Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czarrodziej

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czarrodziej

    Pod Grotem

    Tylko pięć minut. Tylko tyle potrzebowała czasu aby mnie poznać. Wrocław Główny - Warszawa Centralna. Spotkaliśmy się właśnie na tej trasie. Czy często wam się to zdarza, czy w ogóle wam się zdarza poznać kogoś zupełnie przypadkiem? Jedno spojrzenie prosto w oczy. Nie ważne: niebieskie czy piwne. Podnosisz wzrok i je napotykasz. Ciepło. Nie wiem jak to jest w Twoim przypadku, ale temperatura mojego ciała od razu podskakuje co najmniej o jeden stopień. Uwielbiam to uczucie. Nigdy mi się to nie znudzi. Pozwalam działać naturze. Nie zastanawiam się czy to dobrze, czy źle. Czasami się uśmiechnę, innym razem powiem: \"cześć\". Najważniejszy jest moment spojrzenia w oczy. Magia. Czytałem ostatnio ciekawy artykuł. Chyba na onecie. Kobiety są jak kwiaty. Wymagają w sumie niewiele: troski, uwagi i miłości (w przypadku kwiatów są to tylko woda, światło i ziemia). Kwiaty i kobiety potrzebują nader wszystko rozmowy. Porozmawiajmy więc. Ona wraca z Karpacza. Szalała na desce. W górach ciągle jeszcze są dwa metry śniegu. Opaliła sobie gogle na twarzy :). Ja też uwielbiam grzańca galicyjskiego. Może napiję się kubek, jak tylko dojadę do stolicy. Napijesz się ze mną? Nie, wcale nie jestem wariatem :P To prawda, że stała jest tylko prędkość światła a podróże w czasie są możliwe. Sześć godzin trwało tylko pięć minut. Poznałem kolejną osobę, którą warto było poznać. Każdego dnia powinniśmy mieć okazję porozmawiać z kimś ciekawym i niezwykłym. Dlatego PATRZCIE W OCZY. Reszta potoczy się sama.
  2. Nerwus123 ->> Odpowiedz. Krotko i zdawkowo, ale odpowiedz. \"U mnie wszystko w porzadku. Dzieki.\"
  3. Az dziw bierze, że coś takiego powiedziala kobieta: \"Ale będziemy musieli kochać się w prezerwatywie, bo ja nie biorę pigółek\". fakt... to była trzecia randka fakt... jakoś się nie zmartwiłem
  4. Czarrodziej

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Albo z marzen 50% kobiet na tym forum :)
  5. Kwiatuszku... Byc moze potrzebny jest Ci ten wyjazd. Mi był. To były nasze najwspanialsze wspolne wakacje od kilku lat... mimo, ze ostatnie :( Nie nastawiaj sie, prosze, na probe, nie tyle odzyskania, co nawet zaprzyjaznienia się. Przezylem cos podobnego... wtedy ludzilem sie strasznie, planowalem, postanawialem walczyc.... nie mial mi wtedy kto pomoc - tak jak Tobie teraz radza zyczliwi... Chcesz wlasciwie wykorzystac ten czas? Poswiec go na pozegnanie sie z nim! Rozstancie sie, na miare mozliwosci, w pogodnych nastrojach, ale definitywnie. Obiecuje Ci, ze zaprocentuje to w przyszlosci. Kiedys bedziesz umiala z nim znow rozmawiac. A on bedzie chcial rozmawiac z Toba. Tylko nie licz na to, ze stanie sie to za miesiac, dwa... szesc... Jezeli ja kiedys kogos zostawie, to (o Boze, mam nadzieje ze slusznie) nie dam jej zadnych zludzen. Nie chcialbym sie spotykac, dzwonic nawet sms... zadnych opisow na gg... calkowity brak jakichkolwiek oznak zycia.... Dziekuje Ci moja Ex, ze wlasnie tak sie zachowalas
  6. Smutna... Stracona miłość zostawia blizne na bardzo bardzo długo. I chociaż rana już nie boli, nia pamietam o niej i żyje normalnym życiem, to jednak zawsze gdzieś na dnie serca, w najbardziej skrytych zakamarkach pamięci - gdzieś tam z tyłu głowy - ona pozostanie na zawsze. Wiesz, gdy roztawałem sie z nia, pomyslalem sobie \"Kasiu, Ty juz zawsze bedziesz ta druga najwazniejsza kobieta w moim zyciu. Jeszcze nie wiem kto bedzie TA PIERWSZA, ale Ty zawsze bedziesz druga. Nigdy Cie nie zapomne i jestem Ci bardzo wdzieczny za to, co razem przeszlismy\". Pozniej bywalo roznie. Nienawidzilem ja, kochalem ja, tesknilem za nia. Z czasem staje mi sie co raz bardziej obojetna. Ty tez tak bedziesz miala. To pewne. Mysle, ze to co napisalem powyzej, to dobra odpowiedz na pytanie - dlaczego ciagle zagladam na kafe... Zreszta znasz mnie. Wiesz, ze troszke zaangazowalem sie w ten problem....
  7. Witaj Aniu160 :-) mam nadzieje, ze nie jestes zla, ze Cie zdemaskowalem... ale po prostu nie umialem sie powstrzymac. Trzymam za Ciebie kciuki i wiem ze sobie poradzisz, bo na prade bardzo fajna z Ciebie dziewczyna
  8. Kurwa - piszesz jakbys byl co najmniej dzieckiem Rasputina i Carycy Katarzyny. Alez z Ciebie musi byc jebaka nad jebaki. Wszystko wiesz i rozgryzles kobitki do szpiku kosci. Gratuluje! Faktycznie kobiet nigdy nie zmienisz. Ale nie zapominaj, ze facetow tez nigdy nie zmienisz. Strzalka!
  9. Ktos Ci kiedys powiedział że miłość jest logiczna??? Ale Cie w konia zrobili!!! PS. Odpusc sobie, bo oprocz odzyskania jej musialbys ja jeszcze zmienic. To drugie jest zdecydowanie niemozliwe. Przykra sprawa
  10. oj Brauuun wierz mi - powroty to maly odsetek. Udane powroty - to juz prawdziwa zadkosc. 100% zgody z Facetem. Co do tego co mi odpisaleś... masz racje. Nie ma prawa obarczac Cie odpowiedzialnoscia za swoje czyny i niemoznosc radzenia sobie tylko dlatego ze walisz mu prawde prosto w oczy. Ale juz ma (i inni chyba tez) powody wkurzyc sie, gdy w brutalny sposob odpowiadasz mu na taki zarzut \"co mnie to obchodzi. tnij sie i nie wrabiaj mnie w to. a jak chcesz mnie wrobic to dam ci dobra rade, jak zrobic to skutecznie\". Wiesz, jak ktos jest w dolku i juz sobie nie radzi, to go mozna olac a nie dolewac oliwy do ognia i dodatkowo podpuszczac. Pozdrawiam Czarrodziej
  11. Stary. Rada była ok i to w dodatku z serii tych najlepszych. Natomiast nastepny komentarz to juz byla troszke jazda po bandzie. Tak to juz jest, ze kazdemu z kolei trzeba powtarzac to samo. Za kazdym razem trzeba walkowac przez kilka tygodni. To jest proces ktory trzeba przezyc, a nie wiedza ktorej mozna sie nauczyc. Łam linki
  12. Zwróć uwage, że nie rozmawiamy o nim i o tym co on powiedział, a o Tobie. On sie nie potnie i to jest poza wszelką dyskusją. Natomiast Twoje sarkastyczne podejscie moze mu zarowno pomoc dajac kopa w dupe, ale jednoczesnie zniecheca go do jednego z miejsc, gdzie wyrzuca swoje emocje. Tez pare latek juz mam i jakis czas temu potrzebowalem sie wygadac i naczytac... A Ty jak tu trafiles? Jako terapeuta??? daruj!
  13. te facet - Ty na pewno masz rowno pod sufitem? Nie chce Cie obrazic, ale na pewno nikt Ci zwojow na mozgu nie rozprasowal? Oszukany -> no niestety, z pierwszym postem Faceta sie zgodze. Predzej uda Ci sie zapomniec niz sprawic zeby ona wrocila. Rady sa rozne. Kobitki mowia \"pokazuj jej ze ja kochasz, ale nie badz natretny\" Faceci \"siedz cicho i pozwol jej zatesknic\". Prawda jest taka, ze co bys nie zrobil, to ona zinterpretuje to sobie po swojemu. Ma juz w glowie jakis plan, i albo Cie chce albo nie. Wszystko co zrobisz lub czego nie zrobisz i tak utwierdzi ja w jej przekonaniu. Bez wzgledu na Twoje intencje. Moja rada: hehe - siedz cicho i odezwij sie kiedys, na jakas okazje (urodziny, swieta, dzien kobiet...). Zyj swoim zyciem. Moze masz jeszcze jakas u niej szanse, kto to wie? Przypadki rozne zna historia! Ale ona mysli o sobie a nie o Tobie, wiec i Ty badz egoista!
  14. agata... KCWIT.... Przede wszystkim - NIE OSACZAJCIE To ze zadacie jakies pytanie 10, 100, 1000 razy - na prawde nie przyspieszy odpowiedzi! W takiej sytuacji facet na prawde dokladnie slucha. Byc moze nie \"uslyszy\" tych wszystki slow o uczuciach (w stylu: kocham Cie, tylko Ty, zawsze Ty, ja bez Ciebie to nic.. itp itd) za to doskonale zauwazy i zapamieta fakty: NIKOGO NIE MAM, JESTEM OTWARTA NA PROPOZYCJE, BEDE DLA CIEBIE ZYCZLIWA/MILA. Reszta to juz wola nieba, a z nia sie zawsze zgadzac trzeba. Gdy juz facet zna fakty, wtedy proponuje udac sie do najblizszej biblioteki/empiku (nie wiem gdzie mieszkacie) i zajzec na pulke z ksiazkami o psychologii. Skoncentrujcie sie na roznego rodzaju, jak ja to nazywam, \"marketingu spolecznym\" i NLP. Sprobujcie zrozumiec pojecia \"zasada niedostepnosci\" i \"zasada dowodu spolecznego\". Ewentualnie zapraszam na: http://pick-up.phorum.pl mozna tam tez znalezc namiary na mnie osobiscie i pogadamy sobie on-line :)
  15. Póki bedziesz myślał: A jeśli będzie chciała wrócić to będzie znaczyło, że jeszcze nie jestes wyleczony pozdrawiam
×