Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stara_baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stara_baba

  1. Cześć Julio i Olu. Ja zaraz do pracy pomykam. Miłego dnia :)
  2. Stara dupo, nie masz bladego pojęcia o moim życiu. Nie jestem miękołą (chyba neologizm jakiś), cokolwiek to dla Ciebie znaczy. Dobrej nocki życzę.
  3. wuju, a co z odczuciami partnerki w razie gdyby się dowiedziała? Nigdy przecież nie możesz mieć pewności, że się nie wyda.
  4. Trzymaj się Julia. Do następnego razu, dobrej nocy.
  5. wuju... nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytania? Rozumiem, że Twoja dolna część jest sprawniejsza, niż górna :D
  6. Julio, ja naprawdę chciałabym się dowiedzieć, co myślą mężczyźni. Wuju... pytałam.
  7. wuju... Ty nie uważasz za zdradę. A Twoja partnerka też nie uważa? Wiesz, jak przyjęłaby wieści, że ją zdradzasz? Co by czuła? Jak by to przeżyła? Czy naprawdę Wasze zabawy są aż tak ważne, że narażacie kochające Was kobiety na załamania nerwowe? Chętnie posłucham męskich wypowiedzi na ten temat.
  8. Oj wuju...... Jeśli kocha, jeśli ma choć trochę poczucia odpowiedzialności za związek to nie robi takich rzeczy. Nigdy nie wiadomo, co i kiedy się wyda. Można okrutnie skrzywdzić tę najbliższą osobę i można też wszystko stracić.
  9. To mnie też dziwi. Widać według nich wszystko jest ok. jest im tak dobrze i w nosi mają całą resztę.
  10. Zwykle coś się dzieje, bo musi, bo czemuś to służy, bo doprowadzi do czegoś lepszego. Może to dziwna filozofia życia, ale mi właśnie w trudnych chwilach daje dużo siły, a na tych zakrętach życia ta siła i nadzieja jest najbardziej potrzebna. Spróbuj też tak pomyśleć :)
  11. Spodziewasz się wszystkiego, więc tak jak piszesz nie zaskoczy Cię niczym. No tyle, że jeśli się znowu wydarzy, to będzie bolało, wcale nie mniej. Teraz nie myśl za dużo o tym, co będzie. Nie masz Julio na to wpływu. Nie masz szansy upilnować go, czy przepędzić wszystkie kobiety z jego otoczenia. Teraz jest czas dla Ciebie, byś stanęła na nogi, zaczęła myśleć o sobie, żyła tak troszkę obok. Do niego teraz należy by zadbać o Was. Co ma być to będzie, a Ty inwestuj w siebie.
  12. No ale jemu do Ciebie ho ho strasznie daleko :)
  13. No ale jednak nie była odpowiedzialna za Wasze małżeństwo, a on jak najbardziej. Julio, ja jej nie bronię absolutnie. Pewnie wygodnie jest Ci całą winą za swoje nieszczęście obciążyć ją, bo męża kochasz, a w takim bólu bardzo chce się kogoś nienawidzieć. Prościej całą wściekłość i żal przelać na kogoś obcego niż na najbliższoną kochaną Julią. Ale Julio, jakkolwiek byś teraz myślała, to on jest winny Twojego nieszczęścia. Jeśli chciał się zabawić to znalazłby, tę czy inną.
  14. Masz rację Julio, że trzeba być uczciwym. Ja tylko uważam, że większą odpowiedzialność za Twój ból ponosi Twój mąż a nie ta pani. Dla niej byłaś nieznana obcą kobietą. Dla niego byłaś i jesteś żoną matką jego dzieci, najbliższą osobą. Problem Julio nie jest w niej tylko w nim. Uwierz, że zawsze trafi się jakaś chętna.
  15. Czy to spotkanie Ci pomogło? Poczułaś się lepiej?
  16. Oluś, rozumiem ;) Ćwiczysz silną wolę i odmawiasz nawet wirtualnego pysznego jedzonka :D Żałuj!
  17. Dziękuję. Dla mnie Twój ryżyk pycha. No i jak zwykle drinuś :)
  18. Olu... ja do sylwestra też bym chciała ciut mniej. Wirtualnie liczyć nie musisz - objadaj się ryżem Julii i moją sałatką. Gwarantuję, że nie przybędzie ani grama.
  19. Julio, są ludzie pozbawieni ambicji, honoru, wstydu. Z drugiej strony, ona go do nieczego nie zmuszała. To on powinien zadbać o Waszą rodzinę, a nie ona. Nie pisałaś o tym, ale zdaje się że zadyma była niezła:D. No z Twoim temperamentem Julio :) Na pewno sobie ulżyłaś :)
  20. A ja wirtalnie piję chętnie. Chętnie też wirtualnie coś zjem. Proponuję sałatkę grecką. Kto ma chęć? Olu, nie musisz liczyć kalorii :)
×