Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Aaaa do Lady :) można mieć opryszczkę na języku :) ja miałam wszędzie kiedyś... tragedia i na ustach to chyba najfajniejsza jest ze wszystkich...współczuję Ma Miła!
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No ja to za pół godziny mam wizytę. mąż jeszcze drzemie :) a spytam o znieczulenie,ale chyba znam już odpowiedź... \"NIE MA\" :) no co z tą moją pamięcią... Urq ale będziesz miała fajnie... teściowa... i do tego jeszcze taka sympatyczna :) może ona chce do porodu zostać :) w sumie to już niedługo :) o czym to ja...
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ale bym się wina napiła...
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Fajne takie jednorazowe :) też bym tak chciała :) mój mąż jest jednak kochany :) pojechał właśnie oglądać biurka i dzwoni do mnie z każdą pierdołą :) opowiada mi jak wyglądają, ile kosztują, ile trzeba czekać :) bo nasze meble w salonie są w kolorze venge i biurko ciężko dobrać. Wszędzie są jasne ładne biurka, a ciemnych albo w ogóle nie produkują albo za dopłatą i trzeba czekać kilka tygodni.
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes zadawaj pytania :) bo ja nie to że nie znam odpowiedzi na nie ale pytań też nie znam, ale jak Ty zadasz to się okazuje że ja też chcę to wiedzieć :)
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ciekawe czy ja do mojej szkoły rodzenia zdążę :) bo u mnie zajęcia się zaczynają od marca :) i trwają 8 tygodni :) to wypada mi jak wół do końca kwietnia :) no ale najwyżej na ostatnie pójdziemy we trójkę :)
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    To samo? to co mi ona naściemniała :) może nie zrozumiała jak do niej mówili :)
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No w sumie Koteczek to Cię rozumiem, ja nie mam takich doświadczeń i zdaję sobie sprawę że Ty miałaś Biedaku poprzednią ciążę ciężką
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bes ja w ogóle nie obcykana jestem :) ale ten coś tam na e to nie zoo :) tylko coś słabszego, bo moja koleżanka będzie to brała do porodu, ale ona w Anglii rodzi :)
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No to i ja się dołączam do tego że chce już urodzić ale się porodu boję :) i u mnie to raczej szansy nie ma na znieczulenie. Tzn. dziś pójdę się popytać, no a ten gaz o którym któraś z Was pisała to nie głupi jaś tylko coś jeszcze słabszego. A o badaniu na tę żółtaczkę co to trzeba zrobić to przeczytałam że najlepiej po 32 tygodniu robić, co by nie załapać wcześniej. a Koteczek ja Cię podziwiam że Ty mówisz że to piękny stan ciąża, zwłaszcza że wymiotowałaś. Dla mnie to nie jest piękny stan. 3 pierwsze miesiące nad sedesem, schudłam straszliwie, potem jeszcze miesiąc dochodzenia do siebie i problemy z tym pęcherzem. No ja to w sumie się czuję dobrze od stycznia, a teraz robi mi się ciężko, bo brzuszek duży się zrobił :) no i dlatego chciałabym już rodzić :)
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Co z tym kafe... a dziękuję za gratulacje :) ale wolałabym jakiś stanik kupić bo wózek i tak był wybrany :)
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    1999 plus koszty przesyłki. to tak w miarę, tyle mieliśmy przeznaczone.
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    1999 plus koszty przesyłki. to tak w miarę, tyle mieliśmy przeznaczone.
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Bardzo ładne te staniki, też sobie pogrzebię na allegro. No i znowu mnie przestraszyłyście tym, że macie już tyle rzeczy. Kurka wodna!może wyzdrowieję do soboty i się wybiorę na jakieś zakupy. chociaż przewijak kupię czy co :) ale uwaga uwaga :) kupiliśmy wczoraj wózek :) stwierdziliśmy że tańszego nie będzie i mimo tego że oglądaliśmy ich miliony to nie zmieniliśmy naszego pierwszego zdania i kupiliśmy chcicco tour. ten co ma z tyłu duże kółka :) i jest turkusowy. To nie pościelowy niebieski, no nie? :) ja nie mam nic sobie do szpitala i w ogóle nic nie mam :)eh
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    no snowboard... nie żebym jakoś rewelacyjnie umiała jeździć :) ale marzy mi się tak się ześlizgnąć z jakiejś góreczki większej :) a sukienkę i buty na obcasie to też bym założyła :)
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ja nawet nie byłam w żadnej galerii :) nic sobie w tym roku nie kupiłam :( za rok zaszaleję :) ja już ciągle chodzę ubrana w to samo, normalnie mam tego dosyć.
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Ja też chcę coś ładnego :) w rozmiarze 36 i do tego nieciążowe ;) założyłabym spodnie jeansowe i Tshirt jakiś :) no i jeszcze bym sobie pobiegała :) albo podskoczyła :)
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a mogę apap?bo wczoraj jeden wzięłam i tak się zastanawiam czy mogę jeszcze jeden
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć :) łeb mi boli, gardło boli, niedobrze mi jest, ucho mnie boli, najadłam się miodu, cytryny i trochę czosnku i przez to też mi niedobrze... toż to masakra jakaś...
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    To ja :) :) :) boli mnie głowa jak cholera, tak jakby zatoki czy cóś, oprócz tego zapchał mi się nos i boli gardło!przyznawać się która to?? a tak naprawdę to pamiętacie tego kota?? no i jeszcze dziecko chore do nas przyjechało, bo w przedszkolu grypa była. Normalnie rozwala mnie siostra mego Marcina. gdybym ja wiedziała że jadę do baby w ciąży to bym do niej nie zabierała chorego dziecka i kota!! no... się wyżaliłam... mamie jeszcze naskarżę przy następnym jej telefonie i może mi przejdzie. chyba że mam grypę. No ale obiecałam sobie że się nie zobaczę z nimi przynajmniej do końca maja. Koniec kropka.
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Ja też nie wiem jak to jest z tymi minusami i plusami :) a boję się patrzeć na Twego linka bo się okaże że ja nic nie mam porobionego :)
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Ja też nie wiem jak to jest z tymi minusami i plusami :) a boję się patrzeć na Twego linka bo się okaże że ja nic nie mam porobionego :)
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    nie miałam tego robionego, ale ja i Marcin mamy rh+ także chyba nie trzeba, a z resztą jak robiłam grupę krwi to napisali mi że brak przeciwciał. No to ja oczywiście ze wszystkimi badaniami do tyłu :) ale rozmawiałam z koleżanką która w Anglii mieszka i jest w ciąży i ona żadnych badań nie miała robionych. Dziwne, no nie? ja to chociaż krew i mocz :) a i mówiłam jej że najbardziej na wizytach to nie lubię jak mnie oglądają od wewnątrz, znaczy badają szyjkę. I ona zdziwiona bo ona ani razu czegoś takiego nie miała. a ja mam co 3 tygodnie.
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    ee Jutrzenka ja też tak mam z tym seksem i się zastanawiam czy kiedyś będzie tak jak było. I też jestem zła :) a jeśli chodzi o tę pięść którą czujesz od wewnątrz to na bank Twoja córka tyłek do Ciebie wystawia :) fajnie, no nie :) jestem dziś jakaś taka nie do życia. Może dlatego że krwi sobie upuściłam :) wiecie że ja nie miałam jeszcze tej durnej glukozy do picia. Poszłam i poprosiłam mego rodzinnego o skierowanie żeby trochę przyoszczędzić, to fakt dał mi, ale pobrała mi krew i tyle :) to chyba nie takie badanie :) jakaś sierota ta lekarka :) a prosiłam na krzywą cukrową :) no nic to :) jak jutro mi ta moja nierozgarnięta nie powie \"idź dzieciaku wypij tego słodkiego gluta\" to sama pójdę. A trzeba robić badanie na wr i hbs? bo ja oczywiście nic nie wiem. tylko przeczytałam gdzieś w gazecie o dokumentach do szpitala i tam jak wół było to napisane :) idę po cebulę, obiad chociaż ugotuję. a dziś jadę odebrać dyplom ukończenia kursu księgowości :) i wybrać biurko... i znowu jakieś 4 stówy w plecy... ehh, zamiast kupić coś memu buszującemu dziecku to my jakieś dywany i biurka. No i najpotrzebniejsze...nowe dvd...
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzień dobry :) po pierwsze to co do głupich snów, to dziś śniło mi się że idę z szefem Brzyduli- Markiem na randkę. No ale się obudziłam jak już prawie wchodziłam do restauracji... A co do podróży to ja za dwa tygodnie jadę do rodziców. 9 godzin drogi. jak ostatnio pytałam lekarza to mówił że nie ma przeciwwskazań i spokojnie mogę jechać :) jeszcze jutro do niej idę to się popytam konkretnie :) a moja przyjaciółka, która ma termin na 1 marca jechała na święta właśnie samochodem i nie 20 a 40 godzin w jedną i drugą stronę i nic jej nie jest, także ja nie wiem czy to nie przesada. Myślę że to zależy od ciąży i tyle.
×