prezencik

a co do królika to ja bym nie smażyła... bym upiekła :) ale ja nie wiem ile to ma się smażyć :) i mogę dać fajowy przepis na pulpeciki z indyka :) Tosiek dziś zjadł dwa :D

Dzień dobry :) nie jedziemy w góry :) trochę mi smutno ale szkoda mi Tośka bo taka temperatura to ile my na zewnątrz pobędziemy? a po to żeby siedzieć w pokoju hotelowym to nie chce mi się jechać :) no teraz tam -13 ale jutro jeszcze ma być zimniej...tak to tylko zaliczka nam przepadła, a jakbyśmy siedzieli w hotelu i telewizję oglądali to więcej byśmy stracili, no nie?

no i teraz to w ogóle nie ma nikogo!to idę poleżeć :)

jestem ja :) i też tak to sobie tłumaczę że Tosiek nie usiedzi i on tak naprawdę w 2 tygodnie przytył 100 gramów to bardzo mało! no ale to ciągłe siadanie i wstawanie i chodzenie i raczkowanie to chyba robi swoje :) mam nadzieję przynajmniej!

o matko! znaczy że mój syn jest żarłokiem???????jako jedyny tyle je?????? teraz jest już po kaszy 150ml i w sumie jeszcze dziś tylko cyc raz będzie, więc może nie jest tak źle, co? a co do drzemki Larysa to ja bym bardzo chciała żeby on zasnął marzę o tym, ale niestety o swojej stałej porze już nie śpi, a jak go kładę później to jest płacz i lament i histeria więc daję sobie spokój. ale ten kryzys to trwa 40 minut, jest takim marudnym chłopcem, a jak zje, napije się soku to już wszystko ok :) a w ogóle mój syn po tej ostatniej kaszy pije z kubka :) ma taki kubek z żabą i uczymy się pić z niego :) żaba ma takie łapki zielone i jest taka mała :) Tosiek lubi pić z kubeczka :) sam sobie siorbie :) tylko na razie nie daję mu trzymać :) jak się nauczy trochę lepiej pić to mu dam :) no i przy obiedzie też ma łyżkę, co prawda nie używa jej jak trzeba, ale za to brokuły sam z talerza wybiera i wkłada do buzi :) gania marchewki po stoliku :) rośnie mi dziecko...eeeeh i w ogóle co na niego patrzę to się zakochuję coraz bardziej :) i jakoś wcześniej to się dość często na niego denerwowałam, że jeść nie chce, że krzyczy jak go ubieram czy przebieram, a teraz jakoś mi przeszło :) fakt że czasem chcę uciec, ale no teraz to mi się zdarza bardzo rzadko :)

Tosiek też uwielbia śmietnik i jest niepocieszony jak nie zdąży do niego dotrzeć :D a i sikamy identycznie jak Bes z Bartoszem :) eh a teraz Tosiek siedzi pod stołem.... idę po niego bo nie wie co ze sobą tam zrobić! no wróciłam :D teraz chodzi wokół stołu!a mój syn ma za godzinę kryzys!wtedy to już nic i nikt nie pomoże, jest marudą i koniec!nie mogę się doczekać :D

wiesz co Bes, ja to bym chyba olała sąsiadów... i tak ciągle myślę że czas odstawić smoka i nie wiem jak to zrobić...bosze przecież to masakra będzie!ehh, tak myślę że Tosiek już skończy spanie jak mu smoka zabiorę... a teraz tak jest miło, dziś przed 7mą wstał!

ej bo mi się nudzi! Tosiek chodzi wzdłuż szuflad w salonie i kulkę w jednej łapie trzyma i toczy ją po tych szufladach. jak mu spada to ją podnosi, wstaje i lezie w drugą stronę :) a ona na końcu znowu mu spada więc musi znowu siadać i ją gonić :D świetna zabawa :D ale mogę sobie posiedzieć w spokoju i w końcu tę kawę wypić :D myślę co tu sprzątnąć żeby jutro już mieć z głowy :)

nie, Bes ja też chcę czasem uciec. Tosiek jest taki marudny, no wisi mi na nogawce i jęczy!jak się czymś zajmie to jest spoko, ale kuuurcze jak przyjdzie i mi wisi na nodze to mam dość. a wczoraj w ogóle siedzieli z m w sypiali i zmieniali pościel, śmieli się i piszczeli, znaczy Tosiek piszczał, a jak przyszłam to dupa, Tosiek już do mnie przyklejony, jęczy, na ręce chce!matko kochana! przy ojcu to taki super kolo, a jak mnie widzi to maminsynek! a co do tasiemca to ja myślę że też to że karmisz Bartka w nocy to ma wpływa na to że on mniej je w dzień, no nie? Tosiek je o 20tej, a potem o 8ej więc to trochę czasu mija, a do tego o 20tej to cyc jest więc takie tam tylko popicie raczej... no mam nadzieję że on zdrowy jest, co? znaczy Tosiek :)

Mandzia :) cześć :) ucałuj syneczka od nas :) a tak w ogóle to ja nie rozumiem! Tosiek je dużo więcej niż Igorek a chudy jak szczypior! :D dziś zjadł cały duży słoik zupy (barszcz ukraiński) oraz pół ziemniaka, z 8 różyczek brokuła i kalafiora, trochę marchewki i zrobiłam mu pulpeta z piersi indyka i zjadł całego! no ale to może mleko, co? bo Tosiek je tylko moje, oprócz tych dwóch kaszek na śniadanie i kolację po 150 ml... no i już dziś oprócz śniadania był cyc i pół banana...cholerka to może on ma tasiemca :D

sprzątnęłam łazienkę i poprasowałam!przynajmniej na jutro będzie mniej, no nie? Tosiek mi żyć nie daje, więc nie posiedzę :) idę robić mu obiad ale jeszcze nie wiem co! zupa ze słoika ale co na drugie to nie mam pojęcia :D noo i pranie rozwiesiłam :D się czuję jakbym cały dzień sprzątała :D

no ja mam fajną książkę z przepisami a stronę to chyba Urq podawała fajną ale że mój komputer nie działa to niestety nie wiem jaka to była :D no i syn mój śpi, miałam sprzątać ale mam lenia i chyba poleżę :) jutro przed wyjazdem sprzątnę :) albo mooooże później :) kawę piłam ale jeszcze mi się chce :D tyle że ja muszę teraz bez mleka to nie ma takiej przyjemności picia...

Dzień dobry :) zębowe gratulacje dla Noemi :) :) :) teraz to się Lady będziesz tylko martwiła o mycie tego ząbka :) ja to ciągle myślę o tym, jak trzeba dbać o takie małe zęby. plusem jest to że tego cukru mało mu daję i nie pije z butelki, a jak pije to rozcieńczane soki i wodę. już myślę czy mu nie myć dwa razy dziennie tych zębów... :) no dużo dużo zdrówka i uśmiechu Dawidku :) i mój syn kica...ale sam w wannie!normalnie trzyma się wanienki i skacze!!a mi skacze serce!! w ogóle ostatnio kąpiele są dla mnie ciężkim przeżyciem!obroty, przewroty, skoki, nurkowania!matko kochana!

no to pomidorówka :) 1,5 l wody ok 20 g obranego mięsa z nóżki kurczaka z odrobiną skórki kilka marchwi pietruszka kawałek pora kawałek selera pół cebuli 1 płaska łyżeczka soli garść mrożonego groszku kilka łyżek kaszy jęczmiennej perłowej lub lane kuski na bazie żółtka i mąki pszennej 1 ząbek czosnku kilka listków bazylii natka pietruszki 2 łyżeczki przecieru pomidorowego. ze wszystkiego oprócz przecieru gotujemy rosół. pod koniec gotowania wrzucamy natkę i bazylię. mięso powinno być miękkie. odlewamy pół litra wywaru, do niego dodajemy przecier i gotujemy. do miseczki wkładamy 20g posiekanego mięsa, kilka rozgniecionych kulek groszku, rozdrobnioną marchewkę, kilka łyżeczek kaszki. dodajemy ten wywar z przecierem. a reszta zupy jest dla rodziców, tylko ją doprawiamy jak chcemy :) nie musi być pomidorowa. no i to można zamrażać i trzymać tydzień w zamrażarce w pojemnikach do przechowywania mleka. jeszcze jej nie gotowałam bo mi się nie chciało ale ugotuję :)

wydaje mi się że kompot czasem to nie zaszkodzi. nawet z cukrem :) oby nie co dzień :) także Urq ja bym dała, ale ja nie mam fajnych owoców więc nie gotuję :) Tosiek z m szaleją w sypialni i na razie nie wykąpany mój syn, słyszę tylko piski i śmiechy bo poszli zmienić pościel :D

ja bym Stasiowi na miejscu Twej teściowej ugotowała golonki w piwie :) bo Ty wredna matko mu na pewno nie dasz!

ej kiwi można :) Bes ja później Ci tę pomidorówkę opiszę bo teraz ten mały tu łazi i przeszkadza :) melona to nie wiem ale kiwi można :) no a mandarynkę też dałam Tośkowi ale teraz to się boję że mi się w św. mikołaja zmienia :)

no a ja jakoś ostatnio nic a nic się z m nie kłócę, nie wiem czy to lenistwo czy co...cholerka nudy jak diabli...

no to tak, Pomidorową robi się tak, że idzie się do sklepu i kupuje słoiczek za 4-5zł :) a tak naprawdę to zaraz Ci przepis podam ale ja dziś ze słoika robiłam bo dwóch dań mi się nie chciało. w następnym tygodniu zamierzam nagotować zup i pozamrażać :D mój syn machnął wielki słoik zupy, kawał ryby, kaszę, brokuły!matko ja chyba do tej pory go głodziłam! no i dałam mu trochę pogmerać w talerzu! brokuły pakował do buzi, ale marchew, groszek i fasola latały po kuchni!kaszę to nawet na włosach miał!no nic, chyba czas zacząć nauki więc muszę to przecierpieć! a co do cukinii to właśnie mamy świeżutkie w tesco :) sobie rosną na drzewach :) no i co do soku jabłkowego to ja robiłam i mi wyszła tektura :) jak wyjdzie Ci coś innego to daj znać :D

no nie!pierwsza zapraszałam Larysę i nieważne że ma do mnie dalej!!! ;) ej ile się gotuje ryba na parze? bo Tosiek zjadł pomidorówę i rybę mu gotuję i jakoś tak nie wiem jak długo...

hmm no to jak w tesco jest to cofam co napisałam :D :D :D :D :D

ja szczepiłam 6w1

Urq skąd chcesz wziąć cukinię o tej porze roku :D :D :D z tą mądrością to chyba przesadziłam ;) (żart) no może faktycznie jakieś gospodarstwa mają pomrożone bo tak to nie wiem!ja też chciałam zrobić bakłażana, ale ni m nigdzie :D fasole szparagową kupiłam :D musi mu starczyć.

jeszcze ja :) Larysa słuchaj Urq, na Twego m to podziała bo to nie rozkaz ale taka sympatyczna prośba :)

Urq Ty to mądra baba jesteś :) i też bym przywaliła takiemu.... za traktowanie Larysy takiej fajowej babki w taki wstrętny sposób! no i fakt że u nas jest inaczej to nam łatwiej radzić!