Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agaif

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agaif

  1. Witam, Gratulacje Sikorka :) Czy dzieci zrobiły wam już dyngusa?? Bo mój tatusiowi ;) A ja jestem pogodzona, że moja dzidzia będzie rosła na butli :( Smutno mi, ale cóż. Postaram się na razie ściągaćmu mleczko przynajmniej 2 razy dziennie, a poza tym Nan1... Dołączam do mam małych leniuszków. Pozdrawiam. Teraz chyba mała drzemka, bo Piotru s od 2 do 5 rano umyślił sobie świat oglądać, a teraz słodko śpi. W ogóle bardzo mało płacze, tylko \"kwinka\" (takie słówko sobie wymyśliliśmy) albo tak jakoś po indiańsku gada: \"aja aja aja eja eja eja\" :) A dzisiaj zobaczył nowego wujka i tak mu się przyglądał, jakby wiedział, że to jakaś nowa twarz, czyżby?
  2. Garniera, i co my z nimi zrobimi, leniuszkami takimi???? Ja ciągle się zastanawiam, próbuję jeszcze, ale to bez sensu :( Do tej pory odciągałam pokarm, ale mam już tego serdecznie dość. Nie wiem czy zamówić laktator elektryczny ( bo u mnie nigdzie nie ma!!) czy przejść na nan1. Strasznie mnie to wszystko dołuje :( Chociaż pocieszam się, że są większe problemy, a u nas poza lenistwem wszystko ok. no... WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE
  3. Dzięki Corula, Kasiunia, ale ja się już chyba poddałam. Dzisiaj próbowałam jeszcze i normalnie i z nakładką, ale niiiic. Złości się, pomemla i wypluwa. I awantura. Nie wiem co z nim robić. Może poradzicie mi jak laktator elektryczny kupić, bo ręcznym to ja się, za przeproszeniem, zadoję...
  4. Pisałam do was wczoraj, ale mi skasowało :O i już drugi raz nie dałam rady. Mam deprechę. Mały znowu nie chce cyca :( Kurczę, takie wielkie mam, a do niczego się nie nadają, nawet dziecka nie potrafię nakarmić :( W szpitalu zanim po cesarce pojawił mi się pokarm mały dostawał butlę. Później przez trzy dni ładnie ssał cycka, a następnie przestał. No i odciągam ręcznym i mu daję, a na raz 110 ml średnio wypija. I tak mi z tym źle jak on płacze, jak usiłuję go przystawić :( No ale jak mam wybór: butla czy głodzenie dziecka, to przecież nie mam wyboru. Dobrze, że was poczytałam dzisiaj, widzę, że nie jestem sama. No i dobrze, że malutki zdrowy.
  5. Spoko, Olooo bezstresowo to potraktuj :) Ja właśnie uśpiłam dziecko suszarką, siebie też,nawiasem mówiąc. Boję się nocy :( Cycki bolą, mały ich nie chce, memla tylko i wypluwa i chwyta tysiące razy, nie wiem jak ja to zdzierżę...
  6. Hej, Ja dzisiaj padająca, taki wycisk, cycki mu się odpodobały i tak z nim walczyłam od nocy. Olooo, dzięki :) Mama, mnóstwo zdrówka dla Hani. Aja, Sikorka, Kasia, fluidyyyyyy. Mojemu Piotrusiwi dzisiaj odpadł pępek razem ze spinaczem ;), a chłopak dopiero tydzień skończył.
  7. Dzięki Silka, postaram się znaleźć. No i nasz Zawisza Olooo obiecała przesłać :) Aja, mnóstwo porodowych fluidów. CHyba przechwaliłam moje maleństwo, dzisiaj marudziło troszkę więcej, ciekawe jaka będzie nocka.
  8. Kochane, cieszę się, że mogę pomóc. R. kupił toto w aptece, znalazłam wam link do tej maści w sklepie internetowym, ale wydaje mi się, że bez problemu kupicie w swoich miejscowych aptekach. :) To to: http://www.aptecus.com/product_info.php?products_id=13930&osCsid=03fc370b561ba16 w końcu lanolina to lanolina, co?
  9. Sulonda, w aptece 20 g za 6 złotych polskich. Jestem w szoku z powodu tej różnicy w cenie, jednak nazwa kosztuje :) To się dokładnie nazywa Maść natłuszczająca i jest napisane, że można na brodawki. To tak jak z Oilatum za 30 zł i Oillanem Oceanica za 15 zł :) Niech żyje Oceanic!!
  10. Wiecie, co? Znalazłam, tzn. mój R. mi znalazł czystą lanolinę z Oceanica za 6 zł. Chyba mogę stosować i też nie zmywać przed karmieniem, co? A swoją drogą, to niezły narzut mają ci z Medeli. 37g za 39-59 zł, a tu wyjdzie około 12.
  11. Dzięki Olooo, szczególnie za pocieszenie moich cycków. Mój mały ma utrudnienie, bo ja mam słabo wykształcone brodawki. A przez kapturki nam nie idzie :( Już teraz mam dwa krwiaczki i jedną rankę :O A Purelanu nigdzie na razie nie możemy dostać. Jak zamówię przez internet, to mi cycki odgryzie całkiem zanim maść dojdzie.
  12. Sylwka, to mnie pocieszyłaś :o Może któraś ma bardziej pocieszające dane? Proszę...
  13. Dzięki Sylwka, że mnie dostrzegłaś. :) Kurcze, to ile one jeszcze będą bolały zanim się przyzwyczają????? Ja na jednej mam małęgo krwiaczka. Ja jakoś na razie się wysypiam, oby nie zapeszyć! W szpitalu miałam dwie nieprzespane noce. Fakt, że tak kombinowałam, że mały nie płakał, ale się nachodziłam i go nanosiłam aż mnie rana bolała. Jak którejś nocy położna o 4 rano zabrała mi małego do siebie, to nawet mnie nie obeszło dokąd i po co, po prostu straciłam sobie przytomność ;) odzyskałam, jak mi Piotrusia wykąpanego oddała po 6. Olooo, to nie ty przypadkiem miałaś tę karuzelkę Fisher Price? A jeszcze powiem wam, że Piotrunia dzisiaj przy przewijaniu zrobił kupkę z takim impetem, że i przewijak, i podłoga, i mamusia były w kupce :D To na szczęście chyba. Ma synuś napęd odrzutowy ;)
  14. Nie chcecie ze mną gadać, tak? ;) Nikt mi nie odpowiada, buuuuu Kurczę, u mnie też brodawki obolałe strasznie, ale najbardziej boli na początku karmienia, później jak już mały się pożądnie przystawi to mniej, podobno endorfiny się wydzielają (hahahahahaha) Muszę się wam pochwalić, dzisiaj w nocy tylko dwie pobudki :)
  15. Dodałam zdjęcia Piotrusia do stopki. Pierwszy link to my jeszcze w szpitalu na drugi dzień po urodzeniu. A drugi to Pietrek już w domku.
  16. Ależ tu cichutko... Co się stało? Gdzie wszystkie dziewczynki? Słuchajcie, jak zapobiegać pękaniu brodawek. Bolą strasznie, ale jeszcze całe. Smaruję Bapanthenem i wietrzę, co wygląda komicznie, bo od wczoraj są u nas moje dwie siostrzenice, ale cóż Pietrek ważniejszy.
  17. Hej :) Po pierwszej nocce w domku :), trzy pobudki. Poczytałam tabelkę :) GRATULACJE MAMUSIE Mój mały w klinice za nic nie chciał ssać, po cesarce nie miałam od razu pokarmu, a potem załapał, że z butli łatwiej ;) A od wczoraj na cycu! :) Niedawno pisałam, że chcę być po i chcę, że by mnie cycki bolały. No to mam ;), ależ jestem szczęśliwa jak mi brodawki odrywa :) Poszperam w waszych radach, może coś na mnie zadziała. Pozdrawiam. Aaaa, i jeszcze raz: czy któraś z was ma może instrukcję do karuzeli Fisher Price? Bardzo prosiłabym o przesłanie skanika na maila. Tymczasem.
  18. Witam Kochane :) Dzisiaj wróciliśmy z Pietrkiem do domku! Kosmiczne doświadczenie. Nie wiem kiedy zdołam nadrobić zaległości, chociaż biorąc pod uwagę jak mnie do was ciągnie, to pewnie wkrótce. Jak wam pewnie Grubcia pisała, miałam cesarkę 27.03. Do końca nic nie wiedziałam. Jak się położyłam do kliniki, to zostałam zbadana, no i niewiele się działo. W nocy dostałam globulkę na wywołanie porodu, ale do rana rozwarcie zwiększyło się jedynie z 1 do 2 cm. Wzięli mnie na porodówkę i podłączyli kroplówkę na wywołanie. Poszłam przekonana, że będę jedynie badana i nikogo nie zawiadamiałam. W połowie przyszedł lekarz i powiedział, że będzie cięcie!!! I wyrwali mnie z tego mega wygodnego łóżeczka na salę operacyjną. Nawet nie zdążyłabym zadzwonić do szanownego taty. Na szczęście na sali obok właśnie położyła się moja Zosia chrzestna (co za zbieg okoliczności!) i niknąc w czeluściach korytarza, zdążyłam krzyknąć, żeby zadzwoniła do R. Potem narkoza i pobudka. Po powrocie na salę R. juz czekał, widział Malutka. Moje pierwsze pytanie przez obolała od intubacji gardło było oczywiście o to, czy wszystko ok. Już po godzinie przynieśli mi małego i tak zostało. Jak teraz pomyślę, jak mnie bolało i jak się czułam po narkozie, to mi się płakać chce. Ale w gruncie rzeczy nie było takźle, bo dawałam radę opiekować się maleństwem, z pomocą położnyh, rzecz jasna. Później z dnia na dzień było coraz lepiej, trochę dzięki temu, że leżałam z dziewczyną, która tego samego dnia też miała cesarkę i mogłyśmy dzielić wszystkie bóle i obawy na 2. Naprawdę, jaką to wytwarza więź! (Chcę się wszystkim z wami podzielić, a tyle tych przeżyć było...) Teraz juz tylko kilka skrótowych informacji: Moje dziecię było najgłośniejsze w klinice w dzień i noc urodzin i zyskało sławę, każdy na korytarzu pytał o jego zdrowie ;) Na trzeci dzień po całkowicie przespnej nocce :), ogarnęła nas taka głupawa, że śmiejąc się martwiłyśmy się tylko, że nam szwy popuszczają i zostaniemy dłużej niż trzeba. No, wczasy po prostu :D W pół godziny po przebudzeniu z narkozy zadzwonił do mnie dyrektor! Ja w tym szoku, oczywiście odebrałam, a on pyta: Agnieszka, no kiedy ty w końcu urodzisz? Ja na to: No, juz właśnie pół godziny temu urodziłam panie dyrektorze. W pracy wszuscy się z niego śmaili, że zostanie ojcem chrzestynym, bo sie pierwszy dowiedział. A ja stwierdziłam, że po1. moje dziecko będzie do niego mówiło dziadku (jego wnuczka nie może), a po 2. należy mi się mega dodatek motywacyjny, bo tak posłusznego pracownika to szybko nie znajdzie ;) Teraz uciekam i pozdrawiam, bardzo za wami tęskniłam! Na razie będę zaglądać na bieżące wieści, jak przestanę boleć, to poczytam wstecz.
  19. No, moje drogie, dziękuję już nieco drżącymi rękami :) Najbardziej przeraża mnie myśl o dzisiejszej nocy w klinice, znajomi obiecali słać głupie smsy, może wytrzymam. Rozklejam się trochę :) Ale to nic, niedługo wam napiszę, że już i że nie było tak strasznie, mam nadzieję ;) Trudno w to uwierzyć.
  20. Aja, no weź i się nie bój. Ale i tak wolę to niż czekanie kiedy mnie trafi. Patrząc na moje obajwy to do maja bym czekała. Ale w tej końcówce to same twarde dzieciaczki są, wszystkie prawie czekają do samego końca ;)
  21. Hej :) Dzisiaj się kładę, a jutro spotkanie z synkiem :) bojęęęęęęęę sięęęęęęęęęęęę Mam prośbę, jakiś czas temu któraś wysyłała instrukcję do karuzelki Fisher Price. Jak byście miały zeskanowaną, to bym bardzo prosiła o przesłanie na ag.z@vp.pl. Kupiłam i nie jestem pewna, kilku rzeczy, te melodyjki takie sobie... Ale wygląda ładnie :)
  22. Hej :) Dzisiaj króciutko, bo limit miejsca wyczerpałam wczoraj ;) Dalej jestem obolała strasznie, ale jeszce czterdzieści kilka godzin i ... będę bardziej obolała :) Ciekawe co z Grubcią. Kasiunia, ja teraz nie chcę na porodówkę, chcę we wtorek. A co u ciebie? Ciekawa jestem ile babek z listy do rozpakowania jest faktycznie przed. Pewnie tak naprawdę została nas już garstka.
  23. No ładnie, pół strony mnie :O A nic nie szło. Ależ się kićkało. Przepraszam. :) Na codzień nie jestem taka nudna ;)
  24. Jasne, Olooo. Postaram się jeszcze dzisiaj ci zeskanować. Albo jutro, gdybym miała jeszcze gości :) A poza tym, jak znajdziesz lulu na allegro, to tam są też filmiki instruktażowe do pobrania :) Też mam lulu, czerwoną :) Przez ostatnie pół godziny nie wyświetla mi się 105 strona, i nie mogę odpowiedzieć :O
  25. Jasne, Olooo. Postaram się jeszcze dzisiaj ci zeskanować. Albo jutro, gdybym miała jeszcze gości :) A poza tym, jak znajdziesz lulu na allegro, to tam są też filmiki instruktażowe do pobrania :) Też mam lulu, czerwoną :) Przez ostatnie pół godziny nie wyświetla mi się 105 strona, i nie mogę odpowiedzieć :O
×