prezencik

dobry wieczór :) Animonda dużo dużo radości, uśmiechu i zdrowia :) gratuluję Stanisławowi nowej umiejętności :) Tośka uczę a on niestety się tylko cieszy :) za to od grudnia piątki przybija :) coś za coś :) no i gratuluję też tego że je jak chłop prawdziwy :) a mandarynki Tośkowi też dawałam i też mu smakowały, no aleeeeee to uczulenie mu nie złazi to już nie wiem... nadal ma policzki czerwone, a ja mlecznego nic, cytrusów nic, czekolady nic! to już nie wiem no...jeszcze poczekam troszkę i zobaczymy...

czołem wieczorem :) Urq mój też po schodach na czworakach w święta u babci jednej i drugiej zapierdzielał...i za ręce też uwielbia łazić :) takie wieeelkie kroki stawia :) i tak szybciutko przebiera nóżkami :D śmieszny jest :) ale mi smutno że on taki duży... no a dziś byliśmy u naszych jedynych znajomych i oni mają córkę :) i jak wcześniej ona zabierała Tośkowi zabawki lub go przepychała to ustępował a dziś go chciała odsunąć to ten tym bardziej się na nią pchał i wygrał :D :D Jutrzenka nie przejmuj się! wszystkim się zdarza! Urq a tego łososia to jakiego dodać? takiego surowego pakowanego kupić czy jakiego? wędzonego? a śmietany może trochę dodaj bo kurcze z jogurtem to może być średnie, ale nie wiem bo nie jadłam :) idę do męża :) buziaczki wielgachne :)

no Siniorita można mięsko :) mam na przykład tu zupkę jarzynową z mięsem i cukinią i kabaczkiem :) więc to można :) no i gluten się już podaje po 5tym :) dynię, widzę że soczewicę można podać :) kisiel można zrobić taki jak Urq kiedyś przepis podawała :) no i to tyle :) jagody można, bo widzę przecier z jabłek i jagód :)

no Urq burakową zrobiłam...bo nie widziałam żeś przepis wstawiła :D jutro zrobię spagetti :) a co do jedzenia dla dzieciaków to wiem że po 4tym miesiącu już szpinak jest i brokuły i chyba mięso jest po 5tym, co? i ja bym rozszerzała, bo nawet oglądałam w ddtvn że teraz jest dużo dzieci z niedokrwistością bo za późno im do diety się mięso wprowadza. więc jak już można to wprowadzaj :) a ja Ci zaraz z mądrej książki napiszę co można :) i Żaba jeszcze raz serdeczne gratulacje :) :) :)

Dzień dobry :) no wiem Koteczek że Ci zależy na czasie, też bym się wkurzyła... ale żeby wstawać o 5tej!!!! :) a ja jestem zła bo pani z biura nieruchomości tak się ślimaczy że jeszcze nie mamy tej działki! bo za późno się wszystkim zajęła.nie dość że kupę kasy jej płacimy to jeszcze tak to długo trwa! no ale chyba już niedługo :D będę mogła buraki sadzić :D czy tam marchew :) Urq jak wyrośnie to Ci podeślę :D jakąś ciężarówą :) Bes a te ciastka to jak z jabłkowym sokiem to ten sok trzeba podgrzać? i to zamiast cukru i masła, tak? bo dziś może bym zrobiła :)

Koteczek przykro mi ale to tylko 2-3 miesiące. Urq jak robiłaś spagetti bo ja jutro chcę zrobić Tośkowi :) a co do sera to ja też chyba tak zrobię :) dodam do zupy :) szkoda że do kaszki nie można słodkiej :D

a co z mieszkaniem Koteczek?

e ja też myślę że dwójka dzieci to nie czas na studia :) żeby nie było że ja Cię Koteczek wyganiam się uczyć :) a w przyszłości czas będziesz miała :) może jak dzieci do szkoły wyślesz :) Urq nie wiesz nawet jak Ci zazdroszczę tej pracy... się czuję jak tłuk jak siedzę w domu ( i tu też nie chcę nikogo obrażać, ja się tak czuję). do roboty bym poszła, z ludźmi pogadała...ehhh

cześć Urq miło żeś się przywitała :) :) Koteczek nie chcę Twego dyplomu :) myślałam że może masz durnowate zdjęcia :) ja miałam ale mój komputer umarł i ni mam żadnego :( no prócz Tośkowych bo te ma m :) a co do krzesełek to uważam że plastikowe są spoko i one nie są niestabilne także luzik :)

idź idź na magisterkę Koteczek :) a Ty w ogóle się nie chwaliłaś żeś skończyła :) jakiś dyplom pokaż czy zdjęcie w durnej czapce :D :D a ja właśnie lubię sałatę taką sałatową i w sumie wszelkie sałatki :) za ziemniakami nie przepadam tak jak Ty Gosiaczek :) do obiadu to może pół zjem, a ostatnio to już w ogóle przestaję :)

Siniorita może odpocznij, co? herbaty się napij... ja też wkurzyłam się...byliśmy na basenie a w tym czasie dzwoniła do mnie ta kobieta co mnie do pracy chciała... a jak oddzwaniałam to nikt już nie odbierał :( no jutro to dzwonić nie będę bo sobota...ehhh no ale Tosiek na basenie jak strzałeczka :D zachwycony, zadowolony :) wzięliśmy jego kaczkę kąpielową, ulubioną, ale nawet na nią uwagi nie zwracał :D chlapał nogami i rączkami :D śmieszny :) no i jestem zmęczona jakbym biegała cały dzień :D eh tak mi się przypomniało, Koteczek Ty też studia kończyć miałaś!jakoś nic nie wspominasz...

Dzień dobry :) Bes no szkoda bo bym chleb upiekła jakiś :) a co do kompotu to dobry jest burakowo jabłkowy i tak myślałam że ugotuję Tośkowi :) ale może też dodam marchwi :) będzie słodziutki :)

a ja z nudów poprasowałam :D i mam sumienie czyste :D co prawda suszą się kolejne rzeczy ale cooo tam :) dziś jestem na czysto :) idę czytać bo nic nie ma ciekawego w tv, komputerek mi umarł a tam fajne filmy miałam :) dobranoc :)

Śliczniutki Maciuś :) :) idę prasować, ehh

o widzisz :D Larysa też miała tę wątpliwą przyjemność :D no i jej dzieci są normalne! mój Tosiek to słucha tego co tatuś...ale cóż, całą ciążę słuchał to nic dziwnego że Don Góralesko czy jakieś tam inne chłopaki mu w ucho wpadają :)

Liduchna gratuluję serdecznie :) zdjęcia szybko ślij! Gosiaczek do mnie też ta pani dzwoniła rano i powiem Ci że 3 płyty za 100 i to nie wiadomo jakie to ździerstwo :D bo ja to nienawidzę takiego namawiania... dziś byłam miła bo Tosiek przy mnie stał i pisałam list motywacyjny, ale zazwyczaj się pytam czy tej pani która do mnie dzwoni to za to płacą, jak mówi że tak to pytam ile ja za tę rozmowę dostanę :D zazwyczaj jest że nic, więc mówię że mój czas jest cenny i że dziękuję :D no bo ja rozumiem że to jej praca, ale ja też czas swój tracę, tak :D no ale mam płytki mam bacha i mozarta. a ona tam sprzedawała jeszcze ogórka zielonego czy starego niedźwiedzi, a Tosiek nie znosi takiej muzyki :D a mozarta i bacha ściągnęłam z netu :D się płyty nazywały "babymozart" i "babybach" czy jakoś tak :)

ja też się nie znam zupełnie, przykro mi, Olik. Larysa olej ten biszkopt i mikrofalę! posiedź sobie :) masz już maseczkę? nakładaj bo jak nie to przyłożę :D nawet na odległość!

Larysa :) miej nadzieję, że pośpi :) e no i znowu nudy :) ale dziś nie piję ;) herbatę znaczy machnę zaraz :) wstawiłam pranie bo jutro na basen idziemy z Tośkiem a szlafroczek mu kupiłam i zapomniałam uprać :D no nic, grzejnik podkręcę i wyschnie :) a co do drzemek to Tosiek też chyba już chce zrezygnować z jednej!dziś spał od 10:30 do 11:20 i tyle! no ale o 19tej to już siedziałam na podłodze, a on główkę położył mi na kolanach i tak leżał i wyśpiewywał arie :) dlatego dziś go wykąpałam o 19:30... żeby on chociaż spał dłużej w czasie tej jednej drzemki! a to od 40 minut do godziny! no tak sobie myślę że może jutro go przetrzymam dłużej to niechaj sobie śpi tę jedną drzemkę... i jest tak jak u Ciebie Bes, że afera jest jak chcę go spać położyć!stoi na równych nogach i chce wyskoczyć z łóżeczka, a jak go kładę to wyje...

aaa co do płaszczyka to fajny tylko cienki chyba :) a buciki nie w moim stylu to się nie wypowiem :) no ale płaszczyk fajniutki na wiosnę :)

Larysa u nas chyba -5 i byliśmy na sankach :) na pół godzinki :) Tosiek jechał taki dumny i spokojny :D a co do starań Larysy to ona może się nie stara, ale ja to coś czuję że jej córka jeszcze wpadnie :D :Laryska żartuję oczywiście ;) chyba że chcesz :) bo Ci taka tajna broń przy tych mężczyznach by się przydała :D no to Bes wyczekuję tego Twego przepisu na chleb :) i baardzo mi się podoba Twoje nastawienie do przepisów :) zupełnie tak jak moje :) bo ja to nawet jak widzę że w przepisie 2 szklanki cukru to wsypuję 1 :D :D :D no i resztę zapomniałam :) wybaczcie :) a moja teściowa nie jest zła bo mieszka ode mnie 760 km :)czy trochę więcej :)

Bes to prawda :) mam dwa zęby Tośkowe :) I chcę przepis na Twój chleb :) a jak Bartuś w krzesełku do karmienia ? bo Tosiek to jak śruba!się wierci, kręci i szaleje! no i witam serdecznie nową Koleżankę :) :) :) idę włosy wyprostować i na spacer z Królewiczem :D

Dzień dobry :) Żabka Kochana gratulacje serdeczne :) :) :) :) :) :) :) :) matko jak się cieszę :) :) :) :) :) a mój Tosiek maaaa :) drugiego zęba :) dziś odkryłam :D i obejrzałam jego dziąsła i też opuchnięte. ale znowu się podnieciłam tym zębem :) co dwa zęby to nie jeden :D :D no i Żabka jeszcze raz gratulacje :)

dzięki za pocieszenie dziewczyny :) Siniorita pięknie!a ja Ci chciałam polecać domowe sposoby na przeziębienie :) no a z tym alkoholem to też tak pomyślałam, ale m ma te zmiany tylko tydzień w miesiącu więc może jakoś pokonam nałóg :) jak stwierdzicie że naprawdę mam problem to dajcie znać :)

ale mi nudno! eh niechaj no któraś się pojawi no! bo ja z nudów jem! Animonda jaką Ty masz dietę? bo ja się nie znam, ale może jak jaka fajna to się skuszę :)

Siniorita a Ty przeziębiona jesteś czy coś innego? pewno pisałaś już, a ja taka nieprzytomna że nie doczytałam... a może wino akurat piłam :D