agaif

Ło matko, mój uczeń-wychowanek wysłał mi zaproszenie na nk! Mówiłam, że se męża ze swojej byłej klasy znajdę? :P

Taa, przekadził mi i teraz. Przeszkadzał też ;)

Jednego wcześniejszego posta wysłałam niedokończonego, ktoś mi przekadzał, demon... Sporo z nas jest jednak za prywatyzacją, to może spróbujmy przez czas jakiś? Tylko gdzie? A agaif, to pozostałość po aga i franek- wersja pierwotna :) Co to by miało być agafi nie wiem. Kto wie?

ola, Kasiulek, nie uciekać!! Spróbujmy może założyć to prywatne forum, na jakiś czas i się przekonać. Tutaj będziemy zaglądać. Jak nas połowa pójdzie iść, to ile cennej wiedzy nam umknie. Skoro tyle z nas nie ma ochoty tutaj pisać, to może to odpowiedni czas, co?

Kasia, Ola też nie wiedziała :):):)

Oooo, postów nie było, a teraz są. Czary-mary.

Hej, No, tak jak myślałam, pisałyście i pisałyście :) Mama Alka, pewnie, że Cię pamiętamy. Fluidy Koksa, jak tak krzyczysz, to Ci powiem, że nie wiem. Klopso klopsy :):) i koklet! U nas klopsy też są w sosiej jakimś, a zwykłe mielone smażone to... mielone ;) DErektorowa :) nam się agesywna robi, hohoho, pokazuje prawdziwe oblicze ;) Ola, może Ty sama na siebie takie głupoty piszesz, bo zobacz jak Ci popularność wzrasta ;) Bo, że ktoś może być tak głupi, żeby się czaić i takie bzdury pisać, to aż trudno uwierzyć. Sztefka, na allegro, jak wszystko :) i Copa wie. Copa, pokazujesz takie paskudy? :P Insekty? Ze skrzydełkami? Ja ciem tyż kofam :):):) Nawet insekty niektóre zniese ;)

Teraz ja jeden po drugim popiszę :P Ale mnie się nasuwa, że: 1. Sikorka życzyła sobie aferkę i kazała forum pilnować. 2. Obżerałyście się jak jej nie było i teraz weidery. 3. Boicie się i blady strach na Was padł, bo wraca niebawem. A ja pooooowieeeeem :P

Wiecie, ja ostatnio jak zaglądam na forum, to oczy przecieram najsamprzód ;) Bo albo stron przybywa, albo postów, albo i jednego i drugiego. Oczy pląsają jak dzikie.

Hieniuś, nooo. 4 dniiiiii! I relaks u boku Piotra. Drinka zrobi, kompa poda...

Hehehehe, Ło matko kochano!!! :):):) Alem się ubawiła. Nie uważacie, że takie aferki są bardzo \"refreshing\"? Jak mentos prawie. Zgadzam się z większością, i pomarańczek też, niestety. Najbardziej zagadkowe, że ktoś chce tu pisać, mimo, że zaledwie kilka osób w ogóle mu odpowiada. I ze świadomością, że nie jest mile widziany i czytany. Jak niejedna z Was czasem tracę ochotę na czytanie i pisanie. Ale aferka... osom :D Dzisiaj w pracy byłam godzin 10 i z prawdziwą przyjemnością poczytałam, no przejrzałam, pośmiałam się. I znowu udowodniłyście, że jesteście niewiarygodnie błyskotliwe i warte grzechu zaniedbania dziecięcia własnego. Dyrektorowo drogo :) Ty się pisz wielkimi literami, będzie dostojniej. Gienia, zagoił? Co? To do mnie?

Hej, Życie kwitnie na forum :) A tip, gadaj mi tu szybko, skąd z Mazur???

Hieniuś :)

Hej, :) Kawusia, kawusia, kawusia :) Michalinka, ty do nas dołącz bez skrupułów (dobrzem napisała??) kolejna 77 :D Myślę, że ta niechęć do mleka może być przejściowa. Antybiotyk mógł zmieniać smak mleka, i teraz ma uraz. Na pewno za jakiś czas mu przejdzie. ola, mam nadzieję, że Mam jeszcze do nas zajrzy. Szkoda by było. Tip, no!! Super, się cieszę :) Będzie mnie widać, czy nie????

Kasia, no to szkoda trochę, co? Zawsze trochę szkoda :) Podobno najbardziej udane są dzieci nieplanowane, ale chyba po naszych widać, że planowane są po prostu doskonałe?

Hej, Mnie też mój post wczoraj zanikł, obraziłam się i poszłam. Wystraszył się widocznie i wrócił ;) My nie wychodzimy, bo u nas na północy -12 i taki wiatr, że u mnie na IV piętrze efekty dźwiękowe są przerażające. Jak wracam z pracy, to zamarzam, wszędzie się wiatrzycho wciśnie, nie będę wymieniać gdzie dokładnie :P A do chorowitków dzisiejsze fluidy......

Hej Kochane, Dzięki za wsparcie. Czy to zęby nie wiem, nie ślini się za bardzo i nie pcha paluchów do buzi tak, jak czasem to robi. Hmmm, obaczym :) Hihi, a ja bez pomalowanych pazurów nie funkcjonuję i już! Agnes, fajne te niektóre urzędasy :D Gienia, może i wrażenia, ale nic specjalnego się nie dzieje. Ja już gupia, nie fiem :O A hienia super :) Olooo, wkleiły się, hihihi, metek masakryczny :D:D:D A co do zdjęcia w łóżeczku, to usuń może, bo jak dojdzie do rzecznika praw dziecka (ta minka!) to nie wiem ;) A jak Majek taki aniołek, to nie wiem czy to dziecko Copy, wątpliwe raczej :P O, następna wyrodna! Ładnie się to Hieniowe dziecię prowadzi! Caro, ło matko, to masz jeszcze fajniejsze nocki. Współczuję. Tip, fluidasy, dla Was obu na lepsze samopoczucie :) Benia, nie przyzwyczaiłaś się? ;) A ja piszę dziś do Was tyle, bo muszę tabelki szkolne robić, gupie takie i nie chcę :P Ale już pódę i zrobię.\\ Cze!

Aaaa, mleko robię dokładnie tak, jak Emdżi. Superszybko i wygodnie, szczególnie że po przyrządzeniu mieszanki przekazuję butlę tatowi i kładę się spać. No, było wygodne, jak młody spał normalnie, bo teraz to nic nie wiadomo.

Hejjjjj, Presti trzym się Babo, wszystkie fluidy w Twoim kierunku, i uściski wirtualne. Ja mam czasem głupie myśli o mojej mamie, ma 70 lat i jest schorowana, a ja tak rzadko ją odwiedzam (bo nie mam jak). Ona mnie wcale, bo nie da rady wejść na IV piętro. I się boję, że kiedyś nie zdążę. Moje dziecko chyba ma koszmary, od tygodnia płacze w nocy i nie chce ani jeść, ani pić. Czasem do godziny nie dajemy rady go uspokoić. Wczoraj nie mogłam spać i chyba z pół godziny przed pobudką z wyjem łkał przez sen. Głaskałam go, ale nic nie pomagało. A jak się już obudzi, to jest taki jakby wystraszony i nawet nie chce się przytulać. Ojjj, nie jestem zbyt wyspana, a nie wspominam nawet kilku pobudek na włożenie smoka. Miałam go odzwyczaić, ale był chory i tak zeszło. A poza tym i tak w dzień wcale go nie używa. Co myślicie o tych pobudkach? Miałyście tak kiedyś? Napiszcie, że przeszło, bo nadziei potrzebuję :)

ło matko! Chyba jeszcze nie doszłam do siebie po imprezie, takie babole sadzę! Szalałam w domu oczywiście ze znaqjomymi i krzyczącym Piotrusiem :o czyli co 15 minut ja lub papa do sypialni spacyfikować dzieciątko.

0 0 To dla Was zakodawany rok dwa tysiące uśmiech :):):) Oby jescze więcej uśmiechu było w Waszym życiu! Czytam Was troszkę i ślę fluidy (muszę przeczytać do kogo słać, bo szkoda ich marnować skoro mają taką moc) ale ogólnie to padam, bo Piotro urządza ostatnio regularne wyje nocne. A jutro do pracy, ale 8 dni i ferieeeee :) Tłuściutki buziaczki

Munka, Emdżi :D:D:D No, kauflandowe kupujemy, ale gdzie im tam do takich długasów ;) U nas królują mazurskie, ale one z solą są, be!

Ja też dorzucam fluidy, zwracam w zasadzie :) Bardzo się przydały. U nas już lepiej, wreszcie, chociaż kaszelu chyba się szybko nie pozbędziemy. Fajne te Wasze babsztyle, Emdżi i Munka :) Ja Was chyba poproszę, żebyście mi przesłały wagon tych długich chrupek ;) Ja się jeszcze nigdzie na nie nie natknęłam, ani u nas, ani w Białym, ani w Olsztynie :( Zazdrość mnie zżera. Hehe, a jak Piter zżerałby takie chrupole :D

Ostatnio jakoś nie umieszczałam zdjęć, ale na chwilę od święta: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e3547be5c499f99.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cc2963382c63581d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01c2eb21951b4dd2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6cc169303402bec8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f8b8e10782eca36.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6494179d577b15a2.html

:) I po świętach... Caro fluidos, dużos, biedne są takie małe chorutki. Mam szansę pobyć z Wami trochę, bo do 2 wolneeee :D