Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

stara_baba

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez stara_baba

  1. 2 lata po. Teraz zaczyna się coś nowego, ale boję się okropnie i wszędzie na wyrost widzę diabły :D Staram się patrzyć jak najbardziej trzeźwo i stawiać nie na uczucia, lecz na zdrowy rozsądek. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że nie ma uczuć, bo są i kwitną, ale się zabujać za bardzo.
  2. Julio :) Kris jest po prostu dojrzałym mężczyzną :) No a teraz niestety niewielu jest takich :( Kris, pisałeś, że kiedyś to różnie bywało ;) A teraz? Nie masz czasem ciągotek, by znów zaszaleć?
  3. bond, a Ty jesteś zadowolony? Nie tęsknisz za byłą? Ja obecnie w podobnej sytuacji jestem :) Na początku zawsze jest miód.
  4. Bondziu, nie doczytałam :) Masz świeżutki, elektryzujący związek?
  5. Julio, to jakim cudem on znajduje kochanki? Lecą na minutę gry wstępnej? Czy na obsługiwanie jaśnie pana? Koszmar. Gdzieś słyszałam, że kobieta płai seksem za czułość, a mężczyzna czułością za seks. Jeszcze inne powiedzonko: jaki facet dla kobiety w dzień, taka ona dla niego w nocy. Jak myślicie? Chyba coś w tym jest.
  6. A ja klapsika... i owszem :) od czasu do czasu :) z wyczuciem :) :) W ogóle jestem pełna sprzeczności :D :D
  7. Julio, współczuję :O Ja stałabym się oziębła po miesiącu bycia z takim panem :O Wyjałowiłby mnie z wszelkiego pożądanie :O
  8. Bo chyba najważniejsze w tym wszystkim jest dopasowanie. Jak się nie trafi na swojego, to potem trzeba kombinować.
  9. Krzysiu, nikt tu nie mówi, że Ty coś zawalasz :) Ja tylko stwierdzam, że jak coś sprawia przyjemność, to się to lubi i koniec, a idąc tym tokiem rozumowania, to Twojej żonie jednak coś nie pasuje, skoro woli myć podłogi niż się kochać :) Coś macie nie dogadane, czegoś nie wiesz, coś robisz nie tak, jak ona by chciała. Uważam, że słowo kompromis w tej sprawie nie pasuje, bo oznacza ono ustępowanie z czegoś na rzecz czegoś, czyli trochę nieprzyjemnego, aby uzyskać to przyjemne. Seks powinien być radością dla obojga, a nie ustępstwem jednego dla sprawienia przyjemności drugiemu.
  10. Czy my nie powinniśmy się przenieść na erotyczny? :D :D :D
  11. Julio, na pewno już wiele spróbowałaś nowości :D Mam nadzieję, że Twój mężuś też wykazuje się pomysłowością :D Ja na przykład lubiłam, kiedy wszystko zaczynało się nie w łóżku, ale wcześniej :) w kuchni, gdziekolwiek, ale w ubraniu. Od samego początku, włącznie z rozbieraniem :) Kris, spróbuj kiedyś zaczepić żonę w kuchni i wolniutko, delikatnie rozebrać :) No i jeszcze coś ważnego :) Przypomnij sobie, jak dotykałeś jej, na początku znajomości, jak cieszyłeś się każdym kawałkiem jej ciała :) Wolniutko :) Często z biegiem lat wszystko odbywa się za szybko :)
  12. bond, Ty wiersze piszesz? :) Ale z Ciebie romantyk :)
  13. Zasada jest taka, że z biegiem lat namiętnosć w związku stygnie. To normalne, trzeba mieć tego świadomosć i starać się rozniecać ją na różne sposoby. Na początku dotyk dłoni sprawia, że nogi drżą :) Po kilku latach trzeba dać z siebie trochę więcej :) Zachęcam do zmian (nie partnera oczywiście), ale do szukania czegoś czego się jeszcze nie przeżyło. Tylko nie robić z tego normy, ale zachować \"od święta\" wtedy cieszy długo, ekscytuje i się na to czeka :) Wiem, co mówię :) Byłam w związku 15 lat :)
  14. Ola, myślę tak jak Ty :) Jeśli seks sprawia przyjemność to się go lubi, uwielbia :) Gayaa, Twoja sytuacja jest dla mnie zaskakująca :) Osobiscie nie znam faceta, który unikałby seksu.
  15. jolly, piszesz o doagadaniu. Ale co masz na myśli? Że jeden partnerów w imię umowy posłuży swoim ciałem? Czy dla drugiej osoby takie podejście może być satysfakcjonujące?
  16. Kris, doczytałam wreszcie o co chodzi. Jeśli taka sytuacja trwa niedługo, to trzeba przeczekać i nie robić afery. Dać trochę czasu. My kobiety jesteśmy inaczej skonstruowane i stres naprawdę może zabić w nas na czas jakiś pożądanie. Jeśli sytuacja się utrzymuje to koniecznie porozmawiajcie o tym, czego Ty a czego ona oczekuje. Może sex jest dla niej niesatysfakcjonujący, może oczekuje od Ciebie czegoś, czego jej nie dajesz. Jedno jest pewne. Długo tak nie ujedziecie. Sex jest bardzo ważny w związku i wiele małżeństw rozpada się przez niedopasowanie. Warto i trzeba powalczyć o poprawę.
  17. więzi między ludźmi są zawsze najważniejsze. Jeśli to szwankuje to nie pomogą luksusy i atrakcje. Życie i tak jest puste.
  18. jolly, ludzie są bardzo różni i różne mają priorytety i temperamenty. Mam koleżankę, która twierdzi, że sex mógłby dla niej nie istnieć, bo nie sprawia jej frajdy i jest tylko przykrym obowiązkiem :( Poza tym bywają też okresu czasu spadku zainteresowania sexem, no i to partner powinien zrozumieć, o ile nie jest egoistą.
  19. Ja tam lubię zaskoczenia, niespodzianki, spontaniczność. Planowanie sexu mnie trochę zniechęca. Julciu, okropnie nie lubię zwrotu dupencja :O Wolę coś cieplejszego i delikatniejszego :)
  20. Cześć Bond :) Jestem baba :) stara baba :)
  21. Cześć :) :) :) Mam problemy z netem, a wy tyle naklepaliście, że nie wiem, jak zdołam przeczytać. Wielka buźka dla wszystkich. Oluśka :) poderwałaś już naszego Krisa? ;)
  22. Ola :( Znikam kochani :) Trzymajcie się cieplutko :)
  23. Ouś, naprawdę nie masz chłopa? :P A kiedy się rozwiedliście? :( Nic nie pisałaś :( Patrzcie kobiety jak to szybko już w naszym kraju idzie. Była miłość, potem trzy dni nieporozumień, dwa dni kryzysu i już... chłopa ni mo :( :D :D :D :D :D :D
  24. nooo, Ola jest niegrzeczna :D Ja to nawet w szranki nie staję, bo szans żadnych przy Was nie mam :D :D
×