Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stara_baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stara_baba

  1. Gayaa Nie dołuj się niepotrzebnie. Doskonale wiemy, co to znaczy mieć małego dzieciaczka. Wszelkie inne atrakcje muszą poczekać na czas, kiedy córcia będzie starsza. Dzieci rosną naprawdę szybko. :) Mój maluch ma 6 lat. Jestem sama w domu przez 5 dni w tygodniu. Dziadkowie - 200 km. stąd. Żadnej rodziny, siostry, brata, ciotki nie mam w moim mieście. Mam nianię, która w razie potrzeby zaopiekuje się maluchem, ale za każdą godzinę muszę zapłacić. Tak to już jest. Nie decyduj się na ślub, jeśli nie jesteś pewna, że tego chcesz, ale tak naprawdę Gayu nikt nie da Ci gwarancji, że Wasze małżeństwo będzie trwałe i szczęśliwe. Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. Julio, czekam na Twoje wrażenia po tańcach :)
  2. Julio, buźka. Też myślałam o kursie tańca... a co?... starzy też mogą potańczyć :) Jesteś zadowolona z tych zajęć?
  3. Witaj Marcellus Każda przesada jest niezdrowa, ale przyznasz pewnie że bardziej nakręcający i motywujący jest lekki niedosyt niż przesyt :)
  4. Jezuuu, Julia, wcale Ci nie dowalałam :( Teraz mam wyrzuty, że napisałam to wszystko :( A zmienić życie zawsze można i nigdy nie jest na to za późno. Julio, niczego sobie nie wyrzucaj. My kobiety WSZYSTKIE mamy tendencji do rezygnowania z siebie. W pewnym momencie to ONI stają się całym naszym światem, a kiedy nie daj Boże odchodzą, wtedy ten cały nasz świat usuwa nam się spod nóg. O siebie trzeba dbać bardziej niż o partnera. Tak myślę, a sama byłam kiedyś taką żoną zapatrzoną w swego męża - pana i władcę - niemalże boga. Nie złosć się na mnie
  5. Witam wszystkich :) Jak tu milusio :) kawusia o poranku... A ja biedna w pracy :( Nigdy się z Wami nie napiję kawy :( No ale drine4czka wieczorkiem to bardzo chętnie. A w temacie też dorzucę swoje trzy grosze :) To jest chyba tak, że mężczyźni lubią zadbane, aktywne, znające swoją wartość kobiety. Kiedy robimy się lekko rozmemłane, bez własnych pasji, będące tylko na usługach domu, wtedy stajemy się dla nich nieciekawe. Gdzieś po drodze gubimy to wszystko, co w nas interesujące i to co robiło na nich wrażenie. Stajemy się takie zwykłe, szare, nudne, nieatrakcyjne. Nie wiem, dlaczego nazywacie to grą. Chodzi o to, by w związku z mężczyzną nie zatracić siebie. My kobiety mamy do tego skłonności. Rezygnujemy z wielu rzeczy, pasji, zajęć dla nich właśnie. Dlatego, by mieli zadbany dom, dobre jedzonko itp. a dla nich nie to jest najważniejsze. Naprawdę. Nie mówię, by nagle stać się nieczułą i chłodną, ale aby przede wszystkim dbać o siebie, o własny rozwój. Oni potrzebują tego, by nas kochać wciąż i niezmiennie. Ale naklepałam :) Ściskam mocno.
  6. Julio Faceci nie mogą mieć za dużo i za wygodnie, to ich rozleniwia i zniechęca do jakiegokolwiek starania się. Lepszy efekt daje dogadzanie czasami. Wtedy są szczęśliwi i wysławiają pod niebo wybrankę. Z nimi trzeba jednak sposobem, a my kobiety to naprawdę umiemy :)
  7. No niestety, olałam obowiązek obywatelski :p A szczęśliwie to mi rzeczywiście jest bardzo :) Pomimo paskudnej jesiennej pogody :) Juleczko, kiedy imprezka piżamowa? Strasznie żałuję, że nie wybiorę się z Wami na kawkę w realu :(
  8. A jestem, jestem :) Właśnie doczytałam zaległości. U mnie wszystko piknie. Spędziłam przemiły wekend w miłym towarzystwie :) Wszystkim witam serdecznie :)
  9. U mnie wszystko w jak najlepszym porządku :) Za oknem co prawda pogoda paskudna, ale nijak się to nie przekłada na moje życie i samopoczucie i bardzo się z tego cieszę :) No to trochę kiepsko wyszło z tą wizytą. Ja chyba też po czymś takim czułabym niesmak. Jak już kiedyś pisałam jakiekolwiek sprawdzanie jest trochę upokarzające dla sprawdzającego. No nie dotyczy to naszej Oli, ale ona jest po prostu mistrzynią :)
  10. Julio, kochaniutka Sciskam mocno, mocno. Ja też się martwiłam trochę, dobrze, żę wszystko ok. Oluś, buźka
  11. Kobiety kochane, gdzie jesteście??? Jak tu strasznie nudno bez Was!!!!
  12. Witajcie dziewczyny, Shila zuzia Długo mnie nie było i widzę, żę niespecjalnie popisałyście przez ten czas. A co się stało? Pogoda kiepska? Jesienna deprecha? Nie dawać się dziewczyny! Juuuliaaaa! Na imprezkę wieczorną czekam. Wino nawet zakupiłam. To kiedy pijemy, jemy, gadamy i dobrze się bawimy? Olu , dieta nie wchodzi w grę! :)
  13. Julio, ja rozumiem Cię, że nie chcesz pojawiać się tam, gdzie Cię nie chcą. Takie nagłe odwiedziny w pracy można tłumaczyć na różne sposoby, ale w Twoim przypadku byłoby to czyste rozeznanie się w sytuacji, a sprawdzanie faceta jest jakieś takie trochę upokarzające dla kobiety. Ja w każdym razie tak to odbieram. Z drugiej strony mi też cała ta soprawa się nie podoba. Wygląda, że on ma coś jednak na sumieniu, bo jeśli tak odebrałaś to podczas spotkania to zapewne tak jest. Nie można pozwalać się oszukiwać, więc ja też popieram decyzje o \"przypadkowym\" pojawieniu się w pracy. Najlepiej, tak jak Ola wymyśl jakiś miły powód, np. kanapki (Ola świetna myśl). Dobrze, żeby nie wyglądało to jak sprawdzanie. Swoją drogą jakoś tak dziwnie, że powitał się na dworze. Normalne jest, że czasem któreś z małżonków wpada do biura, ot tak.
  14. Cześć kobitki. Ola, ale się uśmiałam, że nie jesteś kiszona :D Chodziło o kapustę, czy ogórki :D :D Dobre. To kiedy imprezka? Ja też kupię winko, a co? Buziaki dla wszystkich
  15. Cześć Oluś :) W weekendy staram się nie siadać do kompa. Boję się uzależnienia :p Sobota i niedziela, to u mnie czas dla rodziny.
  16. Weekend miły - lenistwo, pogoda kiepska, teraz już po pracy :) No ja też się stęskniłam. Widzę, że typowo babskie tematy się pojawiły: dzieci, włosy... Dobrze któraś z dziewczyn tu napisała, że mąż mógłby Ci pomóc w znalezieniu pracy. Julio, jesteś humaniską czy ścisłowcem?
  17. Cześć kobiety! Julio, dla Ciebie szczególne dzień dobry :)
  18. Znikam, kobietki do swoich zajęć. Życzę udanego weekendu.
  19. Wyspałam się tak średnio, ja już po pracy :)
  20. Kobieto, przeceż jesteś w stanie utrzymać siebie i dzieci. Co z Twoim szacunkiem do siebie samej? Nie do wiary, że się na to godzisz. Nie rozumiem.
  21. Nie byłabym z kimś takim. Bez względu na wszystko. Nie ważne zabezpieczenie finansowe, życie na poziomie. Nic nie jest warte tego, by pozwalać tak się poniżać. Dziwię się Tobie. Naprawdę.
×