Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agaif

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agaif

  1. Sikorka, nie ma bata byś wstałą. Piter sam wyłazi z łóżecza, a ja leżę, czasem nawet już go nie ma jak się obudzę. Idzie sobie do innego pokoju, a ja wstaję dopiero kiedy stamtąd zaczną dochodzić jakieś niepokojące dźwięki ;) A najbardziej lubię, jak rano woła tata, gramoli się na ojca, skacze po nim, tłucze go i szczypie i jeszcze perfidnie woła: ała ała ałała :D:D:D Rano nie miałam siły na nic innego, tylko kawkę Wam wstawiłam. Teraz się witam- cześć! Chcąca, pamiętam, pamiętam, ale wolałam Ci współczuć, niż przerabiać to na własnej skórze ;) A ja ostatnio promuję lenistwo :) w sensie kuchenno-porządkowym. Skąd inaczej miałabym wiedzieć, że mam wakacje? ;)
  2. Hieniuś, i jak Adi? Bagania w trakcie, czy dopiero będą? Mańka,jak sama w pracy to pracować nie trzeba ;) Aniula, hej :) Koksa, kto leniwy, kto? Hę? :$ Sikorka, ja Cię ogólnie nie lubię, bo jak mogę, skoro Twój śpi po 4 godz. nie wspominając nocek, a mój od 5.15 do tej pory na nogach bez zmrużenia oka. Ale, ale za to, co napisałaś, to ja nie pozwolę nikomu powiedzieć, że Ty wredna ;) własną piersią obronię, a mam czym :P :):):) No, a w ogóle, to dzisiaj mi dziecko z nianią wpadło do jeziora :) Tzn. najpierw do kałuży i chcieli się umyć i wpadli do jeziora. A ja, coby nie być gorsza, przypaliłam ryż w torebce :O Matko ile dymu i smrodu! Było to podczas jednaj z kilku nieudanych prób położenia spać dziecka. Aaaa i jeszcze Koobi, proszę się tak z Hienią nie spoufalać, słodkich snów, to se chopu pożycz przez telefon. Hienia wspólna jest i jej nie monopolizować proszę :P I jeszcze, czy Wasze dzieci też już udają np., że coś jedzą. Pit na niby wyjmuje coś z miseczki (lub stopy, tak jak dzisiaj :o) i na niby zjada i mruczy, że dobre. Mnie też karmi na niby :D Zawsze myślałam, że na takie zabawy przychodzi czas nieco później. A tu ja cofnięta chyba ;)
  3. Cze! A moje dziecko znowu, tak jak wczoraj, zabrała niania na spacer. Normalnie ja jej płacę, a teraz to ona mi trzy razy dziękuję, że Pita na kilka godzin wypożyczam :P Zamierzam robić nic ;)
  4. Sulonda, ja też ubolewam nad zarobkami, ale trudno, jestem uzależniona. No i jest świetnie jak się ma dziecko, mieć wolne wakacje, ferie, święta, i kończy ć o 12-14 :) No i dzieciaki :D najbardziej mi brakuje największych urwisów :) A kaka czasem brzmi jak koka koko lub kako. Np. jak powiedział noga, powtórzył, posmakował i kaka :) i uśmiech, że pasuje. Dzięki za gratki :)
  5. aaa, Sulonda, ja niemieckiego nie znam, ale oma to babcia. Pier zaczyna gadac na serio: była już woda, kicia, kooła, pada, noga, ale najczęściej i tak wszystko: mleko, noga, ręka, dziecko, kot i inne to kaka ;) baaardzo funkcjonalne słowo.
  6. Hellloł :) Sulonda, ja kawka, ja! Ja chciałam nawiązać do sposobów bobinkowych ;) my jemy z roztopionym masełkiem z czosnkiem i ziołami. Można też podobno zrbić pastę z czosnkiem i oliwą, ale próbowałam i bób wchłonął prawie pół butli oliwy i dalej był suchy :O Wczoraj byłam na pogrzebie mojej wicedyrektorki Miała 45 lat, mnóstwo energii, plany, 20 czerwca imprezowała z nami i śpiewała. I tak z dnia na dzień... Jestem w szoku i nie mogę przestać o tym myśleć. Ale jak wczoraj patrzyłam na dziecieki, to doszłam do wniosku, że mam piękny zawód. Znowu mam mokre oczy :(
  7. Agnieszka, specjalnie dla Ciebie i Grubci pisałam po raz drugi, że tłumaczenie daje skutek. Naprawdę! Ja też myślałam, że za mały, ale pomyślała, że co mi szkodzi. No i zadziałało. Oczywiście Wasza w tym głowa, żeby wybrać taką historię, którą Wasze dzieci zrozumieją. Ja wiedziałam, że piesek zrobiłą am będzie jako tako zrozumiałe. On naprawdę za kolejnym razem sam sobie tłumaczył, że łała aaam :) i trochę kwinkał, ale się tym uspokajał. Pewnie innemu stworzakowi by nie wybaczył, ale wszystkie łałały uwielbywa ;) A w ofóle, to czytam Was na bieżąco, ale wczoraj miałam łokropny dzień i nastrój i nie miałam co napisać, a teraz nie chce mi się drugi raz czytać, więc Wam nie poodpowiadam :P Ale zdjęcia czadowe. A i Aga, w tym Jarocinie proszę uprzjemie krzyknąć, że agaif kocha Lao Che ;) Ich to Ci zazdroszczę. Łokrutnie!
  8. Chciałam być przed Copikiem, który pisze posta od pół godziny :P:P:P Musi sobie literki przypominać ;) A smok u nas to przeszłość :D a było coraz gorzej, cały czas tylko do spania, a ostatnio sobie brał i łaził. Ja ucięłam dużo, żeby nie dał się ssać i opowiedziałam, że piesek (ulubione zwierzę) ugryzł. Na początku jak szedł sapć to braliśmy ten smok i się z niego nabijaliśmy, a w końcu sam wyrzucał i zasypiał bez, bo co zrobić ;) łała amam! A dzisiaj niania stęskniona zabrała dziecko na specerk :) fajnie. Nie wytrzymuje dłużej, niż tydzień. Właśnie wracają :)
  9. Cześć :) Corula, a Ty nie miałaś na to wesele jechać rok temu? Mam nadzieję, że kawkę zdążymy wypić :) Poszalałyście w nocy. Ja niewyspana. Ale ze smokiem skończyliśmy. Tylko czasem jeszcze mu się przypomina, ale sobie powie, że łała amam i już! :D
  10. aaa, bo ja pocztę zamknęłam ;) Łobaliłam wino z Yesserem i mię zamroczyło.
  11. Kurka, milczeć! 70 to ja bym chciała, phi, a i tak araby na mnie lecą ;) Zaplanowany ślub, wspólne wczasy w Tunezji i pewnie jeszcze coś. Hihi. Ja Mańkopaskudno nie dostałam od Cię żadnego maila, a od Copaka ino jeden: z lokami Majka i piętami kogoś.
  12. Oj, Mańka, jak się pierdołami przejmujesz, znaczy problemów prawdziwych brak. I dobrze! Ciesz się, babo :D Copa, skrzynki zapycha!
  13. Ło matko, Mańka, jakby siostra wiedziała, jakie towarzystwo tu masz to by sie sama pchała. Może to brzmi trywialnie, ale przecież skarb wielki i źródło bezstresowego macierzyństwa. Mój były niedoszły mąż sam się chwali, jakie mam fajne i mądre koleżanki forumowe ;)
  14. Ola, leję :) Hej Mańka, a ciemu nieśmiało? Fireworks mi dziecko obudziły :O
  15. Sulonda, weź, zostaw go! Włącz mu gierkę Nakarm kotka, albo co i wracaj!
  16. A ja myślała, że to taki korek od sikania. Kozidrakowa mi się drze niemiłosiernie za łoknem :D
  17. Dobra, dobra, się postaram. Właśne Sikorku, z tą nutą ostatnio problem ;) A co to za rodzaj korka: si-korek?
  18. Hej:) Winko czerwone mam, jestem sama i zła. Ktoś dołączy?
  19. Hej, Ło matko, jakam niewyspana :O wczoraj z koleżnaką wybrałyśmy się do mojego rodzinnego Węgorzewa na Union of Rock, czyli Riverside, Strachy na Lachy (kilka kawałków śpiewała z nimi Przemyk, daaawno jej nie widziałam) i Kult. Suuuuuuper było! Cały koncert prawie przed sceną szalałyśmy. A ja kupując piwo wylałam je do szuflady z pieniędzmi, hihi, pierwsze w dodatku. Zgubiłam też sweter, ale go znalazłam :) W domu byłam o 3.33, a o 6 synio się zaczął do mnie dobijać. Więc poproszę dużą kawkę, bo sama nie mam nawet siły jej zrobić ;) Festiwal trwa jeszcze dzisiaj i jutro, ale chyba w moim wieku już bym nie dała rady :P
×