze. Dużo gadałyśmy ale to było prawie rok temu!!! Wtedy najczęściej rozmawiałam też z Limetką, Intimą, Martą29. Była też Renik. No właśnie, co tam u Was??? Madziorka kochana doczytałam się, że w końcu się udało!!!! SUPER. Ja mam 3 miesięczną, cudowną córeczkę! Trzymam kciuki za wszystkie zielne staraczki, powodzenia!

Dzięki Karolcia, ja się zbieram, bo zaraz mam wizyte u mojej Pani internistki, to może z nią pogadam. Dziś robiłam też nowe badabia na to TSH i wynik aktualny to 2.88 uIU/I.

muszę kończyć, trzymajcie się kochane. odezwę sie po wizicie u lekarza, buziole

Dziewczyny, a ja niedługo Wam to przypomnę, hihi :) Jak będziecie pisały że sie wlasnie udało!!!

Dziewczyny, a z tym luzem to nie tak łatwo. Ja nastawiałam się bardzo parę razy i nic. W międzyczasie złapałam wirusa ospy i dostałam półpasiec (cały czas straszyli mnie lekarze, że gdyby coś to dziecku strasznie to zaszkodzi).W związku z tym lekarz zalecil tabletkę wczesnoporonną:(. Jeszcze wcześniej wyszły mi nie za dobre nadania tarczycy, zbyt wysoki poziom prolaktyny ( a to ponoć naturalny środek antykoncepcyjny). Pani endokrynolog zaleciła jakies tam hormony. Powiedziałam sobie w końcy, w d....ie z tym wszystkim. Nie będe brała na razie hormonów, bo czułam że to chwilowe zaburzenia (miałam trochę stresów). Zroblismy sobie miesiąc przerwy od staranek. A w tym cyklu akurat owu przypadała w urodziny mężusia, więc......i udało się :)

Gracias :) Obu do jutra. Ciekwe jak przebiegnie wizyta? Czy będzię tak wcześnie robiła usg? I pewnie dostane do zażywania duphaston. Nie wiem czy to normalne, ale odczuwam co jakiś czas takie skurcze jak na okres. A najbardziej czuje je w nocy. Ale chyba wszystko jest jak powinno?!

cześć kobitki :) zrobiłam dziś betę, a na jutro umówiłam sie do gina. Pani w laboratorium podała mi wynik telefonicznie (jutro go odbiorę).Powiedziała, ze poziom to 216.8. To chyba dobrze co? Wszystko by się zgadzało. w tabeli to jakiś 2-3 tydzeń od poczęcia. Czyli 5 od ostatniej miesiączki w moim przypadku. :)

Cześć Limetko kochana!!!{usta] Ciesze się, ale z drugiej strony to wolałabym juz byc po wizycie u lekarza. Na razie to jeszcze trochę się stresuje, żeby jednak wstrętna @ nie przyszła i zabrała mi fasolki. W poniedziałek pojade do gina i zobaczymy co i jak. A tymczasem zmykam na parapetówkę do szwgrów, hihi. Dla mnie bezlkoholową, hihi:) Zaraz będą pewnie drążyc temat czemu, ale wykręce się przeziębieniem. Na razie nikomu ani mru,mru. Najpierw ginek :)

w warszawie, a ty pyzaczku?

Pyzaczek, dzięki za radę. Próbuje się dodzwonic do mojej ginki i zapisać na poniedzialek, ale w kołko jest zajęte. Zaraz mnie coś trafi.

Anik, no to będę trzymała kciuki zeby sie jak naszybciej udało :) A ja pójde chyba jednak do mojej ginki, to przynajmniej da mi skierowanie na betę. Mogłabym zrobić prywatnie, ale po co? Płace co miesiąc skladkę za ubezpieczenie i opekę lekarska w Limie, to trzeba to w końcu wykorzystywać, co :)

Anik, tylko że ja kilka miesięcy temu miałam podobną sytuację i niestety okres przyszedł w 32 dniu....:( dlatego nie wiem czy nie powinnam mimo wszysko isc do lekarza? A ty kochana ile czasu sie starasz?

dzięki dziewczyny:), chociaż do poki lekarz nie potwierdzi to jeszcze chyba nie będę sie gorączkować. Moja lekarka przyjmuje co prawda jutro ale nie wiem czy to nie za wczesnie, żeby iśc juz do lekarza? czy lepiej lecieć od razu?

No i nieźle, jak ja sie czyms ważnym chcę podzielic to akurat nikogo nie ma , trudno:( ide sobie, papa

hmmm, pewnie śpicie jeszcze? ja nie mogę, rozpiera mnie dziś energia. właśnie biore sie za pranie i sprzątanie, ale w międzyczasie będę zaglądała, moze ktoś się obudzi :)