prezencik

Okluary to bardzo dobry pomysł...zakładam :)

Witam:) Klempa Ty się nam Kobito trzymaj :) Na wstępie chciałam napisać że ledwo na oczy widzę, taka jestem zmęczona i oczywiście nie wiem czym...poszłabym spać ale w pracy jestem to chyba się nie da :) chociaż gdybym tak sobie podparła głowę...wyglądałoby jakbym gapiła się w komputer...ehhh

mam tak jak Ty mandziaa :)mój mąż też nie wie kiedy mam płodne a kiedy niepłodne dni :) i też poznaje że zbliża mi się @ po tym jak warczę na wszystko wokół :)

oooo Kochana!to ładne stronki na necie oglądasz :)

ja marzę o tym żeby mi stopy marzły :) zazwyczaj marzną...ale nie w tych warunkach :)a z tymi giwerami to ja też jestem ciekawa,skąd takie informacje :)

jak przeczytałam o tym przegrzaniu jąder to myślałam że padnę ze śmiechu :) gdyby to mój mąż przeczytał powiedziałby że nam na głowę coś ciężkiego wszystkim upaść musiało :)

:) dobry dowcip:) Wszytkiego najlepszego Dominisiu :) i do tego DZIEŃ DOBRY :) A Aniołek to pewnie oszalała z radości i komputera nie umie już włączyć:)ciekawe jak tam jej mężczyzna? :)

tak to jest w pracy pisać!!przepraszam za moją składnię :)

A może ciąża?moja koleżanka miała normalny okres,najnormalniejszy w świecie i też jej jedna kreska wyszła jak testowała w dniu okresu,no i a po 2 tygodniach robiła sobie usg u ginekologa bo bolał ją jajnik i co się okazało że ona już 7 tydzień w ciąży :)także ja bym takiej pewności nie miała,ale zaczęłam już kciuki trzymać :)

jeśli miałabym wpaść to tylko z moim mężem,sobie nie wyobrażam że mogłabym mieć dziecko z moim poprzednim z lat studiów...po prostu masakra,wtedy wpadka byłaby dla mnie tragedią.Ale z moim cudownym mężczyzną to nawet szkoda że nie zdarzyło nam się coś takiego...a poza tym, moja siostra wpadła na drugim roku studiów :) Piotruś jest sliczny,ma 3 latka, rodzice w tym roku kończą dzienne studia,nie robili żadnej przerwy,a studiują dziennie.Da się :)

Jupi :) :) Jupi :) :) gratuluję Aniołku :)

Dzień dobry Paniom:)wiecie co,no jestem największą ciapą na świecie!!!!Mam w sobotę wesele koleżanki i nawet nie mam sukienki,ani butów...dziś już w panikę wpadłam,bo trochę późnawo się zrobiło...dobrze że na swoje wesele mam sukienkę,bo to za dwa tygodnie!ehh...

ja też chcę takiego naleśnika...Papierowe przygarnij mnie...zaadoptuj...mogę Ci sprzątać za te naleśniki...

ja chcę!!!!!!!

ja natomiast jestem w gorącej wodzie kąpana...najpierw zrobię potem pomyślę...z tego powodu mam miliony durnych problemów, bo zdaża się że coś palnę a potem żałuję,a do tego szybko się na coś nakręcam a potem się okazuje że nic z tego...taki mój ciężki los :)

Cześć Moje Miłe:) Aniołek trzymam kciuki:) w ogóle to chyba sobie odpuszczę takie dostosowywanie wszystkiego do moich dni płodnych...mam nadzieję że to pomoże:)

To się cieszę że to nie tylko mój pomysł takie koszulki,ale kwiaty też damy :) no i mam nadzieję że teściowa się nie obrazi...nie powinna przynajmniej:)

Mam pytanie:)bo ja ten ślub biorę i weselicho później mam.No i chcemy podziękować dla rodziców i nie chcę żadnych bukietów ani słodyczy bo oni nie przepadają.Macie jakiś pomysł?znalazłam takie koszulki na necie super mama,super tata,ale nie wiem czy to dobry pomysł i może coś jeszcze?

Żeby nie to forum to bym się kompletnie załamała po pierwszym cyklu starań i był by koniec starań...a tak to się do roboty zabrałam :)

a ja dzisiaj ćwiczę z mężem nasz pierwszy taniec:) i nie wiem czy po pracy uda mi się do was odezwać,u mnie trudno w weekend o dostęp do komputera,bo mamy tyle zajęć że po prostu nie ma czasu.ale może dam radę :)

Kochane,nic z tych rzeczy:)normalnie marnie się czuję,taki dzień po prostu,ale przejdzie mi,mam nadzieję przynajmniej:)

Witam:)ale ja sie dziś marnie czuję...chciałam się tylko przywitać:)

Ja brałam jakieś tabletki które niby miały mi pomóc schudnąć i po pierwsze trzeba je brać kilka miesięcy i podobno naprawdę jest efekt,a po drugie to rzeczywiście przciwwskazaniem była ciąża,dlatego olałam to cholerstwo:)

No Moje Drogie:) ja nie wiem jak wygląda mandziaa i Urquinaona i jeszcze baderka i pewnie kogoś pominęłam,być może wysłałyście mi zaproszenia ale nie wiem która to która :)ale i tak jesteście po prostu niepowtarzalne :)

ale wy wszystkie śliczne jesteście...no brak mi słów tak naprawdę:) i macie takie słodkie dzieciaki:)