prezencik

Bratka, zaraz się odezwie Larysa i zobaczysz co ona na takim etapie ciąży jak mój dziś już zrobiła :) Baderka też pewno jakieś płoty stawia albo ściany maluje, a ja siedzę...

Animonda to dlatego mój komputer nie działa!!!!!!! bo ja muszę sprzątnąć półki z kieliszkami! i okno w kuchni umyć....

Animondo Moja Droga! Czyś Ty oszalała!! a co Ty byś chciała?? żeby co Cię bolało? to może pobiegaj to nogi Cię będą bolały!! co za baba!! wszystko jest w porządku :) i będzie w porządku! przecież my tu wszystkie trzymamy kciuki za najmłodsze maleństwo w tabelce!! to jak może być coś nie tak??

Bratka, Ty w pracy, no nie? ehh, jakie ja mam wyrzuty że siedzę w pidżamie i myślę czy za pół godziny się wykąpać czy zaraz...a Ty pracujesz dzielnie... Moja przyjaciółka wczoraj mi napisała żebym chodziła to szybciej urodzę, nie wiem czy to pisałam ale to dla tych które już chcą rodzić zaraz... a mi jeszcze lekarka powiedziała wczoraj żebym na razie nie robiła nic żeby wcześniej urodzić, bo tak naprawdę to dziecko ma tyle tłuszczyku ile trzeba 2 tygodnie przed terminem, a nie 3 tak jak wszędzie piszą... no i powiedziała że jak ja taka uparta jestem to po świętach okna mam myć :)

Kurcze Bratka facetów to chyba trzeba lać!! Ja muszę mego syna jakoś na człowieka wychować... bo te nasze chłopy to jakieś ograniczone mają mózgi... I Siniorita fajnie mieć syneczka :) z resztą przecież to Twoje pierwsze dziecko to aż taka dla Ciebie różnica? bo dla mnie nie było żadnej :) ale teraz już jakby się okazało że to córeczka to musiałbym się tylko odzwyczaić :) no ale podobno jak dwóch lekarzy potwierdza że syn to syn :) więc ja mam syneczka i jestem najszczęśliwsza na świecie :)

Dzień dobry :) zdenerwował mnie rano komputer i dopiero go włączyłam :) a do tego chusta moja przyjechała, znaczy mego syna, ale byłam akurat w łazience... i muszę iść na pocztę :) w sumie ważne że już jest :) kurcze z Urq się nie pożegnałam, a miałam jej napisać żeby podpatrzyła w tym klubie gogo jak to się tańczy profesjonalnie to potem nas będzie uczyć :) obiecałam Wam jadłospis do karmienia i ćwiczenia, ale ja mam coś z łapami, bo czego się tknę to nie działa... mąż przyjdzie to będzie skanował :)

idę się położyć...jak wstaję przed tą 6tą to jakoś spać mi się chce o 22giej... dobranoc Kobity :)

Kasia spokojnie, ja też bym nie rozpowiadała póki co, bo po co...zaraz dostaniesz milion "dobrych" rad i po co Ci to... poczekaj trochę, zrób betę idź do lekarza i zobaczysz :)

Znam Gosiaczek te rejony :) ja nawet nie wiedziałam że Ty stamtąd :) fajno :) a że tęskno nam za domem to inna sprawa... czołem Baderka :) spakowałaś torbę? bo ja się zestresuję torbą jak Ty już będziesz spakowana...

oo Kochana :) to zupełnie inaczej było :) mój mąż to mój "kumpel" z podwórka :) pół życia na jednej ławce się spotykaliśmy całą paczką :) potem on wyjechał z suwałk na studia do krakowa, a ja po 3 latach do białegostoku na studia i tak się widywaliśmy w święta i wakacje :) zawsze nas coś do siebie ciągnęło, ale jakoś tak bez sensu tyle kilometrów pokonywać ;) no a że mój mąż skończył górnictwo to miał do wyboru albo węgiel albo miedź, no i wybrał miedź i dolny śląsk i w sumie jakoś tak jak byłam na 5 roku studiów to stwierdziliśmy że można by spróbować co to z nami będzie :) no i po studiach przyjechałam jak ta durna na drugi koniec polski :) także my z tej samej "wsi" :)

no mój kiedyś wychodził :) ale jak wracał to miał większą awanturę to już wie czym to grozi ;) a tak serio to wbijałam mu do głowy przez tyle czasu że tak nie będzie no i nie ma :) teraz jak ma problem jakiś to tylko 3 razy muszę spytać i powie grzecznie :)

mój mąż to w ogóle skromny w mówieniu... :) teraz to i tak jest o niebo lepiej, ale kiedyś to żeby coś wyciągnąć z tego człowieka to musiałam robić awantury :)

ja to się boję że spuchną mi nogi czy cóś, że butów nie dam rady założyć...

właśnie wróciłam bo ja na taki króciutki chciałam iść :) z resztą mąż jakiś zmarzlak się zrobił to tylko na chwilę, ale te moje plecy też ciężko znoszą łażenie. I wiecie co, bolą mnie kostki i kolana, znaczy stawy... chyba nie wytrzymują ciężaru :)

nie no z mężem :) sama to nie wyłażę bo mi mąż nie pozwala :)

idę na spacer :)

no ja naprawdę sprzątam tak jak piszę... tyle że wolno :) ale okno umyłam sama :) jedno jeszcze mam zamiar sama umyć, a mąż umyje balkonowe :) ale dobrze że masz taką pomoc :) moja też mi mówi że umyje ale wolę nie :) :)

Czołem :) ja po wizycie, ale bez usg, już się cieszyłam że zmierzą i zważą mi młodego, a tu niestety... pani powiedziała że nie będziemy świecić na niego teraz i za dwa tygodnie poświecimy :) w sumie to sobie pomyślałam że spoko babka, bo inna na jej miejscu mogłaby powiedzieć, że nie ma problemu. Bo u mnie wizyta z usg droższa jest. No i ta wredota Siniorita nie napisała co tam ma na 70% czy ja ślepa... I oczywiście mam wysokie ciśnienie... ehh... Koteczek to jakie Ty masz badania na to ciśnienie?

dziewczynka :) :) :)

Jutrzenka trzymaj się, połóż się, odpocznij... a Twoja teściowa to chyba ma nie po kolei w głowie żeby w ogóle takie rzeczy proponować!!

opowiadaj :)

Urq Ty mi nie przypominaj że ja jeszcze nie spakowana!ale tak mi się nie chce... bo muszę jeszcze myśleć czego nie mam, a co mam... lewatywa się wylała to już w ogóle mam mniej niż miałam... się boję kupić batony bo zjem je jutro :D

kurde żebym ja tego 14go urodziła... eh, Urq ja Ci zazdroszczę mimo wszystko... wiem że jestem straszna, ale Ty już naprawdę za kilka dni będziesz miała synka!!!! na pewno, a ja to nie wiadomo, może się skończyć ta ciąża w połowie maja...

o widzisz jakie to przyjemne badanie :) a ja okno umyłam i dupa nawet się nie zmęczyłam... ja mała ale mam łóżko przy oknie a za oknem dach od sklepu i sobie mogę wyłazić... w kuchni mam tak samo także nie liczę na to że się zmęczę... a bez sensu, nawet się pomęczyć nie mogę...no i w ogóle mycie lodówki wywołuje poród, przynajmniej u mojej koleżanki wywołało :) Urq sprzątnięta lodówka? :)

Urq się naśmiałam z tego tańca gogo :) :) :) a z tym badaniem wód to chyba dobrze że badają. ja to bym chyba też chciała po terminie do szpitala bo bym się właśnie bała o te wody, a tak to wszystko pod kontrolą :) to lepiej i Urq o tym wie, no nie?