Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stara_baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stara_baba

  1. noooo.... zapewne..... odlocik murowany :D
  2. Szybko się dogadają co ma być na górze a co pod spodem :D :D Kris na pewno się na tym zna :D :D A Ola zdaje się też szkolona... komputerowo ;) :D :D
  3. Ola i Kris już przepadli :( Jak prywatną korespondencję zaczęli, to już po nich :( Narazie słupki z Kiciusiami poszły, a potem pewnie już inne słupki i inne kiciusie polecą :D :D
  4. Cześć Julia tęskniliśmy :) Hejka Ola, jolly, Kris :) U mbnie dziś wiosennie. Zasiadam do kawki :) Komu jeszcze? no właśnie kurcze :) Fatalnie z tym wyjazdem w walentynki. Niektórzy w ogóle nie myślą, no albo myślą cwanie. Współczuję.
  5. Janeczko Spokoju, ciepła, radości i dumy z synka Nie upijaj się sama, a tym bardziej nie na smutno :) Cześć jolly, Ola, Ceśka, Kris. Witam też pomaranczowych :)
  6. No i ja jestem wreszcie choć na chwilkę. Janeczko, nie hamuj się. Wywalaj co Ci na duszy leży. Zasłużył A z czytaniem topiku. Dziwne. To może był nasz sfinks? Ola i Kris pisali najostrzej, więc dostali najbardziej.
  7. Nie, żebym komuś ubliżała, ale taki wniosek mi się nasunął po ostatnich wpisach, że jednak wiek niewiele z dojrzałością musi mieć wspólnego :D sfinks, wybacz. Piszę, co mi na myśl przychodzi :P No Ty powinieneś to świetnie rozumieć :P :D
  8. coś mi się zdaje, że Ty też... trochę... taki... wybryk natury jesteś :P :D I nie wkurzaj się. Piszę to, co myślę :P :D
  9. sfinks, a co Ty tak długo z nami siedzisz. Czyżbyś się bratał z nami? wybrykami natury? :D :D :P
  10. No przykro mi bardzo, zliczyć nie jestem w stanie :) Mam małe odlociki ;) :D :D :D Widać to właśnie te odlociki mają wpływ na powiększenie : :D Kris, masuj tak, by był odlocik :D :D
  11. Co chcecie wiedzieć dzieci kochane :D :D Pytajcie ;) :D
  12. Cześć To znowu ja stara baba - wybryk natury :P :D :D :D :D Kris, zdecydowanie rośnie od masowania. Właśnie to przerabiam :) :D :D no... nie w tej chwili :D :D
  13. Cześć :0 Wreszcie jestem na kawkę :) Iza, świetna zmiana i na pewno zaowocuje. Popieram i podziwiam ewcia, trochę Cię poniosło, ale pewnie i Janka zrozumie, że nie było w Twoim poście nic przeciwko niej, a raczej miał być to szturchaniec dla opamiętanie ;) CZASEM takie są potrzebne. Nie sądzę jednak by to był TEN moment :) Olu, super, że się dobrze bawiłaś :)
  14. A ja zdecydowanie za wywaleniem z chaty jestem. Taki kochliwy chłopczyk? To niech pobędzie bez Ciebie i bez dziecka. Zatrzymanie go w domu nic nie zmieni i wszystko się rozejdzie po kościach. JANECZKO, CHOĆBY NA KILKA DNI. Taka terapia wstrząsowa. On w domu tego naprawdę nie odczuje. Nie stać go? To niech się wyprowadzi do ukochanej. Co to Ciebie obchodzi?? Tobie mieszkanie musi opłacić, bo jesteś z jego dzieckiem. Mocno zaciśnij pasa, bylebyś miała na jedzonko dla małego i chleb dla siebie. A on niech sobie radzi. Janko, postawisz się na zupełnie przegranej pozycji, jeśli on zorientuje się, że z takich czy innych względów boisz się zostać sama. Nawet dziecko nie może być tym powodem. Ty masz bycc samodzielna i samowystarczalna. Nawet jeśli tak nie jest, to musisz w swojej wściekłości poudawać, że jesteś, że sobie radzisz, że nie Ty tracisz na rozstaniu, ale on. Będziesz miała takie życie od niego jakie teraz wydrzesz dla siebie. Nie przegap tego, bo to bardzo ważny moment. Mądrze to rozegraj, bo będziesz płakać całe życie. A obiad powinien być dla Ciebie. Jemu niech gotuje ukochana.
  15. Janko, czytaj uważnie Krisa. On jest facetem i jego rady powinny być dla Ciebie szczególnie cenne. Nam możesz nie wierzyć. Jeśli teraz nie zachowasz się nieprzewidywalnie, jeśli nie dasz mu takiego kopa, że na całe życie zapamięta, jeśli on uzna, że przeszło mu płazem, bo trochę tylko popłakałaś to zaryzykuję stwierdzenie, że przegrałaś swoje życie u jego boku, bo on robić będzie bez mrugnięcia okiem rzeczy dużo gorsze, a ty będzieć się rozczulać, nad tym, że bidaczek nie ma gdzie mieszkać. Weź się w garść kobieto i zawalcz o życie swoje, swojego dziecka, Waszej rodziny.
  16. Janeczko, świetnie rozumiem, że nie chcesz być przysłowiowym kitem. Też tak pomyślałam, że co z tego że ta kobitka go pogoni. Zawsze przecież może się znaleźć taka, która przyzwoli :( Nie martw się tym, że on nie ma gdzie mieszkać. To nie jest Twój problem. On pewne rzeczy robił świadomie, więc niech teraz główkuje. Moim zdaniem zdecydowanie powinnaś teraz wykopać go z chaty. Bezwzględnie.
  17. Wiesz Kris. U mnie w pracy miało miejsce takie zdarzenie. Mąż koleżanki przyniósł jej walizkę, zapytał o kochanka i powiedział, że ona teraz u niego mieszka. Siara jak nie wiem. Ąż huczało, a dziewczyna poszła na miesiąc na zwolnienie. Wszyscy wokół mięli pożywkę na bardzo bardzo długo. Dobry sposób. Trochę odwagi tylko potrzeba. A tak w ogóle to witam wszystkich :) U mnie też wowowowowowowowowowowowowow :D
  18. Tak jolly. Janeczko, on ma przyjąć wszystkie Twoje warunki, a Ty śmaiło je stawiaj i wymagaj realizacji. I może jestem nudna ciągle w tym samym, ale według mnie zmiana pracy to podstawa. Trudno się odkochać w osobie która tak śliczną ogląda się codzień. wspólna praca daje tyle możliwości. To przede wszystkim trzeba wyeliminować - ich wspólne bycie przez pół dnia. On zapewne będzie się bronił io wymyślał różne bardzo ważne argumenty, a Ty nie zastanawiaj się nad tym, czy są słuszne. To ma Cię nie obchodzić. Pamiętaj, że bedzie walczył o utrzymanie pracy głownie dlatego, by mieć stały kontakt z tamtą.
  19. Janeczko Zamurowało mnie, jak to przeczytałam. Brak mi słów. Sama nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Wszyscy mają rację, że trzeba nim potrząsnąć bardzo bardzo mocno. Upieraj się przy wyprowadzce. Wystaw walizkę za drzwi, zrób wszystko, by wstydził się przed sąsiadami, by wszyscy wokół się dowiedzieli. Nie ytrzymuj tego w tajemnicy. Dureń jeden, czego on oczekuje?? Że zgodzisz się na jego kochankę?? Dwie noce w domu, dwie noce z tamtą?? Koszmar!! Dobry pomysł podsunął Kris. Może zaproponuj, że w takim razie od tej chwili żyjecie w wolnym związku, że nie łączy Was nic poza wspólnym gospodarstwem i dzieckiem, ale potrzeby emocjonalne i seksualne zapewniacie sobie poza związkeim. Nie tylko on, ale WY OBOJE! Może otrzeźwieje lekko, gdy wyobrazi sobie Ciebie w ramionach innego. Normalnie cała się trzęsę, dawno nie byłam tak zdenerwowana. Janeczko pisz. Wywalaj tutaj swoje emocje i staraj się jak najszybciej wrócić do równowagi. Będziesz podejmować teraz ważne decyzje i nie pozwól by w tym czasie emocje Tobą rządziły. Zdrowy rozsądek - to jest Ci teraz najbardziej potrzebne. Chłodne rozumowanie, analiza, wnioski. Świadomość następst każdego kroku. Trzymaj się skarbie, mocno przytulam.
  20. Cześć wszystkim :) Zapracowana jestem i... zakochana :) :) więc nie bardzo mam czas na klikanie. Iza, rybka jest pycha, robiłam. Dodam tylko od siebie, że miałam mrożonkę warzywa na patelnię, do całości dodałam trochę keczupu i koniecznie zioła prowansalskie, nadają świetny smak :) Ściskam Was wszystkich mocno :) Ola, Iza udanych tańców. Lecę ogarnąć mieszkanko. Mam dziś gościa i wieczór zapowiada się romantycznie :) a noc... mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :) :) :) :)
  21. Widzę, że Ola dziś na kozetce leży... a Kris się ślini ;) :D :D Ja nie czuję się na siłach wypowiadać w temacie problemów Oli. Wydaje mi się tylko, że pomysł Gayi z terapią jest bardzo dobry. Cesiu, myślę jednak, że nie można porównać spustoszenia jakie niesie za sobą zdrada z nadgorliwością w pracy.
  22. Nie mam czasu pisać :( :( :( :( :( ale pozdrawiam Was wszystkich cieplusio :) Dziś może załapię się na chwilkę pogawedki
  23. will masz rację :( dobre określenie - wrósł ja też żyję bez takiego kawałka siebie.
  24. No stara to może jestem, ale wredna?? Nigdy w życiu :D :D Czyżby dawna miłość była pierwsza z życzeniami? Serduszko Maciusia dalej puka do byłej? Oluś No widzę że masz tak, jak lubisz :) Zaplanowane co do godziny :D :D
  25. willy... akurat ;) ... życzenia... powiadasz? ;) jolly cuckał całą noc i oka nie zmrużył, bo tak się rozsmakował :D a teraz nam tu kity wciska... że imieniny :P
×