agaif

Hania i Lenka są prześliczne :) Ale wam fajnie... Cóż, może ja też kiedyś urodzę... Nostalgicznie mi się zrobiło...

Menku, dzięki za tabelkę. Ty może ją raz w tygodniu aktualizuj teraz, bo zaraz się okaże, że trzeba 4 x dziennie ;) Aja, jesteśmy w tej tabelcezaraz po urodzonych, zupełnie tak, jakbyśmy miały być następne ;) Pewnie przelecimy całą tabelę, aż do końca. Ciekawe, co z Aniese i jej połamaną rączką, dawno się nie odzywała, co?

Asiaaa, gratulacje :) Krzyka, sama nie zostaniesz, bo my tu jeszcze ostatniejsze jesteśmy. Rany, jak tu wytrwać do 27???? Szkoda, że wuzyty mam nadal co miesiąc, najbliższa 14, bo sama się muszę domyślać, czy coś się dzieje. A chyba nie za wiele A czarne kociska są super, chociaż mój MIeczysław ma białe końcowki. Ostatnio została skopany przez małego ;) położył się koło brzucha i zaczął mruczeć, a strasznie jest w tym głośny, No i dostała parę kopników, strzygł uszami i silnie się zastanawiał, kto go tak zaczepia :) guuuupią miał minkę. Lenistwo straszne mnie opanowało. Do czerwca powinnam złożyć papiery do awansu, a nie ruszyłam ich nawet przez ostatnie wolne półtora miesiąca :O Może pokrzyczcie na mnie trochę, inni krzyczą, ale mnie sie i tak nie chce. Miałam iść do ZUSu załatwić mamie pewną sprawę, ale też nie mogę się wybrać. Ostatnio to najlepiej byłoby jeść i spać na zmianę z zaglądaniem na forum ;) wstyd mi, ale z drugiej strony myślę sobie, że to ostatnia szansa, żeby być wstrętną leniwą egoistką.

Taaak, to był taki specjalny sposób grAtulacji ;) A leniwe to chyba możemy sobie jeszcze pobyć, co? Bo kiedy jak nie teraz? I żadnego mycia okien!!

Ania, GRTULACJE :)

Kiara :) , bo ty dobra koleżanka jesteś i czekasz na nas ;)

23,8 kg dzieci :) Nieźle. Wzrostu nie a w tabelce ;)

Maminka, gratulacje, wszystkie ci zazdrościmy strasznie. Chciałabm mieć taki poród. Z karmieniem sobie na pewno poradzisz, ja 30 lat temu w ogóle nie piłam mleka, nie mówiąc o piersi, a nie było mieszanek. No i moja biedna mama gotowała zupki i przecierała, bez obecnych udogodnień. A ja zdrowa :) Więc, będzie dobrze. Pamiętaj o plusach karmienia butlą, będziesz mogła jeść i pić co chcesz. I zostawić malucha z kimś. Ale i tak poślemy ci trochę naszych cudotwórczych fluidów, co dziewczyny? Na razie się sprawdzają, więc może i tutaj? Ja na razie zaczęłam tak przeciekać, że aż kapie :O Ciekawe jak będzie później. Chciałabym karmić chociaż pół roku, zanim wrócę do pracy. Ale na razie się nie nastawiam za mocno. To ile metró i kilogramów dzieci już mamy??

Katarzynkaaa, Matko Założycielko, a teraz już na 100% MATKO, serdeczne gratulacje. I prosimy trochę szczegółow dla nas czekających. Ucałuj maleństwo od forumowych cioć :)

koobi, pewnie, że do dentysty. Coś musi z tym zrobić. Asssiaaa, pooooowoooodzenia. Dobra z ciebie kobieta, jeszcze mężowi zakupy...

Hej, Olooo, dołączam do twoich fanek, jak ty to robisz???? Menku, ja też planuje podobnie, na razie łóżeczko w sypialni obok mojego łóżka, a pokoik później. Też kupilismy mieszkanie ok. rok temu i w zsadzie wszystko urządzone oprócz biura, czyli docelowo dziecięcego. Ale jednak komodę i jednodrzwiową szafę już zamówiliśmy, ale takie raczej neutralne. Jak młody podrośnie, to zamówimy resztę. Fajnie, bo mebelki będzie nam robił taki kolega stolarz. A miejsce się przyda, zawsze go mało :) Moja paskuda dzsiaj prasowała ciuszki :P, ach, ten mój talent pedagogiczny ;) Ciekawe, czy nam już trochę dzieci przybyło?

Hej, Sylwka, kciuki, fluidy i co tam jeszce chcesz :) Corula, zasłużyłaś na komfortowy poród chyba. Ale to znaczyłoby, że jak ktoś się mniej męczył to nie zasłużył :O, to nie. Wszystkie mamy mieć lekkie porody i już. Miałam dzisiaj 3 godz. korków, paaadam. Wszystkie dzieci chcą do mnie chodzic jak już urodzę. Ciekawe jak ja to zorganizuję? Dziecko na stole obok książek?

A tak w ogóle, gdybym miała dziewczynkę, to na 100% byłaby Hania, uwielbiam to imię :) Mówiłabym do niej - oh, honey ;) Mama, pokaż jak wyglądają małe Hanie, co?

Mama, gratulacje :) Czyżby potwierdzał się ten pogląd, że dziewczynki rodzą się szybciej, a chłopaki po terminie????? Ja nie chcę po! A podkładów mi niechcący wyszło aż 4 paki, belli. Ale biorę jedną, resztę do doniesienia.

Hej, Doti, ciesz się, że nie będziesz czekać w nieskończoność jak my ostsnie i zastanawiać, czy to już czy jeszcze. wszystko będzie dobrze, a Ty sobie dokonale poradzisz, na pewno :) U mnie ciemno i ponuro, i smutno :(

O, już. Dzięki. Dużo zdrówka dla Was obu :D Czyli faktycznie przed tym cięciem nie warto się bardzo wzbraniać chyba?

Chcąca, przepraszam za przekręcenie nicka, no i zdjęcia właśnie dotarły. Przez śnieg chyba tak długo. Cuuuudne. Dzięki :) Marzka, też cuuuuudne. .................... ja też chcę nostalgia mnie dopada Asssiaaa, prowadziłam ten chicco i w porównaniu z innymi naprawdę ciężko i twardo się prowadzi, waga tu nie ma znaczenia. Sama porównaj. Chicco c02 chyba jest już zupełnie inny. Też sie poważnie nad nimi zastanawiałam ze względu na IV piętro. A najlepiej kup już jakiś i będziesz musiała twierdzić, że jest najlepszy i najpiękniejszy.

Chacąca, ty mnie chyba nie lubisz. Jeszcze raz ładnie proszę o zdjęcie Małgosi, mail pod nickiem, ale podam jeszcze: ag.z@vp.pl. Asssiaaa, chicco nie nadają się na dłuższe spacery, no chyba, że po centrum handlowym, gdzie jest płasko i równo. Moim zdaniem, inne modele niż enjoy mają dużo ładniejsze stelaże, ale są droższe. Trudna decyzja, cieszę się, że mam ją już za sobą :) a tobie życzę trafnej. Byłam u lekarza, mam zwolnienie do 9.03, no i pozbyłam się bakterii. Hurraaaaaa

Copa, sto lat!!!! Menku, damy! Ja się spakowałam w dwie, bo w jedną nie było szans. Straaasznie tego dużo, a podkładów włożyłam tylko trochę, do doniesienia później. Vii, przy porodzie olejesz lekarza, obyś trafiła na fajną położną, i my wszystkie też.

Chcąca, chcemy wiedzieć WSZYSTKO. Jak dziwnie się czyta o przewijaniu, jak się jeszcze nie ma kogo przewijać. Mnie zajmuje chwilkę załapanie, że niektóre z nas już, choć przecież wiem to doskonale. PS Właśnie odebrałam chustę Bebelulu, jest piękna, tylko nie mam kogo do niej przymierzyć.

Gienia, no Ty coś masz ztymi imionami. Chociaż Twoja wersja mojego nicka bardzo mi się podoba, może zmienię? ;)

Copa, w końcu mamy ponad 400 stron do nadrobienia :) A kawkę ze szczypta cynamonu polecam, sam zapach sprawia, że świat jest lepszy. Jeżeli się lubi cynamon, rzecz jasna.

Gienia, to wypijmy razem, bo nie lubie pić kawy sama. Swoją drogą, to ciekawe ile magii jest w tym napoju. Herbata tak nie działa. A w ogóle, to masz bardzo oryginalne imię dla synka ;) - sprawdź stopkę.

Aja, ja też zazdroszczę, bo normalnie to o wszystko muszę prosić, poza kotem, śmieciami i zakupami. I co? Nie ma chętnych na kawkę? Ricore z mleczkiem i cynamonem?

Hejjj, Pijemy kawkę? Moja zaraza stanowczo lepiej dzisiaj, poprzytulaliśmy się rano, a potem nawet zdążył posprzątać łazienkę i wc :P No i zaiwźć moją próbkę moczu do analizy, a ja mu nie dałam skierowania. Jutro doniesie, jak będzie odbierał wynik. Mam nadzieję, że po Furaginie pozbyłam się tych bakterii, nabłonków, krwinek i innej menażerii. Czeka mnie dzisiaj wizyta u l. rodzinnego w celu dostania zwolnienia.