Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shiva24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Shiva24

  1. Czesc Mamuski! Na wstepie pozdrawiam Was cieplutko :) Do nas zawitala juz zima, 2dni temu spadl snieg i wszystko wygladalo przecudownie, a dzis juz deszcz pada i sniezek topnieje :( Uwielbiam lato i ciepelko, ale zima tez ma swoje uroki, od razu sie kojarzy ze zblizajacymi sie swietami :) To beda pierwsze swieta naszych maluszkow, ciekawe jak zareaguja na choinke ?!W tym roku beda sie jej tylko przygladac, a w przyszlym beda juz pewnie przy niej psocic ;) Moj mezus byc caly tdzien w delegacji, teraz go mam juz przy sobie :D i ciesze sie bardzo. Maly chyba tez sie stesknil, bo przyglada sie tacie i maski strzela :) Zauwazylam ze moj synus coraz wiecej sie rozglada i cieszy, jak cos zobaczy. Tak fajnie guga do nas i jak mu pokaze jego zabaweczki, to sie cieszy jak szalony. We wtorek skonczy 6tyg. i zmienia sie z dnia na dzien. malagocha333 u Colinka panewki bioderek sa wporzadku, pisze tylko ze kat obu bioderek to 65° Wydruki z USG pediatra zostawil w swojej dokumentacji, wiec nic wiecej nie wiem. Co do mleka, to ja podaje Malemu Nestle Beba Start Pre HA, nie wiem czy jest w Polsce. Szukalam w necie na polskich stronych i nie znalazlam, a na niemieckich za to nie ma nic o NAN, wiec moze jest to odpowiednik tego mleczka. Na opakowaniu jest napisane, ze jest do pierwszego m-ca zycia, ale poprostu jako dodatek dla mam karmiacych piersia, wiec poki co Colinowi wystarcza. Czasami wogole mu go nie daje, a niekiedy 1-2ryzy dziennie. Zdarzylo sie juz ze dostal po nim kolke, ale to bylo jakies 2razy. Dziewczynki chetnie bym z Wami popisala, ale niestety moj Colinek wzywa. Milej niedzieli Pozdrawiam Was Wszystkie i Dzieciaczki!pa
  2. Czesc Dziewczyny Nie odzywalam sie bo od soboty nie mam netu, cos sie zepsulo, a ja nie wiem co i musze czekac az maz wroci z delegacji i naprawi. Teraz jestem u mamy wiec troszke napisze co nowego. A wiec u nas wszystko o.k. Wczoraj bylismy na wizycie kontrolnej. Maly w ciagu 4tyg. przytyl 1kg i urosl 4cm. Jest zdrow, bioderka o.k.U nas USG bioderek jest odplatne + USG nerek. Na szczescie wszystko w normie. Colinek byl bardzo dzielny i grzeczny, nawet nie plakal. Badanie na reakcje wygladalo dosc bolesnie, ale chyba nie bylo, bo maly ani nie jeknal. Lek. m.in.podnosil malego do gory nogami, raz za jedna, raz za druga nozke. Czy u Was wygladalo to podobnie?! Szczepienia nie bylo, tutaj pierwsze szczepienie jest dopiero, gdy dziecko skonczy 3m-ce. Odnosnie karmienia to maly je srednio co 2-3godz., czasem 4-5. Zjada ok. 100-120ml, niekiedy nawet 140ml na raz. Kilka razy zdarzylo sie, ze przespal cala noc, ale przewznie sie budzi ok. 04.00, a potem juz o 06.00 Elzwira u mnie podobnie, tez sciagam mleczko i podaje malemu z butelki. Wiem ile z tym dodatkowej pracy, ale poki mam pokarm to chce go karmic. Dokarmiam go rowiez 1-2razy na dobe Nestel Pre HA, ale nie codziennie (przewaznie, kiedy gdzies ide, to wtedy) Naraznie kolek nie ma (chociaz juz sie zdarzyly) Uwazam na to co jem, staram sie by poslki byly zdrowe i wartosciowe, ale przy malym dziecku nie zawsze jest czas by gotowac. Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze Maluszki. Zycze dzieciaczkom duzo zdrowka i zeby kolki odeszly w zapomnienie :)
  3. Czesc Kochane! Ja tylko na chwilke poki Colinek jest cicho. Przede wszystkim zycze Wszystkim przeziebionym dzieciaczkom duzo duzo zdrowka! Moj Maly jest juz drugi dzien markotny, malo spi a duzo placze. Ma problemy z zasypianiem. Na dodatek jest rozpieszczony i co chwile sie domaga, by brac go na rece, glaskac, itd. a jak usnie i chce go polozyc do lozeczka, to od razu sie budzi i wszystko od nowa. Przez tego Skarba mam juz powazne zaleglosci, jesli chodzi o prace domowe. W niedziele moj M jedzie w delegacje i bedziemy sami caly tydz. Moja Mama zaoferowala pomoc, powiedziala ze jesli chce, moze nawet byc u mnie na noc i chyba skorzystam. Dziewczyny mojemu Colinkowi zaczela sie luszczyc skorka nad noskiem (miedzy brwiami) Moja Mama mowi, ze wyglada to jak ciemieniucha. Ma to od kilku dni i jest dosc twarde, poki co smaruje oliwka. Musze konczyc bo juz placze. Pozdrwaiam pa
  4. Dzien dobry Od pol godziny tworze post, a tu jeden przycisk sie wcisnal i wszystko zniknelo Kiedy mam troszke czasu dla siebie, bo Maly spi, to zawsze musi mnie spotkac jakas niespodzianka Chcialam Wam sie pochwalic, ze moj Colinek przespal dzis cala noc :) Tzn. o godz. 21.00 dostal butle mleka modyfikowanego, o 23.00 zasnal, a obudzil sie dopiero o 06.00 Pierwsza nasza nocka, bez przerwy na jedzonko :D Karmie go nadal moim mleczkiem, ale chyba na noc bedzie dostawal butle mieszanki, bo jak widac jest bardziej pozywna. ***Dee u mnie podobnie. Maly co prawda spi w dzien, ale raczej malo, a ja albo go karmie, odbijam, usypiam, potem sciagam mleczko i tak w kolko. Dla siebie mam malo co czasu, cale szczescie ze moja Mama mieszka kolo mnie, to duzo mi pomaga. W tym tyg. tylko raz zrobilam obiad, bo nie mialam praktycznie czasu. Apetytu prawie wogole nie mam. Jem jak sobie przypomne, przewaznie wieczorami, jak juz Maz jest w domku. Co do mleka, to tez myslalam ze zanika, ale poki co jeszcze jest. Ostatnio przez 5min. pompowania nic mi nie polecialo :( i wkoncu z 2piersi sciagnelam, ale tylko 50ml. Nastepnego dnia odciagalam co 2godz., duzo pilam (szczegolnie herbatek dla mam karmiacych i koperkowych) i mleczko jest :) Sciagam ok. 260ml na raz, to mam na 2porcje. Nie wiem jak dlugo jeszcze pokarmie, ale mysle ze do konca roku(jesli bedzie moleczko) i wystarczy, bo mam juz powoli dosyc tej pompki. Laura_28 ja planuje chrzest w przyszlym roku na wiosne, kiedy Skarb bedzie wiekszy. anja2525 moj Maly tez bywa marudny i ma problemy z zasypianiem Mysza3 sab simplex nie ma chyba w aptece, z tego co pamietam, to Miska pisala, ze zamawiala przez net Pozdrawiam Was i koncze , bo Colin sie budzi Milego weekendu, pa
  5. ewciau ja mialam \"zimno\" 2dni po porodzie. Dostalam masc i za kilka dni zniknelo. Karmic moglam, jedynie nie calowalam Malego i sie nie zarazil. Oby to paskudztwo szybko Ci zniknelo
  6. Czesc Dziewczyny Na wstepie pozdrawiam Was cieplutko i Wasze Malenstwa U nas wszystko o.k. tylko jestem malo zorganizowana i nie mam czasu by w spokoju zagladac na forum. Moj Synek jest raczej grzeczny, ale niekiedy ma gorsze dni i wtedy zamiast spac, trzeba go nosic, kolysac i poswiecic mu cala uwage. We wtorek skonczyl 3tyg. , z dnia na dzien jest coraz wiekszy i zmienia sie z wygladu. Mam pytanie, czy wasze dzieci tez juz probuja gaworzyc?! Moj Colinek otwiera buzke i probuje przemawiac, robi slodkie minki i obdarowuje mnie swoim bezzebnym usmieszkiem. Mowie mu, ze jest jeszcze za malutki, zeby rozmawiac, ale on dalej probuje i robi taki fajny \"dziubek\" - jest slodki. Z tego co wiem, to dziecko zaczyna gaworzyc ok. 3-4m-ca, a smieje sie ze zrozumieniem ok. 6tyg. ale on patrzy sie na mnie i jak do niego mowie, to usmiecha sie :) Tak samo jak patrzy na obrazki z kubusiem puchatkiem, tez sie do nich smieje :) Wyglada na to, ze terazniejsze pokolenie rozwija sie szybciej ;) mysza3 z tym odbijaniem tez mam problem, coprawda teraz jest juz lepiej, ale czasem Malemu sie wcale nie chce odbic i choc trzymam go wysoko do 30min., to bywa ze mu sie nie odbije. Kropelki sab simplex, oprocz tego, ze maja dzialanie przeciwkolokowe, to sa pomocne rowniez w odbijaniu. Widze, ze wiekszosc Waszych Dzieciaczkow jest juz poszczepiona. Ja wybieram sie do lek. na poczatku listopada, ale nie wiem jak tutaj wyglada ze szczepieniami, podejrzewam ze podobnie. Ale dzis ponury dzien i zimno, juz ponad tydzien nie bylam na spacerze. Musze kupic Colinkowi cieply spiworek i dopiero wtedy wypuscimy sie z domku. Pozdrawiam
  7. Witam Moj Skarb przespal dzisiaj polowe dnia, a od 18.00 po jedzonku do teraz dal nam niezle popalic, trzeba bylo go nosic, glaskac, kolysac i dopiero przed chwilka zasnal. Mam nadzieje, ze teraz juz pospi. Jest najedzony, ma zmieniona pieluszke i juz sie chyba zmeczyl, wiec rodzice maja czas tylko dla siebie :) Miska_26 ja tez rozpieszczam mojego Skarbeczka i zastanawiam sie co to bedzie, jak bedzie mial kilka kg wiecej, juz tak latwo nie bedzie z tym noszeniem ;) Jesli chodzi o sab simplex, to kosztuje jakies 8 EUR za 30ml. Ja dodaje 8 kropelek do kazdego posilku i chyba jest skuteczne, bo poki co odpukac kolek nie ma :) Miska ciesze sie bardzo, z tych wynikow badan Mateuszka i wierze ze bedzie wszystko dobrze. ***Dee ja tez mam Symphony :) ale jeszcze nie probowalam jechac na 2 piersi. 200ml sciagam jakies 30min., ale dzis np. mialam mniej pokarmu i tylko po 150ml sciagalam. Z tego co wiem, jesli sciaga sie czesciej, to proces laktacji rzeczywiscie sie przyspiesza. Odnosnie pokarmu moja polozna powiedziala mi, ze zeby bylo wiecej pokarmu dobrze jest wypic ciemne piwo bezalkoholowe, albo np. kieliszek wina musujacego. Moja tesciowa natomiast mowi, ze kiedys sie pilo wywar z lusek kakaowca. Jest to dostepne w zielarskich w postaci takiej herbatki, tez to mam i jak doleje mleko to smakuje jak kakao. Chyba musze zaczac pic, zeby pokarm mi nie zanikl. Herbatki pobudzajace laktacje oczywiscie tez mam :) Pozdrawiam Was Wszystkie i Dzieciaczki
  8. Czesc Kobietki! Dawno mnie tu nie bylo, ale tak jak wiekszosc z Was nie mam za duzo czasu. Moj Colinek tak sie przyzwyczail do butli, ze nie ssie cyca i juz nawet nie probuje go przystawiac, bo moje proby, byly bezowocne. Nakladek sylikonowych tez probowalam, czasem udalo mu sie uchwycic cala brodawke i wtedy mocno ciagnal, ale po kilku ssaniach przerywal. Sciagam pokarm laktatorem elektrycznym medela, jest b.dobry, choc dosc mocno zasysa ;) Na szczescie sie juz przyzwyczailam i brodawki, ani nie krwawia, ani nie bola. Pokarmu mam sporo, sciagam ok. 200ml. w 15-20min.(2 porcje) i przechowuje w lodowce. Maly glodomorek pije ok. 600-650ml. na dobe i mysle ze to nie zle, jak na Malca 2,5tyg. Karmienie butla ma tez swoje dobre strony, wie sie ile dziecko zjadlo :) Dziewczyny nie wiem czy juz o tym pisalyscie, ale mam pytanie czy wasze dzieci niekiedy wymiotuja po jedzeniu? U nas zdarzylo sie to juz kilka razy. Niekiedy malemu nie chce sie odbic, musze go trzymac nawet pol godz. zanim sobie beknie i wlasnie 2dni temu, byla taka sytuacja, ze tylko delikatnie odbil. Po ok. 30min. zmienialam mu pieluszke i zwymiotowal, a 10min. pozniej, gdy go polozylam, zwrocil cala zawartosc butli :( - istna fontanna. Moja polozna mowi, ze to dosc czeste u noworotkow. Jestem bardzo przewrazliwiona na tym punkcie. Po kazdym jedzeniu nawet jesli odbije, to trzymam go do 15-20min. na rekach, potem klade na boczek i jeszcze kolejne pol godz. obserwuje, czy z nim aby wszystko w porzadku. Teraz dodaje mu jeszcze do kazdego karmienia sab simplex, bo po nim tez sie lepiej odbija i dziala przeciwkolokowo. Ogolnie Colinek jest grzecznym dzieckiem, czasem daje nam popalic. dzis np. prawie wogole nie spi, tylko jeczy i poplakuje, potem sie smieje, rozglada i tak w kolko. Teraz tez juz placze wiec koncze. Pozdrawiam Was i Malenstwa! pa
  9. Witam Kasiak* moj synek ma dopiero 11dni, a pije 100ml (mojego mleczka - ktore sciagam) co 2,5-3godz., a w nocy budzi sie czasem nawet co 4godz. Mysle, ze to sporo jak na takiego malca, ale polozna powiedziala mi ze jest calkowicie o.k. Niektore dzieci jedza wiecej inne mniej. Colinek niekiedy je mniej i tez mu wystarcza, po prostu po takim jedzonku wczesniej sie budzi glodny. Jesli chodzi o kupki, to puki co odpukac narazie nie mam z tym problemu. Kupki sa \"ksiazkowe\"
  10. Witam Wszystkich! Widze, ze na naszym forum malo co sie dzieje, teraz zycie kreci sie wokol naszych Skarbow Ja tez nie mam za duzo czasu na net, chociaz moje Slonko jest raczej spokojne i duzo spi. Dzisiaj jednak bylo inaczej, najpierw rano przy sniadanku, po wypiciu jakis 60ml kiedy chcialam by mu sie odbilo i go podnioslam, puscil fontanne. Wszystko co wypil zwrocil. Biedaczek mial taka przestraszona minke :( Szkoda mi go bylo strasznie, nie wiedzial co sie stalo, na szczescie sie nie zakrztusil.Potem do godz. 14.00 praktycznie wogole nie spal, tylko plakal, chyba mial pierwsza kolke, bo go jeszcze takiego nie widzialam. Robilam mu cieple oklady, smarowalam brzuszek mascia rozgrzewajaca z kminku i dalam mu sap simplex, herbatke koperkowa i wkoncu Colinek po wypiciu mleczka zasnal. Poki co spi juz 2godz. i mam nadzieje, ze mu przeszlo. Przypuszczam, ze ta kolka spowodowana jest tym, ze wczoraj jadlam zupke jarzynowa i byl tam tez kalafior, wiec to pewnie moja wina, chociaz polozna powiedziala mi ze wcale tak byc nie musi. maluszki czesto maja bole brzuszka. dzidzia1975 odnosnie spirali, tez sie na dnia zastanawiam. Jednak gdybym sie zdecydowala, to jednak na Mirene- ona uwalnia hormony, ale te hormony dzialaja tylko na macice, a nie na caly organizm. Zwykla miedziana, nie jest az tak skuteczna. Znam az 2 osoby ktore zaszly w ciaze, przy tej wlasnie spirali. fabia22 nasze dzieciaczki sa z tego samego dnia :) Konwalia10 Ja pije herbartke dla mam karmiacych i dodatkowo koperek wloski i Malemu dzis po raz pierwszy dalam herbatke z koperka z HIPP, zeby mu te bole brzuszka przeszly. W szpitalu tez dawali dzieciom te herbatki. NINKA78 odnosnie wagi, to dzis po raz pierwszy sie zwarzylam i dokladnie 10dni po porodzie, ja mam 10kg mniej, wiec chyba nie zle ;) Zostalo mi jeszcze 12kg. by miec swoja wage. Mysle ze do konca roku powinno sie udac. Pozdrawiam Was Wszystkie
  11. Witam Dziekuje Wam za mile przyjecie po mojej dlugiej nieobecnosci ziarnko_piasku dziekuje za stronke :) Miska_26 moj Colinek usmiecha sie przez sen od pierwszego dnia zycia, teraz tez w ciagu dnia, kiedy nie spi choc wiem, ze robi to jeszcze nieswiadomie - slodkie sa te minki. Mozna patrzec godzinami :) Jesli chodzi o wzrost wagi, to maly rosnie srednio 70g dziennie :) Polozna przychodzi do mnie prawie codziennie i go wazy. Powiedziala ze jesli dziecko przybiera dziennie 30g to jest dobrze - czyli wychodzi 210g tyg. Musze Wam powiedziec, ze moj Synek ma niezly apetycik. Zjada od 70ml-100ml na raz, a je ok.8razy dziennie. Od 2dni mam nawal pokarmu, wiec maly jest tylko na maminym mleczku, co bardzo mnie cieszy. Jesli chodzi o karmienie piersia, to jest z niego zlosnik i leniuszek i choc probuje przystawiac go do piersi, nie bardzo mi wychodzi. Possie troszke i tyle. Z nakladka sylikonowa jest mu latwiej chwycic piers i tak tez robimy. Moje sutki nie sa chyba stworzone do karmienia :P sakahet maly sie juz tak przyzwyczail do butli, ze raczej to ze strzykawka by nie wypalilo. Mimo to dziekuje bardzo za rade :) Pozdrawiam Was Wszystkie!
  12. Vanilam tu w Niemczech jest calkiem inny sposob pielegnacji pepuszka. Dziecko od samego poczatku kapie sie zamaczajac pepek i mojemu Colinkowi odpadl juz dzis kikutek ( po tyg.) Ranka jest niewielka, polozna kazala zasypywac go jedynie pudrem. W szpitalu spryskiwali ranke pod kikutem srodkami antyseptycznymi i takze posypywali puderkiem. Nie wiem co ci poradzic. Rzeczywiscie troszke dlugo ten kikut trzyma sie u Szymonka.
  13. Witam Wszystkie Mamuski! Na wstepie pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie i Wasze Malenstwa Jak juz przekazala Wam Peppetti, urodzilam 02.10 o godz. 04.19 :) Porod trwal 8godz. i bylo dosc ciezko. Mialam bole krzyzowe i cale uda mnie ciagnely. Na dodatek co skurcz wymiotowalam :P Moj M i moja Mama byli ze mna. Caly czas mnie masowali, robili zimne oklady i naprawde wiele mi pomogli. Polozna byla swietna, mowila jak mam oddychac, glaskala mnie. Spedzilam ponad 2godz. w wannie, co bylo naprawde relaksujace. Niestety nie obylo sie bez ciecia, poniewaz maly nie mogl wyjsc. Po prostu moja skora, jest \"jak na byku\" i nie chciala sie za nic w swiecie rozciagnac, nie pomogly nawet masaze olejkiem, ktory stosowalam w ciazy, ani herbatka z lisci malin ;) Kiedy lekarz mnie nacial, malutki po 2 pchnieciach byl juz z nami. Moj M przecial pepowine i zaraz polozono mi synka na brzuch. Wszyscy plakalismy, ja, M i Mama. Cudowne uczucie po takich zmaganiach miec wkoncu to Malenstwo przy sobie! Bol zostal za chwile zapomniany. Jedyne co pozostalo niemile po skutkach porodu to hemoroidy... To bylo tak w skrocie o porodzie. A teraz napiszem Wam troszke o moim Colinku. Jest slodziutki. Bardzo grzeczny, praktycznie tylko je i spi, a kiedy nie to lezy cichutko jak myszka i bawi sie paluszkami. Taki fajniutki babys. Do soboty bylam w szpitalu. Opieka swietna, maly byl caly czas przy mnie. Tzn. pierwsze 2 noce zabierali go na noc i dawali tylko na karmienie, reszte mialam go 24h/ dobe. Jedyny nasz problem, to to ze Colin nie pije z piersi. Najpierw mialam malo pokarmu i jak mi go przystawiali to praktycznie nic nie lecialo, do tego jeszcze moje sutki nie sa stworzone do karmienia, sa po prostu za male. Teraz pokarmu jest nawal, ale on juz sie do butli przyzwyczail i jest troszke leniwy, by pic z cyca. Ja nadal nie umie mu prawidlowo podac piersi. Przychodzi do mnie do domu polozna i bedziemy probowac, by nauczyc pic z piersi. Dzis jak zassal to byl lepszy od mojej elektrycznej pompki :P Ale jak ja mu go wciskam, to mi nie wychodzi, a Maly nerwusek sie szybko denerwuje. Karmie go z butli moim mlekiem. Budzi sie co 2,5-3godz.W nocy budzi sie ok. 02.00, 06.00, 09.00 Musze przyznac, ze moj M sobie radzi lepiej ode mnie. Bardzo mi pomaga, karmi Colinka, usypia, nosi. Dodatkowo robi obiadki i dba o dom. Dodam ze Colin spi miedzy nami w lozku. Moze to nie za dobrze, ale po prostu szkoda mi go klasc w lozeczku, taki smutny mi sie wydaje, jak tam lezy. Miedzy nami ma wygodnie i wiem, ze czuje nasza obecnosc i jest spokojny. Nie mialam czasu przeczytac niczego co naprodukowalyscie, w czasie mojej nieobenosci. Teraz postaram sie byc na biezaco. Zycze Wam i Maluszkom duzo zdrowka! Peppetti wysle Ci fotki do umieszczenia na bloogu. Jeszcze raz pozdrawiam Trzymajcie sie cieplutko.
  14. GRATULUJE Wszystkim \"nowym\" Mamusiom Duzo zdrowka dla Maluszkow Ja nadal 2w1 :( Rano wkoncu odszedl mi czop (chyba odchodzil na raty, ale dzis bylo tego naprawde sporo, ale nie podbarwiony krwia) Po poludniu bylam na wizycie kontrolnej u gina, ale szyjka byla nadal zamknieta. Na KTG wyszly skurcze i tyle. Powiedzialam mu o moich obawach, ze sie denerwuje, czy z dzidzia o.k. i lekarz zrobil mi masaz szyjki i teraz jest otwarta na 2 palce. Powiedzial, ze moze mi to pomoze i dostane skurcze. Jesli nie, w niedziele mam kontrolne KTG, a w poniedzialek bedzie robil testy na srodki wywolujace skurcze. Moze wtedy cos ruszy, jesli nie to we wtorek do kliniki i wtedy najprawdopodobniej wywolanie. Jak ja juz bym chciala miec swojego Skarba przy sobie Dobranoc
  15. Czesc Kobietki! GRATULUJE \"nowym\" Mamusiom!!! Wszystkiego naj naj naj dla Waszych Pociech U mnie bez zmian. Wczoraj bylam u gina, KTG zarejestrowalo dosc mocne skurcze, glowka jest b. \"gleboko\", szyjka przygotowna (choc nadal nie ma rozwarcia) i mam czekac, az cos sie ruszy. Jutro kolejna wizyta i tak co 2dni, jesli nic mnie nie wezmie. Wywolywanie dopiero po 2tyg. od terminu :( Szczerze mowiac, to juz stracilam nadzieje na naturalny porod. Czuje ze skonczy sie wywolywaniem, jesli nie cesarka. Jestem z tego powodu wsciekla. Tak bardzo chcialabym miec juz moje Malenstwo przy sobie, cale i zdrowe. Moj gin twierdzi, ze dziecku nic nie grozi, ale skad on to moze wiedziec, jesli ostatnie USG mialam 4tyg. temu?! Boje sie, ze mam juz b. malo wod, poniewaz ostatnio byla juz nizsza norma i na dodatek nie wiem, czy ta dwunaczyniowa pepowina, dostarcza wszystko co potrzebne Maluszkowi. Jedyne co jest pocieszajace, to ze na KTG puls dziecka byl wporzadku i ze znam wiele kobiet, ktore urodzily sporo po terminie i bylo wszystko o.k. ksemma u mnie tez coraz mniej ruchow. Babysie maja malo miejsca, dodatkowo mniejsza ilosc wod, wiec nie latwo im sie poruszac. Ciekawi mnie tylko dlaczego nie chca wychodzic?! Wkoncu juz najwyzsza pora?! To mozg dziecka wysyla bodziec, do mozgu matki, ze juz jest gotowe do wyjscia i wtedy nasza przysadka zaczyna wytwarzac oksytocyne, szyjka macicy zmiekcza sie i rozwiera, co otwiera dziecku droge na swiat. A moj leniuszek zadnych sygnalow nie wysyla :P Pozdrowienia dla Wszystkich
  16. Wpadlam tylko powiedziec, ze u mnie wyglada na to, ze urodze w pazdzierniku :P Na KTG zadnych skurczy :( Mam chodzic co 2dni na wizyte KTG + badanie dowcipne Tutaj porod dopiero wywoluja po ukonczeniu 42tyg. wiec ciekawie nie jest, a ja sie bardzo martwie, czy z baby wszystko o.k. Moj Gin twierdzi, ze nie ma powodow do zmartwien, jednak wcale mnie to nie uspokaja. Dzis mam takiego dola, ze szkoda gadac :( Na dodatek moj maluszek, jest malo ruchliwy. Moje nerwy sa ku koncowi. Moze jutro bedzie lepiej. Pozdrawiam Was wszytkie
  17. wrzesniowka2007 Oby poszlo szybko i wmiare bezbolesnie Poki co najszybszy porod miala ziarnko_piasku tylko pozazdroscic :)
  18. Miska_26 wierze, ze teraz bedzie juz wszystko dobrze a Ty Kochana korzystaj poki mozesz, z tych wolnych chwil. Maluszek im wiekszy, tym bardziej absorbujacy, wiec musimy magazynowac energie :) wrzesniowka2007 to rzeczywiscie duzo czasu Ci do tej obrony nie zostalo. Mam nadzieje, ze szybciutko urodzisz Kiedy idziesz do szpitala?
  19. Dotex82 widze, ze jedziemy na tym samym wozku ;) Masz racje pozostalo nam tylko cierpliwie czekac, tylko czasem tej cierpliwosci brak :P Ja przynajmniej jestem \"w goracej wodzie kapana\" i bylam pewna ze urodze przed terminem, a tu nici
  20. Witam Miska_26 nawet nie wiesz jak ucieszyl mnie Twoj post. Caly czas o Was myslalam, jak Mateuszek sie czuje, czy juz lepiej i jak Ty to wszystko znosisz. Najwazniejsze, ze jestescie juz w domku :) Bardzo sie ciesze :D ze Mateuszek ma sie dobrze i ze jest taki Kochany Przytulam Cie mocno i przesylam pozytywne fluidki U mnie nadal cisza. Na 15.30 mam wizyte u gina, ciekawe co powie. Dzis nie czuje sie za dobrze. Mam chyba cos z krazeniem, albo cisnieniem. Przyspieszony puls i zawroty glowy. Ogolnie czuje sie dziwnie. Boje sie, ze jak zacznie sie porod, to nie bede miala wystarczajacych sil. Dopadaja mnie leki, co do pielegnacji dziecka, wychowywania, itd. Pocieszam sie, ze nie tylko ja mam takie leki. fabia22 wiem, ze jestes juz w szpitalu, ale zycze POWODZENIA greta78 jesli dobrze pamietam, to Ty rowniez mialas sie dzis stawic do szpitala, wiec Tobie rowniez POWODZENIA! i innym Kobietkom, ktore mialy zaplanowany na dzis porod POWODZENIA Zazdroszcze Wszystkim Mamusiom, ze maja juz Swoje Skarby przy sobie Fajnie sie Was czyta. Biore sobie Wasze cenne rady do serca, mam nadzieje, ze juz niedlugo wykorzystam je w praktyce ;) U mnie od rana tel. sie urywaja. Powiedzialam kolezankom i rodzince, ze jak juz bedzie \"po\", to moj M da im znac, ale i tak dzwonia i pytaja. Milego dnia
  21. Kaska0110 GRATULACJE Wspolczuje Ci tych cierpien, ale Twoj Synek napewno Ci to wynagrodzi! Dzielna z Ciebie Kobieta Duzo zdrowia dla Was! ***Dee ja tez mam biale uplawy, juz od dawna, nie jest to infekcja, ale czop tez raczej nie. Z tego co czytalam, to normalne pod koniec ciazy. fabia22 i ***niunia*** bede trzymac za Was kciuki! Sisterone za Ciebie rowniez. Nie badz smutna, jeszcze troszke i Twoje Malenstwo bedzie przy Tobie! U mnie dzis bole brzuszka tak jak na miesiaczke i tyle, wiec chyba nie ma co liczyc na akcje porodowa ;) Jutro ide do gina, ciekawe co KTG wykaze i co powie moj lekarz. Piekna pogode dzis mamy, bylam na spacerku, az milo sie przejsc, gdy tak cudownie na dworze. Chcialabym by te \"babie lato\" potrwalo minimum do polowy pazdziernika, bym mogla z Maluszkiem, w cieple slonka pospacerowac. Pozdrawiam Was Wszystkie!
  22. Witam wieczorowa pora GRATULACJE dla Katusi i Asik1984 Duzo zdrowka dla Maluszkow , wszystkiego naj naj naj :) Kaska0110 trzymam kciuki!!! Oby szybko poszlo i by Twoj Skarb byl juz przy Tobie! ***niunia*** nie martw sie, bedzie dobrze :) ***Dee u mnie sytuacja wyglada podobnie. Wszyscy wkolo pytaja \"nie ma jeszcze dzidziusia?!\", dostaje sms-ki i tel. z pytaniami czy juz urodzilam, co jeszcze bardziej mnie stresuje. Bylam pewna ze urodze przed terminem, a tu wyglada na to, ze przyjdzie mi jeszcze z brzuchem pochodzic. Oby nie za dlugo, bo sie denerwuje, czy maly jest dobrze zaopatrywany w tlen i substancje odzywcze. Wkoncu lozysko przed 3tyg. bylo juz troche zwapniale i na dodatek ta moja pepowina dwunaczyniowa i niska norma wod plodowych. Wiem, ze panikara ze mnie, ale nic na to nie poradze. Dziewczynki widzialam fotki Waszych Babysiow - sa takie slodkie Spokojnej nocy Kobietki
  23. Ciekawe jak tam kaja72 Czy juz urodzila i jaki miala porod sn, czy cc?! fabia22 wierze Ci Kochana, ze masz dola. Ja jestem jeszcze przed terminem, a juz sie denerwuje, ze nic sie nie dzieje.U Ciebie wkoncu juz tydzien po, wiec jestes jak najbardziej usprawiedliwiona. Przesylam dobre fluidki :) Niech sie wkoncu cos ruszy! Nie boj sie wywolywania, to nic nie szkodzi dziecku. Sama sie urodzilam w ten sposob i jestem zdrowa jak ryba! Moja mama, poszla do szpitala kilka dni przed terminem, z bolami przepowiadajacymi i nasciemniala ze ma bole. 3 dni lezala w szpitalu i nic jej nie wzielo, dopiero jak dali mamie kroplowke (podejrzewam ze oksytocyne), to po 3godz. bylam juz na swiecie :)
  24. Sisterone wspolczucia, mi tez sie niekiedy zdarza zepsuc cos przez nieuwage. Z tego co wiem, to sa takie piloty uniwersalne, ktore pasuja do kazdego tv. ksemma no to masz troszke czasu zanim maz przyjdzie, mi tez strasznie sie dluzy, jak moj M cale dnie w pracy, ale coz takie zycie. Ale juz niedlugo bedzie mial wolne, jak sie babys urodzi. Te ziolowe herbatki (z lisci malin), pije juz 3tydz. i nic nie przyspieszyly, licze ze chociaz dzieki nim, bede bardziej elastyczna \"na dole\"
  25. Witam Dziewczynki GRATULACJE dla Grako96 i jej meza! Wszystkiego naj naj naj dla Viki Przede wszystkim duzo zdrowka U mnie bez zmian. Moja babcia typuje, ze urodze 25-go, moj tesc natomiast na 24-tego. Takie maja przeczucia :P Narazie sie nic nie dzieje. Czuje sie o.k., tylko powoli brakuje cierpliwosci. Najgorsze jest to czekanie. Wczoraj moj Maluszek prawie wogole sie nie ruszal, dopiero wieczorem zaczal \"podskakiwac\". Chyba mu sie poprzestawialo, dzien z noca :P Teraz siedze u mamy, a babcia pichci knedle ze sliwkami (mniam, mniam) Jeszcze sobie trzeba poszalec :) z wymyslami kulinarnymi a co tam. Czy Katusia miala miec dzis cc? Jesli tak to mam nadzieje, ze tuli juz swoje Malenstwo Milego dnia Wam zycze!!!
×