stara_baba

Julio, wiesz o czym mówisz i ja popieram. To nie chodzi o słodzenie sobie przy innych, ale o zwykłe ciepło. Z tym urlopem też masz rację. Teraz to wygląda, jakby życie rodzinne było czymś zupełnie wyrwanym z jego życia. Czymś niezbyt ważnym, do czego nie warto się przyznawać i o czym wspominać. Moi koledzy w pracy zachowują się i mówią bardzo różnie. Są tacy, którzy pomimo rodziny, o czym wszyscy wiedzą wciąż powtarzają \"ja to... ja tamto...\" w ich wypowiedzich nie ma żadnego \"my\" w odniesieniu do żony do dzieci. Są też tacy, którzy bez skrępowania rozmawiają przez telefon, zdarza im się nawet powiedzieć \"skarbie\", są naturalni. Mnie się to bardzo podoba i darzę tych facetów szacunkiem. Oni nie wstydzą się, że kochają żony, dzieci, że lubią z nimi być. Według mnie - prawdziwi mężczyźni - rzadkość :p

Czesć Julcia. Moje dziecko wykąpane i przygotowane do snu. Siadłam więc do kompa i chętnie się piszę na herbatkę rumową :)

Cześć Wszystkim :) Zginęłam w robocie :o Pozdrowienia, odezwę się wieczorkiem

No i błąd. Siedzenie przed tv to nie to samo co duży ekran. Oluśka, a gdzie Ty?

Też słyszałam o Bondzie same dobre opinie, ale nie byłam. Nie przepadam za filmami typu zabili go i uciekł :D Właściwie dawno nie byłam w kinie :(

Moje małe też śpi :) Wcześniej zażyczył sobie bajkę o superbohaterach :D Czasem ma takie dzikie pomysły na bajki, że trzeba się nieźle nagimnastykować np. bajka o domku :D Ty bedziesz miał prościej. Bajki o królewnach, księciach i pałacach :)

Kris, a Ty dziś słomiany wdowiec? Postaramy się głośno nie chichotać i nie śpiewać, żeby maluszka nie obudzić :D

Cześć Oleńko :D Krzysiu, my już czekamy. Mam sałatkę z tuńczyka. Można się częstować :D Ola, co u Ciebie? Pobalowałaś w andrzejki?

Super, już czekam z kieliszkiem :) Dziewczyny, gdzie jesteście? Kris robi imprezkę :)

Kris, jesteś jeszcze? Przyłączam się, jeśli można :)

Witajcie :) Ale się za Wami stęskniłam :) Julio, przyzwyczaisz się i będziesz zadowolona. Mnie też czeka wyprawa do fryca, ale ja wielkich zmian nie przewiduję. Dobrze się czuję w uczesaniu takim jak mam :) Kris, ja proponuję biżuterię. Sama uwielbiam dostawać i nigdy jej za wiele. Poza tym to coś jak pamiątka. Zawsze pamiętam co, od kogo i z jakiej okazji :) Ja mam całkiem przyzwoite własne pazurki, więc niszczyć ich nie zamierzam. Nakładam tylko lakier i to w zupełności wystarcza, a solarium uwielbiem :) Moje tańce się udały. Wyskakałam się jak już dawno nie. Towarzystwo świetne, muzyka ok. Uwielbiam tańczyć :) Julio, a jak Twoje wyjście? Zadowolona?

Witam wsiech :) Julio, trzymam kciuki , na pewno będzie super dobrze. Kris, podoba mi się określenie małż :D Nigdy nie słyszałam :D Ja też będę jutro balować lalalallalalalala.....

Witaj Julka :) Ja dziś już do pracy pędzę :( młodego odstawiam do opiekunki. Zajrzę do Was po 12. Pozdrawiam, życzę miłegp dnia i Julio mocnop trzymam kciuki :) Jakby co topikowe koleżanki zrzucą się na peruczkę :D U mnie mróz :( Skrobanie szyb mnie czeka :( brrrr

Jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze. Do pracy już jutro, nie mogę dłużej leserować. Młodego zaprowadzę do opiekunki.

To Twoja zmorka ma 4 m-ce czy Gayi?

Witam wielkich nieobecnych przez cały dzień: Gaya rzuć tę robotę w diabły. No żeby przez cały dzień czasu nie znaleźć na kawkę :( Kris wracaj do nas. Tęsknimy :) Iza czemu tak późno nastulka witaj :) Iza ma rację, strach ma wieelkie oczy. Pogadaj z nami, to ci ulży.

Bo z dwojga ludzi zawsze któraś jest słabsz w związku, ktoś zawsze prowadzi związek. Ta osoba, która jest słabsza podporządkowuje się, ustępuje, boi się, żę kiedy postawi swoje warunki straci ukochaną osob ę. Strona silna widzi te ustępstwa i zawsze wie, że jest silniejsza, więc z tego korzysta. Jest też tak, że kiedy osoba słabsza zaczyna skupiać się na sobie, ma odwagę nie zgodzić się, sama decyduje, wtedy tej stronie dotychczas silniejszej zaczyna bardziej zależeć, bo boi się stracić, role się odwracają.

To zrozumiałe, że jesteś zmęczona i że masz dosc. Jak dawno Julio był ten drugi raz?

Mówię o bólu Juli, oczywiście nie jej męża, bo jemu się należy. To świetnie, że Twoje metody skutkują :) Najgorsze by było, gdyby straciła szacunek do samej siebie i czuła się winna. To jest Julii najmniej teraz potrzebne. Jasne, że nowy zainteresowany facet może podbudować i uskrzydlić, ale to początek. Później pojawiają się uczucia, zamęt, tysiące wątpliwości. Serce mówi tak, rozum inaczej i katastrofa. Pewnie wszystko zależy też od osoby, od jej charakteru, pewności siebi, wrażliwości. W odniesieniu do Julii, nie sądzę by było to dobre rozwiązanie. Inna rzecz - sprawiać wrażenie. W tym wypadku jestem za.

Oluś, według mnie to nie jest dobre wyjście :( Tylko pozornie uśmierzy ból, a wrażliwa osoba pogrąży się kompletnie. Tak uważam. Co innego postaranie się, by on był ciut zazdrosny, a co innego wpakowanie się w kolejne problemy. Romans to ZAWSZE problem. Wcześniej czy później. Zawsze wiąże się z bólem.

Je tu ktoo? Samotna jestem :(

:D :D :D :D :D :D

Proponuję sinokoperkowy :D Bardzo trendy w tym sezonie :D Przywodzi na myśl lekko przywiędniałą łąkę :D

Julia :D :D Ty to kaskaderka jesteś :D :D

Nie będzie źle :) Trzymamy kciuki :) Ale na wszelki wypadek przemyśl jeszcze, czy tego naprawdę chcesz. Długie włosy są piękne, może wystarczy tulko farba, niewielkie cięcie? Julio chcesz na krótko?