prezencik

oo i jeszcze suszone owoce, one mają żelazo i dynia :) tak mi się przypomniało

Papierowe mądra kobieto :) ja nawet wczoraj oglądałam program o szpinaku że taki zdrowy że witaminy że coś tam coś tam że małe dzieci muszą jeść i co zrobić żeby jadły :) ale ja myślę że to tak jak z cytryną i wit. C :) wcale nie ma jej dużo, a już w herbacie to szczególnie :)bo wit.C ucieka od ciepła i lepiej zjeść pietruszkę :) ale szpinak zdrowy i cytryna zdrowa i kawa też zdrowa :) i jeszcze wczoraj przeczytałam że nie można w ciąży żen szenia pić (dobrze napisałam) a ja oczywiście piłam zieloną herbatę z tym ziołem :)

Paula gratuluję :) i wiesz co, dla swojego własnego spokoju idź zrób betę :) wczoraj jak byłam u lekarza to Pani Doktor powiedziała że szkoda pieniędzy na te testy bo to i tak nigdy nie ma pewności, zrób betę :) ale ja Ci już teraz gratuluję prezentu ślubnego :)

wątróbka, buraczki, fasola, szpinak

Ja jeszcze z pytaniem: czy wam się też tak pić chce? ja wypijam butelkę wody mineralnej, czyli 1,5l i do tego ze dwie herbaty owocowe, no i trochę soku pomidorowego bo to potas. I owoców jem sporo. Się czuję jak wielbłąd, jakbym musiała na zapas pić...

Bo ja jestem przewrażliwiona i trochę mnie to przeraża bo tak nie można :) teraz się zastanawiam kiedy rodzicom powiedzieć, bo dla mnie to jeszcze za wcześnie, z resztą i tak to nie będzie tak fajnie jak bym chciała bo przez telefon. a że zobaczę ich dopiero w Boże Narodzenie to trochę późno... :)

Herbatę z miodem i cytryną :) chociaż jak sobie o tym pomyślę to mi niedobrze się robi, to takie słodkie. no ale nie zaszkodzi :) mam nadzieję ;)

Dziękuję Urq:) i Ty się niczym nie przejmuj Dziewczyno:) idź na badanie i zobaczysz że wszystko będzie dobrze :) ja Ci to mówię, a co do Ciebie to ja jakoś mam dobre przeczucia :) i do tego się sprawdzają :)

dziękuję Kochane :) Mandzia mąż ma rację, zrobisz i będziesz wiedziała że wszystko jest ok :) a w ogóle to byłam wczoraj u lekarza :) no i bardzo miło się rozczarowałam. po Waszych doświadczeniach to myślałam że mnie też pogoni do domu :) a było super :) jestem w ciąży,wysłała mnie na jakieś morfologie, powiedziała że mogę sobie chodzić na basen i nie pozwoliła jeść za dwóch :) powiedziała że max 12 kg mogę przytyć i było naprawdę sympatycznie :) Wiem że wszystkie prawie już to przeżyłyście ale dla mnie to zupełna nowość :) no i w końcu mój mąż uwierzył że w ciąży jestem :)

Cześć Dziewoje :) widzę że porządki się szykują :) no to niech się boi kto nabroił :) a ja właśnie zaraz wychodzę do lekarza i się boję.nie wiem czemu ale aż mnie żołądek boli.trzymajta kciuki Kobity :)

Bes Twoje dziecko ma śliczne oko :) a w ogóle to jak mój mąż zobaczył to zdjęcie to powiedział że podobne do mnie...

Dziękuję Lady mimo iż udało mi się do tego dotrzeć :) wiecie co, jednak dobrze że zaszłam w ciążę kiedy już nie pracuję, bo ja nie daję rady się ruszać... a teraz muszę robić obiad bo przykro mi że mój mąż tak ciężko pracuje, wraca do domu i ma jeszcze jęczącą żonę i brak obiadu...muszę dać radę :)

Moje dziecko wygląda jak konik morski... ale co tam :)

Uwaga sprawdzam :)

Dziękuję :) ale z tą stopką to mam problemy....szukam

No dobra, do tego już doszłam teraz poszukuję jak sobie stopkę ustawić

Larysa ja chcę też to co Ty masz w stopce. jak to zrobić?

a mi się przypomniało że miałam wam napisać, w związku z tym co pisałyście o waszym stanie emocjonalnym. Ja się wzruszam przy Na Wspólnej a wczoraj płakałam przy Tańcu z Gwiazdami, ale najbardziej wzrusza mnie mój mąż, który robi dla mnie wszystko. sprząta, prasuje, pierze...jest najwspanialszy na świecie, co we mnie wywołuje poczucie winy, że on pracuje a jeszcze po pracy zajmuje się domem bo ja cały czas leżę i też płaczę...

Pójdę ja jutro, jak mi powie że za wcześnie to będę miała nauczkę, ale tak naprawdę to mąż mnie męczy żebym poszła i dla świętego spokoju pójdę. Jem teraz śledzia bo wyszłam na chwilę z domu żeby się przewietrzyć, ale więcej tego nie zrobię bo strasznie się czuję.

Dzień dobry :) przepraszam że jestem taka nieobecna ale po prostu nie mam siły wstawać z łóżka, każda czynność stanowi dla mnie problem. Dobrze że ja te okna pomyłam wcześniej bo teraz to się do niczego nie nadaję. Mdłości budzą mnie w nocy, nie mogę wstać bo mi jest słabo. Jak zjem to mam pół godziny spokoju i do tego zmuszam się do jedzenia bo jak myślę tylko o tym to jest mi niedobrze.Czuję się jakbym była po całonocnej popijawie...i jutro idę do lekarza na pierwszą wizytę,ale teraz to już nie wiem czy nie za wcześnie...

wiem że będzie miło wiem :) staram się jak mogę ale ja niewprawny kierowca a tu jeszcze takim czołgiem ;)

nasz samochód to jakieś tam bmw ale dalej to nie wiem,a Klempa Ty uważaj z tym przenoszeniem się do tabelki najniższej bo skończysz wiadomo jak :D no i przez to że się żadna z Was nie odzywała przez jakiś czas to posprzątałam, pomyłam podłogi, umyłam okna :) teraz pozostało mi się wykąpać i poprasować i weekend ;)

Niech ktoś mnie w d...ę kopnie!muszę posprzątać!!dziś wyjeżdżamy do rodziny ale syf mam w domu straszny!no i lenia mam strasznego :)ale dziś się w miarę dobrze czuję, tylko ten brzuch mnie boli...no ale odpukać jest dobrze. I jeszcze się wam poskarżę na nasz nowy samochód...bo ja go nie lubię, jest fajny i dobry i duży i w ogóle podobno super,ale ja go nie lubię...lubiłam stary...a ten taki obcy...i mąż każe mi nim jeździć bo on duży i mam się przyzwyczajać a ja go nie lubię...bo ja wam nie pisałam chyba o moich znajomościach z rzeczami martwymi...więc ja nazywam wszystko, pralkę, drukarkę, kwiatki, no oczywiście nie wszystkie,ale te szczególne. I samochód też się nazywał- Dzik :) no to co że się rozpadał i jak mechanik go oglądał to powiedział że z niego nic już nie będzie.ja go lubiłam. za to ten nowy nie ma imienia,bo go nie zaakceptowałam. Każdy ma jakieś odchyły :)

Witam Moje Drogie :) Papierowe się nie staraj :) znam taką jedną... czekaj... hmmm...kto to był...aaaaa ja! no jak się tylko starać przestałam to masz! wyszło!także najlepiej to się zapisz do kibicujących one mają najlepszą skuteczność :) no i w ogóle to nie robię bety,bo jak mi wyjdzie wynik niecośtam to ja się przestraszę.Larysa to kiedy idziesz do lekarza? to i ja wtedy się umówię,bo jak u Ciebie za wcześnie to u mnie pewnie też.a z tym sikaniem, bólami to ja mam tak samo i też się boję i panikuję,ale chyba nic się na to nie poradzi, musimy czekać. No i też tak mam że jak się zdenerwuję to mnie boli,albo jak leżę i się kawałek przejdę to zaczyna boleć.trzymam tylko kciuki że wszystko jest ok.

Witam Panie :) dla zainteresowanych- tak to ja jestem aneta, a to ja http://nasza-klasa.pl/profile/968693 No i chciałam jeszcze napisać że mój pierwszy objaw ciążowy to też choroba,myślałam że mam gorączkę i słabo mi było i jeszcze nawrzeszczałam na męża bo mnie wywiózł do czech w tamten weekend na jakiś festiwal i to przez niego ta choroba. a tu jednak nie choroba, no ale co tu dużo mówić, i tak przez niego :)