Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prezencik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez prezencik

  1. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    U mnie choinka czerwono złota, ale chciałam czerwono białą, tyle że stwierdziłam że szkoda mi pieniędzy żeby wszystko to co złote teraz kupić w białym kolorze i dokupiłam tylko trochę nowych rzeczy, żeby nie było tak jak w tamtym roku. No a ja dziś mam zły dzień.właściwie wczoraj też miałam, ale Baderka sobie narzekała to stwierdziłam że jedna starczy. No a mnie denerwuje mąż. Może nie to że tak mocno, ale przestał w ogóle cokolwiek robić. Wcześniej miałam męża który potrafił posprzątać, ugotować, poprasować. Jak nie miałam siły to we wszystkim mnie wyręczał, ale ogólnie mieliśmy podział, ja kuchnia to on łazienka czy odwrotnie. A jakoś tak od 2 miesięcy to się zmieniło. Owszem potrafi obiad zrobić ale też już bardzo rzadko, nawet śmieci ciężko mu wynieść... wiecie ja rozumiem, że on pracuje, a ja nie. I naprawdę nie obarczam go wielkimi obowiązkami. ale prosiłam pod koniec października żeby mi pościągał z szafy wszystkie rzeczy z wysokich półek, to tam porządek zrobię. A mamy taką szafę do sufitu, długą na 3,5 metra. No i tak prosiłam, aż w końcu wczoraj wzięłam drabinę i sama to zrobiłam. Ja wiem że to nie jest wielki wyczyn, ale szczerze to ciężko mi było. To samo z myciem okien, Powtarzał że sam umyje, aż w końcu zaczęłam myć, to na mnie nakrzyczał że myję okno, ale nie powiedział że on umyje tylko, że źle że ja myję. Ogólnie jakoś tak mnie unika. Ja sprzątam to on ogląda telewizję, jak przyjdę oglądać to idzie do komputera, jak przyjdę do niego to nawet się do mnie nie odzywa. Nie wiem co się dzieje...ale głupio mi robić mu wyrzuty, bo może jestem przewrażliwiona... po prostu od wczoraj to tylko chodzę i sobie ryczę po kątach.
  2. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dziękuję za czekoladę i za życzenie niemusieniachudnąć :) ale coś czuję że się nie obejdzie... czy pisałam Wam że wyglądam jak stodoła?
  3. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć najważniejsze: Baderka spać przez Ciebie nie mogłam!no ale wybaczam, bo już Ci lepiej. I dalej nie pamiętam, choinkę też mam sztuczną, bo kupiliśmy rok temu i jest śliczna, a do tego mimo że z plastiku to uważam że jest ekologiczna,bo starczy mi na dobre kilka lat, no i nie zniszczę żadnego drzewka przy tym. I kto to nazwał mnie pracusiem?? raz mi się zdarzyło posprzątać,ale to presja rodziny. Właśnie włączyłam żelazko. Wiecie że jeszcze do niedawna tak mnie odprężało prasowanie, że jak jeździliśmy w odwiedziny do siostry mego męża (tej co ma teraz KOTA) to prasowałam też u niej. A teraz leży to moje biedne pranie i nie chce mi się na nie patrzeć. I chyba o czymś jeszcze chciałam wspomnieć, ale nie wspomnę z bardzo ważnego powodu...skleroza... A i ja mam takie postanowienie jak Klempa- żadnych postanowień. Ja jestem najgorsza w takich sprawach. Nigdy nic mi nie wyszło. A jeśli chodzi o diety to 3 dni to u mnie max i wiecie co żadna jeszcze w takim czasie nie zadziałała. Mnie odchudzają jakieś problemy co najwyżej :)
  4. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Wiesz co Baderka, to ja też będę płakała. Bo jak Ty płaczesz to już jakaś masakra...
  5. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Larysa jestem za tym świętowaniem z okazji 20go tygodnia :) ale nie dzisiaj. ja już po gruntownych porządkach, no może jeszcze szafeczka w łazience ze środkami czystości :) nawet pod pralką wczoraj podłogę umyłam :) ulżyło mi jak dziś zakładałam firanki, bo to już tak naprawdę oznacza końcówkę :) ale tak naprawdę sprzątam teraz bo moi rodzice przyjeżdżają w piątek :) a jeszcze nigdy nie byli u nas :) także jutro sprzątam tak jak zwykle w soboty i jakich ciastek napiekę i choinkę ubieram :) bo potem to i tak do rodziców jedziemy to się nie nacieszę świętami w domu :) możecie swe dzieci przysłać co by mi pomogły :)
  6. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    boskie Baderka :) najlepsze z tym kozłem, o mało żem się nie posikała, a teraz jakoś mi pęcherz cienko ten mocz chce trzymać, także niewiele mi potrzeba. Czy tylko ja tak mam?
  7. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    CZołem :) a tu co? strajk? ja właśnie umyłam okno w kuchni i szkła wyczyściłam :) zawiesiłam firankę, bo uprałam i posprzątałam szafę i szafkę z butami bo tam jakaś masakra się działa. na obiad nie wiem co :) muszę męża zagonić do jakiej roboty, bo zaraz wróci i spać się położy, a potem w nocy marudzi że nie może zasnąć...nie wiem jak wy, ale ja w tym tygodniu ubieram choinkę, wiem że to wcześnie, ale my prawdopodobnie wyjeżdżamy do rodziców niedługo :)ale przed choinką trzeba posprzątać, dlatego te okna teraz maltretuję, a właściwie one mnie. no i teraz dla relaksu chciałam coś poczytać,a Wy nic!idę poleżę w takim razie :)
  8. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @..........TEST.......CYKL pania28............28...........28.11.........30.11..... ...2 A.N.N.A............30...........02.12................... ......4 Zuczek76..........32..........06.12..........06.12...... ..1 Animonda..........24..........11.12..................... ....4 zaba81.............27..........12.12.........13.12...... ...2 janka02............31...........16.12............ ?...........5 Papierowe........25............16.12..........17.12..... ..13 corina-2...........28...........24.12............?...... ......8 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK........TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................33..........24..........25.01.20 09........córka Nina 29.................30..........29 ........14.02.2009..........synek AMT.....................27..........21.........15.03.200 9........ Mandziaa ..............25..........22.........20.03.2009.........syne k Urquinaona............24..........29.........28.03.2009. ........synek Pisanka13..............23..........34.........02.04.2009 .......córka Młoda żonka...........23..........24.........02.04.2009........ Lady_panthera.......23...........25........02.04.2009... ....córka bes......................21...........28........22.04.20 09.....Krzyś/Kubuś baderka................20...........31 ........26.04.2009......Natalka dsangia.................19...........30........29.04.200 9...... Prezencik..............20...........25.........30.04.200 9...... Larysa .................19...........26........04.05.2009...... Paula_28................17.........28.........11.05.2009... ....synek gosiaczek25...........16...........26.........23.05.2009 . ..... jutrzenka83...........12...........25........17.06.2009 ....... siniorita.................7...........23.........25.07.2 009.... .... ka82......................5...........26........20.07.2 009 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat Klempa.................................26 lat
  9. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Baderka gratuluję, a ten wózek to ja chyba biorę :D
  10. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Strasznie mnie podniosłyście na duchu, bo wczoraj wieczorem to już pewna byłam że zepsuję swoje dziecko. Naprawdę zaczęłam wierzyć że tak się po prostu teraz robi... zwłaszcza że ta mama właśnie otwiera swoje własne przedszkole więc stwierdziłam że się zna na wychowaniu dzieci... oj ciężkie życie rodzica, ale nie mogę się doczekać :) Baderka a Ty to masz chyba połowinki, co?
  11. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    wiesz co Baderka, bo już ja tam stwierdziłam że to ja jestem dziwna... że może takie są dzieci. ale ja się staram nie wtrącać, bo co ja mogę wiedzieć. Tylko że to po prostu jedno wielkie zamieszanie. Wiecie ile razy chciałam potrząsnąć tą dziewczynką, bo wydawało mi się że do niej nic nie dociera. Dobrze że to nie było moje dziecko. Nie rozumiem jak można tak we wszystkim ustępować. A do tego jej mama jak opowiada mi jaka to jej córka jest niegrzeczna, to mówi że nic się nie da zrobić bo wszystkie dzieci są takie. No i wtedy to ja czuję się zagubiona, bo być może ja tego nie wiem. Ale to też nie jest wina tej mamy, tylko raczej tatusia, który córeczkę traktuje jak jajko, nie można krzyknąć, nic złego powiedzieć, normalnie coś okropnego. A do tego za wszystko co złe to obrywa się mamie. jak wczoraj mała dostała karę bo kotem rzucała to tatuś powiedział do córki że niestety nie może oglądać bajeczek bo mamusia jej dała karę i że bardzo mu przykro i przeprasza za to. A po 5 minutach włączył jej bajkę. Wiecie co, jakbym wzięła ciężki garnek i trzasnęła mu w tę durną głowę to by może zrozumiał...
  12. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć :) Koteczek gratuluję :) Baderka Ty coś z tą ciążą ściemniasz!! jak można tak wyglądać w połowie ciąży?? Wróciliśmy wczoraj wieczorem od kota i więcej tam w ciąży nie pojadę! Tragedia! byłam przerażona,kot robi co chce, skacze gdzie chce, chodzi po stołach, blatach,włazi do zmywarki, nie dotknęłam go nawet, ale co to zmienia.boję się jak cholera tej toksoplazmozy i zrobię badania,tylko nie wiem czy wykryje mi po tak krótkim czasie. I wiecie co, nigdy jeszcze nie byłam w domu, w którym jest takie zamieszanie. Oni mają tylko dziecko prawie 4letnie i kota. Dziecko nikogo nie słucha,ale to nikogo, męczy kota, dostaje karę na cały dzień,a po 5 minutach już kary nie ma bo im się nie chce jej egzekwować. Mówią do niej po kilka razy jedną rzecz,a ta dziewczynka nic. Ojciec oskarża matkę o to że córka coś źle robi i wtedy ta dziewczynka śmieje się z matki że to ona jest winna... po prostu się załamałam. Chyba że to ja się w ogóle nie znam i może tak to jest.
  13. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Baderka!! obejrzałam zdjęcia Twego brzucha!!to niedopuszczalne!!ja wyglądam teraz jak baniak!! nawet nie wiem kiedy to się stało bo jeszcze 2 tygodnie temu było normalnie. a teraz!kurcze,jak tak dalej pójdzie to będę wyglądała jak ta pani ze zdjęcia które któraś z Was tu pokazywała!!
  14. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    a ja organizuję prezent dla mego męża. Kupiłam mu... skrzynkę piwa... a co. niech ma :) przynajmniej nie wypiję mu połowy, bo gdyby to były słodycze to na pewno by zdążył tylko spróbować. tylko wiecie ile ja się nałaziłam. nie dźwigam, więc nosiłam te piwa ze sklepu do domu po kilka sztuk :) teraz jeszcze muszę po papier do pakowania iść,ale poczekam aż mi paznokcie wyschną,bo w końcu doprowadziłam je do porządku. obcięłam na króciutko i pomalowałam odżywką,co by mi ładne na święta wyrosły :) kto ostatnio piekł schab?bo ja nie umiem. niby żadna filozofia, a mi wychodzi taki kawał suchego mięsa...
  15. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    nie mam możliwości, jutro jadę do tych co kota mają, to oni mają ciśnieniomierz.
  16. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dobrze już no, teraz zjadłam podwójnie :) i nawpychałam się na zapas ptasiego mleczka. idę poleżeć.
  17. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No niemądre, niemądre, tak się przestraszyłam że jak wsiadłam do samochodu to się poryczałam. wiecie jaka zła jestem, zawsze byłam tą która jest twarda i nic jej nie dolega. jak mnie coś tam już bolało to głowa i to olewałam. a teraz normalnie taka bezsilna dziś się poczułam... ja to wszystko przetrzymam, tylko chcę żeby z moim maleństwem wszystko było w porządku. No ale już lepiej. A w ogóle to kto tu piszę o mądrych decyzjach, czyżby ta co śmigała na sankach? :) znaczy myślisz Baderka że mam po prostu odpocząć? nie muszę iść do lekarza?
  18. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Nic nie obiecuję :) bo zmieniam zdanie jak... baba w ciąży. wiecie co, przed chwilą wróciłam z zakupów, bo mi bombek i lampek na choinkę brakowało i zasłabłam w sklepie. ogólnie się marnie czuję od kilku dni, strasznie mnie mdli rano, budzę się z bólem głowy i do tego boli mnie brzuch, że czasem nie mogę w nocy spać. i stałam sobie przy kasie i nagle czuję że coś będzie nie tak... no i pani kasjerka zauważyła i kazała mi wyjść z kolejki i usiąść. Gdyby nie ona to bym tam leżała na podłodze, bo jak już szłam do ławki to się zataczałam. Kurcze, nie wiem czy to normalne. Staram się nie panikować, było gorąco, ja ubrana, w czapce, pozapinana, a do tego nie zjadłam śniadania. Myślicie że mam dzwonić do lekarza, czy bez sensu?
  19. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No i zapomniałam co chciałam napisać. skąd u mnie ta skleroza. Marcin się śmieje że trzeba mi jakieś leki kupić na to bo to choroba!
  20. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć :) po waszych wczorajszych radach postanowiłam pojechać do tego kota... nie będę jadła z kuwety i kup przebierała, obiecuję. postaram się nawet nie dotykać...No i ja też się Moja Droga Baderko z kotami nie dogaduję, myślałam że może Ty, bo tak coś mi się zdaje, że Ty i z diabłem byś sobie chętnie podyskutowała :) No i gdzie Jutrzenka!!!! Kakao Milki!!!!!! szukałam wszędzie!!!! jak tylko usłyszałam pobiegłam do sklepu. I nie było. No to pojechałam do kilku innych. I dupa! A poza tym to mąż mi się wczoraj upił z kolegą,bo ich święto,a ja z jego żoną gadałyśmy o ciąży, bo ona ma 6 miesięczną córeczkę :) i teraz mój małżonek umiera, a zaraz do pracy. Ale dziś będę dobrą żoną i go odwiozę :) co tak naprawdę oznacza że sobie pojadę do sklepu z różnymi \"pierdołami\", znaczy świeczkami, dzbankami, doniczkami :) no ale oficjalna wersja to miłosierna żona :) No i zapomniałam o najważniejszym :) Gratuluję syneczków :) i też się chyba złamię... eh co wy ze mną robicie. Światopogląd mi niszczycie!a tak chciałam niespodziankę przy porodzie. No ale wizyta 16go to może mi się odmieni :) a będzie już widać? bo wy piszecie że Was dziecko albo kopie na dole albo na górze. A moje to jakieś takie rozbrykane, że jednego dnia czuję na górze, drugiego na dole :) I w ogóle Baderka, jak Ty wpisujesz w tabelkę te swoje tygodnie?bo jak wpisujesz ten który się zaczyna to mi się wydaje że wcześniej powinnaś wpisywać. Bo mi się zaczyna 20ty, a Ty wcześniej przecież w tę ciążę zaszłaś. No ale ja wpisuję zawsze jakoś w poniedziałki czy jakoś tak w połowie. Nie no podzielę chyba to na dwa, bo jeszcze chciałam coś napisać, ale kto to przeczyta :)
  21. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Kakao z milki!! ja chcę!! bo ja nie lubię mleka, nawet kakao, ale takiego z milki to chcę...
  22. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    No może nikt mi kazał grzebać nie będzie... to pojadę chyba... jakbym miała jakieś lęki to mam Twój nr Baderka i będę się żalić telefonicznie. Mój mąż się przejął i w końcu robi to o co go od tygodni prosiłam... wynosi skrzynki z balkonu, i rzeczy, które popakowałam do wyniesienia do piwnicy... ale i tak mnie denerwuje...
  23. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Cześć ja też chcę ponarzekać :( dziś to już z 3 razy ryczałam i to bez większego powodu. Jedziemy do siostry Marcina, a ona ma kota. Nie robiłam badań na toksoplazmozę i nie wiem czy mam te przeciwciała czy nie, a nawet jak mam to co? to znaczy że bezpieczna jestem?i tak będę się bała, po tym wszystkim co wyczytałam... i w ogóle wszystko mnie irytuje. Wyjęłam naczynia ze zmywarki i dwa się nie domyły to sobie poryczałam. Marcin ma dziś wolne i siedzi i nic do mnie nie mówi, pewno dlatego że chodzę taka wściekła, ale mnie irytuje właśnie to że nic nie mówi... chyba oszaleję dzisiaj. i do tego miałam rano takie mdłości i ból głowy jakbym wczoraj pół nocy piła... i cholera jasna w telewizji \"jaka to melodia\" bo mąż coś oglądał i zostawił na tym durnym programie i sobie poszedł, a ja to wszystko słyszę. Nie wiem czy jechać do tego kota... jutro zrobię badania, tylko co jak nie mam tych przeciwciał? jechać?
  24. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Ale się naśmiałam przed chwilą :) oglądałam \"mamo to ja\" i tam lekarz powiedział że na dziecko w brzuszku bardzo dobrze działa joga i chroni przed przedwczesnym porodem. No to ja zachęcona tymi opiniami pomyślałam \"poszukam jakiegoś ćwiczenia\" i znalazłam... chyba teściowej wyślę co ćwiczę, zwłaszcza to na głowie :D http://www.joga-joga.pl/index.php?art=1&dzial=32&dzial2=351 ja tu się śmieję a pewno któraś takie ewolucje wyczynia. Ale ja nie z Was jakby co się śmiałam, tylko siebie wyobrażam jak tak stoję na głowie, ja nawet bez ciąży to nigdy tego nie umiałam....
  25. prezencik

    rozpoczynamy starania!

    Dzięki dziewczyny :) tak naprawdę to ja nigdy nic złego do teściowej nie powiedziałam, nawet do mego męża. Trzymałam język za zębami... ale teraz to jestem jakaś podminowana, normalnie wystarczy jedno zdanie, które mi się nie spodoba i mam ochotę mordować. Ale Urq Tobie to się trafiła... nawet nie wiem jak nazwać takie stworzenie. Moja teściowa to by najchętniej całą chałupę mi poprzestawiała, gdyby mogła. Wiem to bo miała już jedną synową. Mego męża brat jest po rozwodzie i mieszkali za ścianą z moją teściową. A teraz ta jego była żona jest najgorsza na świecie. Ja wierzę że ona święta nie była, ale jakby mi kto ciągle w domu, moim domu rządził to bym pewnie też równowagę psychiczną straciła... No ale dość o teściowych. Baderka, postaram się wypuszczać drugim uchem to co pierwszym od niej wpadło, najwyżej mojej mamie się wyżalę :) ale nie gwarantuję że w te święta nic mi się nie wymknie... :)
×