Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anita27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anita27

  1. wiesz aga najlepiej urodzic samemu o silach natury a nie sztucznie wywolywac czymkolwiek,bo wtedy nie dosc ze porod sie przedluza to jest nieprzyjemny. wiesz generalnie to masaz powinno sie wykonywac po terminie ,no ale ja poprosilam o jakakolwiek pomoc aby skrucic ta meczarnie noszenia brzucha w taki upal ,wiec mi pomogla jak mogla ,a teraz to tylko czekac.
  2. Jeżeli natomiast lekarz zdecyduje się wywołać poród to nie należy spodziewać się niczego przyjemnego. Wywołany poród jest zwykle dłuższy i bardziej bolesny od porodu naturalnego. Jest kilka metod przyspieszania porodu, które może zastosować lekarz. Na przykład masaż szyjki macicy - podczas badania ginekologicznego lekarz delikatnie wprowadza palec między szyjkę macicy a pęcherz płodowy i odkleja jego dolny biegun od ścian macicy. Masaż ten jest nieprzyjemny i bardzo bolesny. Kolejną metodą jest kroplówka z oksytocyną, którą stosuje się na różnych etapach porodu, aby wzmocnić skurcze macicy, które bardzo szybko się wzmagają zamiast stopniowo narastać jak w przypadku porodu naturalnego. Lekarz może także, o ile to konieczne, przebić pęcherz płodowy, by odpłynął płyn owodniowy, co zwykle wywołuje początek skurczów. Zabieg jest nieprzyjemny, ale podobno nie boli. Czasem lekarz może też wprowadzać żele i gałki zawierające prostaglatynę do ujścia szyjki macicy. Leki te powodują zmiękczenie szyjki macicy i u wielu kobiet początek porodu. Niestety leki te w wielu szpitalach są niedostępne. Pacjentka musi je kupić sama za kilkadziesiąt złotych. palec miedzy szyjke macicy a pecherz plodowy ,a nie lozysko ,sorki pomylilo mi sie.
  3. WYWOŁANY PORÓD W ostatnich tygodniach ciąży, kiedy każda mama nie może się już doczekać przyjścia na świat swojego maleństwa, wzrasta także strach o prawidłowy przebieg porodu. Wyobrażenia na temat tego wydarzenia bardzo często odbiegają od rzeczywistości. Czasem, zanim weźmiemy dziecko w ramiona, mogą pojawić się pewne komplikacje. Wtedy potrzebna jest pomoc lekarzy. Co powinno nas zaniepokoić? Przewlekłe choroby przyszłej mamy, takie jak cukrzyca, nadciśnienie, problemy z nerkami, także zatrucie ciążowe. Pomoc może być konieczna, gdy upłynęły już dwa tygodnie od daty porodu i nie ma żadnych pożądanych objawów, albo gdy dziecko przestaje rosnąć z powodu złego funkcjonowania łożyska. W trakcie samego porodu mogą pojawić się zaburzenia tętna płodu lub za słabe, zanikające skurcze. Problemów może być wiele, ale jesteśmy w dobrych rękach! Przeciętnie co trzecia kobieta potrzebuje specjalistycznej pomocy w trakcie porodu. Najczęściej polega ona na tzw. indukcji porodu, czyli wywołaniu albo wzmocnieniu skurczów. Najmniej inwazyjną i najczęściej stosowaną metodą jest masaż szyjki macicy. Polega on na masowaniu palcami przez położną szyjki macicy przez 2-3 minuty. Pobudzona w ten sposób szyjka zaczyna się skracać i nasilają się skurcze. Czasem jednak mięsień szyjki macicy jest za twardy i zabieg okazje się bezskuteczny. Wtedy można podać mamie prostaglandyny w postaci żelu lub tabletek dopochwowych. Substancje te powodują przygotowanie szyjki macicy do porodu. Jeśli i to nie pomoże, lekarze maja także do pomocy syntetycznie wytwarzany hormon - oksytocynę podawaną w kroplówce. W naturalny sposób oksytocynę wytwarza przysadka mózgowa, niekiedy trzeba jednak zwiększyć jej ilość w organizmie rodzącej kobiety. Dzięki niej wywołane skurcze umożliwiają poród. Podawanie syntetycznego hormonu powinno być uzasadnione i poprzedzone testem oksytocynowym, sprawdzającym reakcje mięśnia macicy i płodu. Zastosowanie oksytocyny zawsze trzeba uzgodnić z pacjentką, chociaż na niektórych oddziałach położniczych substancja jest podawana każdej kobiecie, mimo że nie ma żadnych przeciwskazań do naturalnego porodu. Kolejną metodą wzniecenia porodu jest przebicie pęcherza płodowego. Pęcherz przebija się palcami albo specjalnym urządzeniem wkładanym do pochwy. Kobieta czuje tylko ciepło wypływających wód płodowych. Zabieg jest bezpieczny dla dziecka. Cesarskie cięcie to pomoc w najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia, czasem nawet życia, matki i dziecka sytuacjach. Przeważnie lekarze wiedzą z wyprzedzeniem o konieczności tego zabiegu, jak również zdarzają się komplikacje nieprzewidziane. Wtedy także konieczna jest pomoc chirurga. Coraz częściej kobiety chcą rodzić przez cesarskie cięcie. Koszt operacji wykonywanej na życzenie w prywatnej klinice to około 5-6 tysięcy złotych. Motywacją takiej decyzji jest brak bólu, ponieważ cesarkę wykonuje się pod znieczuleniem. Jest to jednak operacja chirurgiczna, która może być niebezpieczna dla matki i dziecka. Po porodzie mama będzie musiała się zająć niemowlęciem, mimo gojącej się na brzuchu rany. Metody indukcji porodu są bezpieczne, gdy kobieta jest pod opieką specjalistów, dla których zdrowie jej i dziecka jest sprawą najważniejszą. Niezbędna jest uważna obserwacja wszystkiego, co dzieje się z młoda mamą. Czasami dostrzeżenie nawet błahych z pozoru objawów zapobiega ewentualnym powikłaniom. Dlatego wybór lekarza, położnej i szpitala, w którym odbędzie się poród to bardzo istotna kwestia, której nie należy rozstrzygać w ostatniej chwili. W tak wyjątkowej sytuacji musimy być pewni, że udziela się nam pomocy we właściwy sposób, tym bardziej, jeśli nie wszystko przebiega zgodnie z naturą.
  4. aga mi akurat robila polozna,ale to cos podobnego do badania ginekologicznego przez palce.wklada palce miedzy szyjke a scianke lozyska i ja powoli odkleja co powoduje szybkie rozwarcie.jak ja mialam na 2 palce to moze teraz ma juz na 4 w przeciagu paru godzinek od zabiegu. geneska a tobie nie wydaja mi sie ze ci robi masaz dlatego ze masaz mozna robic gora 2 razy przed porodem a nie codziennie,a do tego to musza byc parodniowe odstepy.
  5. aga mi akurat robila polozna,ale to cos podobnego do badania ginekologicznego przez palce.wklada palce miedzy szyjke a scianke lozyska i ja powoli odkleja co powoduje szybkie rozwarcie.jak ja mialam na 2 palce to moze teraz ma juz na 4 w przeciagu paru godzinek od zabiegu. geneska a tobie nie wydaja mi sie ze ci robi masaz dlatego ze masaz mozna robic gora 2 razy przed porodem a nie codziennie,a do tego to musza byc parodniowe odstepy.
  6. geneska masaz nie byl taki straszny jak go opisuja.dalo sie wytrzymac.owszem trwal okolo 5 minut ale nie bylo tak zle,gorzej sobie to wyobrazalam. skurcze mialam konkretne jak wyszlam z oddzialu,nie do zniesienia ,juz myslalam ze pojade po walizke i wroce tam ,ale przeszlo,i to jest najgorsz ze wszystko sie zbliza ale nie ma skurczy.moze do wieczora jeszce nadejda.
  7. boze dziewczynki moje drogie ja juz mam dosc.u mnie porod zbliza sie wielkimi krokami,czuje to. po tym masazu szyjki dzisiejszym jestem wyczerpana,wszystko mnie boli,brzuch mi sie stawia ,ciagnie mnie tak w dol jakby mi mial zaraz opasc na kolana,malo tego dwa razy pociekly mi wody,ale troszke .dziwne bo maja wydzieline podbarwiona brozem,to chyba po tym masazu.nie wiem co mam robic,czuje sie jakby mnie czolg przejechal. juz nie wspomne o tym ze tak mnie cipcia boli ze sie ruszac nie moge.
  8. witam ponownie , no wiec bylam w szpitalu u poloznej ,zbadala mnie ,zrobila mi masarz szyjki,po czym poszlam na ktg ,i skurcze mialam dosc dosc.powiedziala mi ze moge juz zostac na oddziale ,ale ja sie nie zgodzilam bo po jaka cholere bede tam ie kisic ,wole jechac jak juz akcja porodowa bedzie konkretna.no i8nteraz siedze w domku i tak mi sie brzuszek co chwile stawia i w dol ciagnie.moze do wieczora cos sie wydarzy,zobaczymy.
  9. witam z rana.po moich skurczach nie ma sladu,tak jak myslalam ,postraszylo dalo nadzieje i przestalo.matko kiedy w koncu przyjdzie ten dzien????? geneska trzymaj sie ,obys niedotrwala tego drugiegi zastrzyku. jade zaraz do poloznej ,moze da mi cos na przyspieszenie.mam nadzieje.
  10. ale skurczybyk.szkoda slow.daj sobie z nim spokoj ,najlepiej bedzie dla ciebie i dla dziecka jak sie wyprowadzisz bo nic dobrego z tego nie bedzie jak bedziesz mu PRZESZKADZAC W JEGO ZYCIU.teraz potrzbujesz swietego spokoju a nie zmartwien i szarpania nerwow.
  11. a ja wlasnie teraz mam strasznie bolesne napinanie sie brzucha ,normalnie co 5 minut.ale bez skurczy.a do tego przed chwilka siedzialam w klopie i dusilam bez rezultatu bo mam takie parcie na stolec.boze moze to cos juz sie dzieje,chcialabym juz.ale watpi ,pewnie to znowu narobi nadziei i przejdzie.za piekne by to bylo.
  12. moj mezus to juz zaczol mi mowic ze go tylko potzrbuje albo do zaplodnienia albo do urodzenia,bo go ostatni wykorzystuje ,ale z rozwarcia nici,a co do skurczow to ja bez malin mam takie od tygodnia ze juz mam ich dosc bo sa bolesne i uciazliwe .
  13. magua a co oznacza za szyjka sie skrucila????nic nie wiem bo moj lekqarz mi nic nie mowi ,jak jestem u niego to tylko slysze ze wszystko wporzadku nastepna wizyta za dwa tygodnie,i dlatego jestem taka ciemna ,to co wiem to albo z netu albo z ksiazek.
  14. kurwa ale co to za krety ,nie rozumiem,co nagle rodzinka mu sie znudzila???a jak bylo jak bylas w ciazy????
  15. no to chyba najwidoczniej twoja osoba mu przeszkadza,wiec badz madra i po prostu mu ustap,wyprowadz sie ,bo nie potrzebnie bedziecie sie wykanczali psychicznie.dasz sobie rade ,najwaniejsze ze masz dziecko zdrowe a reszta jakos sie ulozy.
  16. poznanianka ale o co sie czepia ,a co mu chodzi?wiesz moze to dla niego nowa sytuacja i sam nie wie jeszczeczego chce ,faceci tak maja,
  17. poznanianka wspolczuje.ale wiesz co uwazam ze stanowczo bedzie ci lepiej u rodzicow,niz na wynajetym mieszkaniu sama z dzieckiem. wyprowadz sie od niego jak najszybcieji pokaz draniowi ze nie jestes zalezna od niego i wcale nie potzrebujesz jego pmocy.ja bym skurwysynowi pokazala gdzie raki zimuja. trzymaj sie kobito bo teraz masz miec sile dla dziecka a wszystko sie z czasem ulozy .
  18. kobitki moje drogie ale ja wcale nie mowie ze u wszystkich mam i dzieci jest tak samo!!!!!!!!!!!! jutka to bardzo sie ciesze z tego powodu ale nie kazdy ma takie szczescie jak ty,np,ja i wiele moich znbajomych ,kto wie moze jeszce myszka i mnostwo czerwcowek ,czego oczywiscie nikomu nie zycze, wiem ze karmienie jest piekna sprwa jak i dla dziecka tak i dla mamy ,ale nie zawsze sie udaje a tym bardzieej tak jak mowilam nic na sile ,bo wtedy nie ma to sensy ,jest tylko jedna wielka rozpacz i meczarnia. macierzynsto nie polega tylko na karmieniu piersia ,mozna czerpac radosc z wielu innych rzeczy i chwil ,wiec nie rozumiem poco sie meczyc ,siebie i dziecko ???dla idei???
  19. jutka i to jest wlasnie bzdura bo praktyka a teoria to dwie odrebne rzeczy.ja sie przekonaklam na swoim przykladzie i nie tylko naswoim.a wszystko zalezy od tego jak sie kobieta odrzywia ,stresy ,emocje i wiele innych czynnikow wplywa na pokarm.
  20. otoz to ,dziecko jak ma kolki nie bedzie chcialo ssac bo sie wtedy prezy i bol brzuszka mu na to nie pozwala. a taki pokarm mozna latwo sprwdzic ,wystarczy sciagnac troche na reke i rozsmarowac palcem jesli jest tlusty i trsciwewy bedzie sie kleil i bedzie gesty a jesli jest lich to tak jakby woda pokapal na reke ,areszta co tu tlumaczysc to od razu widac .
  21. nika ale ja wlasnie nie wyssalam sobie tego z palca,to z tym przybieraniem dziecka na wadze to jest wielka bzdura.uwierz mi ja tak mialam z corka,niby wszystkko ok,niby przybuierala na wadze ,ale darla sie caly czas ,a od cycjka tez jej nie moglam odkleic ,i tez myslalam ze to kolki ,no i szwagierka ktora miala to samo z synem poradzila mi wlasnie sprobowac tylko sprobowac dac mu raz butle i zobvaczyc co bedzie. i uwierz mi ze po podaniu tej butli chodzilam sprawdzac czy dziecko oddycha bo tak smacznie najedzone spalo.i kazdy dobry lekarz ci powie ze jest pokarm tlusty czyli tresciwy i jest chudy czyli nie tresciwy ,dziecko pije ale wode i po chwili jest najzwyczjniej w swiecie glodne.to tak samo jak masz mleko 3,2 i mleko 0,5 tluszczu,a myszka pisze ze je do tego takie liche potrawy.przeciez nikt jej nie kaze odstawidc natychmiast cyca ja tylko mowie zeby sprobowala,po co ma sie denerwowac ,moze akurat mam racjee,a na sile sie meczyc bo koniecznie musi byc cyc to dla mnie bzdura bio siebie wykonczy a juz nie wspomne o dziecku. bo placz dzicka nie tylko jest spowodowany kolkami a juz tym bardziej w nocy i nikt mi nie powie.
  22. myszka .....a ja uwazam ze twoje dziecko wcale nie ma kolek,po pierwsze to dziecko nie ma kolek w nocy tylko w dzien.po drugie jak on tak cay czas placze i caly czas jest przy cycu to nie sa kolki,on jest po prostu glodny,nie najada sie twoim pokarmem bo mioze masz go duzo ale nie jest tresciwy i to ze przybiera dobrze na wadze wcale nie jest powiedziane ze jest najedzony i mu wystarcza to bzdura, kobito nie mecz sie i dziecka bo ty sie stresujesz a on nie dosc ze to odczuwa to jeszce ciagnie ten twoj stres razem z pokarmem.kup mleko i daj mu zobaczysz ze ty odetcghniesz i on,nic na sile pamietaj.
  23. dziewczyny mdlosci sa oznaka rozwierania sie szyjki.czyli wam powoli robi sie rozwarcie.ale wiecie to moze trwac i trwac.
  24. dzieki dziewczyny za odpowiedz.kurcze to zalamalyscie mnie bo ja juz myslalam ze lada moment i bedzie dzidzia a tu klops. ja wczoraj mialam caly dzien skurcze ale co z tego jak nieregularne no i ten czop.wieczorem seksik z mezusiem i myslalam ze juz w nocy cos bedzie a tu cisza. matko ja juz chce urodzic juz mam dosc. gratulacje dla nowo upieczonych mamusiek. ale im dobrze,rtylko pozazdroscic.
  25. witam was brzuchatki.no i oczywicsie mamuski dzis mi odszedl czop i w zwiazku z tym mam pytanie......czy on zawsze musi byc z krwia???bo u mnie byl bez,czysty i przezroczysty. i jak dlugo po odejsciu czopa czekac trzeba na porod????
×