prezencik

Dsangia ja Ci tylko Antka mego zaproponowałam :) ja to myślę że jak się Ci urodzi córka to będzie widać jak ma na imię :) ja tam wszystkim mówię że mój póki co to Antek, ale co ja poradzę jak się jakiś Karolek urodzi :)

ee ja zawsze zupami z hortexu się podpieram :) jak już tego wywaru nagotuję to potem się nie wysilam, wrzucam wszystko do jednego gara i święty spokój. a do tego mrożonki zdrowe to wyrzutów sumienia nie mam :) Dsangia gratuluję pozbycia się teściowej. I znowu przypomniałaś mi o tym wymazie... eh

a co do Carlain to mam podobne podejście... no kurcze przecież to nie obowiązek żeby pisać na tym temacie, a do tego jak już ktoś pisze to nie ma zakazu odwiedzać innych tematów :) zwłaszcza że teraz Carlain zapomniała o nas zupełnie :) ja się przyznaję że odwiedzam inne forum, dotyczące ciężarówek kwietniowych w moim mieście :) mam nadzieję że wybaczycie :)

Urq mój mąż też już synka na basen zapisuje :) od sierpnia :) i na sztuki walki :) no i deska to obowiązkowo :) a poza tym to właśnie jemu też frajdę sprawia przykręcanie, naprawianie ;) i też tak cwaniaczy, że bez problemu sam zostanie... ale w to akurat ciężko mi uwierzyć póki co :)

Bes Ty ciągle coś robisz!! jak tak można? ja to jeszcze nieżywa jestem.

słodkie :) ja to muszę mego jeszcze poinstruować że jak już rozłączą mnie z Antkiem to ma go nie spuszczać z oka! co by nam go nie podmienili :) bo ja to pewno będę leżeć, a on ma stać i za nogę małego prawie trzymać :) Bes ja to się tylko bałam że mój mąż będzie się tego małego człowieczka bał :) no zobaczymy...

Bes, przynajmniej sobie przypomniał :) no ja nie piszę że mój to anioł :) ostatnio mu się polepszyło :) mój też ostatnio drzewkami się zajmuje przecież :) ciągle te chwasty i chwasty... no ale jak coś trzeba dla dziecka to ze mną prowadzi analizy, teraz jest na tapecie chusta :) i razem rozmyślamy

gadam, znaczy piszę do siebie... ekstra :)

idę kawę robić :) kto chce? a wiecie co, mój mąż chyba już chce żeby Antek się urodził :) wcześniej to był taki z boku, a teraz przychodzi i zagaduje do niego ciągle :) w szkole rodzenia jak było kąpanie to z taką chęcią się uczył jak to wszystko się robi, jak się wkłada do wanienki, przewraca, ubiera... czyta wszystko co jego dotyczy, się angażuje. Normalnie tak mnie wzrusza, że nawet teraz mam łzy w oczach :) :)

Na celulit to pomoże bieganie z dzieckiem :) będziemy niedługo piękne i szczupłe!

Bes to jeszcze masaż masz do tego wszystkiego :)

Dzień dobry :) no się udało mi komputer uruchomić :) Dzięki Urq za zainteresowanie :) ale już lepiej, brzuch nie boli, tylko plecy trochę. Od dziś muszę ćwiczyć ten mój kręgosłup bo on mi pęknie czy co :) aa miałam Wam o tej piłce które są przy porodzie napisać. Że są super dla maluchów bo można na nich się bawić z noworodkiem, kłaść na piłce na brzuszku, no i same możemy ćwiczyć, no i do porodu jest podobno super. Jak macie okazję od kogoś pożyczyć to się nie zastanawiajcie, ja mam w domu i jak tylko usiądę to czuję ulgę w plecach... powaga :) Coś jeszcze chciałam napisać ale zapomniałam :)

no to i ja sobie idę :) znaczy odkładam komputer.. i tak ten brzuch mnie boli, nospę wzięłam bo się przestraszyłam... a kręgosłup... ło matko! już ćwiczyłam i tylko trochę pomogło, bo się boję że ten brzuch boli...

Lady, to jest niesprawiedliwe, tyle mam do powiedzenia! Ty na bank nie dostaniesz zzo... bo nie zdążą Ci podać!

ee fajowe! to se też to zrobię kiedyś

jak robisz szynkę nadziewaną twarożkiem? kurde a ja mam zapiekankę durną!też chcę takiej szynki... chociaż nie wiem jak się to robi...

ja to nie rozumiem... 3cm to czasem już poród się zaczyna, no nie? znaczy skurcze już są i można myśleć o szpitalu. a ta do domu przyjechała i na swoją kolej chce czekać... Urq, jak nic musisz dziś rodzić bo ja nie wiem ile ta Lady z rozwarciem łazić bedzie!

:) no może muszę poleżeć... kurka wodna... ja też myślę że Lady córeczka będzie podobna do tatusia :) mamusia ma syneczka przecież ;)

czołem Lady :) ee ja myślę że dobrze żeś pojechała do szpitala, przynajmniej wiesz teraz że u Ciebie to trza szybko :) dobrze że wszystko ok :)

eh... wstawiłam zapiekankę do piekarnika... kurka wodna jak ją się długo robi... plecy mnie nachrzaniają i mam dość wszystkiego... ale za to jutro nie mam nic do roboty :) kurcze brzuch mnie boli, tak jakby mi młody na krocze nasikał straszliwie... może to od tego stania,co? o cholera no boli strasznie!

Zakończyłam prasowanie! Oświadczam iż moje dziecko będzie spało w niepoprasowanej pościeli bo ja nie znajdę już tyle cierpliwości, żeby przeżyć to jeszcze raz! Koteczek a może dawaj swemu synkowi tran? to przecież jest zdrowe, aczkolwiek ohydne...

Witam po drzemce :) żelazko włączyłam :(

Bratka nie chciałam ;) no i siedzę zamiast się zdrzemnąć...

u mnie też nic już nie ma i muszę na zakupy. byłam w sklepie po ten jogurt... ja nienawidzę dużych zakupów...i dlatego odkładam, bo wczoraj miałam jechać...

ta Lady to uparta, jak już pojechała do szpitala to mogłaby urodzić i by z głowy było... :)